W oczekiwaniu na rozwiązanie (klub AA) 💚
-
WIADOMOŚĆ
-
Dziewczyny mam problem, niestety mam coraz mniej pokarmu,odciagam często , piję jem ,ale jest go mało i coraz częściej muszę mm ,a najgorsze jest to że mam wyrzuty sumienia no bo córkę karmiłam 8 miesięcy😭ale wtedy to ja miałam multum pokarmu,teraz to pół godziny i raptem 100ml a on niekiedy 120 ml potrzebuje
-
becia1982 wrote:Dziewczyny mam problem, niestety mam coraz mniej pokarmu,odciagam często , piję jem ,ale jest go mało i coraz częściej muszę mm ,a najgorsze jest to że mam wyrzuty sumienia no bo córkę karmiłam 8 miesięcy😭ale wtedy to ja miałam multum pokarmu,teraz to pół godziny i raptem 100ml a on niekiedy 120 ml potrzebuje
Mi położna CDL mówiła że nerwy też bardzo potrafią zablokować wypływ pokarmu, wystarczy że się nakręcimy że nie mamy mleka i ono nie wypłynie tak jakbyśmy chciały. Warto też zapoznać się z metodą odciągania 7,5,3, może akurat uda się wystymulowac więcej pokarmu -
nick nieaktualnyIm więcej dokarmiasz tym mniej je z piersi, czyli mniej stymuluje produkcję i masz mniej pokarmu. Tak jest w teorii - będzie głodny, będzie dłużej ssać i będziesz miała więcej mleka. W praktyce to ciężko powiedzieć, ja bym się skonsultowała z położną jeśli masz jakąś zaufaną. Nie jestem pewna czy100ml w pół godziny to mało?
-
Karola współczuje. Ja rozumiem ze można chcieć doradzić i ze może mama chciała dobrze ale strasznie ciężarnej to jest moim zdaniem najgorsza rzecz jaką można jej zrobić 😒 u mnie na początku ciąży i teściowa i mama wpadły niezależnie na pomysł ze może lepiej cc bo „bezpieczniej” i ze „po co się męczyć” (same rodziły SN) - ale błyskawicznie wytłumaczyłam dlaczego SN jest lepsze, ze cc to OPERACJA ratująca życie dziecka lub matki i robi się ją z konkretnych wskazań, ze po cc mogą również być komplikacje. Nie wiedziały za bardzo o powikłaniach cc (w sumie kto o tym mówi), nie wiedziały tez o korzyściach płynących z SN (oczywiście dziewczyny rodzące przeć cc - nie bierzcie tego do siebie, wiaodmo ze czasami trzeba cc i bez dyskusji jest to wtedy najlepszy sposób na narodziny dziecka ❤️ Wszstko zależy od sytuacji). Przemyślały sobie i zrozumiały i już nigdy ten temat nie wrócił. Także może pomysł żeby wytłumaczyć mamie ze jest w błędzie - ze wybierzesz najlepszy dla Was sposób na narodziny, a może i będzie musiało się skończyć cc( albo i nie) i to tez jest ok bo to będzie dla Waszego dobra 😊
Ale już straszenie Cię jakimś niedotlenieniem mega nie na miejscu 😔 poza tym żadna położna nie będzie przeciągać decyzji o tym żeby zawołać lekarza, ona bierze pełną odpowiedzialność za zdrowie Twoje i dzieciątka. Czy będziesz miała swoją położna czy zdasz się na los - zrobisz tak jak Ty czujesz i to będzie najlepsza decyzja ❤️
