w MAJu testuje, pod koniec roku wyprawkę kompletuje ✊🏼
-
WIADOMOŚĆ
-
Tak, wiem że po wyrwaniu, źle się wyraziłam. Zastanawiałam się po prostu czy bierzesz na to przeciwbólowe.Pati96 wrote:Annie zęba tam już nie ma, to boli chyba po tym wyrwaniu. Z przeciwbólowych mogę tylko zwykły paracetamol i zbytnio to nie pomogło.
To już mi kuzwa przechodziło i dziś się tak nasiliło, a teraz to już w ogóle masakra..ledwo głowa ruszam.. Pół gęby mnie boli ,że aż zaczęłam się zastanawiać czy inny nie boli..ale raczej nie ..
Przykro to czytać 🙁 To są trudne dla nas chwile. Ja też już tu nie raz pisałam o tym jak mi ciężko, gdy ktoś lub coś przypomina mi o poroneniu. Co zrobić. Trzeba przeżyć ten ból i iść dalej.Mlodamezatka wrote:W ogole jakis dzisiaj mam dzien smutkow niestety.
bylismy z okazji Dnia Matki u tesciow i jak to u nich w zwyczaju toast i padlo haslo „za mamusie”. I mnie totalnie zmrozilo... bo w ulamku sekundy uswiadomilam sobie ze ja przeciez mialam juz miec bejbika na rekach, albo przynajmniej kopiacego w brzuszku. A tu po bejbiku ani widu, ani slychu, niewiadomo kiedy bedzie, czy w ogole. Tesciowa chyba zauwazyla moj wyraz twarzy bo od razu szybko dodala „i za przyszle mamusie”. Ale ta fala smutku jaka nagle mnie ogarnela wtedy... jak to pisze to az czuje gule w gardle i lzy stoja mi w oczach.
Trzymaj się kochana. Na pewno los wynagrodzi Ci wszystkie łzy 🙂
U mnie dziś 16dpo, a normalnie mam 13 dniowe FL. Też ocipieje 🙈 Niech ten cykl się już kończy 🙈
💔Aniołek 03.03.2020 - 7 tc💔 -
Rozpusalyscie się. 😊
Ja miałam bardzo intensywny weekend. Znowu wzięliśmy dzieci brata, na dwie nocki 😱
Super spędziliśmy razem czas. Gry planszowe, zabawa. W niedzielę wspólne gotowanie, a oni tak super pomagali. Starszy panierowal kotlety i tarl ogórki na mizerie. Młodsza obierala ogórki ❤️
W planach była jeszcze wycieczka z dzieciakami. Najpierw miały być ogrody, ale pogoda się zepsuła. Potem ruiny zamku najbliższego, ale zaczęło padać i tak pogoda w kratkę.
Przez weekend spakowalam sporo kartonów z rzeczami do wyniesienia na strych na czas remontu. Wczoraj spakowalusmy z mężem planszówki i tekst emka "ale się priorytety zmieniają jak ma pojawić się dziecko" 😅
Potem moja mama miała urodziny i przyszła bratowa. Posiedzielismy wspólnie.
Widzę, że u was też intensywnie.
Pati, bardzo współczuję zęba...
U nas w powiecie w zeszłym tygodniu też była straszna sytuacja. Matka udusila 5 letnia córeczkę, potem zaczęła się ciąć nożem i dzgnela w brzuch 😢
Straszne te historie o depresji. My mamy takiego kolegę, który przechodzi takie stany depresyjne. Zastanawiamy się jak mu pomóc. Szczególnie, że od ponad roku mieszka sam.
Annie1981, szona lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyIrvine90 wrote:Dokładnie. Zero zrozumienia wśród najbliższych. Dokładnie te same teksty słyszę, a dodatkowo jeszcze często "inne jakoś dają radę", "aleś Ty udana...", "czego znowu beczysz", albo hitowe "pewnie mu nic nie leci i dlatego płacze" przy karmieniu piersią, o ktore dlugo i ciezko walczylam i udalo mi sie tylko dzieki obcym osobom, ktore pomogly uwierzyc w siebie, bo najblizsi tylko potrafili krytykowac i dolowac. Też w życiu mi nie przyszło do głowy zrobić krzywdę dziecku, ale sobie to nieraz mam ochotę.
