Tydzień dla Płodności   

Nie przegap swojej szansy!
Umów się na pierwszą wizytę u lekarza specjalisty za 1zł.
Tylko do 30 listopada   
SPRAWDŹ
X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W oczekiwaniu na testowanie W czerwcu lecimy z clo, a w lutym na spacer z bobo 👶
Odpowiedz

W czerwcu lecimy z clo, a w lutym na spacer z bobo 👶

Oceń ten wątek:
  • agge Autorytet
    Postów: 3886 5061

    Wysłany: 18 czerwca 2020, 12:46

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    szona wrote:
    Ef, nie patrzyłam wczoraj, zerknę dziś.

    Nie gadam z mężem do odwołania.
    Wczoraj jego bratu urodziła się druga córka. Oczywiście nazwali ja Maria, bo czemu nie. Ja wiem, że nie mogłam „zaklepać” sobie tego imienia, ale ich zwyczajnie zniecierpiałam za to. Mam takie uczucia i już. Mój mąż z kolei się pierwszy raz podłamał. Wrzeszczał, ze inni to maja dzieci od dotknięcia a nas na pewno czeka in vitro.
    I tu jeszcze jakby nie ma problemu, ma takie emocje, dobrze, ze o nich mowi. Ale kiedy ja mam spadek, a on do mnie przychodzi, to klnę na los a nie na niego. A ten baran oznajmił, ze on zrobi rozszerzone badanie nasienia zeby wykluczyć, ze ta sytuacja TO NA PEWNO NIE JEGO WINA. Szukamy winnych, tak? Następnie chodził po domu jak osa i przypierd*lal się, jak to siedzę i ogladam netflix I NIE ROBIĘ NIC (w domyśle - co on ma biedny zjeść?). A ja ? Miałam zrobić obiad na dziś, ale uznałam, że sram na to. Ma dwie ręce, wie gdzie lodówka, może z głodu nie zdechnie, a jak zdechnie - cóż 🤷‍♀️ Spałam w salonie, z tym swoim netflixem i nawet nie mam ochoty zbliżać się do tego tumana.

    Wyszłam z domu nawet go nie budząc. Wyglada na to, ze zaspał do pracy. Smuteczek.
    Kurczę, przykro mi :(

    91bbb8f83b.png

    c62facf3ab.png

    14.07.2015 Emilka, 3270g/56 cm 💕
    30.11.2019 Tomek, 3670g/60 cm 💕
  • *Agape* Autorytet
    Postów: 1019 1877

    Wysłany: 18 czerwca 2020, 12:49

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    ElfiaKsiężniczka wrote:
    Dziewczyny, a jak jest z l4 jeśli jestem w szpitalu? Ciążowe miałam do wczoraj i teraz nie wiem do kogo uderzyć w tej sprawie.
    Szpital wystawi Ci zwolnienie jak będziesz wychodzić, tylko upomnij się wtedy o to. Oni Ci wystawią za czas pobytu w szpitalu, więc Ci się nałożą pewnie ze 2 dni zwolnienia.

    A jeszcze są sytuacje, że jeśli ktoś musi miesiącami leżeć w szpitalu, to po iluś tam dniach (dokładnie nie pamiętam po ilu, chyba po 2 tygodniach 🤔), szpital może też wystawiać takie zwolnienia. Miałam taki przypadek w poprzedniej pracy. Co miesiąc przychodziło mi zwolnienie szpitalne jednego człowieka, bo lekarz mu tak wystawiał, żeby mógł dostać zasiłek.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 18 czerwca 2020, 12:53

    Nasz tęczowy synek 😍🌈
    mhsv6iyef4wh4u59.png

    05.2016 synek 👦🏻
    01.2020 poronienie zatrzymane 7tc 👼
  • Misiaa Autorytet
    Postów: 4871 7444

    Wysłany: 18 czerwca 2020, 13:03

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Elfia podejdź do administracji na oddziale tam Ci wszystko powiedzą :)

    24tc...17.05.2017 córeczka 😇💔
    26tc...02.03-19.05.2018 córeczka 😇💔
    IV.2019 CB
    24tc...11.12.2020 córeczka👼💔
    9tc... VI.2021 😇💔
    05.05.2022 na świecie pojawił się CUD BARTUŚ ❤

