W oczekiwaniu na rozwiązanie (klub AA) 💚
-
WIADOMOŚĆ
-
Wszystkiego najlepszego w Nowym Roku 🥳🎉🍾
Tak sie ciesze, ze szykuje sie kolejna tura 😉powiem Wam szczerze, ze mi tez teskni sie za brzuszkiem i troszke Wam zazdroszcze, bo wiem, ze mi juz niestety nie bedzie dane byc w ciazy 🥺 trzymam za Was wszystkie kciuki i zycze Wam, zeby starania o kolejna pocieche trwaly jak najkrocej ❤️ -
Wiolala wrote:Ja się chętnie dopiszę na jesieni jakoś 🙂 😁
My na razie bez żadnych wspomagaczy, CLO planuje dopiero zacząć brac od maja 😁 kto wie, może znowu będziemy miały zbliżone terminy 🥰Wiolala, Jo_an lubią tę wiadomość
21 cs- 5.11.2021 r. ⏸
23.11- 6t1d jest 💙
8.07- 38t+3d Antoś już z nami 🥰 4070g, 56 cm, poród sn -
Siri kochana doskonale Cię rozumiem. Mi nie było dane cieszyć się z żadnej ciąży tak do końca, ciagle były problemy, jak nie z donoszeniem, to z sercem córki, teraz znów donoszenie i ta cholestaza… z tej ciąży nie było u nas niezakłóconej radości tylko nerwy i strach. Dlatego mam duży żal w sobie który muszę przepracować i po prostu się z tym pogodzić. Mamy nasze słoneczka zdrowe przy sobie. My na pewno nie będziemy ryzykować kolejnej ciąży choć ciężko mi z tym w głowie, szczególnie teraz gdy myśle hormonami 😅 chociaż kochana kto wie, co będzie za pare lat u nas? 😉 😘
Opowiadajcie dziewczyny jak się udał Sylwester, maluszki spały czy budził je hałas? -
Dziewczyny przedstawiam Laurę 3390 gram i 58 cm szczęścia ❤️❤️ mała jest cudna dostałam ja do pokoju o 8 od razu przytuliła się i zasnęła u mnie przy piersi próbujemy z kp narazie dostawiła się dwa razy 😁
A oto opis porodu:
Wczoraj od rana zaczęłam czuć skurcze "miesiaczkowe" ale myslalam ze to straszaki bo były nie bardzo bolesne i niezbyt częste z tymi skurczami zrobilam zakupy, posprzątałam i naszykowałam mężowi jedzenie "na zaś" 😅 około 15 skurcze zaczęły się nasilać zaczęłam myśleć że coś jest na rzeczy zwłaszcza że zaczął odchodzić czop o 16 już powiedzialam mężowi że sylwester na porodówce zaczęłam liczyć skurcze najpierw 10-8 minut a później 7-6 więc decyzja że jedziemy w szpitalu byliśmy po 20 zanim wypełniłam dokumenty lekarz mnie zbadał i poszłam na oddzial była 21:40 co ciekawe na izbie rozwarcie miało 3-4 centymetry na porodówce już 6 😱 skurcze stawały się coraz gorsze przy 9 cm już odpływałam polozna kazała się położyć przy badaniu myslalam ze umrę darłam się jak opętana w końcu polozna kazała położyć się na lewy bok i za chwilę odeszły wody minęła chwila I przyszły parte mimo że starałam się z całych sił ze mało nie pękłam mała nie mogła wyjść w końcu po godzinie zostałam nacięta jak to nic nie dało to zgodziłam się na proznociag bo bałam się o Laurę. Po proznociagu mała była ze mną po minucie ale nie mogłam jej kangurowac bo urodziła się sina od razu ja odpępnili i zabrali. Mąż poszedł z dzieckiem a ja czekałam na łożysko w końcu mnie zszyli (matko chyba z godzinę to trwalo) i mąż mógł ze mną pobyć. Laura dostala 7-7 i 9 pkt ze względu na oddech nockę spędziła na neonatologii o 5 odłączyli cpap i od tego momentu oddychała sama 😊 ciekawostka: Laura jest pierwszym dzieckiem urodzonym w 2023 u mnie w mieście i regionie będziemy nawet w gazecie 😅
Ps. nie cytujcieWiadomość wyedytowana przez autora: 1 stycznia 2023, 12:04
Zielone.Słońce, Asia2309, Księgowa, miska122, Siri, Gosia24, Mersalla, Kate1811, lawendowePole, Skorek, Gravity, Jeżynka, Wiolala, Olcykowa, Lunaaa, Cecylia, Aypis, Simons_cat, Karo123, Limonka26, Lisa_, Jo_an, karola, Sway lubią tę wiadomość
-
Laurka jest cudowna 🥰💗
Antek obudził się o 24 przez fajerwerki, ale zjadł mleko, potuliliśmy się troszkę i poszedł dalej spać ☺️Ivanka93 lubi tę wiadomość
21 cs- 5.11.2021 r. ⏸
23.11- 6t1d jest 💙
8.07- 38t+3d Antoś już z nami 🥰 4070g, 56 cm, poród sn -
Ivanka, to Laurka z gazety w ramke! Będzie ekstra prezent na 18 ❤️
lawendowePole, Wiolala, Olcykowa, Ivanka93, Aypis, Simons_cat, Karo123 lubią tę wiadomość
Hashimoto + GB.
