W oczekiwaniu na rozwiązanie (klub AA) 💚
-
WIADOMOŚĆ
-
Mersalla gratulacje dla ciebie mamo i dla męża 🎉🎉 piękna blondyneczka ta twoja córeczka .
Lawendowe tobie i mężowi również ogromne gratulacje 🎉🎉, mój synek tak ma na drugie imię, piękne jest.
Skorek super że już w domu, dużo zdrówka dla Alusi,a ty odpocznij teraz 😘
Karola , będzie wszystko dobrze , wiem ten pieprzony baby blues,ale to minie, co do mm sama bardzo przeżywałam,ale to wszystko jest przejściowe,czas też szybko mija i zobaczysz niedługo będziecie już w domu,a wiadomo w domu wszystko jest lepsze 😘lawendowePole lubi tę wiadomość
-
Lawendowe ogromne gratulacje ❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️ Wybraliście przepiękne imię 🤩
lawendowePole lubi tę wiadomość
👩🏻❤️💋👨🏻 Starania od 08.2020
💔 Poronienia: 12.2020 (6t3d), 03.2021 (9t6d), 09.2021 (8t2d)
👩🏻🦱 Ona:
Mutacja MTHFR hetero
Insulinooporność
Słabo dodatnie ANA (1:160, typ świecenia ziarnisty)
Allo-MLR 0%
Zrost centralny (usunięty)
👨🏻On:
Ruch postępowy (a+b) 28%
Morfologia 3%
Fragmentacja 21%
💉Szczepienia limfocytami 🔜 20.12.21✅, 10.01.22✅, 31.01.22✅
🌈🌈🌈
✨Beta✨ 19.35 (10dpo) -> 97.14 (12dpo)
6t2d - mamy ❤️
12t0d - I prenatalne - 5,23cm
15t2d - 142g -> 17t6d - 222g
20t0d - połówkowe, zdrowa dziewczynka, 326g
21t5d - 436g -> 24t6d - 712g -> 28t4d - 1182g
29t5d - usg III trymestru, 1442g
31t4d - 1694g -> 34t4d - 2220g -> 36t2d - 2775g -> 37t2d - 2843g -> 38t2d - 2777g 🤷🏻♀️ -> 39t1d - 3282g
🌈 Helena - 02.12.2022 o godz. 00:07 (40t1d), 3090g i 52cm -
Dziękujemy za wszystkie gratulacje!
Przebieg porodu, ile pamiętam:
O 9.30 dostałam drugą pompę oksy. Skurcze się pisały konkretniejsze, ale okazało się po 4 godzinach, że nic nie dały rozwarcia. Dałam radę spokojnie zjeść obiad w trakcie.
Po stwierdzeniu, że nic nie poszło padło pytanie czy zgadzam się na przebicie, bo nie idzie. Przebiła o 13:45. Wód poszło tyle, ze aż lekarka się pytała ile na usg było afi. A położna patrzy w kartę i mówi, że 16cie. No byłam w szoku, bo gdzie to się mieściło? 5-10 minut później jak mnie chwyciły skurcze, o panie. Dostałam jeszcze Scopolan w czapkach na rozwieranie szyjki, ma mieć niby też działanie lekko przeciwbólowe. Potem na godzinę pod ktg. Myślałam, że zejdę. Rozwarcie się powiększyło do 5cm i dostałam skierowana pod prysznic na pół godziny, żeby uśmierzyć ból. Normalnie wydreptałam w tym brodziku kilometrówkę.
Odtąd pamiętam już mniej dokładnie. Wiem, że wróciłam na łóżko, że proponowała chodzenie, ale stwierdziłam, że nie dam rady, mnie zbadała i było 7cm i pytała czy chcę coś przeciwbólowego. Stwierdziłam, że nie będę zgrywać chojraka i poproszę. Dostałam zastrzyk w dupę.
