Styczniowy klub AA - vol. 2 ♥️
-
WIADOMOŚĆ
-
miska122 wrote:Siknąć zawsze możesz. Albo polać test sokiem jabłkowym 😂
Zobaczymy ile beta utrzymuje się po porodzie 🤣 Soku jabłkowego nie mam, jest cola 😂Zło_snica lubi tę wiadomość
👩🏻❤️💋👨🏻 Starania od 08.2020
💔 Poronienia: 12.2020 (6t3d), 03.2021 (9t6d), 09.2021 (8t2d) Ewa [*]
👩🏻🦱 Ona:
Mutacja MTHFR hetero
Insulinooporność
Słabo dodatnie ANA (1:160, typ świecenia ziarnisty)
Allo-MLR 0%
Zrost centralny (usunięty)
👨🏻On:
Ruch postępowy (a+b) 28%
Morfologia 3%
Fragmentacja 21%
💉Szczepienia limfocytami 🔜 20.12.21✅, 10.01.22✅, 31.01.22✅
🌈🌈🌈
✨Beta✨ 19.35 (10dpo) -> 97.14 (12dpo)
6t2d - mamy ❤️
12t0d - I prenatalne - 5,23cm
15t2d - 142g -> 17t6d - 222g
20t0d - połówkowe, zdrowa dziewczynka, 326g
21t5d - 436g -> 24t6d - 712g -> 28t4d - 1182g
29t5d - usg III trymestru, 1442g
31t4d - 1694g -> 34t4d - 2220g -> 36t2d - 2775g -> 37t2d - 2843g -> 38t2d - 2777g 🤷🏻♀️ -> 39t1d - 3282g
🌈 Helena - 02.12.2022 o godz. 00:07 (40t1d), 3090g i 52cm -
Lukrecja1208 wrote:Tedka, mocne kciuki żeby udało się zrobić w terminie laparo i żebyś już wiedziała na czym stoisz. Ja w październiku dostałam okres o 2 dni wcześniej i się zaryczałam że znów będę musiała czekać kolejne kilka m-cy na zabieg. Ale udało się mieć w pierwszym terminie U Ciebie będzie potwierdzana endometrioza? Masz jakieś objawy?
Dziękuję! Jest szansa, ze się wyrobię... jeśli nawet cykl trwałby 30 dni, to dostanę @ 4 lutego. 9 byłaby laparo, to może w te 5 dni bym się jakoś zmieściła najwyżej będę jeszcze lekko plamić, trudno.
Czy mam objawy... kochana, NIE. Nigdy nic mnie nie bolało, miesiączki leciutkie, stosunki bezbolesne, zero nic. To jest moje największe nieszczęście chyba właśnie, bo przez tyle lat o niej nie wiedziałam. Gdybym wiedziała, może leczyłabym się i może miałabym dziecko... może. Nie będę tego już roztrząsać, ale mam duży żal do wielu lekarzy i klinik, w których byłam i nikt nie wpadł na podstawową, bądź co bądź, chorobę powodującą niepłodność. Oczywiście wywaliłam mnóstwo kasy na wizyty, badania jakieś z dupy (za przeproszeniem ). Dopiero mój obecny gin zlecił mi badanie z krwi, CA125, które wyszło podwyższone i to spowodowało, że zaczęliśmy szukać endometriozy. No i się znalazła... głęboko naciekająca gdzieś tam, nie pamiętam nazwy.Starania z pomocą medyczną od 2018 roku.
Były IUI, była stymulacja, były monitoringi, były leki, zioła, była naprotechnologia... Ciąży na koncie BRAK.
👩Żona:
Hashimoto, Endometrioza II stopnia (usunięte ogniska podczas laparoskopii), Wysoka prolaktyna.
Leki:
Letrox. Dostinex.
Suplementy:
Kwas foliowy, Witamina D, Witamina B3, B12, Omega 3,6,9, MioInozytol.
🧑Mąż:
Ogólnie zdrowy. Obniżona żywotność plemników. Pozostałe parametry bardzo dobre.
