W ciepłą lipcową noc poczęcia nastąpi moc!
-
WIADOMOŚĆ
-
Brzmi ciekawie . Muszę zrobić przy najbliższym grilluStaś 22.06.2017(4 150 g i 59 cm)
Zosia 09.08.2019(3 300g i 54 cm) -
Cześć wszystkim.
Muszę przyznać, że u mnie kolejny dzień wkrętek w zasadzie od 4 dni. A to ból miesiączkowy, a to nagła suchość w pochwie, a to wypicie 200ml śmietanki 30, bo taką miałam ochotę, że hej. Świeżakiem nie jestem, na ovu obecna od 2013 roku, ale takich jazd w głowie dotyczących ciąży, to jeszcze nie miałam. Im starsza jestem tym bardziej niecierpliwa, mam wrażenie. Aż mi ze sobą nieswojo. 🤭🤔Wiadomość wyedytowana przez autora: 4 lipca 2020, 17:13
-
Updated co u nas..
Przepływy się nie pogorszyły ( nie mogą się polepszyć nie na czego takiego ) mogą tylko być gorsze ale są na stałym poziomie.
Natomiast ciśnienie krwi wzrosło dostałam większą dawkę leków na ciśnienie.
O 21 ostatnia dawka sterydow na płuca.
Pojawiło się biało w moczu.
Czyli początki stanu przedrzucawkowego.
Mam ktg 3 razy dziennie, lekarz uważa że dotrwał do 34 spokojnie bo przepływy dają taką nadzieję.
Mam wyznaczone na 34 tydzień CC.
Lekarze stwierdzili że miałam bardzo dużo szczescia że trafiłam na czas do szpitala coś nad nami czuwa 🙏, i moja intuicja.
Bo mogło by dojsc do wewnątrz macicznego obumarcia płodu .
34 tydzień według lekarza to już późny wczesniak,ale nie mogą dać żadnych zapewnien jaki jest rozwinięty dopiero po porodzie, ale dobrze rokują.
Narządy, ogólnie anatomicznie synek zdrowy.
Powód pewnie nadciśnienie ale ja miałam góra 145-150 i to rzadko się zdarzało.
Jeśli będzie następna ciąża to z dużą dawką acardu z ciągłymi badaniami przepływów i ciśnienia, bo stan przedrzucawkowy i słabe przepływy mogą się powtarzać.
Kupiłam dobry laktator podwojny, gorset do laktatora, pampersy 0, segregator mamy ginekolog o wczesniakach, planuje kupić jeszcze jakieś książki o rozwoju i opiece wcześniaków ale czekam na podpowiedzi od dziewczyn z grupy o wczesniakach.
Psychicznie nastawiona bardzo dobrze jestem, bojowo. Boje się jedynie baby blues po porodzie i czasu spędzonego w szpitalu bez maleństwa koło siebie, i depresji poporodowej. Oczywiście planuje wizytę psychologa od razu po porodzie i kilka dni później. Bo muszę być twarda. Podchodze zadaniowo do sytuacji aby być gotowa na prawie wszystko.
Trzymajcie kciuki za te kilka dni w dwupaku i aby młody był na tyle rozwinięty żeby ssał i sam oddychał i trzymał temperature, i nie miał żadnych infekcji i innych strasznych chorób.
Myślę że jest twardy po mamie i tacie.
I się wykaraska jest silnym wojownikiem !!
agge, moni05, Suszarka, GrubAsia, EwaS87, szona, Rucola, Niercierpliwa v2.0, Magdalena29, MonikA_89!, kasiasiasia28, Simons_cat, *Agape*, lawendowePole, Iseko, Mm, Magddullina2, Okularnica_:) lubią tę wiadomość
-
Mildred wrote:Updated co u nas..
Przepływy się nie pogorszyły ( nie mogą się polepszyć nie na czego takiego ) mogą tylko być gorsze ale są na stałym poziomie.
Natomiast ciśnienie krwi wzrosło dostałam większą dawkę leków na ciśnienie.