Irvine, Skarbie... Straszliwie zasmucil mnie Twoj post Ludzie zawsze gadali i gadac beda, niestety czesto niepotrzebnie. Jestes wspaniala matka i Twoj synek ma olbrzymie szczescie... Jezeli bys chciala porozmawiac, to jestem o kazdej porze dnia i nocy
Irvine90, kittinka, Iseko, szona, agge lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyIrvine90 wrote:Dokładnie. Zero zrozumienia wśród najbliższych. Dokładnie te same teksty słyszę, a dodatkowo jeszcze często "inne jakoś dają radę", "aleś Ty udana...", "czego znowu beczysz", albo hitowe "pewnie mu nic nie leci i dlatego płacze" przy karmieniu piersią, o ktore dlugo i ciezko walczylam i udalo mi sie tylko dzieki obcym osobom, ktore pomogly uwierzyc w siebie, bo najblizsi tylko potrafili krytykowac i dolowac. Też w życiu mi nie przyszło do głowy zrobić krzywdę dziecku, ale sobie to nieraz mam ochotę.
Bardzo Ci współczuję , ja na szczęście miałam wsparcie w mężu, moich rodzicach i teściowej. Tylko, że nikt z nich nie mógł zrozumieć "moich wymysłów", że z córką jest coś nie tak. W końcu po 2,5 miesiącach mąż zgodził się na neurologa i okazało się, że ma obniżone i podwyższone napięcie w niektórych częściach ciała. Ta diagnoza bardzo mi pomogła, bo zrozumiałam, że to nie moja wina, że dziecko płacze i ma problem z jedzeniem. U mnie niestety nie udało się karmić piersią i miałam z tego powodu ogromne wyrzuty sumienia, szczególnie, że moja córka nie umiała do tego jeść z butelki. Bądź z siebie dumna, że Ci się udało. Z każdym miesiącem życia synka będzie lepiej, bo będzie coraz bardziej kumaty. Ale jeśli czujesz, że nie dajesz rady to może warto skorzystać z pomocy specjalisty? Mam nadzieję, że chociaż w mężu masz wsparcie 
A jak rehabilitacja twojego synka? Bo chyba dobrze kojarzę, że to Ty miałaś mieć konsultacje online?Wiadomość wyedytowana przez autora: 25 maja 2020, 06:54
Irvine90, agge lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyCześć dziewczyny,
Dziś wizyta u diabetologa nowego. Oby coś pomógł. Najgorsze, że musimy jechać z Młodą, a ona średnio lubi jeździć autem, a to 45 minut w jedną stronę.
Robiłam badania przed wizytą i wyszło:
cukier: 100
insulina: 9,6
hemoglobina glikowana: 5,8
IR-Homa: 2,37, więc raczej insulinooporność znowu wyszła
-
Wsparcie najbliższych jest nieocenione, ale u mnie też nie było lekko jeśli o to chodzi. Pierwszej córki nie karmiłam prawie wcale, moje plany odnośnie macierzyństwa, porodu, wszystko po prostu ułożyło się inaczej niż sobie to założyłam w głowie i dlatego też wylądowałam u psychiatry... Na początku też mąż mnie nie rozumiał, a dla mnie cesarka, ten ból, powikłania, to jak trafiłam do szpitala, a dziecko zostało w domu było traumą... Ciężko mi się było pozbierać... Jak sobie przypomnę to aż mam ciary, dramat... Pierwsze miesiące po prostu ryczałam i opiekowałam się dzieckiem pod przymusem... Z kolei druga ciąża była już inna, inaczej podchodziłam do wszystkiego, nie nastawiałam się na nic, po prostu chciałam mieć drugiego szkraba... No i pomimo znowu komplikacji po porodzie, zakrzepicy, tego, że straciłam pokarm przez pobyt w szpitalu to depresja mnie ominęła... Ułożyłam sobie wszystko w głowie inaczej, nawet wstawanie w nocy do synka było dla mnie czymś pięknym... Doświadczenie w życiu wiele nas uczyIrvine90 wrote:Dokładnie. Zero zrozumienia wśród najbliższych. Dokładnie te same teksty słyszę, a dodatkowo jeszcze często "inne jakoś dają radę", "aleś Ty udana...", "czego znowu beczysz", albo hitowe "pewnie mu nic nie leci i dlatego płacze" przy karmieniu piersią, o ktore dlugo i ciezko walczylam i udalo mi sie tylko dzieki obcym osobom, ktore pomogly uwierzyc w siebie, bo najblizsi tylko potrafili krytykowac i dolowac. Też w życiu mi nie przyszło do głowy zrobić krzywdę dziecku, ale sobie to nieraz mam ochotę.
