X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W oczekiwaniu na testowanie W oczekiwaniu na rozwiązanie (klub AA) 💚
Odpowiedz

W oczekiwaniu na rozwiązanie (klub AA) 💚

Oceń ten wątek:
  • Magdalena29 Autorytet
    Postów: 961 2039

    Wysłany: 4 września 2021, 06:01

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Leki to doraźna pomoc i mnie z depresji nie wyciągną, poza tym ja sama ich zwyczajnie nie chcę. Podstawą do poradzenia sobie z moimi zaburzeniami jest psychoterapia, bo problemy są od lat ale teraz dostały super paliwo w postaci dziecka. Zaczęłam psychoterapię bez wahania, niestety początkowo zawsze jest gorzej żeby mogło być lepiej i byłam na to poniekąd przygotowana ;)

    Tarczycy nie badałam, bo endokrynolog kazała odczekać i brać dawkę euthyroxu taką jak przed ciążą. Prawda jest taka, że oczywiście tego nie pilnuję, bo rano ogarniam Łucję, a potem jest tak późno, że muszę cokolwiek zjeść i już tabletki nie biorę... to niestety też efekt zaburzeń psychicznych. Robię wszystko przy małej, potem w mieszkaniu i na szarym końcu ja. Walczę z tym i wiem, że w końcu wyjdę na prostą 💪🏻

    Przez 85% czasu w tyg jestem sama z dzieckiem, bo mąż wychodzi przed 8 i wraca np po 23 z pracy. I nie jeszcze wtedy Łucja nie śpi 😅 rodziny są ponad 100 km od nas więc w zasadzie nie mam jakiejś pomocy. Czasem cały dzień mała jest u mnie na rękach. Trudno nie mieć depresji ;) ale oczywiście nie zawsze jest smutno, częściej wycieram gile z radości bo np. Łucja podniosła głowę i trzyma wysoko a ja już wyję, bo tak mi urosła i tak pięknie się rozwija :D albo się do mnie śmieje i gada :D

    Madziandzia

    Starania o pierwszą dzidzię od 10.2018

    Hashimoto, IO, jajowody drożne, owulacje są

    Mąż - żpn II stopień, morfologia 0%, DFI 13,12 , HDS 26,24 , MAR prawidłowy, HBA 82,5%

    22.10.2020 II, beta 197
    24.10.2020 beta 550
    06.11.2020 mamy 3 mm i ❤
    17.12.2020 6,2 cm człowieka 😍
    11.02.2021 340 g zdrowej dziewuszki 💗
    23.04.2021 1709 g szczęścia 🥰
    02.06.2021 3100 g wiercipięty 😍
    22.06.2021 3450 g uparciucha 💪🏻
    27.06.2021 jednak 3600 g 😅

    05.07.2021 18:35 Łucja ❤ 56 cm, 3160g, 10/10 🥰

    w5wqdf9hljz4cnwi.png
  • Atena37 Autorytet
    Postów: 1101 1459

    Wysłany: 4 września 2021, 06:41

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Magdaleno poprosimy o aktualne foty Łucji.

    age.png
    24.03 (11dpo) ⏸️
    15.04 - jest ❤️ CRL- 0.88 cm
    29.04- CRL - 2,31 cm
    20.05(prenatalne) - CRL-5,63 cm
    8.06.- CRL- 9.73cm
    16.06 - 160g ♀️
    6.07- 246g
    8.07-270g
    15.07- II prenatalne- 300g Księżniczki ❤️
    28.07 - 440g cudu ❤️
    17.08(25+0)-721g
    3.09 (27+3) - 960g
    8.09 - III usg (28+2)- 1055g 🍀
    30.09.2021 (31+3) - 1600g
    17.11.2021 (38+2)- 2773g
    5.12.2021 (40+6)- 2930g
    53 cm piękna księżniczka 💕👶
  • Atena37 Autorytet
    Postów: 1101 1459

    Wysłany: 4 września 2021, 06:50

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Od zeszłej niedzieli nigdy jeszcze tak źle się nie czułam, ból biodra( wczoraj okazało się że to nerka, ale zastoju w niej brak), jakieś bóle w pachwinie, ogromne zmęczenie, ba nawet w środę zmagałam się z gorączką 38,5. Brak apetytu ( nic mi prawie przez gardło nie przechodzi) ale hicior to mdłości ( więcej razy wymiotowałam niż w 1 trymestrze (bo tylko 2). Ciągle śpię. Dramat. Do tej pory ciąża prawie bezobjawowa.

