X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W oczekiwaniu na testowanie W marcu wiosna świat do życia budzi 🌱, a w naszych brzuszkach rośnie mały ludzik 👶
Odpowiedz

W marcu wiosna świat do życia budzi 🌱, a w naszych brzuszkach rośnie mały ludzik 👶

Oceń ten wątek:
  • Smerfelinka Autorytet
    Postów: 1760 2246

    Wysłany: 27 marca, 09:29

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Nina_02 wrote:
    Dziewczynki, przy okazji załatwiania spraw na mieście zaszłam do rosska po test, wziełam 3 z półki, poszłam na zakupy, poniosło mnie w action 🙈 wróciłam do domu i myślę sobie aaaaa siknę sobie dla sportu, dziś 12dpo a test wygląda tak: https://zapodaj.net/plik-0KenWdcS7X

    Trochę się trzęsę, trochę płaczę, trochę nie wiem co robić 🥹🥹🥹


    O jaaa, wow! Trzymam mocno kciuki! Ja bym zrobiła od razu progesteron dla własnego spokoju.

    👩36 lat 🧑39 lat

    14.09.2024 - transfer blastocysty ❄️
    9 dtp - beta 32 mIU/ml
    11 dpt - beta 75 mIU/ml
    13 dpt - beta 225 mIU/ml
    16 dpt - beta 1028 mIU/ml
    18 dpt - beta 1804 mIU/ml
    20 dpt - beta 2872 mIU/ml
    24 dpt - pęcherzyk 0,94 cm
    14.10 - pusty pęcherzyk 💔

    kwalifikacja z MZ - 10.06

    21.08.2023 - transfer blastocysty 3AA ❄️ 💔

    lipiec 2023 - transfer odwołany - za niski progesteron 😞

    luty 2023 - poronienie naturalnej ciąży

    22.07.2019 - urodził się Leon <3
    13.11.2018 - transfer blastocysty 4AA
    październik 2018 - Salve - ivf
    sierpień 2018 - histeroskopia ok
    kwiecień 2017 - hsg ok
    starania od 2014
  • Chesterka1124 Autorytet
    Postów: 1283 1110

    Wysłany: 27 marca, 11:54

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja już raczej po owulacji ale od dzisiaj biorę antybiotyk na zęba 😢 nie wiem czy to nie zaszkodzi 😥

    26.02.2021 II ❤️
    15.03.2021 jest ❤️
    30.04.2021 👼 😢
    26. 11.2021 II ❤️
    3.12.2021 puste jajo 😭
    28.02.2022 II ❤️
    23.03.2022 jest ❤️ 7tc
    4.11.2022 David 3700g szczęścia
    10 2023 poronienie 7tc 💔

    1.01.2024 starania o kolejną kruszynkę ❤️

    4 2024 biochem

    Jedno szczęście już mam ale serce pragnie więcej 🥺

    age.png
  • miska122 Autorytet
    Postów: 5192 9064

    Wysłany: 27 marca, 12:01

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Sorki Nina, że nie odpisałam, nie byłam już na forum. Ogólnie myślę, że tak, chociaż np mój gin nie widzi w ogóle potrzeby badania proga, ale wiadomo, że są różne szkoły. Trzymam kciuki za wyniki <3

    Hashimoto, IO, hiperinsulinemia
    Czynnik V (R2), MTHFR C677T, PAI-1 4G - hetero

    10.19 - cb
    02.20 - cp, wycięty jajowód
    04.21 - II
    7.12.21 - Aleksy 53cm, 2680 g <3
    7/8.23 - cb
    age.png
    15.2.24 - II
    30.10.24 - Maksym 56cm, 3800 g <3 💙
    age.png
  • Nina_02 Autorytet
    Postów: 729 1145

    Wysłany: 27 marca, 12:22

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Krew oddana zbadałam i proga i betę ✊️😊

    Chesterka1124, Zielone.Słońce, Tedka, Siri, aambrozjaa93, Anka96, Smerfelinka, kknn, Kasiak89, Nosa, xmadziax, Pulsik lubią tę wiadomość

    👩33 ❤️🧔‍♂️34
    Starania od 2020
    03.2024 3️⃣ iui 🙏
    26.03.2024 ⏸️
    27.03.2024 beta 62 😍
    25.05.2024 nifty- niskie ryzyka 💙