    "Wtedy, gdy wydaje mi się, że już nie dam rady
    - przypominam sobie kto mi się przygląda..."
  • Mildred Autorytet
    Postów: 1393 3153

    Wysłany: 18 czerwca 2020, 13:07

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja po wizycie. Jaka różnice wielką robi dobry sprzet i doświadczony dobry lekarz.
    Moja szyjka ma 2,46 cm nie 2,2cm, nie ma lejka i prof mówi że jak na ten tydzień ciąży to szyjka całkiem przyzwoita. Młody ma 1700 gram i jest idealny jak na swój wiek, przeplywy,narządy, łożysko, wody płodowe wszystko w normie. Odetchnęłam i uspokoiłam się. Uwielbiam tego mojego lekarza, wszystko pokazał wytłumaczył i przy tym miły i taki jak się na niego patrzy czuje się człowiek zaopiekowany i bezpieczny. Nie ma żadnego zagrożenia porodem przedwczesnym. A dzidzia zdrowa. ♥️♥️💚💚💚💚💚💚💚💚💚💚💚💚💚💚💚💚💚💚

    Nuch2, *Agape*, Magddullina2, Pati96, Suszarka, Fiore, GrubAsia, Mm, lorinka9191, Angelika0507, eemmiilliiaa, ElfiaKsiężniczka, ef36, agge, Makino, Daniela, Pauliśka, moni05, Sasanka55., Inga28, Misiaa, Mlodamezatka, Magdalena29, MonikA_89!, Angelika1313, szona, Okularnica_:), moyeu, Rucola, Simons_cat, Milka85, JaSzczurek lubią tę wiadomość

    9ewns65gkf9ocqq6.png
  • Suszarka Autorytet
    Postów: 4485 9440

    Wysłany: 18 czerwca 2020, 13:15

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mildred, wspaniałe wieści ♥️

    Co można wziąć na zapalenie pęcherza w ciąży? Łyknęłam dwa urosepty i piję duuuuzo wody z cytryną, coś jeszcze mogę zrobić?

    Mildred lubi tę wiadomość

    Iga ❤️ 7.01.2021
    Jagoda ❤️ 7.04.2022
  • Mildred Autorytet
    Postów: 1393 3153

    Wysłany: 18 czerwca 2020, 13:19

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Suszarka wrote:
    Mildred, wspaniałe wieści ♥️

    Co można wziąć na zapalenie pęcherza w ciąży? Łyknęłam dwa urosepty i piję duuuuzo wody z cytryną, coś jeszcze mogę zrobić?

    Żurawina sok 100%, i urosept można właśnie bo to pietruszka w większości- moczopędna,
    Pomoc może też rumianek, i dużo dużo wody do picia. Oby szybko przeszło.

    9ewns65gkf9ocqq6.png
  • Fiore Autorytet
    Postów: 870 1742

    Wysłany: 18 czerwca 2020, 13:22

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mildred tak się cieszę, wspaniale ❤️ Mam nadzieje, że teraz trochę odetchniesz!

    Mildred lubi tę wiadomość

    Starania od 04.2018.
    Hiperinsulinemia, Endometrioza. Lekka adenomioza.
    AMH 4,4.
    03.2019- Poronienie samoistne 7tc. [*]
    07.2019- HyCosy- oba drożne.
    02.2020 1 ICSI krótki- punkcja. Transfer odroczony- ryzyko hiperstymulacji. Mamy ❄️❄️❄️❄️
    03.2020- 1 transfer 5.3.1 🙏🏻🙏🏻 7dpt- II ; 24dpt- <3
    f2wl2n0a4zf2jm0h.png
  • ef36 Autorytet
    Postów: 1502 1654

    Wysłany: 18 czerwca 2020, 13:25

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Sasanka55, poki co nie mam po co testować... za bardzo jesteśmy zmęczeni przeprowadzką. chyba że dzisiejszej nocy coś sie wydarzy ;) wtedy test 8go lipca .