ale, żeby nie było za pięknie, jak synek miał jakieś 2 latka to znowu wróciły objawy somatyczne i depresyjne... Ale szybciutko lekarz, psychoterapia i udało się w zasadzie bez leków 💪 jesteśmy silne kobietki, ale czasami też potrzebujemy pielęgnacji naszej "duszy", nie tylko ciała. Potrafimy być silne, ale nie wstydźmy się sięgać po porady specjalistów, oni po to właśnie są, a stereotypy ludzie mogą sobie wsadzić gdzieś.
Irvine90, szona, agge lubią tę wiadomość
-
Pati poczytaj czym jest suchy zębodół. Ja 3 tyg chodzilam codziennie na kompres z gozdzikow
Irvinko i wszystkie styrane mamy trzymajcie sie.
U mnie caly dzien byla mama wczoraj wiec odpoczywalam na szmacie. Sciskam i wrzuccie czasem jakis skrot informacji na fejsa
Iseko, Irvine90 lubią tę wiadomość
Kariotyp nieprawidłowy 45XX der(13;14)(q10,q10)
[*] 02.2018 - Byłeś marzeniem - jesteś wspomnieniem... -
Szona sikałaś?
szona lubi tę wiadomość
24tc...17.05.2017 córeczka 😇💔
26tc...02.03-19.05.2018 córeczka 😇💔
IV.2019 CB
24tc...11.12.2020 córeczka👼💔
9tc... VI.2021 😇💔
05.05.2022 na świecie pojawił się CUD BARTUŚ ❤
"Wtedy, gdy wydaje mi się, że już nie dam rady
- przypominam sobie kto mi się przygląda..." -
U mnie w mieście w ten weekend była akcja ,że rodzice znecali się nad dziećmi . Matka ma 23 lata ,a ojciec 27. Ktoś z rodziny zgłosił, że dzieci są pobite i przyjechali. Niby od dawna były bite te dzieci , a teraz niby 2 dziewczynki bardzo mocno pobite i są w szpitalu . Chyba mieli 4 dzieci , w tym 2 blizniaczki. Masakra..az noz się w kieszeni otwiera...
Napisałam do dentystki czekam na info co odpisze..Wiadomość wyedytowana przez autora: 25 maja 2020, 08:29
23.04.2019 - poronienie zatrzymane 8 tc [*]
28.06.2020 urodził się synek Filip
03.2022 laparoskopia macicy usunięcie endometriozy i zszycie ponowne macicy po rozejściu blizny po cc
07.2023 drugi raz laparoskopia macicy usunięcie endometriozy i zszycie ponowne macicy po rozejściu blizny po cc
08.06.2024 II kreski
Niedoczynność tarczycy, insulinooporność,PCOS,MTHFR 1298A-C homo,PAI-1 4G , cukrzyca ciążowa
Euthyrox 100/112, ,acard 150,depratal, ascofer,aspargin insulina -
Irvine, kochana, przytulam Cię mocno! Wiem, że jesteś najlepszą mamą na świecie dla swojego maluszka,a te głupie komentarze niech sobie ludzie wsadzą...
