Starające się z rocznika 90'
-
WIADOMOŚĆ
-
Ale ten wykres jest popierniczony
Po wpisaniu dzisiejszej temp przesunął mi ovu z 15 na 16dc (wykasowalam test ovu i wróciło na miejsce)
Ale gdyby na 16 zostało to ciekawe jakim cudem miałabym zajść przy zamknietej szyjce i kremowym śluzie -paranoja -
Zuza_22 wrote:Ale ten wykres jest popierniczony
Po wpisaniu dzisiejszej temp przesunął mi ovu z 15 na 16dc (wykasowalam test ovu i wróciło na miejsce)
Ale gdyby na 16 zostało to ciekawe jakim cudem miałabym zajść przy zamknietej szyjce i kremowym śluzie -paranoja -
A co myślicie na ten temat : 2gi dzień wyższych temperatur, a śluz dalej przezroczysty? Do momentu tego niby bólu na ovu był raczej wodnisty ale w znikomych ilościach i trochę odniosłam wrażenie jakby od ovu się śluz płodny w ogóle zaczął heh.. Skoro już 2gi dzień temu wyższa (dziś 36.76!!!) to już raczej nie powinno być szansy na zapłodnienie?
Dziś 15 dc więc zaczynamy 2 tyg z dupkiem..oby szybko zleciało -
Cześć Dziewczynki ja też jestem z rocznika 90 (tak jak wskazuje nick:))
Jutro podchodzimy z mężem do pierwszej IUI wczoraj o 22 wzięłam zastrzyk z gonapeptylu. Mam nadzieje, ze się uda.
Ibishka rozumiem, że za 2 tyg juz testujesz?👶 1.03.2023 synek 💓
VIII - FET 4.2.1
💉7dpt-54.7; 9 dpt-110; 12dpt-382; 14dpt-927
27 dpt ❤️
👶 30.05.2021 synek 💓
IX 2020 - ICSI - ET 5.1.1
💉7dpt-83.4; 9 dpt-218; 12 dpt-1104
22dpt ❤️ -
ibishka wrote:A co myślicie na ten temat : 2gi dzień wyższych temperatur, a śluz dalej przezroczysty? Do momentu tego niby bólu na ovu był raczej wodnisty ale w znikomych ilościach i trochę odniosłam wrażenie jakby od ovu się śluz płodny w ogóle zaczął heh.. Skoro już 2gi dzień temu wyższa (dziś 36.76!!!) to już raczej nie powinno być szansy na zapłodnienie?
Dziś 15 dc więc zaczynamy 2 tyg z dupkiem..oby szybko zleciało
No pięknie idzie
A pamietasz jak było we wcześniejszych cyklach czy sluz odrazu znikał? Ja jak mam dużo codziennie to też czasem głupiej czy to jeszcze śluz czy pozostałości po plemniczkach
Kiedy testujesz? Chyba jakoś razem nam wypadnie ? -
Karolina90 wrote:Cześć Dziewczynki ja też jestem z rocznika 90 (tak jak wskazuje nick:))
Jutro podchodzimy z mężem do pierwszej IUI wczoraj o 22 wzięłam zastrzyk z gonapeptylu. Mam nadzieje, ze się uda.
Ibishka rozumiem, że za 2 tyg juz testujesz?
Trzymam kciuki za pomyślne IUI:-)
Jaka jest Twoja historia? Jak doszliscie do momentu IUI?
Tak, teraz 10 dni duphaston a potem za jakieś 12-13zaczna się nerwy -
Zuza_22 wrote:No pięknie idzie
A pamietasz jak było we wcześniejszych cyklach czy sluz odrazu znikał? Ja jak mam dużo codziennie to też czasem głupiej czy to jeszcze śluz czy pozostałości po plemniczkach
Kiedy testujesz? Chyba jakoś razem nam wypadnie ?
A chyba się nam zbiegnie bo Ty ciut dłuższe cykle masz 24 dc będę mieć ostatnia dawkę dupka, myślę że 27 dc spróbuję M. Ma wtedy urodziny i fajnie by było wyskoczyć z takim prezentem. Ale postanowiłam się nie napalac- bardziej aktywny był prawy jajnik, więc o ile coś tam cichaczem nie pękło w lewym to i tak nici z pięknej owu bo plemniczki dojdą do 1/3 jajowodu prawego i zobaczą znak ślepa uliczka heh -
ibishka wrote:Heh Karolina witamy
Trzymam kciuki za pomyślne IUI:-)
Jaka jest Twoja historia? Jak doszliscie do momentu IUI?