O 21 ostatnia dawka sterydow na płuca.
Pojawiło się biało w moczu.
Czyli początki stanu przedrzucawkowego.
Mam ktg 3 razy dziennie, lekarz uważa że dotrwał do 34 spokojnie bo przepływy dają taką nadzieję.
Mam wyznaczone na 34 tydzień CC.
Lekarze stwierdzili że miałam bardzo dużo szczescia że trafiłam na czas do szpitala coś nad nami czuwa 🙏, i moja intuicja.
Bo mogło by dojsc do wewnątrz macicznego obumarcia płodu .
34 tydzień według lekarza to już późny wczesniak,ale nie mogą dać żadnych zapewnien jaki jest rozwinięty dopiero po porodzie, ale dobrze rokują.
Narządy, ogólnie anatomicznie synek zdrowy.
Powód pewnie nadciśnienie ale ja miałam góra 145-150 i to rzadko się zdarzało.
Jeśli będzie następna ciąża to z dużą dawką acardu z ciągłymi badaniami przepływów i ciśnienia, bo stan przedrzucawkowy i słabe przepływy mogą się powtarzać.
Kupiłam dobry laktator podwojny, gorset do laktatora, pampersy 0, segregator mamy ginekolog o wczesniakach, planuje kupić jeszcze jakieś książki o rozwoju i opiece wcześniaków ale czekam na podpowiedzi od dziewczyn z grupy o wczesniakach.
Psychicznie nastawiona bardzo dobrze jestem, bojowo. Boje się jedynie baby blues po porodzie i czasu spędzonego w szpitalu bez maleństwa koło siebie, i depresji poporodowej. Oczywiście planuje wizytę psychologa od razu po porodzie i kilka dni później. Bo muszę być twarda. Podchodze zadaniowo do sytuacji aby być gotowa na prawie wszystko.
Trzymajcie kciuki za te kilka dni w dwupaku i aby młody był na tyle rozwinięty żeby ssał i sam oddychał i trzymał temperature, i nie miał żadnych infekcji i innych strasznych chorób.
Myślę że jest twardy po mamie i tacie.
I się wykaraska jest silnym wojownikiem !!Staś 22.06.2017(4 150 g i 59 cm)
Zosia 09.08.2019(3 300g i 54 cm) -
Dziewczyny przeczytałam wszystko i już nic nie pamiętam 🤦 Mam dzisiaj jakiś zjazd, wszystko mnie wku*wia, zaliczyłam płacz nie wiem do końca dlaczego, pretensje najlepiej bym miała do wszystkich - sama nie wiem o co... I ogólnie jakoś taki ujowy humor mi się załączył.
Młodamężatka, jak tam psina?
Moyeu, z tymi testami to jest jakaś masakra...
Sasanko, coś czuję, że ten wyjazd dobrze Ci zrobi i wrócisz w dwupakuSynek 31tc [*] - Urodzony Dla Nieba -
Szona, dzięki że pytasz 😘 mam tylko wynik krzywej "po śniadaniu" i prócz IO wyszła mi hiperinsulinemia jednak, tak jak kiedyś. nie wiem, co dalej bo lekarka nie odpisuje mi na maila... Bardzo mi się podoba Twój plan działania. Jesteś waleczna jak prawdziwa Pocahontas 😘
Mildred, trzymaj się mocno. Twój synek doskonale da sobie radę. Wierzę w to mocno. Jestem z Wami. Trzymam kciuki ✊🏻✊🏻❤️
Mlodamezatka, ze strachem czytałam zwroty akcji dotyczące Twojej psinki. Ogromnie się cieszę, że jest już dobrze 😊
Moyeu, ciśnie się na usta pewne soczyste słowo... Diabli by to. Nienawidzę tych testów. tule mocno ❤️
Sasanko, ja wierzę w to, że jak dzidziuś będzie silny to sobie poradzi z IO. Może skonsultowałabym tę myśl z kimś jeszcze, ale nie słyszałam jeszcze żeby ze względu na IO zawieszać starania. Tym bardziej, że większość osób bada tylko glukozę i nie ma pojęcia jaką ma insulinę. Teraz wyniki masz szalowe. Ale szkoda, że nie machnelas całej krzywej.