    O dziwo mała mimo glodowki w ostatnim tygodniu ( bułki i herbata, bofrut) waży już prawie 1 kg, rozwija się prawidłowo. Położenie główkowe.
    Albo objawy to efekt nacisku na różne narządy, albo nerka ( uciska ja albo macica, albo moja 6 cm torbiel).
    Ten tydzień tak mi dał w kość że postanowiłam świadomie już w żadnej ciąży nie zachodzić.

    Dziś już lepiej. Nawet się wyspałam.

    Pozdrawiam serdecznie,

    szona lubi tę wiadomość

    age.png
    24.03 (11dpo) ⏸️
    15.04 - jest ❤️ CRL- 0.88 cm
    29.04- CRL - 2,31 cm
    20.05(prenatalne) - CRL-5,63 cm
    8.06.- CRL- 9.73cm
    16.06 - 160g ♀️
    6.07- 246g
    8.07-270g
    15.07- II prenatalne- 300g Księżniczki ❤️
    28.07 - 440g cudu ❤️
    17.08(25+0)-721g
    3.09 (27+3) - 960g
    8.09 - III usg (28+2)- 1055g 🍀
    30.09.2021 (31+3) - 1600g
    17.11.2021 (38+2)- 2773g
    5.12.2021 (40+6)- 2930g
    53 cm piękna księżniczka 💕👶
  • Wiolala Autorytet
    Postów: 5740 6010

    Wysłany: 4 września 2021, 06:52

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Justyna jak się dzisiaj czujesz?? Doczytałam, że masz bóle.

    Noelle co za kobieta okropna. Coś mi się wydaje, że moja będzie podobna bo moja nawet poucza moje koleżanki które przyjeżdżają do mnie z dziećmi 😅🤦

    AnnaMaria śliczna córeczka, gratuluję 😙

    Annamaria lubi tę wiadomość

    Zapominamy o tym co było złe bo jesteś już z nami Synku ♥️♥️♥️

    age.png
  • Magdalena29 Autorytet
    Postów: 961 2039

    Wysłany: 4 września 2021, 07:13

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Atena37 wrote:
    Magdaleno poprosimy o aktualne foty Łucji.

    Proszę bardzo :D ten uśmiech roztapia moje serce

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 18 listopada 2021, 14:00

    Wiolala, Atena37, K&K, Księgowa, Noelle, Mlodamezatka, Beza27, Bebetka93, szona, asiek96, Simons_cat, Natka95 lubią tę wiadomość

    Madziandzia

    Starania o pierwszą dzidzię od 10.2018

    Hashimoto, IO, jajowody drożne, owulacje są

    Mąż - żpn II stopień, morfologia 0%, DFI 13,12 , HDS 26,24 , MAR prawidłowy, HBA 82,5%

    22.10.2020 II, beta 197
    24.10.2020 beta 550
    06.11.2020 mamy 3 mm i ❤
    17.12.2020 6,2 cm człowieka 😍
    11.02.2021 340 g zdrowej dziewuszki 💗
    23.04.2021 1709 g szczęścia 🥰
    02.06.2021 3100 g wiercipięty 😍
    22.06.2021 3450 g uparciucha 💪🏻
    27.06.2021 jednak 3600 g 😅

    05.07.2021 18:35 Łucja ❤ 56 cm, 3160g, 10/10 🥰

    w5wqdf9hljz4cnwi.png
  • Martyna33 Autorytet
    Postów: 5181 5893

    Wysłany: 4 września 2021, 07:23

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Magdalena, masz cholernie ciężko skoro jesteś sama z Łucją☹️ bardzo Ci współczuje, a będę miała podobnie bo cała rodzina daleko, mąż w pracy.
    Pisz tutaj do nas jak masz gorsze dni i chcesz się wypłakać 🧡 Łucja ma cudowne policzki!!!! Schrupałabym

    Justynka, jak nocka?

