Świąteczne testowanie (grudzień)
-
WIADOMOŚĆ
-
Agniechaaaa wrote:Nie bede sie pocieszać bo porem bedzie tylko gorzej. Czekam na zolze
Ja juz zaczelam sie pocieszać, ze moze nastepny cykl ma byc szczesliwy, ze stwierdzenie ciazy bede miec w urodziny B. a rodzic bede w okolicy rocznicy slubu... jakos trzeba to sobie wizualizowac i sie trzymac. Niby to dopiero 2cs, przy niektorych z Was jestem swiezakiem, ale tak jak ktos wczoraj napisal...noz do uja jasnego czy ja wszystko sobie musze wychodzic i o wszystko sie starac? -
mycha91 wrote:Ja juz zaczelam sie pocieszać, ze moze nastepny cykl ma byc szczesliwy, ze stwierdzenie ciazy bede miec w urodziny B. a rodzic bede w okolicy rocznicy slubu... jakos trzeba to sobie wizualizowac i sie trzymac. Niby to dopiero 2cs, przy niektorych z Was jestem swiezakiem, ale tak jak ktos wczoraj napisal...noz do uja jasnego czy ja wszystko sobie musze wychodzic i o wszystko sie starac?
Ja mam wrażenie, że odkąd skończyłam gimnazjum to nic mi nie przychodzi od razu tylko na wszystko muszę czekać. Może życie chce w ten sposób nauczyć nas pokory? Mój mąż twierdzi, że wszystko jest po coś.
W sobotę mi tak ładnie wytłumaczył, że wkurzał się kiedyś, że mu związki nie wychodzą i zastanawiał się czy kiedyś w końcu będzie szczęśliwy. Aż w końcu poznał mnie i teraz już wie, że tak miało być
Podobnie będzie u nas z dzieciaczkami - widocznie "góra" ma dla nas jakiś plan i wszystko zadzieje się w odpowiednim czasie -
Kaczorka wrote:Ja mam wrażenie, że odkąd skończyłam gimnazjum to nic mi nie przychodzi od razu tylko na wszystko muszę czekać. Może życie chce w ten sposób nauczyć nas pokory? Mój mąż twierdzi, że wszystko jest po coś.
W sobotę mi tak ładnie wytłumaczył, że wkurzał się kiedyś, że mu związki nie wychodzą i zastanawiał się czy kiedyś w końcu będzie szczęśliwy. Aż w końcu poznał mnie i teraz już wie, że tak miało być
Podobnie będzie u nas z dzieciaczkami - widocznie "góra" ma dla nas jakiś plan i wszystko zadzieje się w odpowiednim czasie
Ja ma podobnie. O wszystko muszę walczyc sama. O pracę (ktora zalatwilam sobie sama), o godziwe miejsce do zycia, o dziecko. Dodatkowo w lipcu stracilam mame i to tylko poteguje uczucie, ze ostatnimi czasy zawwsze mam pod cholerna górkę.
Moze staram sie o dziecko ze zlych pobudek? Oprocz tego ze juz chce je miec, bo jiz instynkt wzywa to, walcze o to zeby ktos zapelnil ta wyrwe ktora mam w sercu od lipca. Najzwyczajniej tego potrzebuje.
Pozostaje walczyc dalej o swoje marzenia.
Tule mocno te ktore tak jak ja dzis dostaly kopa od termometru i te ktore dalej maja szanse na zielony finał :*Wiadomość wyedytowana przez autora: 5 grudnia 2016, 07:17
Szyszuunia lubi tę wiadomość
-
U mnie dzisiaj też spadek, ale termometr coś szalał rano. W sumie dopiero trzeci pomiar mogłam uznać za ok, bo dwa pierwsze były jakieś ześwirowane.
Wczoraj dowiedziałam się, ze jedna dziewczyna, z resztą patologia pełną parą zaszła w trzecią ciążę! Nosz myślałam, ze zwariuję. I tak się dzisiaj żaliłam mojemu, a on do mnie mówi: "Co się wkurzasz, może też jesteś? Test zrób." No to może zrobię jutro. Ale wiecie co? Boję się jak cholera zobaczyć biel vizira.
Aga i Mycha nie łamcie się. Damy radę :* -
co ja widzę??? dziewczyny co to za pesymistyczne podejście? spadek temperatury jeszcze nie oznacza, że @ nadchodzi i trzeba złożyć broń...
Aga, nie masz żadnych innych objawów, może jeszcze jest nadzieja? tak strasznie bym chciała żeby Ci się udało, jesteś tu wsparciem dla wielu dziewczyn...;( nie smuć się, jeszcze nic nie jest przesadzone..3 cs- cp, lewy jajowód usunięty
HSG- prawy jajowód drożny
Czekamy na córeczkę
-
Oluchna wrote:U mnie dzisiaj też spadek, ale termometr coś szalał rano. W sumie dopiero trzeci pomiar mogłam uznać za ok, bo dwa pierwsze były jakieś ześwirowane.
Wczoraj dowiedziałam się, ze jedna dziewczyna, z resztą patologia pełną parą zaszła w trzecią ciążę! Nosz myślałam, ze zwariuję. I tak się dzisiaj żaliłam mojemu, a on do mnie mówi: "Co się wkurzasz, może też jesteś? Test zrób." No to może zrobię jutro. Ale wiecie co? Boję się jak cholera zobaczyć biel vizira.