Trombofilia (PAI-1 4G homo, czynnik II protrombiny hetero, obnizone bialko S).
Nadciśnienie, arytmia.
_______________________________________________
Po ponad 2 latach starań:
Moja mała wojowniczka 💜
22.02.2022 (36+2)
_______________________________________________
Druga dzielna dziewczynka ❤️
29.11.2023 (38+4)
_______________________________________________
Nasz aniołeczek 👼
20.07.2024 💔 (18+1) -
Ivanka, podziwiam Cię, nie miałaś lekko 😬. Jeszcze raz gratulacje, dopisałam Cię do "swojej" listy 😊. Swoją drogą trzeba by jakoś ogarnąć "pierwszą" stronę - chociaż, jak Noelle odpoczywa od forum, to może Simons by zaktualizowała swój wpis na 3 stronie? Będzie łatwo go znaleźć.
Dajcie znać to wkleję uzupełnienie z pierwszej strony,
U mnie masakra. Małego karmię co 2-2,5 godziny, a przynajmniej się staram, bo boli nieziemsko. Do tego po odłożeniu albo wszczyna alarm, albo kwęka, bo coś go ciśnie. Nie wiem ile spałam w nocy, ale niewystarczająco, bo ranne karmienie to robiłam z oczami na zapałki, a do kolejnego prosiłam męża, aby go wziął na chwilę, bo smoczek daje radę do momentu wyplucia, a mnie już tak bolała głowa, że hej. W sumie to już mnie wszystko boli. Nie wiem co to będzie jutro, jak mąż wraca do pracy. Bo tym sposobem to ja się wykończę, bo nie będę w stanie nic zrobić. Dopiero teraz jako tako spał godzinę, bo pewnie był wymęczony po nocy. Ale już syrena się aktywowała 😕.
Podziwiam Was, że już myślicie o drugim, ja może to i bym chciała, ale coraz bardziej skłaniam się ku myśli, że Tadziu będzie jedynakiem. Poród jak poród, jak Was czytam to wychodzi, że był całkiem niezły, do tego to kilka-kilkanaście godzin i z głowy, ale te przeboje z karmieniem, nieodkładaniem i niespaniem mnie pokonują. Do tego ten okropny ból piersi przez który chce mi się wyć na samą myśl o karmieniu. A przy kolejnym będzie też Tadzio, który będzie potrzebował naszej uwagi, więc czasu będzie jeszcze mniej niż teraz.Ivanka93, Simons_cat lubią tę wiadomość
02.12.2022 17:32, 40+2, 3540 g., 55 cm
Tadziu z Nami ❤
01.20 - start starań
05.20, 09.20 - cb
01.21 - poronienie 7tc
06.21 - poronienie ~9tc - T22
pauza do 01.2022
03.22 - (25.03. - II kreski -> 14.04. - CRL 0,8 cm ❤, YS 0,4 cm -> 28.04. - CRL 2,22 cm -> 06.05. - CRL 4,1 cm -> 16.05. - CRL 5,73, FHR 156 -> 15.06. - 147 g. -> 24.06. - 235 g. -> 13.07. - 344 g. -> 1.08. - 522 g. chłopca -> 14.09. - 1278 g. -> 05.10. - 1761 g. -> 30.11. - 3550 g.)