Ja przyznam ze wybierałam pomiędzy szpitalem gdzie można wykupić opiekę położnej a szpitalem gdzie tej opcji nie było - od początku ciąży byłam przekonana ze chce swoją położną, przyjaciółki tez mi mówiły ze to musthave… ale jednocześnie ten drugi szpital bardzo mnie przekonywał pod katem opieki nad noworodkiem, stylem rodzenia, slyszlaam tez bardzo dobre opinie o o położnych itd - ostatecznie zaryzykowałam i wybrałam szpital gdzie musiałam zdać się na los odnośnie położnej - i było cudownie 😁 sama chyba bym tej pani nie wybrała, to los wybrał za mnie i wyszło super. Nie wiem jak wybiorę przy pptencjalnej kolejnej ciąży - ale wiem ze zrobiłam w zgodzie ze sobą i to była dobra decyzja posłuchać siebie ☺️karola, Ona30on32, Sway lubią tę wiadomość
17 cs All I want for Christmas is You Baby...🎄-> marzenia się spełniły 👶💙
👱🏻♀️ kocia mama, PAI homo, VR2 hetero, mthfr oba hetero, KIRy - brak 4 z 5 implantacyjnych, Puste jajo 8+3 ❤️🩹, CB 💔, Mój Cud 💙 -
Dziekuję Karo;* Każda z nas ma w głowie jakieś rozterki i dobrze jest podjąć decyzję w zgodzie w sobą samym. Oczywiście wiem, ze mogę potem żałować, ale biorę za to pełną odpowiedzialność. Co to tłumaczenia, to raczej moja mamy jest z tych co i tak wiedzą lepiej, a ja gówno wiem o życiu (pomimo 34 lat na karku:p). Także nawet jakoś bardzo nie próbuję już jej wyjaśniać. Wiem tez ze nie muszę się jej w ogóle tłumaczyć, ale jednak gdzieś tam podskórnie chciałoby się mieć poczucie ze własna mama nas rozumie.
Karo123 lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyKarola, u mnie to samo, nie będę opisywać ale nie jesteś sama😟 u mnie jak widzę że się zaczyna, to ja ucinam rozmowę i pytam czy chce może o pogodzie porozmawiać albo woli żebym zadzwoniła później. Nie jest to miłe dla żadnej ale trzeba dbać o swoje zdrowie psychiczne.
karola lubi tę wiadomość
-
Gosiu 25g/dzień to przecież w środku normy. Czy Twoja położna mówi,że to słabo? My mieliśmy moment,że przybierał 20g/dzień i położna mówiła,że to nadal w normie. Ważne,że je,przybiera,zapełnia pieluchy.86' starania od 8.19, od 11.20 w Klinice. M:obniżona ilość i ruchliwość, DFI 28%
4.21 cb, 4.21 IUI, 6.21-2 IUI
7.21 IVF:11pęcherzyków❄️❄️❄️❄️❄️8.21 i 9.21-2 transfery
ANA1 ujemne, NK ok, biopsja endo, MTHFR A1298C homo, PAI-1 hetero. KIR AA, C1C1. AlloMLR 0%
Naturalny cud:
27.11 beta 36
18.06 33+0🐣Adaś
-
Jo_an wrote:Gosiu 25g/dzień to przecież w środku normy. Czy Twoja położna mówi,że to słabo? My mieliśmy moment,że przybierał 20g/dzień i położna mówiła,że to nadal w normie. Ważne,że je,przybiera,zapełnia pieluchy.
-
Cecylia wrote:Karola, u mnie to samo, nie będę opisywać ale nie jesteś sama😟 u mnie jak widzę że się zaczyna, to ja ucinam rozmowę i pytam czy chce może o pogodzie porozmawiać albo woli żebym zadzwoniła później. Nie jest to miłe dla żadnej ale trzeba dbać o swoje zdrowie psychiczne.