Irvine90 lubi tę wiadomość
2020-2022: 3 procedury -> 2 transfery -> 0 ciąż
16.12.2022 - Reprofit • AZ • cykl naturalny z ovitrelle • transfer zarodka po PGT (encorton, equoral, accofil, neoparin, acard, cyclogest, atosiban) - klapa
6.03.2023 - Reprofit • AZ • cykl naturalny z ovitrelle • przebadany zarodek (intralipid, immunoglobuliny - Bioven, clexane, aspirin cardio, utrogestan, estrofem, atosiban)
🍀7dpt - beta 67,67, prog 28,80
🍀9dpt - beta 196,70, prog 32,30
🍀14dpt - beta 1931, prog 43,40
🍀24dpt - beta 33812, prog 32,20, CRL 4,3mm i ♥️
🍀30dpt - CRL 8,6mm
🍀8+2 - CRL 1,72cm
🍀9+1 - CRL 2,71cm
🍀16.05 prenatalne - wszystko ideolo
🍀3.07 19+5 połówkowe 👍
-
Przykro mi, że jeszcze nie dzis, ale nadal ✊ bo jeszcze wszystko się może zdarzyć 🤗!Sumireguska wrote:Hej dziewczyny, dziś byłam zapisana na testowanie i melduję biel vizira
Aczkolwiek owu przesuneła mi się o 4 dni więc jestem dziś 10dpo
"Szczęście to nie tylko to, co los daje, ale i to, czego nie zabiera"
3 ivf, 4 transfer: ❤️wymarzona córeczka 27.01.2021r.
Starania o rodzeństwo od 07.2021 kolejne 4 procedury ivf , kolejne 7 nieudanych transferów
03.05.2022r 💔 10t.c.
2 miesiące odpoczynku i :
04.02.2023 - || naturalny cud
11+0 Nifty pro - niskie ryzyka, chłopiec 🩵
12+6 mały człowiek ma juz 6.1cm 🥰
18+0 225g akrobaty 🥹
23+0 559g połówkowe 🤩
28+6 1330g bobaska,
31+0 1620g 🥰 III prenatalne,miednicowo położony
33+6 2550g fiknął głową w dół 🫣
36+1 3060g małego gigantka🥹
37+0 3300g
39+1 cc- 3780g, 58cm pięknego chłopca 🩵 -
GrubAsia, jak u Ciebie? Jak się czujesz?
szona, kasiasiasia28 lubią tę wiadomość
PCOS❌
Starania od 11.2019
🏳 - 2022 - IVF.
START IVF - luty 2022; priming estrofenowy.
2 ❄❄
24.03.22 - transfer ❄ 💔😥
27.05.22 - transfer ❄ 💔😥
Naturalne cudy:
26.08.2022 - 11tc poronienie zatrzymane 8+5. 💔
10.01.2023 - 9tc poronienie zatrzymane 6+3 💔
06/07.2024 - stymulacja gonadotropinami.