Suplementy:
Koenzym Q10, Omega 3, Selen, Witamina D, Witamina B12, L-arginina. -
Niezapominajka95 wrote:U mnie narazie nadal negatywnie, jak do jutra nie dostanę 🐒 to ide na bete... 🤔
Trzymam mocne kciuki, żeby nie przyszła @ !!! Wykres jest supcioNiezapominajka95 lubi tę wiadomość
Starania z pomocą medyczną od 2018 roku.
Były IUI, była stymulacja, były monitoringi, były leki, zioła, była naprotechnologia... Ciąży na koncie BRAK.
👩Żona:
Hashimoto, Endometrioza II stopnia (usunięte ogniska podczas laparoskopii), Wysoka prolaktyna.
Leki:
Letrox. Dostinex.
Suplementy:
Kwas foliowy, Witamina D, Witamina B3, B12, Omega 3,6,9, MioInozytol.
🧑Mąż:
Ogólnie zdrowy. Obniżona żywotność plemników. Pozostałe parametry bardzo dobre.
Suplementy:
Koenzym Q10, Omega 3, Selen, Witamina D, Witamina B12, L-arginina. -
Też długo u mnie trwało żeby potwierdzić endomende... W listopadzie pierwsza przesłanka bo mialam małą torbiel na jajniku. Objawów praktycznie żadnych. Okresy bolesne kiedyś, w gimnazjum, potem nie pamiętam żeby było źle. Zawsze 1 tabletka pierwszego dnia i spoko. Potem, im byłam starsza, to ból coraz mniejszy. A jak już mam potwierdzoną endo to bólu praktycznie zero 🙈 Ja mam na jajnikach drobne ogniska, na otrzewnej, w zatoce Douglasa i na wiezadle krzyżowym... 2 stopień. Teraz staram się trzymać dietę przeciwzapalną a jutro idę na pierwszą akupunkturę 😊
Ciągle bije się z myślami czy próbować inseminacji czy nie tracić czasu i od razu in vitro...Starania od października 2020
Maj 2021: Puste jajo 💔
IVF 2023: Brak zarodków 😭
21.10.2023⏸ Naturalna niespodzianka 😮
Beta 289/761/ 1611, wizyta ➡️ widać pęcherzyk 😊
7.11 Mamy 4mm dzidzi z bijącym serduszkiem ❤😍
29.11 9t2d ➡️Serduszko przestało bić w 6tyg 😭💔
👼 Chłopczyk, trisomia 13 😪 -
Tedka wrote:Trzymam mocne kciuki, żeby nie przyszła @ !!! Wykres jest supcio
Dziękuję zobaczymy co sie jutro wydarzyTedka lubi tę wiadomość
👩💼 28 lat:
- Hashimoto ( Euthyrox 25)
- Choroba Von Willenbranda ( brak stałych leków)
- LH-3,94
-FSH- 4,77
-PROLAKTYNA - 23, 98
🧔34 lata
- zdrowy
- bardzo aktywny
6 cykli z CLO i Duphastonem nieudanych
7cs (CZERWIEC) - przerwa w stymulacji ---> zmiana lekarza ---> ostra infekcja, wdrożenie leków przerwa do lipca
8cs (LIPIEC) - wyleczona infekcja-nowe suplementy- brak stymulacji ze względu na brak możliwości monitoringu ( urlop lekarza)- własna owulacja
9cs (SIERPIEŃ) - brak stymulacji ze względu na brak dostępnego leku - monitoring 1.08 - cykl bezowulacyjny
23.08 - wypadek rowerowy
4.09- II
11.09- pierwsze USG - 2 mm pęcherzyk ciążowy w macicy
12.09- beta 1819
14.09- beta 3460 - wzrost o 90,2%
02.10 - kolejna wizyta -
Tedka polewaj ten test sokiem może podświadomie sobie wywołasz dwie kreseczki. Ja tak robiłam z prawem jazdy - wydrukowałam sobie kartę egzaminacyjną i pozaznaczałam tak, żeby wyszlo pozytywne. Gapiłam się w nią i wiedziałam, że pójdę i to zdam za pierwszym razem. I się udało 😅
Księgowa, Hania123, Zło_snica, Nina_02, Mersalla lubią tę wiadomość
-
Lukrecja1208 wrote:Też długo u mnie trwało żeby potwierdzić endomende... W listopadzie pierwsza przesłanka bo mialam małą torbiel na jajniku. Objawów praktycznie żadnych. Okresy bolesne kiedyś, w gimnazjum, potem nie pamiętam żeby było źle. Zawsze 1 tabletka pierwszego dnia i spoko. Potem, im byłam starsza, to ból coraz mniejszy. A jak już mam potwierdzoną endo to bólu praktycznie zero 🙈 Ja mam na jajnikach drobne ogniska, na otrzewnej, w zatoce Douglasa i na wiezadle krzyżowym... 2 stopień. Teraz staram się trzymać dietę przeciwzapalną a jutro idę na pierwszą akupunkturę 😊
Ciągle bije się z myślami czy próbować inseminacji czy nie tracić czasu i od razu in vitro...