    Czekamy na Ciebie Synku 🥰

    preg.png
  • Megi2803 Koleżanka
    Postów: 42 36

    Wysłany: 27 marca, 12:34

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Nina_02 wrote:
    Dziewczynki, przy okazji załatwiania spraw na mieście zaszłam do rosska po test, wziełam 3 z półki, poszłam na zakupy, poniosło mnie w action 🙈 wróciłam do domu i myślę sobie aaaaa siknę sobie dla sportu, dziś 12dpo a test wygląda tak: https://zapodaj.net/plik-0KenWdcS7X

    Trochę się trzęsę, trochę płaczę, trochę nie wiem co robić 🥹🥹🥹
    Ja widzę 🩷 trzymam kciuki !!!

  • Pulsik Ekspertka
    Postów: 243 372

    Wysłany: 27 marca, 12:51

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Chesterka1124 wrote:
    Ja już raczej po owulacji ale od dzisiaj biorę antybiotyk na zęba 😢 nie wiem czy to nie zaszkodzi 😥
    Ja też już po. Temperatura 37.2 a jestem 4dpo i akurat jak miesiąc temu staremu głowa siadła tak w tym cyklu wykalkulował sobie całoroczne nadrabianie w dniu owulacji ✊️😅 oczywiście przed i po również, ale tego dnia nie mogłam na niego spojrzeć bo już chciał na mnie napadać 🤣 Nadrobił za dobry miesiąc 🤣 Zobaczymy co z tego wyjdzie, ja już się poddałam zresztą mam sukienkę na ślub, każdy mówi że na bank pójdę do ślubu w ciąży, już nawet moi przełożeni zakładają że jestem (nie wiedzieć czemu) i nawet super wróżki z Tiktoka mówią mi w czytaniach że widzą ciążę albo za 10 miesiecy albo za 2 🤣 Ale ja w bajki nie uwierzę póki się nie przekonam więc jestem oddana sumiennie w pracy, w domu, z dzieciakami, z weselem i wszystkim innym. Mieliśmy prokurentów, szykowałam wszystko i wyszło cacy. Cieszę się że jednak są święta to "odpoczne" od pracy. Dla mnie dzień mógłby mieć 48 h I byłoby mi nadal mało 🤨 Taki okres czasu mamy no cóż zrobić 🫣 Do tego doszedł bol w podbrzuszu więc już całkiem Czapki z głów 🫡

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 27 marca, 12:52

    Tedka lubi tę wiadomość

    Alicja 🩷 2016r.
    Antoni 🩵 2018r.

    D&S 👰‍♀️🤵 13.07.2024r.

    L. 🩷 🎀 🤰🧨 15.12.2024r.
    19+2 tc 286g. 🍊


    preg.png
  • Tedka Autorytet
    Postów: 2162 1352

    Wysłany: 27 marca, 13:13

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Pulsik wrote:
    Ja też już po. Temperatura 37.2 a jestem 4dpo i akurat jak miesiąc temu staremu głowa siadła tak w tym cyklu wykalkulował sobie całoroczne nadrabianie w dniu owulacji ✊️😅 oczywiście przed i po również, ale tego dnia nie mogłam na niego spojrzeć bo już chciał na mnie napadać 🤣 Nadrobił za dobry miesiąc 🤣 Zobaczymy co z tego wyjdzie, ja już się poddałam zresztą mam sukienkę na ślub, każdy mówi że na bank pójdę do ślubu w ciąży, już nawet moi przełożeni zakładają że jestem (nie wiedzieć czemu) i nawet super wróżki z Tiktoka mówią mi w czytaniach że widzą ciążę albo za 10 miesiecy albo za 2 🤣 Ale ja w bajki nie uwierzę póki się nie przekonam więc jestem oddana sumiennie w pracy, w domu, z dzieciakami, z weselem i wszystkim innym. Mieliśmy prokurentów, szykowałam wszystko i wyszło cacy. Cieszę się że jednak są święta to "odpoczne" od pracy. Dla mnie dzień mógłby mieć 48 h I byłoby mi nadal mało 🤨 Taki okres czasu mamy no cóż zrobić 🫣 Do tego doszedł bol w podbrzuszu więc już całkiem Czapki z głów 🫡

    W takim razie owulacja nie miała szans i musiała się poddać :p trzymam kciuki, aby starania męża (już chyba można tak mówić?! :p) nie poszły na marne :p 🤞💪❤️

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 27 marca, 13:13

    Pulsik lubi tę wiadomość

    Starania z pomocą medyczną od 2018 roku.
    Były IUI, była stymulacja, były monitoringi, były leki, zioła, była naprotechnologia... Ciąży na koncie BRAK.