Mówiłam jej potem, że czuję parcie, a ona że czy na odbyt. A ja, że nie, z przodu. No to jeszcze nie to. Po jakimś czasie do niej krzyczę (bo już jeczałam ostro od jakiegoś czasu), że parcie. No to ona, że ok, zbada mnie na skurczu i ocenimy. Badanie na skurczu ja pierdzelę. No i ona w szoku, bo bez parcia na odbyt zrobiło się 10 rozwarcia i że możemy robić pierwsze próby do parcia. Btw. Parcie na odbyt mi przyszło dopiero jak mały zaczął przechodzić przez kanał. Na początku trochę opornie to szło, musiałam nauczyć się przeć, pierw na boku z podkurczoną nogą, dopiero na końcu przeszliśmy na plecy. Jak przychodził skurcz to musiałam podciągać nogi, przeć i pochylać głowę i tutaj pomagał mój mąż, bo trzymał mi głowę, sama nie dawałam rady.
Bóle w partych były zupełnie inne. Wszystko mnie tam piekło jak przechodził, do tego położna poszerzała krocze palcami.
Doszliśmy do momentu, że już tuż tuż, ale brakowało mi skurczu. W sensie był, ale za krótki, bo powinnam na nim poprzeć 3 razy, a zdążyłam tylko 2. Więc decyzja, że kroplówka z oksy wcześniej (a podłączają zwykle po porodzie).
Chwilę później wyszła główka, a po kolejnych partych reszta ciałka. Był owinięty pępowiną w koło szyi, także w sumie się ucieszyłam, że byłam wcześniej monitorowana na oddziale, bo ktg było ładne, ale nie musiało. Położna najpierw była zdziwiona, że pępowina tak długo tętni, a potem, że nie idzie łożysko. Ostatecznie łożysko urodziłam po pół godzinie i było ogromne. Znowu byłam w szoku, gdzie to się pomieściło wszystko we mnie i dziecko.
Pękłam podobno powierzchownie, ale w odbycie też, generalnie szycie to była tortura, a niby mnie znieczuliła. W ogóle każdy dotyk tam na dole bolał okropnie. No i boli nadal. Nawet siedzenie.
Od razu dostałam dziecko, tuliliśmy się, podstawowe badania były robione jak był na mnie, na mierzenie i ważenie zgodziliśmy się po 45 minutach, bo koniec zmiany. Położna laktacyjna przystawiła mi go do piersi, szybko załapał co i jak.
Położna od porodu mnie pochwaliła, że było dobrze, że dobrze parłam, więc chyba nie było tak źle, mimo, że jeczałam ostro.
Cieszę się, że rodziłam z mężem, niby nic nie robił wielkiego, ale był dla mnie ogromnym oparciem. No i widok jak dogląda małego i go głaszcze był magiczny.
Był taki moment w porodzie, kiedy sobie pomyślałam, że nie chcę przechodzić przez to drugi raz. A teraz już połowy szczegółów nie pamiętam, tylko, że było źle, ale że mały skradł mi serce. Mimo, że się cały czas siebie uczymy i nie jest łatwo.
Fun fact: urodził się o 17:32, a ja o 17:35 😁.Ivanka93, Asia2309, Siri, Karo123, Jo_an, Hania123, Mersalla, Skorek, Sway, Jeżynka, karola, Simons_cat lubią tę wiadomość
02.12.2022 17:32, 40+2, 3540 g., 55 cm
Tadziu z Nami ❤
01.20 - start starań
05.20, 09.20 - cb
01.21 - poronienie 7tc
06.21 - poronienie ~9tc - T22
pauza do 01.2022
03.22 - (25.03. - II kreski -> 14.04. - CRL 0,8 cm ❤, YS 0,4 cm -> 28.04. - CRL 2,22 cm -> 06.05. - CRL 4,1 cm -> 16.05. - CRL 5,73, FHR 156 -> 15.06. - 147 g. -> 24.06. - 235 g. -> 13.07. - 344 g. -> 1.08. - 522 g. chłopca -> 14.09. - 1278 g. -> 05.10. - 1761 g. -> 30.11. - 3550 g.)