JaSzczurek, gratuluję! ❤️ Czy ten różowy suwaczek to jakieś myślenie życzeniowe? Jeśli tak, trzymam kciuki 😘
Wybaczcie mi proszę to, że się nie odzywam. Czytam i jestem z Wami na bieżąco, ale ostatnio mam bardzo zły czas. Totalnie nie umiem sama ze sobą egzystować 😬🙄szona, Sasanka55., ef36, moyeu lubią tę wiadomość
Grudzień 2018: zmiany nowotworowe szyjki macicy
2017-2018: 3CB
Prawie trzy lata starań 2016-2019
❌ Hashimoto, PCOS, niedoczynność tarczycy, tachykardia zatokowa
Alicja - 22.02.2012
Remigiusz - 05.10.2019 -
Frelciaa wrote:Kurczę . Myślałam ze jak wpadnę w wir sprzątania i przygotowywania wszystkiego na jutrzejsze garden party to przestane myśleć. Powinni wymyślić jakiś wyłącznik 🙈 marudzę Mężowi.. popłakuje.. straszna jestem. Serio. Zamiast się cieszyć ze ciąża, ze mało objawów, ze umiem normalnie funkcjonować, to ja już zatruwam sobie życie stresem z traumy poronienia. Jestem okropna. Czemu tak ciezko przychodzi wiara we własne dziecko.
@moni, tak 😊😊 Z teorii Ramziego i z chińskiego kalendarza wychodzi 👧, więc kto wie 😊Wiadomość wyedytowana przez autora: 4 lipca 2020, 18:26
moni05 lubi tę wiadomość
-
Moni, a co się dzieje? Jesteś super fajna, czemu źle Ci z sobą?
Mildred, jestem cała kciukiem. Wypatruję wiesci od Ciebie nieustannie. Bardzo się cieszę, że przepływy na stałym poziomie 🙏
Frelciu, jutro teściowa robi grilla. Ale nie wiem czy zasłużyła na takie rarytasy. Chyba jednak zaniosę paprykowe chipsy ;p
Ja chyba nie dam rady brać 1500 mety. Już 1000 oswoiłam. A przy 1500 o 21 zapadam po prostu w śpiączkę. Jest to serio fatalne
Mam tez wyniki krwi - wszystkie limfocyty i reszta w górnej granicy, PDW i MPV lekko poniżej normy, reszta git.
B12-549 (189-883)
Kwas foliowy 12,20(3,1-20,5)
Homocysteina 7,28 (4,44-13,56)
Chyba warto zwiększyć dawkę kwasu i b12, na razie biore po prostu Ovarin.
Dziś zaczęły bolec sutki. Wiec wczorajsza owulacja potwierdzona jak w mordę wszystkimi, comiesięcznymi objawami.
-
Szonka paprykowe czipsy to mi daj 😀 uwielbiam. Chociaż chodzi za mną teraz wieśmak.
Co chwile czuje jakieś mrowienie w podbrzuszu i przy wzgórku łonowym. Jakby mnie ktoś smyral od środka 🙈
Mam sporo supli i dla mężów i metyli. Muszę to zebrać, zrobię zdjęcie i jak któraś coś będzie potrzebować to podeśle ja już stymulować się do ivf nie będę. Jeśli będziemy chcieli wracać po rodzeństwo to albo AZ albo zwykła adopcja wiec chętnie się z Wami podzielę i prześle ❤️szona lubi tę wiadomość
👩🏻🦰 29l.
🔺endometrioza IIIst.,
🔹kir BX
🔺MTHFR_677C>T homo 🔺PAI-1 4G hetero
💊acard od 1dc i 💉heparyna od transferu
🔺ryzyko celiakii - dieta bg
- 5 transfer poronienie w 8tc.