Ehhh, przykro mi słyszeć ze masz podobnie. Ale dziekuję, ze się odezwalas - zawsze raźniej wiedzieć ze ktoś ma podobnie… -
Gosiu powinno się właśnie takie tygodniowe porównywać. Codziennie nie ma sensu ważyć, bo może być akurat,że raz zważysz przed siku i kupka,a raz po
Ja ważę co 3-4dni 😁 U nas średnia tygodniowa też jakieś 25g. Czasami wychodzi 20g co te 3-4dni,a później skacze na 30-35g
86' starania od 8.19, od 11.20 w Klinice. M:obniżona ilość i ruchliwość, DFI 28%
4.21 cb, 4.21 IUI, 6.21-2 IUI
7.21 IVF:11pęcherzyków❄️❄️❄️❄️❄️8.21 i 9.21-2 transfery
ANA1 ujemne, NK ok, biopsja endo, MTHFR A1298C homo, PAI-1 hetero. KIR AA, C1C1. AlloMLR 0%
Naturalny cud:
27.11 beta 36
18.06 33+0🐣Adaś
-
Karola aż przykro się to czyta 😞 ja nie wiem jak można ciezarną tak straszyć i stresować... niestety u nas ciągle wiele osób uważa że cc to jest wygoda i w ogóle wygląda to jak pójście na paznokcie 🤦♀️ i nie zdają dobie sprawy z tego ze to jest poważna operacja po której mogą wystąpić powikłania... absolutnie nie daj się zakrzyczeć i rób jak czujesz to Twoja ciaza i Twoje dziecko i nikt tu nie ma prawa Ci nic narzucać..
Kociara już połówkowe ?! 🤯 o ja Cie ale to leci 😅 -
Marti czy ty masz dziś prenatalne?
-
Kociara 🤞🤞 za prenatalne.
Ehh współczuję wam dziewczyny tych rad , porad, stresu. To wy wiecie co jest dla was najważniejsze i dla waszych maluszków i tego się trzymajcie 💪💪. To jest teraz wasz czas.
A moja kluska waży 5 kg 😁. Byłyśmy dziś na kolejnym szczepieniu. Myślałam że doustna szczepionka to git , pójdzie super, a tu młoda wszystko wypluwała 🙈🙈. Taki z niej gagatek.
Wiolala, Cecylia lubią tę wiadomość
11.2018 😇23tydz
06.2019 😇
07.2019 😇
16.11 - mamy ♥️ 6+2
5-8.12 szpital, krwiak
14.12-wizyta 10+2, CRL 4,33
30.12 prenatalne CRL 7,6cm, 💜
11.01 mała księżniczka 😍
4.02-22.02 Szpital 😓 szew ratunkowy -szyjka 7 mm
28.02 połówkowe- 440g 💜💜 21+2
09.03-szewek trzyma, leżing cd.
29.03 bez zmian
07.04 diabetolog -> cukrzyca 🍬 narazie próbujemy z dietą
12.04 szyjka 9 mm, rozwarcie wewn 🥺
18.04 -16.05 szpital -> 1340g niuni 💓 28+2 sterydy-> 1700g niuni 💓 30+2 -> 2340g niuni 💓32+2.
24.05 - szyjka 19-20mm 💪💪, podejrzenie cholestazy 😓
27.05 - cholestaza, wdrożone leczenie
1.06- cholestaza pełną parą, b.złe kwasy żółciowe
2.06- 19.06 kierunek szpital 2200g niuni 34+5💓
15.06- moja księżniczka już z nami 2870 💓💜💓 - 36+4
-
Gosia moja położna ciągle gada, że mały je za małe porcje. A on je po prostu częściej a mniej
Karola przeczytałam ale nie wiem co powiedzieć... Moja mama niby się cieszyła z ciąży ale nigdy tego nie powiedziała tylko cały czas mówiła oby wszystko dobrze się skończyło, oby dziecko było zdrowe i jak już byłam w szpitalu to zadzwoniła zapytać jak tam bo jej się źle śniło a ona ma sny prorocze... 🤦 -
