W oczekiwaniu na rozwiązanie (klub AA) 💚
-
WIADOMOŚĆ
-
Luna cudny jest 😍
Jakie u Was pogody dziewczyny ? U nas póki co słonecznie ale zimno... Spróbujemy pokonać naszą stałą trasę bo już dwa dni z rzędu mieliśmy takie byle jakie spacery...Lunaaa lubi tę wiadomość
-
Luna słodziak 🥰
Wiolala u mnie to samo, niby ma być 8 stopni dzisiaj. Wiosno, przychodź już i zostań na dłużej 😪
Dziewczyny mamy szczepienie dzisiaj, strasznego stresa mam. Szczepimy 6w1. Pytanie, czy szczepienie wykonuje się u mamy na rękach czy wolą jak dziecko leży na czymś? Czy będę wyrodną matką jak nie będę miała młodego na rękach i przytulę zaraz po? 😭 ja mam jakąś fobie na wszelkie zabiegi z igłą, szczególnie jak są przy mnie wykonywane na kimś innym. Nawet zastrzyki kotów mnie przerastały, nie mogłam patrzeć. Boję się że zasłabne i go wypuszczę z rąk...Wiadomość wyedytowana przez autora: 29 marca 2023, 10:12
-
Wjedżma , wydaje mi się, że najważniejsze bezpieczeństwo malucha więc jak miałabyś go nie utrzymać, lepiej oddać na tę chwilę pielęgniarce. A potem od razu do piersi na uspokojenie. Płacz trwa chwilę, dziecko szybko zapomina.
To zastrzyk w oba udka i dziecko musi być u kogoś na rękach żeby nie wierzgnelo.Wiadomość wyedytowana przez autora: 29 marca 2023, 10:35
2004 starsza dzidzia
2016 młodsza dzidzia
Od czerwca 2021 starania o trzecią dzidzię 😁
11.2021 cb
2007 cb -
Wiecie co, niech gęś kopnie to całe karmienie piersią 🥺
Trzecie dziecko na pokładzie, i nadal jest to dla mnie zagadką i stresem, takim czymś nie do osiągnięcia. I źródłem wiecznej rozkminki, czy najedzony, waga niemowlęca w łazience. Czytam HAFIJA i inne w temacie, niby dużo wiem, a i tak niepewność i stres.
Podczas covidu w połowie marca dużo czasu mały był przy piersi, i w dzień i w nocy. I chyba te nocne karmienia sprawiły, że mam więcej pokarmu. I mogłam zejść z ilości butelek mm i ilości mleka w jednej butelce. Ale teraz się zastanawiam: mały przy piersi co 2,5-3 godziny. W nocy zrobiły się trzy pobudki( co 2,5 godziny). A wcześniej przed covidem dostawał na noc 150 ml i spał do 5 rano bez żadnej pobudki.
No i nie wiem, czy mam wystarczającą ilość pokarmu skoro on tak często chce jeść? A jak dostaje butelkę ze 120 ml to się rzuca i zjada wszystko 🙈
Nie wspominając o czasie, jaki trzeba odsiedzieć przy piersi i nic nie zrobię w tym czasie oprócz czytania na komórce i wydawania kasy na vinted i olx 🙈Wiadomość wyedytowana przez autora: 29 marca 2023, 10:46
2004 starsza dzidzia
2016 młodsza dzidzia
Od czerwca 2021 starania o trzecią dzidzię 😁
11.2021 cb
2007 cb -
Lunaaa jaki slodziak 😍🥰
Wjedzma a nie masz mozliwosci zabrania kogos ze soba kto moglby Ci potowarzyszyc? Wspolczuje stresu 😔 ja musialam Olka trzymac, zeby tak nie wierzgal i nie zrobil sobie krzywdy, ale tez pielegniarka powiedziala, ze tak dzieci sie szybciej uspokajaja. Powodzenia 🍀✊🏻
Wiolala na Szmaragdowej Wyspie pogoda do 🍑 leje i wieje strasznie, na wyjscie nie ma szans 🙄 gdzie ta wiosna ja sie pytam?!