Aga i Mycha nie łamcie się. Damy radę :*
To mnie zawsze wkurza. Starasz sie o dziecko? Nie pal,nie pij, jedz zdrowo, nie stresuj sie. Natura chyba nie widzi roznicy skoro w skrajnych patologiach dzieci rodza się non stop. -
Kaczorka wrote:Flowwer - mi chyba tylko Ketonal pomaga na duże bóle. Na noc wzięłam Panadol Femina i tak średnio było. A Ty masz jakiś sprawdzony środek
Ja jestem uczulenia na ketonal. Na spore bóle pomaga diclac ale w czopkach. Teraz nie biorę nic ewentualnie no-spa ale jak rozkręcić się @ peralgina ale to teraz przy cyklach stymulowanych, bo ja zazwyczaj mam zero objawów i bóli przed @. Zawsze nam w apteczce Olfen lub doreta tak w razie awarii
112 cs o syna, 15 lat walki !!
Provita-Paliga
NK20%maj, 27% lipiec, Trombofilia,
Maj 2017 zaczynam walkę z immunologią/Paśnik,zapalenie endo, IMSI 9.11.2017
⛄⛄⛄
-
nick nieaktualnysuri2016 wrote:co ja widzę??? dziewczyny co to za pesymistyczne podejście? spadek temperatury jeszcze nie oznacza, że @ nadchodzi i trzeba złożyć broń...
Aga, nie masz żadnych innych objawów, może jeszcze jest nadzieja? tak strasznie bym chciała żeby Ci się udało, jesteś tu wsparciem dla wielu dziewczyn...;( nie smuć się, jeszcze nic nie jest przesadzone..
Dzieki skarbie, dam rade muszę sie dzis czymś zająć i jakos przeżyć i czekać na tego wroga :p ale czekam na pozytywy na poprawę humoru -
mycha91 wrote:To mnie zawsze wkurza. Starasz sie o dziecko? Nie pal,nie pij, jedz zdrowo, nie stresuj sie. Natura chyba nie widzi roznicy skoro w skrajnych patologiach dzieci rodza się non stop.
No właśnie zauważyłam, że w takich patologiach ludzie mnożą się jak chomiki. Może trzeba nam się trochę "zapuścić" :p -
Kaczorka wrote:No właśnie zauważyłam, że w takich patologiach ludzie mnożą się jak chomiki. Może trzeba nam się trochę "zapuścić" :p
112 cs o syna, 15 lat walki !!
Provita-Paliga
NK20%maj, 27% lipiec, Trombofilia,
Maj 2017 zaczynam walkę z immunologią/Paśnik,zapalenie endo, IMSI 9.11.2017
⛄⛄⛄
-
nick nieaktualny
-
Hejo dziewuszki Po weekendzie jestem nieprzytomna, jak zwykle.
Wchodzę, a tu widzę, że większość ma jakieś negatywne nastroje. To poniedziałek po prostu. Jutro już będzie lepiej1 cykl starań
16.09.2019 Filipek 💙
(16 cykli starań w tym 1 ciąża biohemiczna) -
Flowwer wrote:Moja sąsiadka 2 lata młodsza odemie urodziła miesiąc temu 11 dziecko !! A ja 1 nie mogę mieć gdzie sprawiedliwość
Wow!! Ma kobieta zdrowie!!
Ale słyszałam już o ludziach, którzy ledwo się za seks wezmą a już z Tego dziecko wychodzi.. jakby już od samego myślenia dochodziło do zapłodnienia
Agniechaaaa, tak wspomniałaś o prezencie na Mikołajki i mnie ochota na zakupy naszła ja już prawie miesiąc nic kasy nie wydałam :p
-
Flowwer wrote:Moja sąsiadka 2 lata młodsza odemie urodziła miesiąc temu 11 dziecko !! A ja 1 nie mogę mieć gdzie sprawiedliwość
A tak na poważnie - jak można w tych czasach mieś 11 dzieci? :o1 cykl starań
16.09.2019 Filipek 💙
(16 cykli starań w tym 1 ciąża biohemiczna) -
Agniechaaaa wrote:Tylko, ze ja nie lubie fajek to trudno bedzie zacząć palić pracuje wiec pracy nie rzucę meza nie bede rozpijac :p
Moze mu chociaż przywal tak dla zasady ^^
Ja pale - chociaz mam jakis zalazek patoli w sobie.
B. smutny, zapytal przed wyjazdem do pracy o temp. Jak powiedzialam, ze spada i ze brzucho boli to niby ok, ale on bardzo wkrecil sie w dziecko (jest 3 lata starszy ode mnie i od roku go bardzo ciagnie do ojcostwa) i jak dzwonił z trasy to slyszalam ze mu humorek tez siadł. Poradzimy sobie. Wazne ze we dwoje. -
mycha91 wrote:Moze mu chociaż przywal tak dla zasady ^^
Ja pale - chociaz mam jakis zalazek patoli w sobie.
B. smutny, zapytal przed wyjazdem do pracy o temp. Jak powiedzialam, ze spada i ze brzucho boli to niby ok, ale on bardzo wkrecil sie w dziecko (jest 3 lata starszy ode mnie i od roku go bardzo ciagnie do ojcostwa) i jak dzwonił z trasy to slyszalam ze mu humorek tez siadł. Poradzimy sobie. Wazne ze we dwoje.mycha91 lubi tę wiadomość
1 cykl starań
16.09.2019 Filipek 💙
(16 cykli starań w tym 1 ciąża biohemiczna) -
Ewcia88 wrote:WHAT?! Ile ta kobieta ma lat?! Jak to możliwe :o Teraz policzcie ile dostanie w programie 500+
A tak na poważnie - jak można w tych czasach mieś 11 dzieci? :o
Też o 500+ pomyślałam całkiem niezły biznes :p
Mycha91 - mój to się w niczym nie rozeznaje. A wczoraj mi powiedział, że mam nie świrować w temacie dziecka, bo to nic nie ulepszy. Skutecznie mnie na ziemię sprowadza :p
Tyle dobrego, że nie ma z jego strony żadnej presji na dziecko.