Inseminacja niby ma małe szanse powodzenia, patrząc oczywiście na suchą statystykę (ja podchodziłam raz, oczywiście strata kasy w moim przypadku), ale znam dziewczynę, której się udało za 3. razem. Tylko, że ona akurat zdrowa jak byk, problemy były raczej po stronie męża.
Ja inseminacji nie wspominam dobrze, ale tylko dlatego, że miałam poczucie, że lekarz robi to na odpierdziel - widać było, że liczy się tylko kasa i ze tak naprawdę to robi wszystko byle już przyspieszyć na in vitro (bo tam to dopiero się zaczyna zarobek). Nawet nie miałam monitoringu dokładnego przed inseminacją, tylko kazał testy owu robić... ;/ wydałam kasę na inseminację, robiąc ją nie wiadomo nawet czy w dobrym dniu. Żenada. A to przecież połowa sukcesu...Starania z pomocą medyczną od 2018 roku.
Były IUI, była stymulacja, były monitoringi, były leki, zioła, była naprotechnologia... Ciąży na koncie BRAK.
👩Żona:
Hashimoto, Endometrioza II stopnia (usunięte ogniska podczas laparoskopii), Wysoka prolaktyna.
Leki:
Letrox. Dostinex.
Suplementy:
Kwas foliowy, Witamina D, Witamina B3, B12, Omega 3,6,9, MioInozytol.
🧑Mąż:
Ogólnie zdrowy. Obniżona żywotność plemników. Pozostałe parametry bardzo dobre.
Suplementy:
Koenzym Q10, Omega 3, Selen, Witamina D, Witamina B12, L-arginina. -
Aypis wrote:Tedka polewaj ten test sokiem może podświadomie sobie wywołasz dwie kreseczki. Ja tak robiłam z prawem jazdy - wydrukowałam sobie kartę egzaminacyjną i pozaznaczałam tak, żeby wyszlo pozytywne. Gapiłam się w nią i wiedziałam, że pójdę i to zdam za pierwszym razem. I się udało 😅
Haha, dobre!
Ja podświadomie, to sobie mogę wywołać jedynie chyba biegunkę już albo inne tego typu atrakcje. Ja czaruję siebie już ze 3 lata i nic te czary nie dają
Pamiętam za to, jak miałam zastrzyk z ovitrelle i jeszcze nie wypłukał się do końca, a ja już zrobiłam test - ale radocha z 2 kresek udawanych, ale zawszeStarania z pomocą medyczną od 2018 roku.
Były IUI, była stymulacja, były monitoringi, były leki, zioła, była naprotechnologia... Ciąży na koncie BRAK.
👩Żona:
Hashimoto, Endometrioza II stopnia (usunięte ogniska podczas laparoskopii), Wysoka prolaktyna.
Leki:
Letrox. Dostinex.
Suplementy:
Kwas foliowy, Witamina D, Witamina B3, B12, Omega 3,6,9, MioInozytol.
🧑Mąż:
Ogólnie zdrowy. Obniżona żywotność plemników. Pozostałe parametry bardzo dobre.