PAI-1 4G homo i MTHFR 1298A>C hetero
Kariotypy ok
Siła🔹️Spokój🔹️Miłość
Bądź dumny z tego co robisz, zwłaszcza, jeśli nikt inny tego nie docenia. -
Lawendowe byłaś dzielna! Jak czytam opisy Waszych porodów to z jednej strony jestem przerażona tym cierpieniem które trzeba znieść ale z drugiej ten moment kiedy piszecie o pierwszym kontakcie z maluszkiem brzmi tak wyjątkowo że warty jest każdego bólu 🥰
-
Lawendowe 💪 jeszcze chwila i szycia też nie będziesz czuć. Najważniejsze że Tadziu już jest z Tobą 🥰
Ivanka, ja pamiętam teraz że bolało bardzo, ale już nie pamiętam samego bólu, w sensie, że nie potrafię już go określić 😅 spokojnie mogłabym iść rodzic drugi raz, a przypominam że urodziłam 4 kg dziecko 😅Ivanka93 lubi tę wiadomość
21 cs- 5.11.2021 r. ⏸
23.11- 6t1d jest 💙
8.07- 38t+3d Antoś już z nami 🥰 4070g, 56 cm, poród sn -
Lawendowe gratuluję 🥳🥳 mój chrzestny to Tadzio, wspaniały człowiek, a ja uważam że imię wiele mówi o człowieku 😊😊
Jeszcze_blizniaki czekamy ✊🏼✊🏼
Skorek to teraz się regenerujcie kochane ❤️
Siri dziękuję, dziś w nocy było lepiej, mloda wraca chyba na stare tory w kwestii snu więc mam nadzieję że to byl tylko regres ❤️
Rany ile tu emocji to teraz kto następny? 😏😏Siri lubi tę wiadomość
Witaj Mały Cudzie
18.12 ⏸️
20.12 beta 15,9 mlU/ml
19.08.22 💣 3300g szczęścia ❤️
Rośnij nam zdrowo Elizko 🥰❤️❤️
👩 27 l.
TSH - ⚠️
FT3 🆗
FT4 🆗
ATPO 🆗
ATG 🆗
Glukoza na czczo 🆗
Po 1h 🆗
Po 2h 🆗
INSULINA 3pkt ❌
FSH 🆗
LH 🆗
PROG I faza cyklu 🆗
PROLAKTYNA 🆗
AMH 3,80 🆗
Podejrzenie PCOS
Suple: Pregna Start, Wit D 4000j. Wit C 1000 Wit B complex, Zioła Ojca Sroki nr 3.
🧒 29 l.
Diagnozy brak. -
Mam nadzieje, ze JeszczeBlizniaki juz tez tuli sie z swoim malenstwem
Ivanka pytalas ostatnio co u Red, tez jestem mega ciekawa. Wydaje mi sie termin miala mocno zblizony do mojego 🤔 czyli tez juz bliziutko, a moze tez juz jest po 🤔 mam nadzieje, ze sie odezwie
A tymczasem szykuj sie 😁 bo 1wsza strona mowi, ze chwile po mnie jestes Ty 😁
I kochana nie boj sie porodu, masz racje, latwo nie jest, ale tak jak mowisz ta chwila kiedy dostajesz to male bezbronne zawiniatko w ramiona wynagradza doslownie wszystko 🥰 na pewno dasz sobie rade 😊 -
Siri wrote:Mam nadzieje, ze JeszczeBlizniaki juz tez tuli sie z swoim malenstwem
Ivanka pytalas ostatnio co u Red, tez jestem mega ciekawa. Wydaje mi sie termin miala mocno zblizony do mojego 🤔 czyli tez juz bliziutko, a moze tez juz jest po 🤔 mam nadzieje, ze sie odezwie
A tymczasem szykuj sie 😁 bo 1wsza strona mowi, ze chwile po mnie jestes Ty 😁
I kochana nie boj sie porodu, masz racje, latwo nie jest, ale tak jak mowisz ta chwila kiedy dostajesz to male bezbronne zawiniatko w ramiona wynagradza doslownie wszystko 🥰 na pewno dasz sobie rade 😊
No właśnie spojrzałam na pierwszą stronę i żarty się kończą coraz bliżej moja kolej 🙈🙈karola lubi tę wiadomość
-
Mersalla, LawendowePole z całego serduszka Wam gratuluję 💐🎉 Byłyście niesamowicie dzielne. Witamy Helenkę i Tadzia 😍😍
Tak jak wspomniała Jo_an Wasze szczęśliwe porody, po wielu wcześniejszych trudnościach, dają ogromną nadzieję.