    👩Żona:
    Hashimoto, Endometrioza II stopnia (usunięte ogniska podczas laparoskopii), Wysoka prolaktyna.

    Leki:
    Letrox. Dostinex.

    Suplementy:
    Kwas foliowy, Witamina D, Witamina B3, B12, Omega 3,6,9, MioInozytol.

    🧑Mąż:
    Ogólnie zdrowy. Obniżona żywotność plemników. Pozostałe parametry bardzo dobre.

    Suplementy:
    Koenzym Q10, Omega 3, Selen, Witamina D, Witamina B12, L-arginina.
  • Tedka Autorytet
    Postów: 2162 1352

    Wysłany: 27 marca, 13:21

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja za to zbliżam się do owulacji wielkimi krokami. Mam nadzieję, bo wiadomo, że może sobie ona nie wyjść :)
    Testy owulacyjne robię :p coraz ciemniejszy :) obstawiam święta lub tuż przed :) na nic się nie nastawiam i na pewno nie zrobię już takiej akcji jak teraz w marcu.

    Testowanie wypadnie mi w rocznicę ślubu, ale też sobie nie będę nabijać głowy jakimiś nadziejami w związku z tym. Nie ma w tym magii, więc :)

    Za to dziś przygotowania do remontu, a od piątku wielkie malowanie pokoju :p i inne drobne naprawy! ;)

    To miał być pokoik dziecka... Mojego, czy adoptowanego... Niestety jak wiecie i znacie moją historię, ani z ciąży, ani z adopcji nic nie wyszło. No i taki trochę dla mnie słodko gorzki ten remont, ale cóż. Życie toczy się dalej.

    Wczoraj odwiedziła mnie mała dwuletnią córka mojej szwagierki. Kocham ją ponad życie, słodka jest i cudowna, rezolutna. W pewnym momencie zorientowałam się, jak łatwo przychodzi mi zabawa, jak właściwie niewiele muszę się męczyć żeby ją czymś zająć, że właściwie dobrze czuje się ze mną robiąc rzeczy całkiem zwyczajne. Później wymyśliłam żeby mnie uczesała. Siedziałam na podłodze a ona z tyłu z godzinę sama ze sobą bawiła się tymi moimi włosami... Dziecka nie było. I tak właściwie z każdym dzieckiem, które kiedykolwiek miałam pod opieką, taka naturalność i prostota. Dzieci ponoć mnie kochają, zawsze ulubiona ciocia. Cieszy mnie to ogromnie, dumna jestem z tego bardzo, ale zrobiło mi się trochę smutno. Tak smutno, że mimo, że stworzona do dziecka, niestety go nie mam.

    Ciężko doświadcza nas los, oby to miało jakikolwiek sens... Bo chyba myśl o bezsensu tego cierpienia dokłada ciężaru po stokroć

    Pulsik, Magda_O lubią tę wiadomość

    Starania z pomocą medyczną od 2018 roku.
    Były IUI, była stymulacja, były monitoringi, były leki, zioła, była naprotechnologia... Ciąży na koncie BRAK.

    👩Żona:
    Hashimoto, Endometrioza II stopnia (usunięte ogniska podczas laparoskopii), Wysoka prolaktyna.

    Leki:
    Letrox. Dostinex.

    Suplementy:
    Kwas foliowy, Witamina D, Witamina B3, B12, Omega 3,6,9, MioInozytol.

    🧑Mąż:
    Ogólnie zdrowy. Obniżona żywotność plemników. Pozostałe parametry bardzo dobre.