    Atenka, ale masz jazdę kochana…Leż i wypoczywaj, mam nadzieje ze niedługo Ci ulży… te mdłości teraz to w ogóle jakaś abstrakcja… trzymaj się cieplutko 🙏🏼 A może wizyta u fizjo by coś zmieniła, jeśli to macica naciska ja narządy ?

    Magdalena29, Atena37 lubią tę wiadomość

    25.12.2020 (8cs)- 8tc [*]
    10.05.2021-⏸🥰 ➡️14dpo bhcg 467➡️ 18dpo bhcg 2523
    19.01.2022- synek na Świecie 💙 55 cm i 3600g szczęścia
  • Magdalena29 Autorytet
    Postów: 961 2039

    Wysłany: 4 września 2021, 07:27

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Martyna33 wrote:
    Magdalena, masz cholernie ciężko skoro jesteś sama z Łucją☹️ bardzo Ci współczuje, a będę miała podobnie bo cała rodzina daleko, mąż w pracy.
    Pisz tutaj do nas jak masz gorsze dni i chcesz się wypłakać 🧡 Łucja ma cudowne policzki!!!! Schrupałabym

    Justynka, jak nocka?

    Atenka, ale masz jazdę kochana…Leż i wypoczywaj, mam nadzieje ze niedługo Ci ulży… te mdłości teraz to w ogóle jakaś abstrakcja… trzymaj się cieplutko 🙏🏼 A może wizyta u fizjo by coś zmieniła, jeśli to macica naciska ja narządy ?

    Łatwo nie jest ale jest tak słodka, że wybaczam jej nawet to ciągłe marudzenie :P biedna ma refluks i z tego powodu jest sporo płaczu, a mi pęka serce.

    Ale te Wasze ciąże mi lecą 😱

    Madziandzia

    Starania o pierwszą dzidzię od 10.2018

    Hashimoto, IO, jajowody drożne, owulacje są

    Mąż - żpn II stopień, morfologia 0%, DFI 13,12 , HDS 26,24 , MAR prawidłowy, HBA 82,5%

    22.10.2020 II, beta 197
    24.10.2020 beta 550
    06.11.2020 mamy 3 mm i ❤
    17.12.2020 6,2 cm człowieka 😍
    11.02.2021 340 g zdrowej dziewuszki 💗
    23.04.2021 1709 g szczęścia 🥰
    02.06.2021 3100 g wiercipięty 😍
    22.06.2021 3450 g uparciucha 💪🏻
    27.06.2021 jednak 3600 g 😅

    05.07.2021 18:35 Łucja ❤ 56 cm, 3160g, 10/10 🥰

    w5wqdf9hljz4cnwi.png
  • Atena37 Autorytet
    Postów: 1101 1459

    Wysłany: 4 września 2021, 07:54

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Jutro (niedziela) robię badanie moczu i krwi , zobaczymy co wyjdzie.
    Ale abstrakcja to taka ze idę sikać, czuje zapach moczu i mam mdłości. Kosmos(!).

    age.png
    24.03 (11dpo) ⏸️
    15.04 - jest ❤️ CRL- 0.88 cm
    29.04- CRL - 2,31 cm
    20.05(prenatalne) - CRL-5,63 cm
    8.06.- CRL- 9.73cm
    16.06 - 160g ♀️
    6.07- 246g
    8.07-270g
    15.07- II prenatalne- 300g Księżniczki ❤️
    28.07 - 440g cudu ❤️
    17.08(25+0)-721g
    3.09 (27+3) - 960g
    8.09 - III usg (28+2)- 1055g 🍀
    30.09.2021 (31+3) - 1600g
    17.11.2021 (38+2)- 2773g
    5.12.2021 (40+6)- 2930g
    53 cm piękna księżniczka 💕👶
  • miska122 Autorytet
    Postów: 5345 9237

    Wysłany: 4 września 2021, 08:02

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mlodamezatka wrote:
    Znow mam pytanie do was - tym razem do heprynowych dziewczyn. Od jakiegos czasu podkrwawiaja mi miejsca wklucia po zastrzyku, ale to minimalnie i do wieczora sie zaklepia. Chodze po prostu z plasterkiem i jest ok, nie przesiaka moze nasiaka w polowie lekko.