9 dpo - II
5.08 - 6+2 mamy 4 mm kropeczka i -> 21.08 - 2 cm człowieczka. -> krwawienie -> szpital, krwiak. -> 26.08 - 9+2 2,5 cm malucha. -> 07.09 11+0 4,2 cm -> 20.09 - 12+6 7cm najprawdopodobniej dziewczynki 🩷 -> 10.10 - 15+5 132 g kruszynki 🩷 -> 31.10 - 18+5 259g... chłopaka 😆💙 -> 15.11 20+6 404g zdrowego synka 🩵🥹
Leki: euthyrox N50, Clexane 0,4, Acard 150, Encorton 15 mg - do 13 tc, Glucophage 1500 XR, Prenatal Duo
Zostań z Nami 🙏🙏🙏
-
Dzieki laseczki za wsparcie no tak dzis juz 3 dzien ciazy
ołyeeaaah tego sie trzeba trzymac
Pogoda nie nastraja ale co tam muzyczke trzeba se wlaczyc na głos i wziasc sie za cos bo pierdol......ca idzie dostac juz:D hehehe
GrubAsia, Sasanka55., Gosia1234 lubią tę wiadomość
👶 2012r (syn)--> Anty --> 2017r rozpoczęcie starań
👼 2019r -15tc 💔
👼 2019r - 9tc 💔
2 x CB 💔
06.2023r - CB 💔
06.2024r - CB 💔
❌Toczeń [10.2023r Remisja Ana 1:5120-> 1:360]/ Endometrioza ❌ -
Dentystka zadzwoniła.. i ona mówi, że może jeszcze boleć..i mam jeszcze poczekać.. Ale mam być z nią w kontakcie i jakby się nasilało to weźmie mnie między pacjentami i przepłuka tą ranę i założy jeszcze raz lek.. no zobaczymy.. ile to będzie boleć ? Ja już nie mam na to siły.. na prawdę.. jestem wykończona.. 😢
23.04.2019 - poronienie zatrzymane 8 tc [*]
28.06.2020 urodził się synek Filip
03.2022 laparoskopia macicy usunięcie endometriozy i zszycie ponowne macicy po rozejściu blizny po cc
07.2023 drugi raz laparoskopia macicy usunięcie endometriozy i zszycie ponowne macicy po rozejściu blizny po cc
08.06.2024 II kreski
Niedoczynność tarczycy, insulinooporność,PCOS,MTHFR 1298A-C homo,PAI-1 4G , cukrzyca ciążowa
Euthyrox 100/112, ,acard 150,depratal, ascofer,aspargin insulina -
Irvine, jestem o każdej porze dnia i nocy. Pisz kiedy tylko zechcesz. Mogę napisać Ci na priv swoj nr tel - możesz tez dzwonić i krzyczeć, płakać, albo po prostu z siebie wyrzucić. Masz przy sobie (choć wiele km od siebie) cała armie koleżanek i będziemy wspierać najlepiej jak się da!
Ja mam kosmicznie bolesny okres.
Ale cieszę się, że przyszedł. Już jestem umówiona do Kriobanku. Muszę wiedzieć czy brać lamettę, czy nie. Czy przyjść na zastrzyk czy nie. Zero niespodzianek od teraz! We środę badam krew - shgb, 17 oh, testosteron, androstedion, lh, fsh. Zobaczymy czy mam pcos.
Salome, Fiore, moyeu, ElfiaKsiężniczka, Irvine90, Suszarka, eemmiilliiaa, kasiasiasia28, Iseko, Mm, GrubAsia, Sensorka, agge, Makino, Magdalena29, MonikA_89!, Okularnica_:), lorinka9191 lubią tę wiadomość
7 cs - cb
25 cs - ⏸
6t1d - jest ❤️!
12t3d - prenatalne 👧🏼
3.10.2021 r. Detonacja! ❤️
Zes*am się, a nie dam się 💪
https://ovufriend.pl/pamietnik/ze-ram-sie-a-nie-dam-sie,3846.html -
Szona, też mam plan wyciągnąć od endo skierowanie na shgb i testosteron bo zaczynaja mi się pojawiać włosy w dziwnych miejscach co mnie martwi.