Tak, teraz 10 dni duphaston a potem za jakieś 12-13zaczna się nerwy
Moja historia w sumie zbyt długa nie jest...
Staramy się z mężem od października 2015, na początku to były dość luźne starania. W marcu 2016 poszliśmy do gin, bo coś nie wychodziło i ta "pani doktor" wykryła mi luf (niepękający pęcherzyk) i faszerowała przez 2 mies.duphastonem (bez monitoringu, przez co zatrzymała mi owulkę. Od czerwca 2016 leczymy się w Klinice Leczenia Niepłodności INVICTA - lekarz zlecił nam szczegółowe badania. Ja miałam chyba już wszystkie hormony (mam delikatnie za wysoki testosteron i trochę niski progesteron po owu). A mój mąż ma bardzo dobre wyniki, robiliśmy badanie nasienia, test HOS i wiązanie komórki jajowej z hialuronianem). Jedne badanie jakie wyszło źle to badanie po stosunku, czyli teoretycznie wrogi śluz;/ Lekarz już w listopadzie 2016 namawiał nas na IUI, ale chcieliśmy poczekać i teraz się zdecydowaliśmy na I podejście👶 1.03.2023 synek 💓
VIII - FET 4.2.1
💉7dpt-54.7; 9 dpt-110; 12dpt-382; 14dpt-927
27 dpt ❤️
👶 30.05.2021 synek 💓
IX 2020 - ICSI - ET 5.1.1
💉7dpt-83.4; 9 dpt-218; 12 dpt-1104
22dpt ❤️ -
Ibishks musi sie udać
Choc ja wcześniej miałam super przeczucia, a teraz jakoś chyba nadziei zaczyna mi brakować
Karolina kurcze w waszym przypadku IUI to faktycznie super pomysł. Mysle, że szansę są ogromne! Trzymam kciuki
Agu trzmam kciuki żeby @ nie przyszła
Daj jutro znać -
ibishka wrote:Emi jak u Ciebie nastawienie? Jaki plan? KaMiszka kiedy atak?
Plan ? Nie załamać się. Dokładnie 1,5 roku minęło razem z tym cyklem... No ale bardzo wierzę w następny. Dziś lub jutro zacznę odmawiać Nowennę..
Karolina - powodzenia !
Trzymam mocno za Was kciuki !Wiadomość wyedytowana przez autora: 24 marca 2017, 11:31
-
Zuza_22 wrote:Ale ten wykres jest popierniczony
Po wpisaniu dzisiejszej temp przesunął mi ovu z 15 na 16dc (wykasowalam test ovu i wróciło na miejsce)
Ale gdyby na 16 zostało to ciekawe jakim cudem miałabym zajść przy zamknietej szyjce i kremowym śluzie -paranoja -
Powiem Wam, że naoglądałam się miliona wykresów na OF i ta temp.to też nie zawsze ma rację. Mianowicie było kilka wykresów, gdzie tempka była na tym samym poziomie. Wszystko wskazywało na cykl bezowulacyjny, a tu nagle..zielona kropka i ciąża więc ja już tempkę odpuściłam zdecydowanie. Tylko mnie to dodatkowo stresowało
Emi2016 ja też planowałam odmawiać nowenne, ale jakoś mi się z tym schodzi👶 1.03.2023 synek 💓
VIII - FET 4.2.1
💉7dpt-54.7; 9 dpt-110; 12dpt-382; 14dpt-927
27 dpt ❤️
👶 30.05.2021 synek 💓
IX 2020 - ICSI - ET 5.1.1
💉7dpt-83.4; 9 dpt-218; 12 dpt-1104
22dpt ❤️ -
Karolina90 wrote:Powiem Wam, że naoglądałam się miliona wykresów na OF i ta temp.to też nie zawsze ma rację. Mianowicie było kilka wykresów, gdzie tempka była na tym samym poziomie. Wszystko wskazywało na cykl bezowulacyjny, a tu nagle..zielona kropka i ciąża więc ja już tempkę odpuściłam zdecydowanie. Tylko mnie to dodatkowo stresowało
Emi2016 ja też planowałam odmawiać nowenne, ale jakoś mi się z tym schodzi
Mi chyba tez bez sensu mierzyc, bo szyjka mi się otwiera na max 4 dni. Więc testy i temp traktuje jak potwierdzenie, ale tyle stresu mnie to kosztuje ale ciężko sie uwolnić