U nas tez dzisiaj mala rocznica… rok temu dowiedzialam sie, ze jestesmy w trzeciej ciazy 🥹❤️
[Wiadomość wyedytowana przez autora: 30 marca 2023, 07:44
becia1982, Simons_cat, Wjedzma, Ivanka93, karola, Jo_an, lawendowePole, Jeszcze_Blizniaki, Wiolala, Lunaaa, Jusia88, madzia28 lubią tę wiadomość
-
Wiolala wrote:Luna cudny jest 😍
Jakie u Was pogody dziewczyny ? U nas póki co słonecznie ale zimno... Spróbujemy pokonać naszą stałą trasę bo już dwa dni z rzędu mieliśmy takie byle jakie spacery...
Druga sprawa że ja wszystko już pochowałam zimowe i muszę znów założyć śpiworek do spacerówki,tej z dużego wózka. -
Wjedzma,a nie możesz usiąść,u nas w przychodni zawsze każą siąść z dzieckiem i przytrzymać nóżki.
Powiem szczerze że mimo iż się nie zrażam do zastrzyków igieł i innych to zawszę jak młody dostaje szczepionkę i płacze,to mnie odrazu serce ściska i łzy same lecą po policzku. I akurat ja bardziej przeżywam,bo dzieci szybko zapominają.
-
Wjedzma wrote:Czy będę wyrodną matką jak nie będę miała młodego na rękach i przytulę zaraz po? 😭 ja mam jakąś fobie na wszelkie zabiegi z igłą, szczególnie jak są przy mnie wykonywane na kimś innym. Nawet zastrzyki kotów mnie przerastały, nie mogłam patrzeć. Boję się że zasłabne i go wypuszczę z rąk...
Chociaż raz na pobraniu krwi (pielęgniarka to chyb w rzeźni miała praktyki) jak młody się wystraszył jak kilka minut pobierała i l potem z drugiej ręki... to usłyszałam że co że mnie za matka, bo przy mnie by tak nie krzyczał... dobrze że mój mąż szybko nas stamtąd ewakuowal, bo mogli by wywiesić karteczkę "tej pani nie obsługujemy" jakbym powiedziała co myślę... ale tu mi się przypomina zdanie pewnego księdza, który powiedział "najważniejsze to nie przejmować się głupimi ludzmi" 🤣
Powodzenia na szczepieniu, bądź dzielna, mlody da radę .
Jeszcze_Blizniaki wrote:Wiecie co, niech gęś kopnie to całe karmienie piersią 🥺
Trzecie dziecko na pokładzie, i nadal jest to dla mnie zagadką i stresem, takim czymś nie do osiągnięcia. I źródłem wiecznej rozkminki, czy najedzony, waga niemowlęca w łazience. Czytam HAFIJA i inne w temacie, niby dużo wiem, a i tak niepewność i stres.
Podczas covidu w połowie marca dużo czasu mały był przy piersi, i w dzień i w nocy. I chyba te nocne karmienia sprawiły, że mam więcej pokarmu. I mogłam zejść z ilości butelek mm i ilości mleka w jednej butelce. Ale teraz się zastanawiam: mały przy piersi co 2,5-3 godziny. W nocy zrobiły się trzy pobudki( co 2,5 godziny). A wcześniej przed covidem dostawał na noc 150 ml i spał do 5 rano bez żadnej pobudki.
No i nie wiem, czy mam wystarczającą ilość pokarmu skoro on tak często chce jeść? A jak dostaje butelkę ze 120 ml to się rzuca i zjada wszystko 🙈
Nie wspominając o czasie, jaki trzeba odsiedzieć przy piersi i nic nie zrobię w tym czasie oprócz czytania na komórce i wydawania kasy na vinted i olx 🙈
Pytanie, czy dobrze wyciąga? Bo u nas to było problemem, po pol godzinie przy piersi potrafił zaraz wypić 80-100 z butelki.
Teraz jest sukces, nie było mnie jakiś w domu i nie chciałam być uwiazana do laktatora... kupiłam mm na zasadzie słoiczek i reszta jak wyjdzie... Na początku było ciężko, ale mlody chyba ogarnąl i mleka wystarcza na razie bez butelki... zaraz będzie ta trudniejsza część, czyli proba powolnego odstawiania...
27tc+3 - 😢 [*] 11.20
37tc+3 - 🌈
6tc+4 - 😭 [*] 07.24 - żegnaj okruszku...