A wczoraj oglądaliśmy działki, jedna mega zapadła mi w pamięć, cenowo na granicy budżetu ale cudna i wszędzie blisko 🥰 No zakochałam się 😁 ale powiem Wam że ceny pod Warszawą to jest jakiś dramat, u mnie w mieście to jest średnio 500 zł za m2... my szukamy jednak trochę dalej wiec te ceny są niższe ale nie jest to nadal jakaś duża różnica 🤷🏼♀️ A przecież trzeba jeszcze dom wybudować, powiem Wam że te myślenie o działce i budowie cudownie mnie odciągają od myślenia o ciąży, jest mi tak cudownie lekko na duszy kiedy się ciagle nie dołuje 😁
Salome, szona, moni05, Iseko, GrubAsia, Annie1981, Mlodamezatka, kasiasiasia28, agge, Makino, lorinka9191, Simons_cat lubią tę wiadomość
30 lat 🍍 starania od II 2018
🩺Hashimoto, Niedoczynność tarczycy, Endometrioza I st., niskie AMH, jajowody drożne
❌ Mutacja MTHFR wariant A1289C - A/C heterozygota ❌ Białko S
❌AMH
IX 2020 0,72 -> IV 2021 0,42 ->II 2022 0,49 💪🏻
👦🏻On: morfologia 3%, reszta wyników w normie
💉IVF💊
IV 2021 Invimed Warszawa dr K. długi protokół
19.05.21 punkcja - pobrano 2 komórki jajowe - IMSI + FertileChip
22.05.21 transfer 2 zarodków 9bl I i 8bl I - CB 😭
💉IMMUNOLOGIA🦠
IV 2022 pierwsza wizyta u doc. P. w Łodzi, zlecił badania
❌TEST IMK
❌TEST CBA
❓ANA 3
✅P/c przeciwplemnikowe
❓KIR
❓HLA-C
Od X 2021 Trulicity 1,5 mg BMI 30 -> IV 2022 -11 kg, -10cm w biodrach, BMI 26,9 💪🏻 -
Pati przykro mi, że nadal Cię ten ząb męczy 🙄 z całego serca Ci życzę żeby się w końcu rana zaleczyla i nie bolała już ❤️
Irvine dołączam do armii wsparcia - pisz i dzwon w każdej chwili jeśli potrzebujesz się wygadać czy wypłakać. Mam wprawę😉 moja przyjaciółka też miała ciężkie kilka miesięcy po porodzie - na szczęście już jest ok
Moyeu fajnie, że myśl o działce i budowie daje Ci luz psychiczny - wiem po sobie jak to pomaga😉 a jak już zaczniecie budowę to będzie tyle spraw, że nie będziesz miała czasu pomyśleć o staraniach i Cię zaskoczą dwie kreski😁
Irvine90, Pati96, szona, moyeu lubią tę wiadomość
32 lata | starania od stycznia 2017
IUI - 3.02.2021 ❌ 3.03.2021 ❌
💉Szczepienia limfocytami
12.01.2022 Allo-mlr 54,5%
06.2022 - start IVF
21.07 - punkcja - 10🥚dojrzałych, 8 zapłodnionych (ICSI), 3 blastocysty
26.07 - ET 1🐣 4AA (EmbryoGlue, metypred 16mg, acard 75, estrofem, luteina, duphaston)🤰
8tc 💔 3.09.2022 🖤
27.10 - FET 1❄️ 4BB (EmbryoGlue, metypred 16mg, acard 75, estrofem, utrogestan, duphaston, heparyna, wit. PP, zivafert) ❌️😓
22.11 - Transfer ostatniej ❄️ 4BB (EmbryoGlue, metypred 16mg, acard 75, estrofem, utrogestan, duphaston, heparyna, wit. PP) 🤰
6dpt - beta 15 mlU
8dpt - beta 32 mlU
10dpt - beta 91,19 mlU
13dpt - beta 358,61 mlU
17dpt - beta 2064 mlU
20dpt - beta 7348 mlU, wieczorem krwawienie - krwiak podkosmówkowy. Poronienie.
6tc💔 -
Lilou wrote:GrubAsia, jak u Ciebie? Jak się czujesz?
Dziękuję, wszystko dobrze 🥰 żadnych obiawów, cycki - naleśniki..
dziś 3dpt (8dpo) nawet miałam dziś z rana siknac, ale staram się pić teraz jeszcze więcej wody przez co w nocy wstawalam 2 razy wiec uznałam, że z tak rozcienczonych to bez sensu 😅
Jutro idę na kontrolę progesteronu to zrobię też betę przy okazji (chociaż to jeszcze może być za wcześnie), ale jak nie wykorzystać takiej okazji 😂 i obiecuję, że nie będę nawet przez chwilę smutna jeśli jeszcze wyjdzie ujemna - bo jestem w ciąży 😉!