Suplementy:
Koenzym Q10, Omega 3, Selen, Witamina D, Witamina B12, L-arginina. -
Tedka też kocham jeść słodycze i mam to samo że mogę je jeść tonami a nie tyje.. tym trudniej z nich zrezygnować 🤦 ale mamy postanowienie z mężem że zmieniamy dietę na zdrowsza bo ostatnio to co jemy jest poniżej krytyki..wiem że potrafimy bo cały 2020 rok jedliśmy super zdrowo ale jak już byłam w ciąży to jakoś sobie popuscilam na zachcianki a po porodzie już była tragedia..jadłam byle co i byle jak. Wiem jak dieta jest ważna w staraniach dlatego biorę się za siebie i mam nadzieję że zaskoczy 😉
Tedka lubi tę wiadomość
31 lat
08.2018 - starania o pierwszy cud
10.2021 - synek (ivf)
05.2022 - poronienie
09.2022 - starania o drugi cud
20.05.2023 - II ♥️ (bhcg 72)
09.06.2023 - CRL 7,7mm bijące ♥️
01.09.2023 - 250g zdrowej dziewczynki 💗
29.09.2023 - 465g gwiazdeczki ⭐
27.10.2023 - 940g słodkości 💜
24.11.2023 - 1490g cukiereczka🍬
22.12.2023 - 2100g wiercipietki
12.01.2024 - 3070g cudu 😍
i dalej czekamy...
-
Cały czas trzymam kciuki, żebyś już niedługo widziała dwie kreski nie tylko po ovi ♥️
Jeszcze mój brzuszek przejmieszTedka lubi tę wiadomość
-
niezapominajka_30 wrote:Tedka też kocham jeść słodycze i mam to samo że mogę je jeść tonami a nie tyje.. tym trudniej z nich zrezygnować 🤦 ale mamy postanowienie z mężem że zmieniamy dietę na zdrowsza bo ostatnio to co jemy jest poniżej krytyki..wiem że potrafimy bo cały 2020 rok jedliśmy super zdrowo ale jak już byłam w ciąży to jakoś sobie popuscilam na zachcianki a po porodzie już była tragedia..jadłam byle co i byle jak. Wiem jak dieta jest ważna w staraniach dlatego biorę się za siebie i mam nadzieję że zaskoczy 😉
Niech spłynie na mnie Twój zapał!
Oczywiście, że dieta jest mega ważna, popieram w 100%!
Może mnie zmobilizuje Twoje mocne postanowienieniezapominajka_30 lubi tę wiadomość
Starania z pomocą medyczną od 2018 roku.
Były IUI, była stymulacja, były monitoringi, były leki, zioła, była naprotechnologia... Ciąży na koncie BRAK.
👩Żona:
Hashimoto, Endometrioza II stopnia (usunięte ogniska podczas laparoskopii), Wysoka prolaktyna.
Leki:
Letrox. Dostinex.
Suplementy:
Kwas foliowy, Witamina D, Witamina B3, B12, Omega 3,6,9, MioInozytol.
🧑Mąż:
Ogólnie zdrowy. Obniżona żywotność plemników. Pozostałe parametry bardzo dobre.
Suplementy:
Koenzym Q10, Omega 3, Selen, Witamina D, Witamina B12, L-arginina. -
Aypis wrote:Cały czas trzymam kciuki, żebyś już niedługo widziała dwie kreski nie tylko po ovi ♥️
Jeszcze mój brzuszek przejmiesz
Kurna, dobrze by było, bo w tym roku wskoczy mi 36 na liczniku... Niby nie wyglądam, każdy mi daje 20parę, ale nie zmienia to faktu, że jestem już trochę stara jak na 1. dziecko. Stara i schorowana, co nie ułatwia.
Starania z pomocą medyczną od 2018 roku.
Były IUI, była stymulacja, były monitoringi, były leki, zioła, była naprotechnologia... Ciąży na koncie BRAK.
👩Żona:
Hashimoto, Endometrioza II stopnia (usunięte ogniska podczas laparoskopii), Wysoka prolaktyna.
Leki:
Letrox. Dostinex.
Suplementy:
Kwas foliowy, Witamina D, Witamina B3, B12, Omega 3,6,9, MioInozytol.
🧑Mąż:
Ogólnie zdrowy. Obniżona żywotność plemników. Pozostałe parametry bardzo dobre.
Suplementy:
Koenzym Q10, Omega 3, Selen, Witamina D, Witamina B12, L-arginina. -
Aypis, a udało Ci sie moze cos dowiedzieć w sprawie mojej prośby? 😁Hashimoto + GB.
Trombofilia (PAI-1 4G homo, czynnik II protrombiny hetero, obnizone bialko S).