3tc+4 💔
_ _ _ _ _ _ _ _ _ _
X.2021 - start IVF
23.12.21 - transfer blastki ❄️4AA
29.12 - 6dpt - beta 39.40 mlU/ml
18.01 - 26dpt - 6+1 CRL 0.55cm i bijące serduszko 😍
01.03 - 12+1 I prenatalne 7.5cm chłopca 💙
21.04 - 19+3 - II prenatalne - 330g 💙
06.07 - 30+2 - III 25.08 - 1810g 💙
25.08 - 37+3 - 3220g i 54cm cudu jest juz ze mną
...
_ _ _ _
03.24 - wracamy po rodzeństwo
04.06 FET ❄️3AA 🙏🙏
09.06 - 5dpt. - ⏸️
06.07 - 7+2 💔
_ _ _ _
04.09 prog 41.8; 2dpt 18.4
05.09 - FET ostatniej szansy ❄️4AB
4dpt - ⏸️; beta 59.8🤯; prog 28.5
11.09 - 6dpt 80.4 💔 7dpt 79.8; 9dpt 98 🤯
___________
II IVF??????? 🤯😭🤯 -
Dzięki za wsparcie dziewczyny... Dobrze wiedzieć że nie jestem sama z tym strachem, bo mi to się zawsze wydaje, że ja to jedyna taka walnięta i jak będę ryczeć to mnie wezmą za wariatkę 😅 Miał narzeczony iść z nami, ale wypadł mu wyjazd służbowy 😭 chyba faktycznie usiądę z nim albo poproszę pielęgniarkę żeby go potrzymała, a na następne szczepienia nie ma bata, tatuś idzie z nami. Ja już po drodze będę ryczeć, to na pewno 😅
Krysia co za koszmarna baba 🤬 niektórzy w ochronie zdrowia naprawdę minęli się z powołaniem, zero empatii
Jeszcze bliźniaki chyba tylko kontrola przyrostów jest w stanie dać Ci odpowiedź 😅 Przeszło mi przez myśl, że z butli leci szybciej i łatwiej pochłania te mleko niż z piersi, więc do mózgu nie zdąży dojść sygnał ze juz się najadł a już jest po karmieniu. A z piersi to jednak większy wysiłek dla dziecka, dłużej trwa więc zje mniej niż mm w momencie kiedy mózg dostanie info, że już wystarczy. To tak na mój "chłopski rozum" 😅
-
Wjedzma, ja na swoje badania nigdy sama nie chodzę, najpierw długo z mamą a teraz z mężem... raz byłam sama, jak miał covida, a ja już nie chciałam dłużej na betę czekać...
Wychodzę z założenia, że lepiej powiedzieć niż właśnie coś się stanie i siw przewrócisz z dzieckiem na ręku. Wtedy pielęgniarki by uznały że jesteśmy lepszymi matkami?
Też myślałam że tylko ja tak mam 🤣27tc+3 - 😢 [*] 11.20
37tc+3 - 🌈
6tc+4 - 😭 [*] 07.24 - żegnaj okruszku...
3tc+4 💔
_ _ _ _ _ _ _ _ _ _
X.2021 - start IVF
23.12.21 - transfer blastki ❄️4AA
29.12 - 6dpt - beta 39.40 mlU/ml
18.01 - 26dpt - 6+1 CRL 0.55cm i bijące serduszko 😍
01.03 - 12+1 I prenatalne 7.5cm chłopca 💙
21.04 - 19+3 - II prenatalne - 330g 💙
06.07 - 30+2 - III 25.08 - 1810g 💙
25.08 - 37+3 - 3220g i 54cm cudu jest juz ze mną
...