becia1982 wrote:Dziewczyny mam problem, niestety mam coraz mniej pokarmu,odciagam często , piję jem ,ale jest go mało i coraz częściej muszę mm ,a najgorsze jest to że mam wyrzuty sumienia no bo córkę karmiłam 8 miesięcy😭ale wtedy to ja miałam multum pokarmu,teraz to pół godziny i raptem 100ml a on niekiedy 120 ml potrzebuje
Przede wszystkim nawet jak ten pokarm zaniknie to nie jest Twoja wina. Czasem tak po prostu jest... tym bardziej jak dziecko nie ssie i nie stymuluje. Ja mam coraz częściej myśli że przechodzimy na mm bo jednak to ściąganie zabiera mi duża część dnia... Zobaczymy na ile starszy cierpliwości. -
Karola bardzo mi przykro, że nie masz wsparcia w mamie 😞 Mogę jeszcze zrozumieć jej chęć doradzenia Ci ale straszenie Cię możliwymi komplikacjami i próby wpłynięcia na Twoje decyzje są mocno nie na miejscu. Wiadomo, że zrobisz po oswojeni i bez błogosławieństwa i przyzwolenia mamy ale o wiele milej byłoby usłyszeć słowa wsparcia a nie przygany. Ewentualnie niech nie mówi nic, jeśli nie ma zamiaru udzielić Ci wsparcia. Trochę Cię rozumiem, bo ja mam podobny problem z teściową - wszystko wie najlepiej. Młoda jeszcze na świat nie przyszła a ja już słuchałam kazań na temat dawania telefonu małemu dziecku (nigdy nie planowaliśmy tego robić!) albo przykazy, żeby broń Boże nie dawać jej cukru minimum do 5 roku życia. I oczywiście w każdej rozmowie przypomina mi, że powinnam karmić piersią, bo to najlepsze dla dziecka a najlepiej jakbym karmiła ponad rok. Sama odstawiła mojego męża od piersi po niecałych 2 miesiącach. Z mamą mam tylko przeboje jeśli chodzi o chrzest. My chcemy chrzcić przed samym weekendem majowym, żeby chrzestny młodej mógł na spokojnie dojechać z drugiego końca Polski i zostać z nami chwilę, natomiast moja mama uważa, że to zdecydowanie za późno i „kuszę los”. Wg niej Boże Narodzenie byłoby idealne na chrzciny. Ale ja jakoś nie mam zamiaru miesięcznego dziecka brać w skupisko ludzi, jeszcze w sezonie chorób wszelakich👩🏻❤️💋👨🏻 Starania od 08.2020
💔 Poronienia: 12.2020 (6t3d), 03.2021 (9t6d), 09.2021 (8t2d)
👩🏻🦱 Ona:
Mutacja MTHFR hetero
Insulinooporność
Słabo dodatnie ANA (1:160, typ świecenia ziarnisty)
Allo-MLR 0%
Zrost centralny (usunięty)
👨🏻On:
Ruch postępowy (a+b) 28%
Morfologia 3%
Fragmentacja 21%
💉Szczepienia limfocytami 🔜 20.12.21✅, 10.01.22✅, 31.01.22✅
🌈🌈🌈
✨Beta✨ 19.35 (10dpo) -> 97.14 (12dpo)
6t2d - mamy ❤️
12t0d - I prenatalne - 5,23cm
15t2d - 142g -> 17t6d - 222g
20t0d - połówkowe, zdrowa dziewczynka, 326g
21t5d - 436g -> 24t6d - 712g -> 28t4d - 1182g
29t5d - usg III trymestru, 1442g
31t4d - 1694g -> 34t4d - 2220g -> 36t2d - 2775g -> 37t2d - 2843g -> 38t2d - 2777g 🤷🏻♀️ -> 39t1d - 3282g
🌈 Helena - 02.12.2022 o godz. 00:07 (40t1d), 3090g i 52cm -