👨🏽33l.
🔺HBA 58%
🔹reszta parametrów w normie
🤰🏼Zarodeczku nasz malutki rośnij duży, okrąglutki. Pięknie się zagnieżdżaj i na 9 miesięcy w moim brzuszku zamieszkaj”👩❤️👨
16.06- 6 transfer blaski 4BB
22.06.20 6 dpt- beta 43,33 prog.33
24.06.20 8 ddpt- beta 113,9 prog.35
16.07.20 - ❤️ Serduszko nasze bije!
25.07.20- 2 cm Kluseczka tętno 167/min
18.02.21- nasz Chłopczyk już na świecie 😍
Litania do św Józefa 🙏🏻 -
Wiadomość wyedytowana przez autora: 4 lipca 2020, 19:45
Mm lubi tę wiadomość
👩🏻🦰 29l.
🔺endometrioza IIIst.,
🔹kir BX
🔺MTHFR_677C>T homo 🔺PAI-1 4G hetero
💊acard od 1dc i 💉heparyna od transferu
🔺ryzyko celiakii - dieta bg
- 5 transfer poronienie w 8tc.
👨🏽33l.
🔺HBA 58%
🔹reszta parametrów w normie
🤰🏼Zarodeczku nasz malutki rośnij duży, okrąglutki. Pięknie się zagnieżdżaj i na 9 miesięcy w moim brzuszku zamieszkaj”👩❤️👨
16.06- 6 transfer blaski 4BB
22.06.20 6 dpt- beta 43,33 prog.33
24.06.20 8 ddpt- beta 113,9 prog.35
16.07.20 - ❤️ Serduszko nasze bije!
25.07.20- 2 cm Kluseczka tętno 167/min
18.02.21- nasz Chłopczyk już na świecie 😍
Litania do św Józefa 🙏🏻 -
Szonka, niefortunnie się wyraziłam. Emka nie ma od świtu do wieczora (wraca z pracy jak dzieci już śpią), wszystko na mojej głowie, Remi ma taki okres, że nie mogę na krok odejść bo jęczy całe dnie, w dodatku ząbkuje. Nie miałam od dawna dnia bez samotnego sikania i bez bólu pleców od noszenia. Nawet nie ma nikogo dorosłego do pogadania i czuję, że dziczeje 😅 jeszcze chciałam ogarnąć insulinę sama dieta, ale to się chyba nie uda, bo jak dam radę zjeść trzy posiłki to jest cud, a odstępy między nimi to min. 6h. Czuję się więc coraz gorzej, bez leków chyba nie obleci. Zjazdy mam w tu trzeba funkcjonować na 200%... 🤷🏼♀️
Nawet jak znajdę czas żeby Was poczytywac to ciężko mi zebrać myśli i napisać coś z sensem.Grudzień 2018: zmiany nowotworowe szyjki macicy
2017-2018: 3CB
Prawie trzy lata starań 2016-2019
❌ Hashimoto, PCOS, niedoczynność tarczycy, tachykardia zatokowa
Alicja - 22.02.2012
Remigiusz - 05.10.2019 -
Dziewczyny kochane. Nie odzywałam się prawie rok. Ale przez cały ten czas czytam Was na bieżąco - kibicuję staraczkom, trzymam kciuki za ciężarówki i jestem myślami z mamusiami.
Przepraszam, że wcinam Wam się w Wasze forum tak nagle, ale podczytując, co u Was słychać, poczułam, że muszę napisać kilka słów do Mildred.