    Suplementy:
    Koenzym Q10, Omega 3, Selen, Witamina D, Witamina B12, L-arginina.
  • Chesterka1124 Autorytet
    Postów: 1283 1110

    Wysłany: 27 marca, 13:34

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Pulsik wrote:
    Ja też już po. Temperatura 37.2 a jestem 4dpo i akurat jak miesiąc temu staremu głowa siadła tak w tym cyklu wykalkulował sobie całoroczne nadrabianie w dniu owulacji ✊️😅 oczywiście przed i po również, ale tego dnia nie mogłam na niego spojrzeć bo już chciał na mnie napadać 🤣 Nadrobił za dobry miesiąc 🤣 Zobaczymy co z tego wyjdzie, ja już się poddałam zresztą mam sukienkę na ślub, każdy mówi że na bank pójdę do ślubu w ciąży, już nawet moi przełożeni zakładają że jestem (nie wiedzieć czemu) i nawet super wróżki z Tiktoka mówią mi w czytaniach że widzą ciążę albo za 10 miesiecy albo za 2 🤣 Ale ja w bajki nie uwierzę póki się nie przekonam więc jestem oddana sumiennie w pracy, w domu, z dzieciakami, z weselem i wszystkim innym. Mieliśmy prokurentów, szykowałam wszystko i wyszło cacy. Cieszę się że jednak są święta to "odpoczne" od pracy. Dla mnie dzień mógłby mieć 48 h I byłoby mi nadal mało 🤨 Taki okres czasu mamy no cóż zrobić 🫣 Do tego doszedł bol w podbrzuszu więc już całkiem Czapki z głów 🫡
    Oj to mieliście wesoło 😍 😋
    No to już musi się udać 🤞

    26.02.2021 II ❤️
    15.03.2021 jest ❤️
    30.04.2021 👼 😢
    26. 11.2021 II ❤️
    3.12.2021 puste jajo 😭
    28.02.2022 II ❤️
    23.03.2022 jest ❤️ 7tc
    4.11.2022 David 3700g szczęścia
    10 2023 poronienie 7tc 💔

    1.01.2024 starania o kolejną kruszynkę ❤️

    4 2024 biochem

    Jedno szczęście już mam ale serce pragnie więcej 🥺

    age.png
  • Chesterka1124 Autorytet
    Postów: 1283 1110

    Wysłany: 27 marca, 13:39

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Tedka wrote:
    Ja za to zbliżam się do owulacji wielkimi krokami. Mam nadzieję, bo wiadomo, że może sobie ona nie wyjść :)
    Testy owulacyjne robię :p coraz ciemniejszy :) obstawiam święta lub tuż przed :) na nic się nie nastawiam i na pewno nie zrobię już takiej akcji jak teraz w marcu.

    Testowanie wypadnie mi w rocznicę ślubu, ale też sobie nie będę nabijać głowy jakimiś nadziejami w związku z tym. Nie ma w tym magii, więc :)

    Za to dziś przygotowania do remontu, a od piątku wielkie malowanie pokoju :p i inne drobne naprawy! ;)

    To miał być pokoik dziecka... Mojego, czy adoptowanego... Niestety jak wiecie i znacie moją historię, ani z ciąży, ani z adopcji nic nie wyszło. No i taki trochę dla mnie słodko gorzki ten remont, ale cóż. Życie toczy się dalej.

    Wczoraj odwiedziła mnie mała dwuletnią córka mojej szwagierki. Kocham ją ponad życie, słodka jest i cudowna, rezolutna. W pewnym momencie zorientowałam się, jak łatwo przychodzi mi zabawa, jak właściwie niewiele muszę się męczyć żeby ją czymś zająć, że właściwie dobrze czuje się ze mną robiąc rzeczy całkiem zwyczajne. Później wymyśliłam żeby mnie uczesała. Siedziałam na podłodze a ona z tyłu z godzinę sama ze sobą bawiła się tymi moimi włosami... Dziecka nie było. I tak właściwie z każdym dzieckiem, które kiedykolwiek miałam pod opieką, taka naturalność i prostota. Dzieci ponoć mnie kochają, zawsze ulubiona ciocia. Cieszy mnie to ogromnie, dumna jestem z tego bardzo, ale zrobiło mi się trochę smutno. Tak smutno, że mimo, że stworzona do dziecka, niestety go nie mam.

    Ciężko doświadcza nas los, oby to miało jakikolwiek sens... Bo chyba myśl o bezsensu tego cierpienia dokłada ciężaru po stokroć
    Tedka, popłakałam się 😭

    Tak bardzo mj przykro, że jesteś w takiej sytuacji, rozumiem Twój ból 😢 Tulę Cię mocno ❤️ nie znam całej Twojej historii, nie rozumiem czemu od mówiono Wam adopcji 😢😢😢 nie pamiętam też czy myślałaś o invitro.
    Każdego miesiąca trzymam kciuki 🤞 ❤️
    Jeszcze raz tule 💕