W zwiazku z czym, pozwolę sobie ustawić się w kolejce po jeden z brzuszków 🙂 Wczoraj była owulacja i starania naturalne, a w środę transfer ostatniego maluszka.Asia2309, Jo_an, lawendowePole, Hania123, Kociara_, Skorek, Ivanka93, Siri, Karo123, Wiolala, Lunaaa, Sway, Księgowa, Kate1811, Olcykowa, Cecylia, Jeżynka, miska122, Felinka94, BuBu90, Simons_cat, Kaśik lubią tę wiadomość
Pierwsza procedura IVF Salve Medica
02.07.2021 - start stymulacji:
12.07.2021 - punkcja, hiperstymulacja
Uzyskaliśmy 4 ❄️ 2x4AA, 2x4BB
03.08, 24.08, 14.09.2021 - szczepienia limfocytami
06.10.2021 - allo mlr 58,9%
🍍 transfer 20.12 2021, blastka 4AA - ciąża poroniona 😢
17.01.2022 - doszczepienie w APC
07.04.2022 - histero- stan zapalny
🍍 transfer 16.05.2022, blastka 4AA - nieudany 😢
01.06.2022 - allo mlr 46,8%
🍍 transfer 18.06.2022, blastka 4BB - nieudany 😢
🍍 transfer 07.12.2022, blastka 4BB - nieudany 😢
Druga procedura IVF
01.2022 💔 8 tc 😢
04.2021 💔 💔 5 tc, 8 tc 😢
09.2020 💔 9 tc 😢
01.2018 rozpoczęcie starań
Mutacja genu anxa 5 haplotyp M2, Kir bx - brak 5 implantacyjnych, cytokiny: wysokie il2, niskie il10 (odrzucanie zarodka), komórki NK 22%, nk maciczne wielokrotnie przekroczone normy, mutacja PAI-1, mthfr a1298c, wysoka homocysteina, PCOS - brak owulacji, zespół LUF, zapalenie endometrium, problemy ze wzrostem endometrium. -
Asia mam to samo, niby pamietam ze bolało ale nie potrafię opisać tego bólu. Ani sobie go wyobrazić. Tak jak np człowiek jest w stanie sobie wyobrazić „jak boli ząb” „jak boli głowa” to nie jestem w stanie przywołać z pamięci jak boli poród, jakiś reset mózgu następuje 😅
Lawendowe tez myślałam w czasie porodu ze to mój ostatni a po porodzie zapomniałam większość rzeczy, mniej niż Ty pamiętasz. Ja się męża pytałam żeby mi opowiedział pokolei co się działo 😅 to skoro juz Ci mija powoli to uczucie z pprodu ze to juz ostatni to tak za kilk dni przyjdzie uczucie ze juz możesz znów rodzic 😂 natura to sprytnie wymyśliła 😂Wiadomość wyedytowana przez autora: 3 grudnia 2022, 11:25
karola lubi tę wiadomość
17 cs All I want for Christmas is You Baby...🎄-> marzenia się spełniły 👶💙
👱🏻♀️ kocia mama, PAI homo, VR2 hetero, mthfr oba hetero, KIRy - brak 4 z 5 implantacyjnych, Puste jajo 8+3 ❤️🩹, CB 💔, Mój Cud 💙 -
Dziewczyny ogromne gratulacje! Bardzo dzielne jesteście!!!❤️
Milka mocno trzymam za Ciebie kciuki 🤞🏼❤️2020r.🔒2021r.🔒2022r🔒2023💓
Cp - 19.05.21💔
Cp - 03.01.22💔
Cp-30.03.22 💔 Wycięty jajowód.