PAI-1 4G homo i MTHFR 1298A>C hetero
Kariotypy ok
Siła🔹️Spokój🔹️Miłość
Bądź dumny z tego co robisz, zwłaszcza, jeśli nikt inny tego nie docenia. -
Księgowa wrote:Becia, u nas tak właśnie wygląda ząbkowanie. Je, zachowuje sie wesolo, wszystko w buzi, wszędzie slina, wodnista kupka.. Czyli zabki.
W nocy czasami zdarzy jej sie zapłakać przez sen, ale sama sie uspokaja. -
Ivanka jaka śliczna księżniczka 😍😍
Ivanka93 lubi tę wiadomość
11.2018 😇23tydz
06.2019 😇
07.2019 😇
16.11 - mamy ♥️ 6+2
5-8.12 szpital, krwiak
14.12-wizyta 10+2, CRL 4,33
30.12 prenatalne CRL 7,6cm, 💜
11.01 mała księżniczka 😍
4.02-22.02 Szpital 😓 szew ratunkowy -szyjka 7 mm
28.02 połówkowe- 440g 💜💜 21+2
09.03-szewek trzyma, leżing cd.
29.03 bez zmian
07.04 diabetolog -> cukrzyca 🍬 narazie próbujemy z dietą
12.04 szyjka 9 mm, rozwarcie wewn 🥺
18.04 -16.05 szpital -> 1340g niuni 💓 28+2 sterydy-> 1700g niuni 💓 30+2 -> 2340g niuni 💓32+2.
24.05 - szyjka 19-20mm 💪💪, podejrzenie cholestazy 😓
27.05 - cholestaza, wdrożone leczenie
1.06- cholestaza pełną parą, b.złe kwasy żółciowe
2.06- 19.06 kierunek szpital 2200g niuni 34+5💓
15.06- moja księżniczka już z nami 2870 💓💜💓 - 36+4
-
lawendowePole wrote:Podziwiam Was, że już myślicie o drugim, ja może to i bym chciała, ale coraz bardziej skłaniam się ku myśli, że Tadziu będzie jedynakiem. Poród jak poród, jak Was czytam to wychodzi, że był całkiem niezły, do tego to kilka-kilkanaście godzin i z głowy, ale te przeboje z karmieniem, nieodkładaniem i niespaniem mnie pokonują. Do tego ten okropny ból piersi przez który chce mi się wyć na samą myśl o karmieniu. A przy kolejnym będzie też Tadzio, który będzie potrzebował naszej uwagi, więc czasu będzie jeszcze mniej niż teraz.
Lawendowe pociesze Cię, że te trudności miną (oczywiście dojdą inne). Antek jeszcze z 2-3 miesiące temu był nieodkladany, spanie na rękach, wózek parzył ale wstaje dalej w nocy co 2-2.5h, ale teraz ma już prawie pół roku i zaczął zasypiać w wózku, uczymy się też zasypiać na łóżku i z tym już jest coraz lepiej. Chociaz dalej zdarzaja sie dni, ze placze ze zmeczenia. Zobaczysz to wszystko minie i za 2-3 miesiące też zaczniesz myśleć o 2.☺️Wiadomość wyedytowana przez autora: 1 stycznia 2023, 15:50
21 cs- 5.11.2021 r. ⏸
23.11- 6t1d jest 💙
8.07- 38t+3d Antoś już z nami 🥰 4070g, 56 cm, poród sn -
Lunaaa wrote:Siri kochana doskonale Cię rozumiem. Mi nie było dane cieszyć się z żadnej ciąży tak do końca, ciagle były problemy, jak nie z donoszeniem, to z sercem córki, teraz znów donoszenie i ta cholestaza… z tej ciąży nie było u nas niezakłóconej radości tylko nerwy i strach. Dlatego mam duży żal w sobie który muszę przepracować i po prostu się z tym pogodzić. Mamy nasze słoneczka zdrowe przy sobie. My na pewno nie będziemy ryzykować kolejnej ciąży choć ciężko mi z tym w głowie, szczególnie teraz gdy myśle hormonami 😅 chociaż kochana kto wie, co będzie za pare lat u nas? 😉 😘
Opowiadajcie dziewczyny jak się udał Sylwester, maluszki spały czy budził je hałas?
