Starające się z rocznika 90'
-
WIADOMOŚĆ
-
Akurat dla mnie ból cycków to dobre znaki
Niestety u mnie już cos zaczyna boleć i kłuć jak na @
Zazwyczaj odrazu po ovu mnie coś bolało teraz była cisza myślałam, że dobry znak, ale jednak nie:P
Czytałyście "Porade dnia"? No niech ich szlak....
ibishka lubi tę wiadomość
-
Haha oni wiedzą jak człowieka podkurw....
Zuza takie pobolewanie o niczym nie świadczą
jak czytałam po różnych wypowiedziach to wiele kobiet miało pobolewanie jak na @ i myślało że nic z tego a jednak..
W końcu się uda, zobaczysz
A swoją drogą zastanawialyscie się że fajnie by było wiedzieć w każdym cyklu '' co poszło nie tak''? W sensie dlaczego nie udało się? Że np pęcherzyk nie pękł, że plemniczki nie dotarły, że to czy tamto?
Nieraz myślę że jakby się wiedziało co konkretnie to by człowiek prędzej próbował to wyeliminować albo naprawić..
Ja mam myśli że przecież ten jajowod może by nie przetkany wystarczająco, że to że kontrast się z trudem przedostal w końcu nie znaczy że jest wystarczająco przestrzeni dla plemniczkow..
Fajnie byłoby mieć taką wewnętrzna kamere żeby śledzić sytuację na bieżąco
Żałuję że nie poszłam na monitoring w tym cyklu, wtedy bym wiedziała na 100%czy był pęcherzyk na lewym też i bym się ewentualnie nie Ludzila że jednak coś może być.. W tym cyklu pójdę w wielki piątek na 1 usg to będą okolice 9-10dc (w zależności kiedy dostanę @po duphaston ie - ostatnio mi skrócil@) a potem pójdę po tyg.,moj gin niestety w gabinecie jest tylko w piątki. Myślicie że np w 16 czy 17 dc nie będzie za późno żeby zobaczyć czy była owu i czy jest ciałko żółte?
-
Ibishka o tal to by było dobre ! Od razu w nastepnym vyklu wiadome by było co poprawić. Też tak miałam, że byłam prawie pewna, że w ciąży jestem w zeszłym cyklu ale cóż rozczarowanie było. W tym cyklu to już sama nie wiem co czuć. Troche rozbita emocjonalnie przez to jestemStarania od 02.2017
Insulinooporność
PCOS -
Dziewczyny jestem z siebie dumna
Byłam dziś w galerii (czyt.blisko rossmana) i wytrzymałam z zakupem testów Nawet mój M. nie mógł uwierzyć i w ramach akcji "ufam żonie"- sprawdził mi torebkę
A w ogole spalam dziś jak dziecko od 15-17 i nie wiem co teraz bede robic
Ps kontrola zplodnienia też by mi sie przydało, w ogole najlepiej by było jakby odbywalo sie to pozaustrojowo, tylko wymieszać i do "miski" i ta damm- brzuch rosnie
ibishka lubi tę wiadomość
-
Ja sie trzymam z dala od takich sklepów bo niestety nie mam takiego zacięcia. Ja z moim dziś dzień na dworzu spędziliśmy mamy dużego psa i zabraliśmy ją do parku dla psów. I oczywiście nawet tam rozmnażanie mnie nie ominęło ,jakiś pies moją suke chciał zapłodnić.
ibishka lubi tę wiadomość
Starania od 02.2017
Insulinooporność
PCOS -
Zuza może to dobrze zaowocuje ;p ja już kociokwiku dostaje w domu. Dobrze ze dziś 2 zmiana w pracy więc do 20 będzie co robić i nie będę musiała myśleć za dużo.
Ale podobno ma się pogoda zmienić ma być niby załamanie pogodowe.Starania od 02.2017
Insulinooporność
PCOS -
A u mnie kiepskie samopoczucie, jestem mega zmęczona bo zachciało mi się zrobić niespodziankę M i przyjechać późnym wieczorem tylko po to żeby po 6 rano znowu tu wrócić..