➖➖➖➖➖➖➖➖➖➖➖
29.05.2022〰️ START IVF1️⃣
4x〰️FET❌💔💔💔💔💔
➖➖➖➖➖➖➖➖➖➖➖
09.01.2023〰️Start IVF2️⃣
Mamy ❄️❄️❄️❄️❄️
27.01.2023〰️ET 4.1.1
7dpt-13.7, 10dpt-40.6, 12dpt-93.0, 13dpt-165.6, 15dpt-386.4, 18dpt-1056.0
16.02.2023〰️Mamy pęcherzyk ciążowy 🫶🏻
23.02.2023〰️Jest 💓
27.04.2023〰️110g zdrowego Synka💙
01.08.2023~1340g Leosia🧸
21.08.2023~2023g Synka✨
05.09.2023~2500g 🥰
28.09.2023~3056g Cudu❤️
💙03.10.2023💙Leon 3270g 🧸
-
Mersalla, Lawendowe jak czytam opisy Waszych porodów, to aż szklą mi się oczy ze wzruszenia. Droga do tej chwili była cholernie trudna i bolesna, ale jeszcze szczęśliwe zakończenie. Zakończenie? Może lepiej. Rozpoczęcie pięknej przygody.
Fakt, ból jest okrutny. W sumie jestem prawie 3 miesiące po porodzie i nie mogę jeszcze śmiało powiedzieć, że mogłabym mieć następne. Jedyne co, to tylko wiem jak to wygląda i czego się spodziewać.
Jeszcze raz Dziewczynki gratuluję ❤️
Jeszcze Bliźniaki, to teraz Ty dawaj czadu ❤️
Milka ❤️💪
Kaśik, wszystkiego najpiękniejszego 💐Aby Twoje największe marzenie sie cudownie spełniło ❤️💐
Kaśik, lawendowePole lubią tę wiadomość
-
Lawendowe byłaś bardzo dzielna ❤️ Co do godziny porodu to ja urodziłam się o 00:05 a Helena o 00:07 😅
Milka chętnie oddam Ci mój, jeszcze świeżutki i akurat ma wolny termin od wczoraj 😅❤️
My walczymy ze spadkiem wagi i podejrzeniem żółtaczki. Halszka spadła w 1 dobie o 230g, do tego dzisiaj bilirubina wyszła 9. Pobrali jej krew do badań i zobaczymy. Ja od wczoraj wieczorem karmię z nakładkami, bo młoda nie chciała złapać dobrze cyca. Teraz też ledwo łapie i zasypia, muszę ją pobudzać. A bez cycka leżeć nie chce, wtedy następuje uruchomienie syreny. Mieliśmy wychodzić jutro ale ciężko to widzę 😞👩🏻❤️💋👨🏻 Starania od 08.2020
💔 Poronienia: 12.2020 (6t3d), 03.2021 (9t6d), 09.2021 (8t2d)
👩🏻🦱 Ona:
Mutacja MTHFR hetero
Insulinooporność
Słabo dodatnie ANA (1:160, typ świecenia ziarnisty)
Allo-MLR 0%
Zrost centralny (usunięty)
👨🏻On:
Ruch postępowy (a+b) 28%
Morfologia 3%
Fragmentacja 21%
💉Szczepienia limfocytami 🔜 20.12.21✅, 10.01.22✅, 31.01.22✅
🌈🌈🌈
✨Beta✨ 19.35 (10dpo) -> 97.14 (12dpo)
6t2d - mamy ❤️
12t0d - I prenatalne - 5,23cm
15t2d - 142g -> 17t6d - 222g
20t0d - połówkowe, zdrowa dziewczynka, 326g
21t5d - 436g -> 24t6d - 712g -> 28t4d - 1182g
29t5d - usg III trymestru, 1442g
31t4d - 1694g -> 34t4d - 2220g -> 36t2d - 2775g -> 37t2d - 2843g -> 38t2d - 2777g 🤷🏻♀️ -> 39t1d - 3282g
🌈 Helena - 02.12.2022 o godz. 00:07 (40t1d), 3090g i 52cm