    Ale dzis po zastrzyku o 11:30 caly czas saczy mi sie krew… 🙄 gdy jest gazik doklejony i docisniety jest okej, ale jak odklejam to zaczyna sie znow saczyc…
    Gdy wiecej sie poruszalam to mialam calutki gazik przesiakniety krwia. Zaczyna mnie to mocno martwic. Na razie ide spac z zaklejonym miejscem wklucia i mam nadzieje ze do rana sie juz zasklepi 🥺

    Pytanie do was, tez saczy sie wam krew czasem lub podkrwawia miejsce wklucia ?

    Mnie często podejdzie krew, ale nigdy się nie sączy, a na pewno nie dłużej niż chwilkę. Za to mam wieczne siniaki. Tylko, że ja kłuję się w brzuch, Ty chyba w uda jeśli dobrze pamiętam. Z udami nie mam doświadczeń, panicznie boję się tam zrobić, więc zostaję do końca z opcją brzucha.

    Hashimoto, IO, hiperinsulinemia
    Czynnik V (R2), MTHFR C677T, PAI-1 4G - hetero

    10.19 - cb
    02.20 - cp, wycięty jajowód
    04.21 - II
    7.12.21 - Aleksy 53cm, 2680 g <3
    7/8.23 - cb
    age.png
    15.2.24 - II
    30.10.24 - Maksym 56cm, 3800 g <3 💙
    age.png
  • Księgowa Autorytet
    Postów: 9312 11597

    Wysłany: 4 września 2021, 08:26

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Młoda, najprawdopodobniej trafiasz w naczynka, stąd krew 😔 czasem się tak zdarza. Jeśli robisz zastrzyki w uda, a nie brzuch to jest większe prawdopodobieństwo, bo są bardziej unaczynione niż brzuch.

    Hashimoto + GB.
    Trombofilia (PAI-1 4G homo, czynnik II protrombiny hetero, obnizone bialko S).
    Nadciśnienie, arytmia, hipoglikemia reaktywna.
    Atrofia endometrium.
    _______________________________________________
    Po ponad 2 latach starań:
    Moja mała wojowniczka 💜
    22.02.2022 (36+2)
    _______________________________________________
    Druga dzielna dziewczynka ❤️
    29.11.2023 (38+4)
    _______________________________________________
    Nasz aniołeczek 👼
    20.07.2024 💔 (18+1)
  • Simons_cat Autorytet
    Postów: 8138 9940

    Wysłany: 4 września 2021, 08:31

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    szona wrote:
    Nie jestem w stanie nadrobić dziś. Byłam na kilka h w pracy, później na super zajęciach w szkole rodzenia z rehabilitantką. Odebrałam poduszkę do karmienia Jukki - mysle, ze będzie się super trzymała brzucha.

    Usłyszałam dziś dziwną rzecz: że jeśli karmi się piersią, to nie trzeba podawać dziecku probiotyku. Serio? 😳
    Ja wczoraj wlazlam na stronę, żeby pooglądać 😁 chyba wezmę różową 🤣 jaki wzięłaś wzór?🙂

    Czarek już z nami 🥳 24.11.2021 3270/56

    age.png

    Rozalka już z nami 🥳 24.11.2023 3480/54

    age.png
    👩‍❤️‍💋‍👨Starania od września 2017r. z przerwą na cały 2019r.

    💔Poronienie zatrzymane - 11.2017, 09.2018
    💔Ciąża biochemiczna - 05.2018, 06.2018, 12.2018, 07.2020, 11.2020, 12.2020, 02.2023

    😷PCOS, IO, niedoczynność tarczycy, brak ochrony zarodka
    💉Szczepienia limfocytami męża -> alloMLR 0% -> szczepienia pullowane -> alloMLR obcy 84,6%/ mąż 60,6%
  • Simons_cat Autorytet
    Postów: 8138 9940

    Wysłany: 4 września 2021, 08:33

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mlodamezatka wrote:
    Znow mam pytanie do was - tym razem do heprynowych dziewczyn. Od jakiegos czasu podkrwawiaja mi miejsca wklucia po zastrzyku, ale to minimalnie i do wieczora sie zaklepia. Chodze po prostu z plasterkiem i jest ok, nie przesiaka moze nasiaka w polowie lekko.