    26.02.2021 II ❤️
    15.03.2021 jest ❤️
    30.04.2021 👼 😢
    26. 11.2021 II ❤️
    3.12.2021 puste jajo 😭
    28.02.2022 II ❤️
    23.03.2022 jest ❤️ 7tc
    4.11.2022 David 3700g szczęścia
    10 2023 poronienie 7tc 💔

    1.01.2024 starania o kolejną kruszynkę ❤️

    4 2024 biochem

    Jedno szczęście już mam ale serce pragnie więcej 🥺

    age.png
  • Chesterka1124 Autorytet
    Postów: 1283 1110

    Wysłany: 27 marca, 13:44

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Jeszcze dodam, że życie jest bardzo niesprawiedliwe 😢

    26.02.2021 II ❤️
    15.03.2021 jest ❤️
    30.04.2021 👼 😢
    26. 11.2021 II ❤️
    3.12.2021 puste jajo 😭
    28.02.2022 II ❤️
    23.03.2022 jest ❤️ 7tc
    4.11.2022 David 3700g szczęścia
    10 2023 poronienie 7tc 💔

    1.01.2024 starania o kolejną kruszynkę ❤️

    4 2024 biochem

    Jedno szczęście już mam ale serce pragnie więcej 🥺

    age.png
  • Nina_02 Autorytet
    Postów: 729 1145

    Wysłany: 27 marca, 13:44

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Tedka, na Twoją ciążę czekam tu najbardziej 🥹🙏✊️ Twoja ucieszyłaby mnie bardziej niż moja 🤪 wierzę i trzymam kciuki, że jeszcze los się do Ciebie uśmiechnie w tym temacie! ❤️
    A co z procesem adopcyjnym? Ostatnio pisałaś że będziecie szukać innego ośrodka? Jednak nie? To też nie jest łatwa droga w tym kraju 😔



    Wiadomość wyedytowana przez autora: 27 marca, 13:45

    👩33 ❤️🧔‍♂️34
    Starania od 2020
    03.2024 3️⃣ iui 🙏
    26.03.2024 ⏸️
    27.03.2024 beta 62 😍
    25.05.2024 nifty- niskie ryzyka 💙

    Czekamy na Ciebie Synku 🥰

    preg.png
  • BuBu90 Autorytet
    Postów: 11811 15686

    Wysłany: 27 marca, 15:54

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Tedka wrote:
    Ja za to zbliżam się do owulacji wielkimi krokami. Mam nadzieję, bo wiadomo, że może sobie ona nie wyjść :)
    Testy owulacyjne robię :p coraz ciemniejszy :) obstawiam święta lub tuż przed :) na nic się nie nastawiam i na pewno nie zrobię już takiej akcji jak teraz w marcu.

    Testowanie wypadnie mi w rocznicę ślubu, ale też sobie nie będę nabijać głowy jakimiś nadziejami w związku z tym. Nie ma w tym magii, więc :)

    Za to dziś przygotowania do remontu, a od piątku wielkie malowanie pokoju :p i inne drobne naprawy! ;)

    To miał być pokoik dziecka... Mojego, czy adoptowanego... Niestety jak wiecie i znacie moją historię, ani z ciąży, ani z adopcji nic nie wyszło. No i taki trochę dla mnie słodko gorzki ten remont, ale cóż. Życie toczy się dalej.

    Wczoraj odwiedziła mnie mała dwuletnią córka mojej szwagierki. Kocham ją ponad życie, słodka jest i cudowna, rezolutna. W pewnym momencie zorientowałam się, jak łatwo przychodzi mi zabawa, jak właściwie niewiele muszę się męczyć żeby ją czymś zająć, że właściwie dobrze czuje się ze mną robiąc rzeczy całkiem zwyczajne. Później wymyśliłam żeby mnie uczesała. Siedziałam na podłodze a ona z tyłu z godzinę sama ze sobą bawiła się tymi moimi włosami... Dziecka nie było. I tak właściwie z każdym dzieckiem, które kiedykolwiek miałam pod opieką, taka naturalność i prostota. Dzieci ponoć mnie kochają, zawsze ulubiona ciocia. Cieszy mnie to ogromnie, dumna jestem z tego bardzo, ale zrobiło mi się trochę smutno. Tak smutno, że mimo, że stworzona do dziecka, niestety go nie mam.