_ _ _ _
03.24 - wracamy po rodzeństwo
04.06 FET ❄️3AA 🙏🙏
09.06 - 5dpt. - ⏸️
06.07 - 7+2 💔
_ _ _ _
04.09 prog 41.8; 2dpt 18.4
05.09 - FET ostatniej szansy ❄️4AB
4dpt - ⏸️; beta 59.8🤯; prog 28.5
11.09 - 6dpt 80.4 💔 7dpt 79.8; 9dpt 98 🤯
___________
II IVF??????? 🤯😭🤯 -
Już po, trafiłam na super pielęgniarkę i pediatre, uwyliśmy się oboje ze Stasiem 😅 stary wisi mi godzinny masaż, tak się pospinałam że stresu, że mnie plecy całe bolą 🙄
Krysia możemy przybić sobie piąteczkę, też raz w życiu byłam sama na badaniu krwi 🤣 jeden jedyny raz miałam gdzieś ile igieł we mnie wbiją. Było to w szpitalu to jak mnie szyli po porodzie 🙃
Siri gratuluję rocznicy, młody jest cudowny 🥰Siri lubi tę wiadomość
-
Luna, Siri jakie przystojniaki z tych Waszych chłopaków 🥰🥰
Wjedzma ja to chyba jestem wyrodna matka bo nawet mi nie przyszło do głowy trzymać dziecko na rękach podczas szczepienia ale moja Laura to już tyle różnych badań i zastrzyków przeszła że jestem chyba mniej wrażliwa
U nas dziś pięknie słonecznie chociaz wiatr zimny Laura ma za sobą pierwsza wycieczkę autobusem 😁Siri, Lunaaa lubią tę wiadomość
-
Luna, Siri, ale słodziaki 🥰 i jaka stylowka, uwielbiam takie kolory zwłaszcza u chłopaków )) (dzieciece ubranka są takie śliczne!!!)
Siri fajna rocznica My nasz test wysikalismy 14 marca, teraz zaluje ze nie wpadłam na pomysł takiej super fotki… Mega pomysłowo:)
co do ubranek, u nas tez już 68 głównie. Nawet te z HM które wypadają dość duże (podobnie jak Lindex). Z moich obserwacji Pepco ma najbardziej losowe rozmiary (niektóre 68 już za małe, ale u nich to loteria). Na ostatnim mierzeniu w zeszłym tyg wyszło ze Toska ma 65 cm długości i wazy 6400.
Mersalla, nasza Toska upodobała sobie póki co jeden bok do przewrotek i już baaardzo ją zachęcam do drugiej strony np zabawkami, ale póki co nie ogarnia, chociaż widać ze próbuje.
Jeszcze blizniaki, u nas ok 3 mz przyszedł skok a wraz z nich zmiana nocnych pobudek. Wcześniej tez spała do 5 (od 21-22) a teraz niestety pobudka co 2-3h 😭 A mleka mam na pewno na tyle (u nas tylko kp). Myśle ze wzrosło jej zapotrzebowanie i stad to dojadanie nocą. A do tego trochę mniej je w ciągu dnia mam wrażenie. Ciagle coś ja rozprasza i jest ciekawsze niż cycek 🤡
Lawendowe a jak tam Tadzio? spodobała mu się nowa mata? jestem bardzo ciekawa wrażeń!
Madzia, współczuje złego samopoczucia po tabletkach. Ale za to super ze przejście na MM poszło Wam ostatecznie dość gładko no i ze sen się poprawił 🥰Siri, Lunaaa lubią tę wiadomość
-
Wjedzma wrote:Ivanka nie jesteś wyrodną matką, mam nadzieję że Cię nie uraziłam tym jak ujęłam mój post każdy ma inną wrażliwość na takie sytuacje, ja akurat jestem przewrażliwiona do potęgi 🙄
No coś Ty absolutnie nie! Po prostu zauważyłam że ja mam chyba ogólnie dość luźne podejście (nie mylić z olewaniem 😉) i generalnie staram się do wszystkiego na spokojnie podchodzić 😊Wjedzma lubi tę wiadomość
-
Ja chyba też jestem wyrodna 🙈. Na pierwszym szczepieniu pielęgniarka nawet nie zaproponowała szczepienia na rękach, więc po prostu mały leżał na przewijaku do badań, a ja go trzymałam za łapki. Przytulam po każdym wkłuciu, a tatuś tylko patrzy 😜. Następnym razem już pytała, ale za każdym razem mówiłam, że pierwsza konfiguracja super się sprawdzała, to robimy tak samo. Wszystko na luzie, bez oceniania. Przykro mi, że go boli, ale podchodzę do tego zadaniowo 🤷♀️. No i nie chciałabym, aby moje ramiona kojarzyły mu się z bólem (chociaż to pewnie tak nie działa, ale w mojej głowie jest taki związek).