    Ale dzis po zastrzyku o 11:30 caly czas saczy mi sie krew… 🙄 gdy jest gazik doklejony i docisniety jest okej, ale jak odklejam to zaczyna sie znow saczyc…
    Gdy wiecej sie poruszalam to mialam calutki gazik przesiakniety krwia. Zaczyna mnie to mocno martwic. Na razie ide spac z zaklejonym miejscem wklucia i mam nadzieje ze do rana sie juz zasklepi 🥺

    Pytanie do was, tez saczy sie wam krew czasem lub podkrwawia miejsce wklucia ?
    U mnie czasem po wyciągnięciu igły jest dosłownie kropelka, ale w ciągu dnia nic się nie dzieje już. Też nigdzie się nie natknęłam na taki problem 🤔 a po pobraniu normalnym krwi też się tyle czasu sączy?

    Czarek już z nami 🥳 24.11.2021 3270/56

    age.png

    Rozalka już z nami 🥳 24.11.2023 3480/54

    age.png
    👩‍❤️‍💋‍👨Starania od września 2017r. z przerwą na cały 2019r.

    💔Poronienie zatrzymane - 11.2017, 09.2018
    💔Ciąża biochemiczna - 05.2018, 06.2018, 12.2018, 07.2020, 11.2020, 12.2020, 02.2023

    😷PCOS, IO, niedoczynność tarczycy, brak ochrony zarodka
    💉Szczepienia limfocytami męża -> alloMLR 0% -> szczepienia pullowane -> alloMLR obcy 84,6%/ mąż 60,6%
  • Noelle Autorytet
    Postów: 5747 7951

    Wysłany: 4 września 2021, 08:44

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Magda macierzyństwo jest ciężkie a jak do tego wjeżdżają hormony i ogólne złe samopoczucie to już zupełnie jest kapa. 🙄 Bardzo Ci współczuję tego stanu bo i bez niego nie jest łatwo. 😞
    Ale dasz radę kochana! Dla tego pięknego uśmiechu. ❤️
    Z dnia na dzień będzie już tylko lepiej - Lusia będzie coraz większa i sporo się pozmienia. 😉

    PS: Ja też ryczę, że Klara tak szybko rośnie. 🤣
    PS2: Też pomijam euthyrox i to z tego samego powodu. 🙈

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 4 września 2021, 08:49

    Magdalena29 lubi tę wiadomość

    Klara 14.06.2021 ❤️ 3250 gram i 51 cm ❤️klz99vvj0698zxow.png
  • kokoszka31 Autorytet
    Postów: 1886 2428

    Wysłany: 4 września 2021, 09:33

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ależ naskrobałyscie..
    Magdalena- przykro mi, że masz taki ciężki start w macierzyństwo, ale wierzę że sobie poradzisz!
    Anna- kwiaty i Lila cudne!
    Co do butelek dziś na insta w relacji u zaufaj położnej porównanie: https://drive.google.com/file/d/1FglGnLf_Ni9BvAz6RgKpRMnx7FgBDj9d/view
    Oczywiście kupiłam avent ale ten 0+ i chyba faktycznie trzeba go sobie darować. Moja psiapsi która miała problemy po porodzie zachwala lansinoh. Potwierdza to też zestawienie, więc domówiłam dzisiaj na wszelki wypadek..

    szona, Magdalena29 lubią tę wiadomość

    age.png
  • Justyna.Optyk Autorytet
    Postów: 2260 4449

    Wysłany: 4 września 2021, 10:13

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziękuję za pytania. Dziś rano znów ból miesiączkowy, i ból w pachwinach doszedł. Chyba organizm przygotowuje się na wypchnięcie arbuza otworem wielkości cytryny ! 😁

    Magdalena wiem, że jest Ci ciężko, ale może mój sposób Ci będzie odpowiadał. Ja zawsze biorę lek na tarczycę jak się przebudze na siusiu, ok 3-4 w nocy. Jeśli wstajesz do Lusi to wykorzystaj te chwilę. Tarczyca bardzo dużo robi jeśli chodzi o samopoczucie i depresję. Z tego co wiem to każdy lekarz diagnozujący depresję najpierw kieruje na badania w kierunku tarczycy, by sprawdzić czy to ona nie jest przyczyną.