Moyeu to cudownie, że macie już działkę na oku 😍 my oglądamy projekty już chyba od 5 lat i uwielbiam to robić, działkę też już mamy na oku i jeździmy sobie tam z kocykiem "posiedziec na tarasie". Budowa to jeszcze odległe plany, ale cudownie jest skupić swoją uwagę na miejscu gdzie będziemy wychowywać nasze dzieci 😍
Pozodzeni z zakupem, masz już jakiś wybrany projekt domu?
Szonka czuje, że ten miesiąc będzie Twój! Ty jesteś człowiekiem przyrody i teraz dzięki tym wycieczkom Twój organizm będzie czuł się spokojny, nasycony zielenią - twoje dziecko w końcu się zdecyduje do Ciebie przyjść 😘
Sasanko!!!!!! Kiedy wizyta w klinice?
Mama8latka, na pewno nie jest Ci łatwo, ale bardzo Cię podziwiam za to jak pięknie sobie radzisz, jesteś silna i walczysz o to dziecko jak lwica! 🦸♀️
Makino przykro mi z powodu wyników, ale przecież nie są takie tragiczne i będziesz już pod opieką diabetologa - na pewno wszystko da się uregulawac 😊
P. S. Miłego poniedziałku! Ja cziluję, joguję i gotuję na zwolnieniu (pierwszy raz po transferze wzialam i uważam, że to było najlepsze posunięcie)
BTW chyba z polecenia Maria87 kupiłam dietę płodnościową holistycznie zdrowi i na razie wydaje się dużo prostsza w przygotowaniu niż z AP, zobaczymy jak będzie dalej 😁Wiadomość wyedytowana przez autora: 25 maja 2020, 11:42
Salome, szona, Mama8latka, Makino, Magdalena29, Sasanka55., moyeu, Okularnica_:) lubią tę wiadomość
"Szczęście to nie tylko to, co los daje, ale i to, czego nie zabiera"
3 ivf, 4 transfer: ❤️wymarzona córeczka 27.01.2021r.
Starania o rodzeństwo od 07.2021 kolejne 4 procedury ivf , kolejne 7 nieudanych transferów
03.05.2022r 💔 10t.c.
2 miesiące odpoczynku i :
04.02.2023 - || naturalny cud
11+0 Nifty pro - niskie ryzyka, chłopiec 🩵
12+6 mały człowiek ma juz 6.1cm 🥰
18+0 225g akrobaty 🥹
23+0 559g połówkowe 🤩
28+6 1330g bobaska,
31+0 1620g 🥰 III prenatalne,miednicowo położony
33+6 2550g fiknął głową w dół 🫣
36+1 3060g małego gigantka🥹
37+0 3300g
39+1 cc- 3780g, 58cm pięknego chłopca 🩵 -
GrubAsiu, tak, to prawda - prostsze składniki i prostsze przygotowanie. Nie wszystkie obiady nam podpasowały (gulasz z dorszem fuj), ale reszta super. My już od ponad dwóch miesięcy jesteśmy na jadłospisach od Zosi - na zmianę Płodnościowy i Wiosenny.
GrubAsia lubi tę wiadomość
2020-2022: 3 procedury -> 2 transfery -> 0 ciąż
16.12.2022 - Reprofit • AZ • cykl naturalny z ovitrelle • transfer zarodka po PGT (encorton, equoral, accofil, neoparin, acard, cyclogest, atosiban) - klapa
6.03.2023 - Reprofit • AZ • cykl naturalny z ovitrelle • przebadany zarodek (intralipid, immunoglobuliny - Bioven, clexane, aspirin cardio, utrogestan, estrofem, atosiban)
🍀7dpt - beta 67,67, prog 28,80
🍀9dpt - beta 196,70, prog 32,30
🍀14dpt - beta 1931, prog 43,40
🍀24dpt - beta 33812, prog 32,20, CRL 4,3mm i ♥️
🍀30dpt - CRL 8,6mm
🍀8+2 - CRL 1,72cm
🍀9+1 - CRL 2,71cm
🍀16.05 prenatalne - wszystko ideolo
🍀3.07 19+5 połówkowe 👍