Mildred droga, nie musisz korzystać z tego, co napiszę. Możesz to puścić, mimo uszu. Ale czuję, że muszę Ci to napisać, bo sama jestem mamą wcześniaków. Kochana - urodziłam moje bliźniaczki 34+5 przez nagłe cc po wcześniejszej sterydoterapii. Dziewczynki poradziły sobie bardzo dobrze - samodzielnie oddychały, dostały po 8 pkt Apgar, jedynie miały problem z przybieraniem na wadze (choć pięknie ssały, męczyły się okropnie przy jedzeniu, przez co jadły mało i słabo przybierały na wadze), przez co leżały na oddziale wcześniaków 2,5 tygodnia. Urodziły się z wagą 1860g i 2100g. Ale wcześniaki to wojownicy! Teraz mają już 5 miesięcy i praktycznie nie widać odchyleń w rozwoju psychoruchowym. Są drobne jak na swój wiek i to tyle. Niektóre sprawności ruchowe nabywają szybciej, niż ich rówieśnicy, a przecież są młodsze, biorąc pod uwagę wiek korygowany.
Jeżeli idzie o przepływy - to jednak da się coś zrobić. U mnie były one bardzo ważne ze względu na wspólne łożysko dzieci. Mój lekarz prowadzący powiedział, że jedyne, co mogę zrobić, by przypływy były jak najlepsze, to zadbać o dietę. Bardzo pozytywnie na przepływy działa dieta wysokobiałkowa niskotłuszczowa z eliminacją cukrów i cytrusów. U mnie podziałało. Jadłam właściwie tylko nabiał (w oporowych ilościach), warzywa, owoce (bez cytrusów), a z mięsa - drób. Do samego porodu miałam idealne przepływy. Trzymam za Was mocno kciuki, żebyście wytrzymali w dwupaku jak najdłużej! Gdybyś miała jakieś pytania, to śmiało pisz.
Pozdrawiam Was wszystkie cieplutko! *:Wiadomość wyedytowana przez autora: 4 lipca 2020, 21:50
ef36, lorinka9191, Simons_cat, Mm lubią tę wiadomość
-
Powiem Wam dziewczyny, że ja też staram się żyć własnym życiem a nie tylko staraniami. Nawet może to głupio zabrzmi ale jak widzę jęczące i płaczące i utytłane dziecko i tych rodziców, którzy nie mogą w spokoju korzystać z urlopu to się cieszę, że to nie ja.
Sasanka55., szona, moyeu lubią tę wiadomość
Madziandzia
Starania o pierwszą dzidzię od 10.2018
Hashimoto, IO, jajowody drożne, owulacje są
Mąż - żpn II stopień, morfologia 0%, DFI 13,12 , HDS 26,24 , MAR prawidłowy, HBA 82,5%
22.10.2020 II, beta 197
24.10.2020 beta 550
06.11.2020 mamy 3 mm i ❤
17.12.2020 6,2 cm człowieka 😍
11.02.2021 340 g zdrowej dziewuszki 💗
23.04.2021 1709 g szczęścia 🥰
02.06.2021 3100 g wiercipięty 😍
22.06.2021 3450 g uparciucha 💪🏻
27.06.2021 jednak 3600 g 😅
05.07.2021 18:35 Łucja ❤ 56 cm, 3160g, 10/10 🥰
-
A ja dzisiaj uśpiłam 5 miesięczne dziecko 🤣 nuciłam mu "Był sobie król...", młody mruczał ze mną, a później zasnął. Odkładałam go co prawda na trzy razy, ale w końcu się udało. Ręce bolą mnie do teraz, bo młody jest niezłym klockiem 🤣🤣
szona, agge lubią tę wiadomość
Czarek już z nami 🥳 24.11.2021 3270/56
Rozalka już z nami 🥳 24.11.2023 3480/54
👩❤️💋👨Starania od września 2017r. z przerwą na cały 2019r.
💔Poronienie zatrzymane - 11.2017, 09.2018
💔Ciąża biochemiczna - 05.2018, 06.2018, 12.2018, 07.2020, 11.2020, 12.2020, 02.2023
😷PCOS, IO, niedoczynność tarczycy, brak ochrony zarodka
💉Szczepienia limfocytami męża -> alloMLR 0% -> szczepienia pullowane -> alloMLR obcy 84,6%/ mąż 60,6% -
Kasia, natka, przykro mi, że testy negatywne 😞
Mildred, nieustannie trzymam za was kciuki ✊✊Czarek już z nami 🥳 24.11.2021 3270/56
Rozalka już z nami 🥳 24.11.2023 3480/54
👩❤️💋👨Starania od września 2017r. z przerwą na cały 2019r.