Lunaa, czuje się tak samo... wprawdzie teraz fizycznie nie było żadnych problemów z ciąża, ale i tak nie umiałam się nie beztrosko cieszyć... Ale mimo to, pomarzyć można .
U nas mały tradycyjnie poszedł spać po północy, ja sie położyłam po 2 i młody zrobił aferę o 3 😱
Lawendowe, u mnie to kwestia wieku, bo albo "zaraz" albo wcale... no i to, że mam jeszcze 2 zarodki...
A mimo ze jestem zmęczona to uważam że mam dość łatwo, bo mały przesypia noce... poród tez mnie nie dojechał, bo dość szybko doszłam do siebie po cc...
To tez nie jest tak już teraz... bardziej pewnie na przełomie roku coś zacznę myśleć na poważnie, chce tez wrócić do pracy pomiędzy...27tc+3 - 😢 [*] 11.20
37tc+3 - 🌈
6tc+4 - 😭 [*] 07.24 - żegnaj okruszku...
3tc+4 💔
_ _ _ _ _ _ _ _ _ _
X.2021 - start IVF
23.12.21 - transfer blastki ❄️4AA
29.12 - 6dpt - beta 39.40 mlU/ml
18.01 - 26dpt - 6+1 CRL 0.55cm i bijące serduszko 😍
01.03 - 12+1 I prenatalne 7.5cm chłopca 💙
21.04 - 19+3 - II prenatalne - 330g 💙
06.07 - 30+2 - III 25.08 - 1810g 💙
25.08 - 37+3 - 3220g i 54cm cudu jest juz ze mną
...
_ _ _ _
03.24 - wracamy po rodzeństwo
04.06 FET ❄️3AA 🙏🙏
09.06 - 5dpt. - ⏸️
06.07 - 7+2 💔
_ _ _ _
04.09 prog 41.8; 2dpt 18.4
05.09 - FET ostatniej szansy ❄️4AB
4dpt - ⏸️; beta 59.8🤯; prog 28.5
11.09 - 6dpt 80.4 💔 7dpt 79.8; 9dpt 98 🤯
___________
II IVF??????? 🤯😭🤯 -
Lawendowe tez mówiłam, że Franek będzie jedynakiem 😂 ale coraz częściej stwierdzam, że jednak chce żeby miał rodzeństwo. Pierwsze 2 miesiące jego życia dojechały mnie psychicznie (miałam już termin konsultacji u psychologa, bo chciałam zacząć terapie). Młody pierwszy miesiąc wisiał na cycku a jak nie wisiał to płakał i praktycznie nie spał w dzień a w nocy też pobudki co 2 godziny. Potem zaczął się problem z brzuchem. Tak naprawdę dopiero teraz jak ma te 4 miesiące „słońce wychodzi zza chmur” i coraz częściej myśle o drugim. Napewno nie wcześniej niż za 1-1,5 roku ale i tak jestem w szoku, że po takim rollercosterze wszystkiego na początku, jednak mimo to chciałabym mieć kolejne dziecko.
Także jak to mówią „z czasem się zapomina” i wszystko ma swój czas, a jak wiemy on mija 🙂👩🏻 31l.
Mięśniak macicy/PCOS/zaburzenia hormonalne
2021r. 2x cb 💔 5tc
30.11.2021r. ⏸ 💚
10dpo - beta 82,7 🙏🏻
12dpo - beta 247,6 🥰
15dpo - beta 1163,5 😌
6+1 mamy ❤️ 110/min
13+1 (I prenatalne) 8.1 cm zdrowego chłopaka 💙😍
21+1 (II prenatalne) 434g 💙
29+1 (III prenatalne) 1447g 🥰
41+2 Franciszek jest z nami ❤️ 23.08.2022 3690g, 54cm
-
Lawendowe wbiłam tu co prawda na wątek „krzywy ryj” 😅 ale chętnie znalazłabym się na Waszej liście 🥰 nie wiem czy pisałam: Ernest 29.12.22, 36+6, 3210 gram i 55 cm szczęścia
Mam namiastkę Twojego samopoczucia, mały jest totalnie nieodkladalny i tylko ze mną chce być, cieszę się i czerpie z tego każda sekundę, ale po braku snu od wtorku ledwo widzę na oczy. Daj jutro znać jak sobie dajesz radę. Wiem, ze rodzina to czasem ciężki temat, ale może ktoś by Ci chociaż doraźnie pomógł?