    Atenko, łączę się z Tobą w bólu i wirtualnie trzymam za rączkę ! Ja takie jazdy mam całą ciążę, więc doskonale Cię rozumiem. Ostatnią niedzielę i poniedziałek też wymiotowałam a u mnie końcówka 8 miesiąca.. I pamiętaj, Ty możesz nie jeść, a dziecko w brzuszku i tak sobie poradzi. Twoim kosztem, ale zawsze sobie poradzi i krzywdy nie da zrobić :)

    Co do butelek też mam Avent 0+ ale chyba dokupie ta o której mówicie...

    Magdalena29 lubi tę wiadomość

    wnidupjyplv8ipq3.png

    Hanusia, 3870g czystego szczęścia, 57cm miłości ❤️
    39+3 tc
  • Wiolala Autorytet
    Postów: 5740 6010

    Wysłany: 4 września 2021, 10:22

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Justynka nie chce Cię straszyć absolutnie ale wczoraj coś mi tam na pinku zaświtało a jutro się okaże czy to nie był oszukaniec.
    Nie wiem czy pamiętasz ale ja przejmuje Twój brzuszek 😉

    kokoszka31, szona, Noelle, Justyna.Optyk, Natka95 lubią tę wiadomość

    Zapominamy o tym co było złe bo jesteś już z nami Synku ♥️♥️♥️

    age.png
  • Bebetka93 Autorytet
    Postów: 2857 1743

    Wysłany: 4 września 2021, 10:24

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dużo się tutaj dzieje od wczoraj, nie nadążam..

    KK, gratuluję oddania magisterki! Podziwiam.

    Magdaleno, piękna ta Twoja córeczka 💓 temat depresji jest mi bliski... Ja na początku ciąży brałam leki, ale już półtorej miesiąca nie biorę. Stopniowo odstawiłam i widzę różnicę.. Z lekami jest łatwiej, ale one działają jak plaster. Nie widzisz rady, która jest pod spodem ale nie sprawia, że się goi. Dopiero teraz psychoterapia chyba ma jakiś sens, bo wcześniej myślałam, że jest już spoko i trochę się poukładałam. Ale bez leków funkcjonuję inaczej, gorzej. Życzę Ci, abyś trafiła na odpowiedniego terapeutę i prowadziła sobie z problemem. Trzymam za Ciebie kciuki Kochana ✊

    Atenko, jak Ci współczuję 🥺 mam nadzieję, że to tylko chwilowe i jednak Twój organizm pozwoli jeszcze złapać oddech przed porodem...

    Ja mam ambitny plan... Narysować portret lub karykaturę moich rodziców, bo mają w tym roku 35 rocznicę ślubu i robią imprezę 🙈 ciekawa jestem czy mi się to uda.

    Magdalena29 lubi tę wiadomość

    * starania od 10.2020
    * pozytywny test ciążowy 01.2021
    * ciąża obumarła, zabieg łyżeczkowania 03.2021

    *24.04.2021 II !
    *11.05.2021 mamy serduszko <3

    8p3ogywll1r5jmhn.png
  • kokoszka31 Autorytet
    Postów: 1886 2428

    Wysłany: 4 września 2021, 10:26

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Justyna- myślę że te objawy które opisujesz są typowe.. czytałam ostatnio w jakiejś książce o tym że około 2-4tyg organizm właśnie w taki sposób się przygotowuje do wydania dziecka na świat.. a brzuch Ci się już obniżył?

    age.png
  • Mlodamezatka Autorytet
    Postów: 5205 8040

    Wysłany: 4 września 2021, 10:28

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dzien dobry dziewczyny ☺️

    Atena Justyna wspolczuje samopoczucia 🥺 Ameta rozumiem doskonale Twoj bol. Dzis nie mogla sie podniesc na siku, wstac rano. Dzis leze caly dzien. Do tego znow troche czopa wypadlo a bylo pare dni spokoju 🥺🥺 Takze znow mam stresior o szyjke. Wytrzymalam caly 1 dzien po wizycie w psychicznym spokoju 🙄

    Justyna no wyglada to juz na przygotowywanie sie na baby boom 😁 jak to jednorazowe w ciagu dnia to po prostu przepowiadajace.