    Szona, mój M twierdzi że nasz problem to wina tego że ja się za bardzo przejmuje i denerwuje. Gdybym była bardziej wyluzowana w ciąży to już dawno byli byśmy rodzicami. Ale poważnie to temat jest trudny i nie w nim ma winnych, nawet jeśli problem leży po jednej stronie to dotyczy wspólnej ciąży. A może te rozszerzone badanie nasienia to nie jest zły pomysł?

    szona lubi tę wiadomość

    1 x CP
    3 x poronienie (5tc, 6tc, 13tc)
    ANA1 wątpliwe
    Mutacja PAI-1
    12.2020 IVF ostatnie podejście
  • *Agape* Autorytet
    Postów: 1019 1877

    Wysłany: 18 czerwca 2020, 13:25

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Suszarka wrote:
    Mildred, wspaniałe wieści ♥️

    Co można wziąć na zapalenie pęcherza w ciąży? Łyknęłam dwa urosepty i piję duuuuzo wody z cytryną, coś jeszcze mogę zrobić?
    Ja jeszcze ratuję się żurawitem, tak mi polecili w pierwszej ciąży.
    U mnie wczoraj już lepiej było a dziś od nowa męczarnia 🤦🏻‍♀️

    Nasz tęczowy synek 😍🌈
    mhsv6iyef4wh4u59.png

    05.2016 synek 👦🏻
    01.2020 poronienie zatrzymane 7tc 👼
  • lorinka9191 Autorytet
    Postów: 1851 1205

    Wysłany: 18 czerwca 2020, 13:33

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Szonka, przykro mi:( ale na pewno, jak emocje opadną to pogadacie i będzie wszystko dobrze. Człowiek w nerwach czasem coś chlapnie, a potem tego żałuję.

    Mildred, bardzo się cieszę, że prof Cię uspokoił! Coraz bardziej cieszę się też z tego, że mi go poleciłaś i szczerze mówiąc to już nie mogę się doczekać wizyty, bo czuję, że to może być właśnie TEN lekarz 😉😘

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 18 czerwca 2020, 13:34

    Mildred lubi tę wiadomość

    Synek 31tc [*] - Urodzony Dla Nieba
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 18 czerwca 2020, 13:34

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    .

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 24 października 2020, 22:28

    szona lubi tę wiadomość

  • ef36 Autorytet
    Postów: 1502 1654

    Wysłany: 18 czerwca 2020, 13:47

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    A tak w temacie in vitro, zapożyczyłam przemyślenia Aś2018 z innego forum aby niewtajemniczonym uzmysłowić jakie to proste...

    "Generalnie jak przychodziłam do kliniki to myślałam ze zrobię jedno in vitro i na pewno będę w ciazy. Nawet się z mężem ucieszyliśmy że pierwszy transfer się nie powiódł bo co niby dalej robić z tymi pozostałymi zarodkami. A pózniej życie nauczyło mnie baaaardzo dużo pokory. Zagrożeń jest dużo:
    1. Do kogo trafię? Czy właściwie dobierze stymulacje? Oj różnie bywa
    2. Jak będę stymulowana ? Długi, krótki a może tylko cykl naturalny.... Opinie lekarzy czasami się wykluczają. Idziesz dalej...
    3. Jajka super rosną. Lekarka Ci już mówi o promocji na krew pępowinową, a ja mówię na spokojnie zobaczymy co będzie po punkcji....
    4. Po punkcji znowu dzong było dużo jajek, ale dojrzałych 1 albo wcale jak pokazują niektóre historie
    5. Albo masz dużo jajek np. 10 i wydaje Ci się ze już masz dziecko prawie na 100%, ale życie pokazuje paluszek i mówi „ nie Kochaniutka”
    6. Jajka się nie zapładniają
    7. Albo się zapładniają i padają w 3 albo 5 dobie i znowu nie masz nic i zabawa od nowa
    8. Albo zaskakuje, masz np. 5 pięknych blastek myślisz no nie, co jak co, ale teraz to już na bank
    9. A tutaj znowu dzong piękne blastki się nie rozmrażają
    10. Albo się rozmrażają, ale są nieprawidłowe genetycznie
    11. Albo są prawidłowe genetycznie
    12. Ale nie zaskakuje i nikt nie wie dlaczego tak się dzieje, lekarze rozkładają ręce
    13. Albo zaskakuje ale ronisz 5,7,8 tygodniu albo masz biochem
    14. Jak masz ciąże kliniczną czasami badasz zarodek, wychodzi ze zarodek zdrowy, a czemu poroniłas nikt wie.....
    I tak skaczesz Moja Droga po tych 14-stu punktach. W dłuższej perspektywie ma się wszystkiego dość."

