Starające się z rocznika 90'
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualny
-
Zuza a jaki masz termometr? Jakiej firmy? Bo wiesz co sprawdzalam ostatnio tym swoim dwa pomiary jeden po drugim i wyszły identyczne. Tylko że trzeba zawsze w dokładnie to samo miejsce wkładać. Ja mierze w ustach i mam wypatrzone miejsce pod językiem konkretne
-
emi2016 wrote:Ibishka - jak podskoczylo min. o 0,2 to owu jak nic każdy cykl jest trochę inny.
Zuza - leżę właśnie w łóżku i boję się wstać i zrobic test temperatura dziś wzrosła, ale z tym to różnie bywa ....
A to ma podskoczyć od bazowej? Czy od tych z ostatnich dni? -
Emi Ty to masz charakter ja to bym sobie nogi w drodze do łazienki.juzr połamała KCIUKI ZACIŚNIĘTE!!!
Ibiszka mam jakiś kardioline, też mierze pod jezykiem kurcze kiedys robilam taki test i mierzyl różnie, ale podobno termometry wariują jak sie mierzy co chwile nie wiem do tej pory dość stabilne te temp były wiec chyba naprawdę coś spadło, ale zanim zaczne świrować, że mam niewydolność ciałka żółtego poczekam na jutrzejszy wynik hehe -
ibishka wrote:To w takim razie nie mam skoku tylko po spadku powrót do bazowej
Ja też tego nie kumam, bo u mnie niby wizualnie skok jest, ale tak naprawdę to ta 1 wyższa jest minimalnie wyższa o tej sprzed kilku dni bez sensu to.
Bazowa to znaczy jaka? Średnia temp z ostatnich dni? -
Dokładnie zuza:-) to może byc jakąś niegroźna anomalia! Nie martw się na zapas. Jutro się wyjaśni a poniedziałkowy progesteron potwierdzi
Ostatnio się zdziwiłam bo czytałam że jakiś gin mówił dziewczynie że jak progesteron jest powyżej 3.5 to była owu, a Ty miałaś w poprzednim cyklu ponad 10 chyba nie??
Jak masz możliwość to bardzo dobre są termonetry firmy microlife. Ja mam też ciśnieniomierz tej firmy i jestem ogólnie zadowoloba:-) -
Ibisha tak teraz popatrzyła bo ja w tym cyklu mierze od 10dc, ty od prawie poczatku, gdybyśmy zmierzyły od tego samego dna czyli ty tez od 9-10 to zobacz jak ładnie by teraz u Ciebie rosła, może te wyższe temp u Ciebie to wplyw @ jeszcze?
Też gdzies wyczytalam że 3 niby o ovu świadczy, w normach tez miałam napisane, że prawidłowa faza lutealna jest od 2,a domyślam się, że prawidłowa faza to taka z owulacja. Dla mnie chyba wiarygodny jest wynik ok. 10, ja miałam niecale 12