Dziewczyny nadrobię w nocy, bo teraz szybko szykuje żarcie na rocznicową kolacje 😄 ale daje tylko znac, ze my juz po badaniach! Ryzyka niskie, czekamy tylko jeszcze na wyniki krwi. Dzieć młodszy 3 dni niż wcześniej wychodziło ale lekarz powiedział, że to nic takiego i nie ma czym się przejmować. Serduszko bije 160 na godzinę ale tez powiedział, ze w 13 tygodniu to jest ok. Wspominał, ze większe szanse są na dziewczynkę ale żeby się nie przywiązywać jeszcze do tego 😂 Ogolnie ładnie się rozwija, pięknie się ustawił do usg i ruszał jak szalony nóżkami i rączkami 😍 serduszko bije bardzo miarowo i mocno, mogliśmy już bardziej posłuchać 😍 a tu zdjęcie dla cioć ❤️ (Ps. Nie umiem tego wstawić w pionie, zawsze mi ta strona obraca zdjęcie 🤣)
lawendowePole, Siri, Jeszcze_Blizniaki, Ivanka93, Mersalla, karola, Lemonka, Jo_an, Wiolala, Jeżynka, Karo123, Aypis, Skorek, madzia28, Sway lubią tę wiadomość
👱🏻♀️ 29 lat, starania od 06.2021
🔻hiperprolaktynemia z mikrogruczolakiem od 2014 roku
🔻niedoczynność tarczycy
🔻10 lat temu usunięcie torbieli jajnika
Wyniki (czerwiec 22):
PRL: 14 ng - na dostinexie
TSH: 2,6 IU/ml - (eutyrox 37,5mg)
Testosteron: 61ng/dl
Wyniki 3-5dc (marzec 22):
AMH: 3,25 ng/ml ✅
FSH: 5,12 mIU/ml ✅
LH: 5,05 mIU/ml ✅
DHEA-SO4: 326 ug/dl ✅
17OHprog: 1,68 ng/ml ✅
Estradiol: 31,90 pg/ml ✅
Wit D ✅ Ferrytyna ❌ Wapń ✅
01/22 prawdopodobnie cb
26.06 ⏸
27.06 - beta 175.26, prog 15,94ng
29.06 - beta 481.42 (175% przyrostu), prog 20ng
01.07 - beta 1145.57 (137% przyrostu), prog 15,66ng
05.07 - pęcherzyk ciążowy i żółtkowy
14.07 - zarodek 6,5mm z widocznym biciem serduszka ❤️
26.07 - 1,87cm człowieka ❤️
30.08 - I prenatalne - 6,8cm kijanki
11.10 - połówkowe - 324g cudownej dziewczynki 💕💕💕
-
Marti, gratulacje po prenatalnych!
Ja też nigdy z moją mamą nie byłyśmy przyjaciółkami, raczej w tą drugą stronę. Z biegiem czasu nauczyłam się coraz mniej jej mówić, bo potrafiła w najmniej oczekiwanym momencie obrócić to przeciwko mnie i wbić szpilę.
Ja mam póki co ten plus, że w ciąży jestem dla niej "nietykalna". No bo nie mogę się denerwować. Więc ustępuje mi i zamyka się, mimo, że doskonale widzę i wiem, że gdyby nie mój stan to by się nie hamowała.
I nie powiem, wykorzystuję to. Co prawda trochę się martwię, co to będzie, gdy do mnie nie będzie już przyczepiony jej ukochany wnuczek, bo wtedy pewnie rozpęta się piekło, ale może nie będzie tak źle.
Co do Twojej sytuacji, to najbliżej temu był mój teść - bo powinnam mieć prywatnego lekarza (że niby opieka lepsza), bo nie powinnam zapinać pasów. U niego na szczęście wystarczy krótkie wyrażenie sprzeciwu z argumentem dlaczego i odpuścił temat. Ale ja jestem nauczona, że trzeba twardo wyrażać swoje zdanie, bo inaczej nie będzie Ci dane go mieć. Jeżeli Twoja mama nie przyjmuje Twoich argumentów do świadomości i nadal próbuje narzucić Ci swoje zdanie lub robi jakieś wyrzuty to niestety, ale nie pozostaje Ci nic innego jak albo to olać, albo... Zmienić temat rozmowy lub całkowicie ją zakończyć. Po prostu. Albo krótkie "nie chcę na ten temat dyskutować" lub "ojej, muszę już kończyć" (możesz dodać jakieś wymyślone BO, ale niekoniecznie). W zależności na co starczy Ci siły.