    I tym optymistycznym akcentem chciałbym Wam powiedzieć, że czas otrzebać tyłek i walczyć dalej! Jest o co walczyć! Miłego dnia!

    1 x CP
    3 x poronienie (5tc, 6tc, 13tc)
    ANA1 wątpliwe
    Mutacja PAI-1
    12.2020 IVF ostatnie podejście
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 18 czerwca 2020, 13:52

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    ElfiaKsiężniczka wrote:

    U mnie dzisiaj mocne krwawienie... Wydaję mi się , że jednak fraxi zaczęła rozpuszczac tego krwiaka /skrzep i dlatego mnie zalalo.
    Pewnie będą mnie trzymać tydzień minimum ze względu na antybiotyk który dostaję.

    Bardzo możliwe, u mnie zastrzyki też spowodowały, że krwiak się rozlał. Ale to dobrze, oczyścisz się i będzie już dobrze ❤️. Lepiej poleżeć w szpitalu, bo jesteś pod opieką, a pewnie i tak tłumów nie ma to spokój 😘

  • agge Autorytet
    Postów: 3886 5061

    Wysłany: 18 czerwca 2020, 14:18

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mildred wrote:
    Ja po wizycie. Jaka różnice wielką robi dobry sprzet i doświadczony dobry lekarz.
    Moja szyjka ma 2,46 cm nie 2,2cm, nie ma lejka i prof mówi że jak na ten tydzień ciąży to szyjka całkiem przyzwoita. Młody ma 1700 gram i jest idealny jak na swój wiek, przeplywy,narządy, łożysko, wody płodowe wszystko w normie. Odetchnęłam i uspokoiłam się. Uwielbiam tego mojego lekarza, wszystko pokazał wytłumaczył i przy tym miły i taki jak się na niego patrzy czuje się człowiek zaopiekowany i bezpieczny. Nie ma żadnego zagrożenia porodem przedwczesnym. A dzidzia zdrowa. ♥️♥️💚💚💚💚💚💚💚💚💚💚💚💚💚💚💚💚💚💚
    Fantastycznie 💗💗

    91bbb8f83b.png

    c62facf3ab.png

    14.07.2015 Emilka, 3270g/56 cm 💕
    30.11.2019 Tomek, 3670g/60 cm 💕
  • Lilou Autorytet
    Postów: 2221 5114

    Wysłany: 18 czerwca 2020, 14:19

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Szonka, przykro mi z tą bętą i z eMkiem.

    Mildred, wspaniałe wieści!

    Przepraszam że się nie odniosę do wszystkich, ale jestem na bieżąco i mocno kibicuję!


    Bardzo parszywy humor mam, w pracy atmosfera taka, że ta ciąża byłaby wybawieniem.
    Okresu nie ma, ciąży brak. 39 dc.

    Do lekarza idę w poniedziałek na 14, cały weekend niepewności i złego humoru. Jajniki mnie bolą. To nie wróży nic dobrego. Jestem taka zła na cały świat. Same przeszkody. Bardzo się martwie, to już drugi raz w przeciągu 5 miesięcy, jak zatrzymał mi się okres. Wtedy to był niepęknienty, 30mm pęcherzyk, absolutnie niegroźny. Wchłonął się.

    Może mi po prostu nie pękają te jajka?

    Jestem załamana. Okropnie załamana :( boję się jakiś złych wiadomości. Tak jak wtedy bardzo wysypało mnie na brodzie, więc podejrzewam kolejną torbiel.

    Nie mam siły.


    PCOS❌
    Starania od 11.2019

    🏳 - 2022 - IVF.
    START IVF - luty 2022; priming estrofenowy.
    2 ❄❄
    24.03.22 - transfer ❄ 💔😥
    27.05.22 - transfer ❄ 💔😥

    Naturalne cudy:
    26.08.2022 - 11tc poronienie zatrzymane 8+5. 💔
    10.01.2023 - 9tc poronienie zatrzymane 6+3 💔