Karola, mata chyba mu się podoba. Największe zdziwko było jak mu pokazałam grająco-świecącego ptaszka. Ciekawi to jeszcze czerwony lisek. Niestety ma taki etap, że ciężko to czymś zainteresować, łapek do zabawek nie wyciąga, sukces, że lubi tego Hipka co Wam wklejałam i nawet zaczyna pomału go chwytać.
A i potwierdzam, montowanie tych pałąków to nieporozumienie, na samą myśl o ponownym montażu jestem chora (a już na nią ulał, mimo podłożenia pieluchy - teraz już jest podkład).
Jutro mamy fizjo, mam całą listę pytań, bo mam wrażenie, że Tadek ma tyły w rozwoju motorycznym (obroty, wyciąganie rączek do zabawek, chwyt w dłoniach).
02.12.2022 17:32, 40+2, 3540 g., 55 cm
Tadziu z Nami ❤
01.20 - start starań
05.20, 09.20 - cb
01.21 - poronienie 7tc
06.21 - poronienie ~9tc - T22
pauza do 01.2022
03.22 - (25.03. - II kreski -> 14.04. - CRL 0,8 cm ❤, YS 0,4 cm -> 28.04. - CRL 2,22 cm -> 06.05. - CRL 4,1 cm -> 16.05. - CRL 5,73, FHR 156 -> 15.06. - 147 g. -> 24.06. - 235 g. -> 13.07. - 344 g. -> 1.08. - 522 g. chłopca -> 14.09. - 1278 g. -> 05.10. - 1761 g. -> 30.11. - 3550 g.)
PAI-1 4G homo i MTHFR 1298A>C hetero
Kariotypy ok
Siła🔹️Spokój🔹️Miłość
Bądź dumny z tego co robisz, zwłaszcza, jeśli nikt inny tego nie docenia. -
Dobrze ze idziecie do fizjo, powie Wam jak te umiejętności rzeczywiście się rozwijają. A dużo mu sama machasz tymi zabawkami, pokazujesz, animujesz? Ja mam wrażenie ze im więcej ja to robię, tym młoda się bardziej interesuje.
Fajnie ze mata wstępnie zaakceptowana przez użytkownika:) btw dobry pomysł w podkładem, bo ja tez kładę pieluchę ale nasza Tosia bardzo ulewa i cała pozalewana jest -
Dziewczyny, odnośnie rozszerzenia diety. Mały zaraz kończy 4 miesiące. Czytam i czytam. Pewnie poczekam do końca maja, może połowy maja.
Czytałam u Hafiji, że słoiczki mają absolutnie za mało kalorii same w sobie.
Tzn jeśli chcę dać zupkę jarzynową albo same brokuły w słoiczku, to trzeba dodać masła albo jajko albo awokado żeby bilans był ok.
Możecie polecić coś do czytania oprócz alaantkowe i HAFIJA?2004 starsza dzidzia
2016 młodsza dzidzia
Od czerwca 2021 starania o trzecią dzidzię 😁
11.2021 cb
2007 cb -
U nas też szczepienia były na tym a la przewijaku,ja trzymałam nóżkę a pielęgniarka zastrzyku. Później na rączki I chwila był spokój. My wczoraj mieliśmy podcięcie wedzidelka. Teść z nami był i widziałam,że ma łzy w oczach jak mały plakal😅Az lekarz po pytał go czy zyje😅 Ja jestem z tych mniej wrażliwych na te sprawy,gorzej ma mąż. Juz wiem po kim😆
Jeśli się nie czujecie na siłach to oczywiście lepiej poprosić o pomoc niż zrobić tam psikusa86' starania od 8.19, od 11.20 w Klinice. M:obniżona ilość i ruchliwość, DFI 28%
4.21 cb, 4.21 IUI, 6.21-2 IUI
7.21 IVF:11pęcherzyków❄️❄️❄️❄️❄️8.21 i 9.21-2 transfery
ANA1 ujemne, NK ok, biopsja endo, MTHFR A1298C homo, PAI-1 hetero. KIR AA, C1C1. AlloMLR 0%
Naturalny cud:
27.11 beta 36
18.06 33+0🐣Adaś