Cycki bolą tak, że sama mam ochotę się zgłosić na SOR żeby mi je operacyjnie usunęli, brzucha mega pobolewa więc albo organizm już wie że nic z tego albo to wina duphastonu. W dodatku dziw mi się pojawił taki pseudo płodny śluz.. Dziwne jak na ten dzień cyklu. Ale czytałam że przy duphaston ie nie ma się co doszukiwać jakiś znaków bo to wszystko to leki powodują.
A przy tym przez pogodę chce mi się tak spać że zasypiam na stojąco..
Dziś 20dc..jeszcze tylko kilka dni i będzie wiadomo..
Miałam głupie myśli w trasie, że kurde w życiu mi się nie uda.
A z drugiej strony myślałam że musi być nadzieja, hsg tak jakby wyzerowalo licznik nie? Czyli to tak jakby mój 1 lub 2 cykl starań..
Masakra jaki człowiek jest zmienny. Jak można w jednej chwili być pełnym nadziei a 2 minuty później rozpoczac że nigdy nie usłyszę że ktos mówi do mnie mamo? I że na pewno zostanę stara zgredziala baba bez dzieci i będę miała piękna szklarnie i tym będę zajmować swój czas..
Heh.
-
I wiesz co tak teraz jeszcze myślr jak patrzę na Twój wykres, że musisz popatrzeć jutro i pojutrze czy dalej będzie tak wysoka temp bo czytałam wczoraj na ovu że przy ciążowych wykresach zdarza się coś takiego jak 3 fazy temperatur, niskie przed ovu, wyższe po owu i faza jeszcze wyższych temperatur po zagniezdzeniu.. Może akurat dzisiejszą temp to początek 3 fazy temperaturZuza_22 wrote:Agu no padłam!
No wczoraj była boska pogoda u mnie bylo 20 stopni fajnie po dworze chodzić tylko w cienkiej bluzce
Kurczę u mnie ten wykres przypomna kurs na giełdzie
taki poszarpany to chyba nic dobrego
??
-
Ibishka bedziesz mamą najwspanialsza! I obiecuję Ci, że lada moment o 3 w nocu z placzacym maluchem na rękach, potykajac się o sterte pieluch z niewyspania będziesz przeklinac dzień, w ktorym podjelas decyzje o dziecku Bo tak to dziala, że stres, nerwy, homormony robią u nas taki roller coaster, że nadzieja przychodzi i na moment ucieka.
Ale ja w to szczerze wierze, że to szczęście do nas przyjdzie!
I kiedys bedziemy mogły ze śmiechem wspominac te gonitwy za mezami, pobudki w środku mocy w poszukiwaniu termometru i wszystkich tych ceregielach, które tu wyprawiamy
-
ibishka wrote:I wiesz co tak teraz jeszcze myślr jak patrzę na Twój wykres, że musisz popatrzeć jutro i pojutrze czy dalej będzie tak wysoka temp bo czytałam wczoraj na ovu że przy ciążowych wykresach zdarza się coś takiego jak 3 fazy temperatur, niskie przed ovu, wyższe po owu i faza jeszcze wyższych temperatur po zagniezdzeniu.. Może akurat dzisiejszą temp to początek 3 fazy temperatur
??
Też o tym czytałam, ba nawet widzialam kilka takich wykresów, ale w tamtych bylo to wszystko takie płynne
Pewnie, że mam nadzieje, jednak wykres mnie nie motywuje za dużo sie tam dzieje i wcale się nie zdziwie jak jutro zachowa trend i znów spadnie
Kurcze nie wiem jak to z tym dupkiem jest. Ja brałam luteine w ciąży fakt, że w zaawansowanej więc nie wiem czy wtedy ciało reaguje tak samo jak na poczatku, ale nie odczuwalam żadnych dolegliwości.
Więc trzymam kciuki, żeby to jednak fasolka tak Ci dokuczała
-
Hmm 12dpo to Juz powinno coś byś, ale z drugiej strony nieraz później bladziochy wychodzą tylko.. Ciężko określić..
Notuje notuje, wsluchuje się w organizm.
Teraz na 1 rzut idzie ten ból brzucha, i czasem klucie. No i cycki.. Bolą tak i są tak duże że aż zaczęłam szukać na allegro bio Oil i muszę kupić żeby smarować, bo po bokach mi aż żyłki wyszly i boję się że się porobia rozstępy..