    Ciężko doświadcza nas los, oby to miało jakikolwiek sens... Bo chyba myśl o bezsensu tego cierpienia dokłada ciężaru po stokroć
    Adoptowane też będzie Twoje ❤️

    34 cs o pierwsze dziecko za nami
    Ja 34l. 👩‍🦰
    On 34l.👨‍🦱

    28.09.2023 początek stymulacji ivf 💉, punkcja 3 dojrzałe 🥚jeden maluszek w 3 dobie❄️ 10.02.2024 FET Okruszka ❤️🤞 💔

    Naturalny cud 🥹 ❤️🍀🙏 (34 CS)
    🔹10.06 12 dpo ⏸️
    🔹14.06 126,27->16.06 263,26-> 17.06 339.86 -> 19.06 948,19
    🔹22.06 5+0 pęcherzyk ciążowy GS 7mm z echem zarodka 🥰
    🔹02.07 6+4 0.69 cm cudu z ❤️
    🔹16.07 8+3 1.91 cm Misia Haribo
    🔹27.07 10+2 krwawienie,szpital 3.44cm łobuza🥰
    🔹05.08 11+5 I prenatalne 5.26cm zdrowego synka💙
    🔹03.09 15+6 11 cm i 151 g śpiocha 💙
    🔹07.10 20+5 II prenatalne 388 g zdrowego 🧸 🥹 🔹15.10 21+6 574 g 🥥
    🔹05.11 24+6 997 g 🥔
    🔹26.11 27+6 1330 g 🐸
    Walcz maluszku 🙏❤️🫶
    preg.png
  • kknn Autorytet
    Postów: 502 711

    Wysłany: 27 marca, 16:20

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Tedka wrote:
    Ja za to zbliżam się do owulacji wielkimi krokami. Mam nadzieję, bo wiadomo, że może sobie ona nie wyjść :)
    Testy owulacyjne robię :p coraz ciemniejszy :) obstawiam święta lub tuż przed :) na nic się nie nastawiam i na pewno nie zrobię już takiej akcji jak teraz w marcu.

    Testowanie wypadnie mi w rocznicę ślubu, ale też sobie nie będę nabijać głowy jakimiś nadziejami w związku z tym. Nie ma w tym magii, więc :)

    Za to dziś przygotowania do remontu, a od piątku wielkie malowanie pokoju :p i inne drobne naprawy! ;)

    To miał być pokoik dziecka... Mojego, czy adoptowanego... Niestety jak wiecie i znacie moją historię, ani z ciąży, ani z adopcji nic nie wyszło. No i taki trochę dla mnie słodko gorzki ten remont, ale cóż. Życie toczy się dalej.

    Wczoraj odwiedziła mnie mała dwuletnią córka mojej szwagierki. Kocham ją ponad życie, słodka jest i cudowna, rezolutna. W pewnym momencie zorientowałam się, jak łatwo przychodzi mi zabawa, jak właściwie niewiele muszę się męczyć żeby ją czymś zająć, że właściwie dobrze czuje się ze mną robiąc rzeczy całkiem zwyczajne. Później wymyśliłam żeby mnie uczesała. Siedziałam na podłodze a ona z tyłu z godzinę sama ze sobą bawiła się tymi moimi włosami... Dziecka nie było. I tak właściwie z każdym dzieckiem, które kiedykolwiek miałam pod opieką, taka naturalność i prostota. Dzieci ponoć mnie kochają, zawsze ulubiona ciocia. Cieszy mnie to ogromnie, dumna jestem z tego bardzo, ale zrobiło mi się trochę smutno. Tak smutno, że mimo, że stworzona do dziecka, niestety go nie mam.

    Ciężko doświadcza nas los, oby to miało jakikolwiek sens... Bo chyba myśl o bezsensu tego cierpienia dokłada ciężaru po stokroć

    Jest tu od niedawna, ale bardzo poruszyły mnie Twoje słowa. Trzymam kciuki najmocniej jak się da i wysyłam dużo ciepła 🥰

    04.2023: 8+2, triploidia 💔
    08.2023: 6+5 monoploidia 💔
    01.2024 & 03.2024: cb

    20.04.2024 beta 24,14; 22.04 beta 96,72; 24.04 beta 253,80; 29.04 beta 2362,2 🍀

    13.05 🩺 8,3 mm (6+5) ❤️
    27.05 🩺 2,17 cm (8+4)
    10.06 🩺 3,85 cm (10+4)
    24.06 🧬 6,30 cm (12+4)
    22.07 🩺 (16+4) 175 gramów małego kawalera 🩵
    19.08 II 🧬 (20+4) 376 gramów
    16.09 🩺 (24+4) 693 gramy
    14.10 🩺 (28+4) 1165 gramów wiercipięty
    15.11 🩺 (33+1) 2294 gramy
    29.11 🩺 (35+1) 2630 gramów
    13.12 🩺 ??