Nadciśnienie, arytmia.
_______________________________________________
Po ponad 2 latach starań:
Moja mała wojowniczka 💜
22.02.2022 (36+2)
_______________________________________________
Druga dzielna dziewczynka ❤️
29.11.2023 (38+4)
_______________________________________________
Nasz aniołeczek 👼
20.07.2024 💔 (18+1) -
Aypis wrote:Złośnica a nie macie problemu, żeby się wybrać do Bytomia albo Chorzowa na randkę? 😁Czarek już z nami 🥳 24.11.2021 3270/56
Rozalka już z nami 🥳 24.11.2023 3480/54
👩❤️💋👨Starania od września 2017r. z przerwą na cały 2019r.
💔Poronienie zatrzymane - 11.2017, 09.2018
💔Ciąża biochemiczna - 05.2018, 06.2018, 12.2018, 07.2020, 11.2020, 12.2020, 02.2023
😷PCOS, IO, niedoczynność tarczycy, brak ochrony zarodka
💉Szczepienia limfocytami męża -> alloMLR 0% -> szczepienia pullowane -> alloMLR obcy 84,6%/ mąż 60,6% -
Karo123 wrote:Nie mogę tak tego zostawić bez komentarza:
W lutym sok jabłkowy piłam 🍏, no i nagle zaciążyłam 😳
Sok jabłkowy, trochę bety, test się barwi że o rety! 🍏⏸
Trochę seksu, jabłek smaczek, tak powstanie nasz dzieciaczek! 🍏👶
Sok jabłkowy zdziałał czary, drugą kreskę widzę Stary! 🍏⏸🥹
(Wyjątkowo z początkiem stycznia zapraszam już do kreatywnych rymowanek na luty, nie wyobrażam sobie ze nie będzie motywu jabłkowego 😂)Czarek już z nami 🥳 24.11.2021 3270/56
Rozalka już z nami 🥳 24.11.2023 3480/54
👩❤️💋👨Starania od września 2017r. z przerwą na cały 2019r.
💔Poronienie zatrzymane - 11.2017, 09.2018
💔Ciąża biochemiczna - 05.2018, 06.2018, 12.2018, 07.2020, 11.2020, 12.2020, 02.2023
😷PCOS, IO, niedoczynność tarczycy, brak ochrony zarodka
💉Szczepienia limfocytami męża -> alloMLR 0% -> szczepienia pullowane -> alloMLR obcy 84,6%/ mąż 60,6% -
Gośka29 wrote:Byłam w sklepie, na kupowałam warzyw. Będę robić surówki 😃 przynajmniej taki jest plan 😆 surowe warzywa lubię tylko nie chcialo się robić 😉
Orzechy, migdały i pestki dodaję do jogurtu smakowego, jak dla mnie pycha 😋Wiadomość wyedytowana przez autora: 9 stycznia 2023, 16:09
karola, Gośka29 lubią tę wiadomość
Czarek już z nami 🥳 24.11.2021 3270/56
Rozalka już z nami 🥳 24.11.2023 3480/54
👩❤️💋👨Starania od września 2017r. z przerwą na cały 2019r.
