Ech, palce świerzbią, ale jeśli został tylko jeden dzień, to może poczekaj. Testy są drogie:P Ja sama widzę po sobie że świruję...chyba muszę przemyśleć moją strategię starania się. Po stwierdzeniu że była owulacja rzuce wszystko w kąt i będę, cierpliwie/niecierpliwie czekała na @. Kurcze te dwa tygodnie po owu są u mnie jak wyciete z życiorysu... Myslę tylko czy się udało i doszukuje się tylko symptomów:P Mierzę tą temperaturę modląc się żeby nie spadała... Jakaś masakra:P
Zatem podsumowując, testuj kochana jeśli ci frajdę sprawi:)
Pozdrawiam i trzymam kciuki!