Trzymam kciuki, bo wiem ile własnej pracy kosztuje odcięcie się mentalne od własnej rodziny, która mimo wszystko jest dla nas ważna.Wiadomość wyedytowana przez autora: 30 sierpnia 2022, 18:24
karola, Cecylia lubią tę wiadomość
02.12.2022 17:32, 40+2, 3540 g., 55 cm
Tadziu z Nami ❤
01.20 - start starań
05.20, 09.20 - cb
01.21 - poronienie 7tc
06.21 - poronienie ~9tc - T22
pauza do 01.2022
03.22 - (25.03. - II kreski -> 14.04. - CRL 0,8 cm ❤, YS 0,4 cm -> 28.04. - CRL 2,22 cm -> 06.05. - CRL 4,1 cm -> 16.05. - CRL 5,73, FHR 156 -> 15.06. - 147 g. -> 24.06. - 235 g. -> 13.07. - 344 g. -> 1.08. - 522 g. chłopca -> 14.09. - 1278 g. -> 05.10. - 1761 g. -> 30.11. - 3550 g.)
PAI-1 4G homo i MTHFR 1298A>C hetero
Kariotypy ok
Siła🔹️Spokój🔹️Miłość
Bądź dumny z tego co robisz, zwłaszcza, jeśli nikt inny tego nie docenia. -
Hej dziewczyny ja z pytaniem o ruchy dziecka.
Jak to było u Was na początku? Kilka dni czułam smyranie w dole brzucha a od 2 dni nic 🤔 wiem, że na regularne ruchy jest jeszcze czas ale czy Wy też miałyście podobnie?starania od 2016
*IVF 01.20 ☹️
*IVF 07.20
✓07.20 Transfer 🥳
Nic nie boli bardziej, niż śmierć
spełnionego marzenia 💔
💔 Oleńka 34tc [*] 💔👼🏼02.21
Walczymy dalej 🍀
*IVF 09.2021
°7 komórek 🤩 wszystkie
zapłodnione
° 6 blastek 🤩
✓09.21 transfer - CB 💔
✓11.21 transfer - 😞
✓04.22 transfer - 😞
✓05.22 transfer 🙏🏻✊🏻❤️
5dpt- beta: 15,91
7dpt- 66,08
9dpt- 199,48
11dpt- 544,04
13dpt- 1701,08
19dpt- pęcherzyk ciążowy i żółtkowy
25dpt- jest ❤️🙏🏻🌈🥰
Nasz cudzie trwaj! 🙏🏻🙏🏻🙏🏻❤️🌈
23.01.2023 Nasz cud jest z nami 🥰❤️🌈🤗
Mamy ❄️❄️ -
Kate1811 wrote:Hej dziewczyny ja z pytaniem o ruchy dziecka.
Jak to było u Was na początku? Kilka dni czułam smyranie w dole brzucha a od 2 dni nic 🤔 wiem, że na regularne ruchy jest jeszcze czas ale czy Wy też miałyście podobnie?Kate1811 lubi tę wiadomość
02.12.2022 17:32, 40+2, 3540 g., 55 cm
Tadziu z Nami ❤
01.20 - start starań
05.20, 09.20 - cb
01.21 - poronienie 7tc
06.21 - poronienie ~9tc - T22
pauza do 01.2022
03.22 - (25.03. - II kreski -> 14.04. - CRL 0,8 cm ❤, YS 0,4 cm -> 28.04. - CRL 2,22 cm -> 06.05. - CRL 4,1 cm -> 16.05. - CRL 5,73, FHR 156 -> 15.06. - 147 g. -> 24.06. - 235 g. -> 13.07. - 344 g. -> 1.08. - 522 g. chłopca -> 14.09. - 1278 g. -> 05.10. - 1761 g. -> 30.11. - 3550 g.)
PAI-1 4G homo i MTHFR 1298A>C hetero
Kariotypy ok
Siła🔹️Spokój🔹️Miłość
Bądź dumny z tego co robisz, zwłaszcza, jeśli nikt inny tego nie docenia.