💔Poronienie zatrzymane - 11.2017, 09.2018
💔Ciąża biochemiczna - 05.2018, 06.2018, 12.2018, 07.2020, 11.2020, 12.2020, 02.2023
😷PCOS, IO, niedoczynność tarczycy, brak ochrony zarodka
💉Szczepienia limfocytami męża -> alloMLR 0% -> szczepienia pullowane -> alloMLR obcy 84,6%/ mąż 60,6% -
Mildred kochana powielę słowa Melissy...ja miałam słabe przepływy z moją Polinką i też dieta baaaardzo mocno białkowa + zwiększona dawka heparyny...przetrzymałam tak miesiąc...wcześniaki to są tacy wojownicy że niejeden dorosły mógłby im pozazdrościć i się od nich uczyć siły do walki... Twój synuś ma już fajną wagę więc nic się nie bój...jeśli chcesz to ja dostałam na oiom książkę o wcześniakach..ich pielęgnowaniu, karmieniu itp...powinnam ją gdzieś mieć..mogę Ci oddać jak ją znajdę. Głowa do góry, będzie dobrze!24tc...17.05.2017 córeczka 😇💔
26tc...02.03-19.05.2018 córeczka 😇💔
IV.2019 CB
24tc...11.12.2020 córeczka👼💔
9tc... VI.2021 😇💔
05.05.2022 na świecie pojawił się CUD BARTUŚ ❤
"Wtedy, gdy wydaje mi się, że już nie dam rady
- przypominam sobie kto mi się przygląda..." -
Simons_cat wrote:Kasia, natka, przykro mi, że testy negatywne 😞
Mildred, nieustannie trzymam za was kciuki ✊✊
Ja jeszcze nie testowalam wczoraj spadek tempki i bol menstruacyjny a dzisiaj wrocila do gory 👀
Przez tego proga całkiem mi wykres wariuje, ale jeszcze 2 dni i zobaczymy nie chce testować przed czasem bo i tak pewnie nic z tego, zrobie tylko dla pewności czy odstawić luteinę.
Miłego dnia dziewczyn y:* -
nick nieaktualnyMildred, nie ma dnia, bym o Tobie nie myslala :* Nie mysl o baby bluesie, czy depresji, mam nadzieje, ze omina Cie one szerokim lukiem :* Jak napisalas o tym, co mogloby Wam grozic, gdybys nie znalazla sie w szpitalu, to az mi sie slabo zrobilo. Widzisz, ktos nad Wami czuwa i czuwac bedzie :*
Moni, bierz Remika i Ale pod pache i przyjezdzaj do mnie, polezysz sobie jak krolowa, a ja sie Wami zajme Wspolczuje nadmiaru obowiazkow i dodatkowo kwestii zdrowotnych, ale dla mnie jestes tak dzielna fighterka, ze wiem, ze ze wszystkim dasz rade
Madziandzia, marze o dziecku jak o niczym innym, ale tez czasami wspolczuje niektorym rodzicom obowiazkow. Jednak bardzo doceniam swoje wygodne zycieWiadomość wyedytowana przez autora: 5 lipca 2020, 07:29
Magdalena29, moni05, szona lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyFuck, zaraz ruszam na kajaki, od razu zalozylam kostium kapielowy, by na miejscu nie tracic czasu na przebieranie i co? Krew, sporo krwi... 🙈 Serio?! Co to ma byc? Owulacja?! Za wczesnie, przeciez moj dzieciak ma byc goralem, z wyjazdu... byly w piatek, bo wczoraj M. wrocil z meskiego picia, gdy juz spalam.