💔Poronienie zatrzymane - 11.2017, 09.2018
💔Ciąża biochemiczna - 05.2018, 06.2018, 12.2018, 07.2020, 11.2020, 12.2020, 02.2023
😷PCOS, IO, niedoczynność tarczycy, brak ochrony zarodka
💉Szczepienia limfocytami męża -> alloMLR 0% -> szczepienia pullowane -> alloMLR obcy 84,6%/ mąż 60,6% -
Aypis wrote:Cały czas trzymam kciuki, żebyś już niedługo widziała dwie kreski nie tylko po ovi ♥️
Jeszcze mój brzuszek przejmiesz
Pewnie już odliczasz
A o co chodzi z tymi randkami? Ty to jakoś organizujesz? Chyba zagubiłam wątek 😀
10.2020r - początek starań o rodzeństwo 🤞
02.08.16 r 💓Wiktoria👧🏼👨👩👦
10.06.17 r 💏👰🏼♂️👨💼
09.11.22 r --- ⏸️
10.11.22 r --- beta 343,40
28.11.22 r --- mamy serduszko 🩷
04.01.23 r --- I prenatalne 🩷 niskie ryzyka, prawdopodobnie dziewczynka - Oliwia 🩷
01.03.23 r --- II prenatalne, 330g dziewczynki 🩷
26.04.23 r --- ✅️ 1 100g dziewczynki
12.05.23 r --- ✅️ III prenatalne, 1 600g Oliwii 🩷
24.05.23 r --- ✅️ 1 900 g niuńki 🩷
14.06.23 r --- ✅️ 2 400 g 🩷
05.07.23 r --- ✅️ niecałe 3 000 g 🩷
19.07.23 r --- ostatnia wizyta ✊️ - nie dotrwaliśmy
09.07.23 r --- Oliwia, 50 cm, 3120 g 🫶🩷 SN (z OM 39+0, z USG 38+3) -
Simons_cat wrote:Wyślę ci przepis na baaaardzo dobrą surówkę z kapusty kiszonej 🤤 tylko muszę dojechać do domu 🙂
Poproszę ☺️Simons_cat lubi tę wiadomość
👩'91
👨'86
👦 03.05.2017
👧 10.05.2024
DHEA-S 254,0 (95,8-511,7)
AMH 4,79 ng/ml
08/09.2023 - 3 lata starań
Po 3 latach starań
10.09 - 14dpo ⏸️
11.09 - 15dpo beta 310 mlU/ml, progesteron 31, 9 ng/ml
13.09 - 17dpo beta 595 mlU/ml
15.09 - wizyta, jest pęcherzyk ciążowy ❤️
23.09 - 26dpo beta 11571 mlU/ml
27.09 - crl 0.38 cm
11.10 - 1,73 cm leniuszka, widoczne ❤️
30.10 - wizyta, niewypał - trzeba wrócić do pierwszego lekarza 😒
03.11 - crl 5,26 cm, zdjęcie USG 3D 💗
29.11 - płeć wciąż nieznana
20.12 - prawdopodobnie dziewczynka 💗
15.01 - potwierdzona dziewczynka, 500 g, szyjka zamknięta 4 cm 💪
14.02 - wizyta, ułożenie główkowe, bardzo ruchliwa 👧
14.03 - 1636 g 👧, 💗146, ułożenie główkowe
11.04 - 35+0 tc 2400 g 👧
18.04 - 36+0 tc 2560 g, ułożenie główkowe, bardzo nisko
10.05. - 39+1 tc godzina 11, 3000g, 52 cm 👧❤️ -
Hej, jest tu tyle różnych wątków, że po prostu pisze w pierwszym lepszym.
Starania od cyklu sierpniowego '22.
Ostatnia miesiączka 10.12 - 16.12.2022r. Owulacja w okolicach świąt Bożego Narodzenia. Ogólnie i szczerze mówiąc, ten cykl dałam na straty, ponieważ byłam ciągle na przeciwbólowych (leczenie zęba), 2 antybiotykach (zapalenie pęcherza), do tego jeden z nich mnie uczulił i spowodował dolegliwości żołądkowo-jelitowe. Dużo schudłam, byłam osłabiona, seks był "na leniucha". Nie pilnowałam owulacji, nie brałam kwasu foliowego, skończył się a ze względu na złe samopoczucie nie zamawiałam.
5.01.2023 byłam w rossmannie na zakupach po pracy (15.30) i coś mnie skusiło żeby kupić testy z facelle, strumieniowy i paskowy. Oba wyszły pozytywne, z kreskami widocznymi. Nie żadne cień cienia. Więc pojechałam do apteki po trzy kolejne, strumieniowe i bobo test płytkowy. Jeden strumieniowy z doz, wyszedł z ciemniejszą drugą kreską. Pozostałe dwa potwierdziły dwie kreski następnego dnia. Dziś byłam na becie - 99.20.
I moje pytanie jest następujące, czy poczekać do środy żeby zbadać przyrost bety i wtedy w czwartek do ginekologa? Czy wybrać się do niego już jutro? Aplikacja pokazuje mi 4+3, wiem że nic nie będzie jeszcze widać, ale mam niedoczynność tarczycy i IO, do tego skurcze w podbrzuszu i ból krzyża, póki co bez plamien ale trochę się martwię że może się to źle skończyć. Co myślicie?