    Ja&On: 34 lata
    Kariotyp ✅
    Trombofilia: białko S 56%❌
    MTHFR A1298C w układzie heterozygotycznym❌
    ANA1: dodatni ❌
    ANA2: słabo dodatni: 1:160, ziarnisty z dodatnimi sferami chromosowymi❌

    preg.png
  • Chesterka1124 Autorytet
    Postów: 1283 1110

    Wysłany: 27 marca, 17:33

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Nina masz już wyniki bety? 🤞

    26.02.2021 II ❤️
    15.03.2021 jest ❤️
    30.04.2021 👼 😢
    26. 11.2021 II ❤️
    3.12.2021 puste jajo 😭
    28.02.2022 II ❤️
    23.03.2022 jest ❤️ 7tc
    4.11.2022 David 3700g szczęścia
    10 2023 poronienie 7tc 💔

    1.01.2024 starania o kolejną kruszynkę ❤️

    4 2024 biochem

    Jedno szczęście już mam ale serce pragnie więcej 🥺

    age.png
  • Nina_02 Autorytet
    Postów: 729 1145

    Wysłany: 27 marca, 17:44

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Beta 62 🥳
    Ale progesteron 56,7 ng, nie za dużo? 😮

    Malina1111, kknn, Gośka29, miska122, Chesterka1124, xmadziax, Siri, aambrozjaa93, Sowella, Smerfelinka, Kasiak89 lubią tę wiadomość

    👩33 ❤️🧔‍♂️34
    Starania od 2020
    03.2024 3️⃣ iui 🙏
    26.03.2024 ⏸️
    27.03.2024 beta 62 😍
    25.05.2024 nifty- niskie ryzyka 💙

    Czekamy na Ciebie Synku 🥰

    preg.png
  • Roszponka Autorytet
    Postów: 554 762

    Wysłany: 27 marca, 17:51

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Nina_02 wrote:
    Beta 62 🥳
    Ale progesteron 56,7 ng, nie za dużo? 😮
    A bierzesz dodatkowy progesteron? Bardzo ładny, progesteronu w ciąży nigdy dosyć 😊

    start: 06.2021
    ______________________________
    10/11/12.2022 clo+ovi❌
    05.2023 7/9tc💔
    11.2023 6/7tc 💔 cp P
    05.2024 💔 cb
    ______________________________
    MTHFR hetero, PAI hetero
    Niskie APTT
    PCOS, IO
    Niedrożny lewy jajowód
    ❌❌❌
    08.2024🍀🍀🍀🍀
    17.10 ⏸️
    21.10 250,0
    23.10 462,9 (84,4%)
    25.10 1099,0 🎉
    31.10 GS 15x7mm YS 3,8mm
    08.11 CRL 0,64cm FHR+
    15.11 CRL 1,43cm FHR 161/min❤️
    22.11 8+5 CRL 2,12cm
  • Malina1111 Autorytet
    Postów: 329 446

    Wysłany: 27 marca, 17:53

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Tedka wrote:
    Ja za to zbliżam się do owulacji wielkimi krokami. Mam nadzieję, bo wiadomo, że może sobie ona nie wyjść :)
    Testy owulacyjne robię :p coraz ciemniejszy :) obstawiam święta lub tuż przed :) na nic się nie nastawiam i na pewno nie zrobię już takiej akcji jak teraz w marcu.

    Testowanie wypadnie mi w rocznicę ślubu, ale też sobie nie będę nabijać głowy jakimiś nadziejami w związku z tym. Nie ma w tym magii, więc :)

    Za to dziś przygotowania do remontu, a od piątku wielkie malowanie pokoju :p i inne drobne naprawy! ;)

    To miał być pokoik dziecka... Mojego, czy adoptowanego... Niestety jak wiecie i znacie moją historię, ani z ciąży, ani z adopcji nic nie wyszło. No i taki trochę dla mnie słodko gorzki ten remont, ale cóż. Życie toczy się dalej.