    06/07.2024 - stymulacja gonadotropinami.
    9 dpo - II
    5.08 - 6+2 mamy 4 mm kropeczka i <3 -> 21.08 - 2 cm człowieczka. -> krwawienie -> szpital, krwiak. -> 26.08 - 9+2 2,5 cm malucha. -> 07.09 11+0 4,2 cm <3 -> 20.09 - 12+6 7cm najprawdopodobniej dziewczynki 🩷 -> 10.10 - 15+5 132 g kruszynki 🩷 -> 31.10 - 18+5 259g... chłopaka 😆💙 -> 15.11 20+6 404g zdrowego synka 🩵🥹


    Leki: euthyrox N50, Clexane 0,4, Acard 150, Encorton 15 mg - do 13 tc, Glucophage 1500 XR, Prenatal Duo

    Zostań z Nami 🙏🙏🙏


    preg.png
  • Frelcia_na_chwilę Autorytet
    Postów: 532 161

    Wysłany: 18 czerwca 2020, 14:38

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Szonka mega Ci współczuje niedojrzałego zachowania męża.. i jednocześnie doceniam mojego w sytuacji, gdy wyszło, ze u nas tylko in vitro. Najpierw razem płakaliśmy a potem wzięliśmy się pod ramie i stwierdziliśmy ze ważne ze jest nadzieja i damy radę. No jak można ukochanej takim tekstem zasadzić? Ja jestem emocjonalna i chyba bym się wyniosła do mamy a ten by musiał ostro przepraszać. Przytulam mocno i życzę Ci żeby druga połowa ogarnęła myślenie, bo jesteście razem w związku i razem macie „problem” a nie każdy sobie rzepkę skrobie.

    👩🏻‍🦰 30l
    🔺endometrioza IIIst.,
    🔹kir BX
    🔺MTHFR_677C>T homo
    🔺PAI-1 4G hetero
    -> zalecenie acard od owulacji i heparyna od transferu
    🔺ryzyko celiakii
    -> dieta z ograniczeniem produktów z glutenem i laktozą
    - w trakcie badań immunologicznych
    ☘️ Czekam na wizytę do prof.Wilczynskiego

    👨🏽34l.
    🔺HBA 58%
    🔹reszta parametrów w normie

    III IVF- ❤️ przestało bić w 8tc.
    6 transfer- nasz Maleńki Cud <3
    Koniec starań. :)
    Dostępna tylko na priv.
  • moni05 Autorytet
    Postów: 4038 6188

    Wysłany: 18 czerwca 2020, 14:54

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Szona, chłopy to jednak durne są, że szok. Ciężko sobie wyobrazić skąd się te ich mądrości biorą... to mega ciężki okres - starania... :( później nie będzie wcale lepiej :D ale pocieszam 😋 trzymam kciuki żebyście się dogadali no i żeby zrozumiał szybko ✊🏻✊🏻
    Co do imienia to u nas są dwie Ale :) przyjęło się, że jest mała i duża i tyle ;) tamta ma 6 lat a moja 8, wiec mała urodziła się jak jeszcze Emka nie znałam :) zbieg okoliczności, że jego brat nazwał tak córkę. Widzimy się kilka razy do roku i to nie jest problematyczne ani trochę, wręcz zabawne :)

    Mm, trzymam kciuki za podglad! ✊🏻✊🏻

    Pati, trzymam kciuki tez bardzo mocno ✊🏻✊🏻

    Elfia, niech trzymają ile trzeba :) ważne żeby krwiaczek się oczyścił 😘

    Mildred, a widzisz! ❤️ cudownie, że mogłaś się uspokoić 😘 wszystko jest dobrze 😊

    Ef, o in vitro... w punkt. Dlatego nie trafiłam do kliniki w ciągu tych trzech lat. Peniałam. Bałam się tego wszystkiego, bałam się „zmarnowania” dzieci... 🤦🏼‍♀️ głupia byłam, też taka zeschizowana, ale jednocześnie wyłam po kilka dni jak ktoś zachodził w ciąże. No paradoks. Dobrze, że mi mąż nigdy nie powiedział, że to przez moje zestresowanie, bo bym chyba oddała mu pierścionek 😬 ale tak, jak piszesz - jest o co walczyć... i gdybym mogła cofnąć czas to zapisałabym się do kliniki od razu. To, co się dzieje z moim zdrowiem jest po części wynikiem wieloletnich stresów z nieudanymi ciążami, pracą, presją... nie ma co gdybać.

    ef36 lubi tę wiadomość

    Grudzień 2018: zmiany nowotworowe szyjki macicy
    2017-2018: 3CB
    Prawie trzy lata starań 2016-2019
    ❌ Hashimoto, PCOS, niedoczynność tarczycy, tachykardia zatokowa

    Alicja - 22.02.2012
    Remigiusz - 05.10.2019
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 18 czerwca 2020, 15:00

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Wiecie co? Jestem zlym czlowiekiem i chyba mam meski mozg... Czesto nie cedze w slowach i wale prosto z mostu, np. "ciekawe, czy te poronienia to moja, czy twoja wina". Nie mam w zamysle tak naprawde winy, uzywam nieprzyzwoitych skrotow myslowych, zwlaszcza, ze mi na genetycznym dziecku nie zalezy, ale marze o tym, by moj M. byl biologicznym ojcem, dlatego "wine" wolalabym wziac na swoje barki. Szoneczko, nie chce Cie denerwowac i zawsze stane murem za Toba, ale ufam, ze maz nie chcial Cie urazic, tak jak ja nie chce urazic mojego... Slowa maja olbrzymia moc, ale to czyny sa wazne, wiec z calego serca zycze Wam szybkiego pogodzenia sie

    GrubAsia lubi tę wiadomość

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 18 czerwca 2020, 15:03

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    ef36 wrote:
    Sasanka55, poki co nie mam po co testować... za bardzo jesteśmy zmęczeni przeprowadzką. chyba że dzisiejszej nocy coś sie wydarzy ;) wtedy test 8go lipca .

    Szona, mój M twierdzi że nasz problem to wina tego że ja się za bardzo przejmuje i denerwuje. Gdybym była bardziej wyluzowana w ciąży to już dawno byli byśmy rodzicami. Ale poważnie to temat jest trudny i nie w nim ma winnych, nawet jeśli problem leży po jednej stronie to dotyczy wspólnej ciąży. A może te rozszerzone badanie nasienia to nie jest zły pomysł?

    Kurna, to wiesz co? Zaraz wpadne, wymasuje Wam stopy, ugotuje obiad, posprzatam i zapale swieczki, a Wy zajmijcie sie soba :* 8 lipca to data mojej owu, dobry znak :)

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 18 czerwca 2020, 15:03

    GrubAsia, ef36 lubią tę wiadomość

  • MamaStasia :) Autorytet
    Postów: 1339 2872

    Wysłany: 18 czerwca 2020, 15:10

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Okularnica_:) wrote:
    Zosia już duża panna, to po co jej siedzieć grzecznie jak wszystko wokoło takie ciekawe 😅 ludźmi się tyle nie przejmuje co ty mi spojrzeniami 🙈 czasem to straszne jest 😂
    No bo siedzenie w wózku czy we foteliku to nudne jest 😁 e ja juz bym też olala 😁

    Staś 22.06.2017(4 150 g i 59 cm)
    Zosia 09.08.2019(3 300g i 54 cm)
‹‹ 121 122 123 124 125 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Testy hormonalne w leczeniu niepłodności

Problemy hormonalne są jedną z najczęstszych przyczyn trudności z zajściem w ciążę. Jakie testy hormonalne warto wykonać podczas diagnostyki i leczenia problemów z płodnością?

CZYTAJ WIĘCEJ

4 Problemy z zajściem w ciążę, które możesz wykryć z pomocą aplikacji OvuFriend!

Kalendarz owulacji kojarzy Ci się tylko z wyznaczaniem dni płodnych i terminu owulacji? Jego możliwości są dużo większe! Aplikacja może być pomocna w wykrywaniu problemów związanych z płodnością na bardzo wczesnym etapie. O jakich problemach mowa? Co możesz wykryć z pomocą kalendarza? Kliknij i przeczytaj!   

CZYTAJ WIĘCEJ

Kwasy Omega-3 - ważny składnik w diecie przyszłej mamy

Kwasy omega-3 są bardzo istotnym składnikiem w diecie, o którym warto pomyśleć już na etapie starań o dziecko. Idealnie, aby po konsultacji z lekarzem, suplementować kwasy już od pierwszych dni ciąży. Dlaczego są takie ważne? Jaką pełnią rolę? Jak wybrać odpowiedni suplement? 

CZYTAJ WIĘCEJ