    Wczoraj odwiedziła mnie mała dwuletnią córka mojej szwagierki. Kocham ją ponad życie, słodka jest i cudowna, rezolutna. W pewnym momencie zorientowałam się, jak łatwo przychodzi mi zabawa, jak właściwie niewiele muszę się męczyć żeby ją czymś zająć, że właściwie dobrze czuje się ze mną robiąc rzeczy całkiem zwyczajne. Później wymyśliłam żeby mnie uczesała. Siedziałam na podłodze a ona z tyłu z godzinę sama ze sobą bawiła się tymi moimi włosami... Dziecka nie było. I tak właściwie z każdym dzieckiem, które kiedykolwiek miałam pod opieką, taka naturalność i prostota. Dzieci ponoć mnie kochają, zawsze ulubiona ciocia. Cieszy mnie to ogromnie, dumna jestem z tego bardzo, ale zrobiło mi się trochę smutno. Tak smutno, że mimo, że stworzona do dziecka, niestety go nie mam.

    Ciężko doświadcza nas los, oby to miało jakikolwiek sens... Bo chyba myśl o bezsensu tego cierpienia dokłada ciężaru po stokroć
    To bardzo smutne. Wyobrażam sobie, co przezywasz. Próbujecie jeszcze jakoś medycznie bardziej czy nastawienie na adopcje?

    🧬Pai-1, MTHFR
    08.23r 💔 19 tc, synek
    24.03.24r ⏸
  • Malina1111 Autorytet
    Postów: 329 446

    Wysłany: 27 marca, 17:56

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Nina_02 wrote:
    Beta 62 🥳
    Ale progesteron 56,7 ng, nie za dużo? 😮
    Gratki! Na progesteronie się nie znam zupełnie, nie pomogę. Ale super, że jest ciąża potwierdzona!
    U mnie po 48h wzrost o 200%, nie za dużo? W poniedziałek 57, dziś 178. Kalkulatory mowia, że ok😅

    kknn, aambrozjaa93 lubią tę wiadomość

    🧬Pai-1, MTHFR
    08.23r 💔 19 tc, synek
    24.03.24r ⏸
  • Nina_02 Autorytet
    Postów: 729 1145

    Wysłany: 27 marca, 17:56

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Roszponka wrote:
    A bierzesz dodatkowy progesteron? Bardzo ładny, progesteronu w ciąży nigdy dosyć 😊

    Nie, nie biorę 😊

    Udało mi się jeszcze złapać konsultację telefoniczną z moim lekarzem prowadzącym na jutro 😊

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 27 marca, 18:56

    aambrozjaa93 lubi tę wiadomość

    👩33 ❤️🧔‍♂️34
    Starania od 2020
    03.2024 3️⃣ iui 🙏
    26.03.2024 ⏸️
    27.03.2024 beta 62 😍
    25.05.2024 nifty- niskie ryzyka 💙

    Czekamy na Ciebie Synku 🥰

    preg.png
‹‹ 45 46 47 48 49 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Jak od strony psychicznej przygotować się do porodu?

Poród to jedno z najważniejszych wydarzeń w życiu każdej kobiety. Większość jednak skupia się na przygotowaniach od strony fizycznej... A co z psychiką? Czy do porodu można się przygotować od strony mentalnej? Jak zadbać o odpowiednie nastawienie? Jakie są techniki przygotowania do porodu? 

CZYTAJ WIĘCEJ

Mięśniaki macicy - przyczyny, objawy, leczenie

Mięśniaki macicy mogą występować nawet u 3 na 4 kobiety, w dowolnym momencie życia. U kogo jednak występują najczęściej? Czy znane są przyczyny powstawania mięśniaków macicy? Jakie są najczęstsze objawy i co powinno skłonić do wizyty u lekarza?

CZYTAJ WIĘCEJ

Trudne rozmowy w związku - jak rozmawiać z partnerem o problemach z płodnością i zachęcić do pierwszej wspólnej wizyty w klinice.

Bezskuteczne starania o dziecko i problemy z płodnością są dużym wyzwaniem w życiu każdej pary. Nie jest to regułą, ale bardzo często to kobiety wcześniej uświadamiają sobie problem, czują, że "coś jest nie tak", chcą rozpocząć diagnostykę... Jak rozmawiać o problemach z płodnością w związku? Kiedy warto zdecydować się na pierwszą wizytę i jak zachęcić do niej partnera? 

CZYTAJ WIĘCEJ