    Magda wiem, ze latwo sie mowi ale sprobowalabym z tym euthyroxem wlasnie podczas nocnych pobudek. Polozyc obok lozka zeby byl z woda. Ja tak robilam na poczatku ciazy bo inaczej nigdy bym tego nie zazywala 🙄 Lucja jest taka sliczna! 😍 jakie ona ma pucki piekne 🙈🙈🙈🐻

    Krwawienie z tego wklucia ustalo dzis. Musialam sie zle wkluc, a na dodatek pewnie za blisko siniaka. U mnie w brzuch nie ma szans bo nie mam za co zlapac. Praktycznie zawsze troszke krwi mi poleci i od miesiaca podkrwawia w ciagu dnia troszke i mysle ze to w granicach normy. Wczoraj musialo cos pojsc nie tak. Mam nadzieje, ze dzis juz mi lepiej pojdzie. Coraz bardziej mnie stresuja te zastrzyki 😞

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 4 września 2021, 10:29

    Magdalena29 lubi tę wiadomość

    13.10.2021 10:25 nasz cud pojawił się na świecie 💙
    40+1, 56cm, 3300g, 10/10 🐻 I
    14.08.2023 5:44 największa niespodzianka życia wkroczyła w nasze życie 🩵
    40+5, 55 cm, 3500g, 10/10 🧸 F

    6.12.2022 - najwieksza niespodzianka i kolejny cud 🤰🏻

    Starania od 07.2019

    11.2019 - cp, usunięty lewy jajowód 💔
    07.2020 - sonoHSG - jajowód drożny; cb 💔
    11.2020 - histeroskopia: liczne mikropolipy - leczenie
    01.2021 - IVF start - IMSI
    29.01.2021 - transfer 5BB ✊🏻💚
    4.03 - 1,3 cm maluszka, FHR 159💚
    8.04 - prenatalne; chłopczyk 💙

    8 ❄️ oocytów
    Brak ❄️ zarodków

    MTHFR hetero i PAI homo ❌
    Nasienie morfologia 2% ❌ fragmentacja 21% ❌
  • szona Autorytet
    Postów: 8054 17573

    Wysłany: 4 września 2021, 10:28

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Simons_cat wrote:
    Ja wczoraj wlazlam na stronę, żeby pooglądać 😁 chyba wezmę różową 🤣 jaki wzięłaś wzór?🙂

    Kupiłam za 49 zł w gwiazdki (z jednej strony szare z drugiej czarne) :) w całości jest z bawełny, a uznałam, że nie będę dopłacać 3 dych za obicie, bo i tak przy akcji karmienie nawet na to nie zwrócę uwagi :D

    kokoszka31 lubi tę wiadomość

    7 cs - cb

    25 cs - ⏸
    6t1d - jest ❤️!
    12t3d - prenatalne 👧🏼

    3.10.2021 r. Detonacja! ❤️

    10 cs - ⏸️
    12t5d - prenatalne 👶🏼

    30.06.2025 r. Detonacja! ❤️

    Zes*am się, a nie dam się 💪
    https://ovufriend.pl/pamietnik/ze-ram-sie-a-nie-dam-sie,3846.html
‹‹ 481 482 483 484 485 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Zrozumieć swoje ciało w każdym momencie cyklu menstruacyjnego. Poznaj nieoczywiste objawy przed okresem!

Większość kobiet doświadcza różnego rodzaju objawów fizycznych i emocjonalnych podczas ostatniej fazy cyklu menstruacyjnego. Warto wiedzieć, że nie tylko nietypowe bóle głowy, uczucie zmęczenia czy wzmożona podatność na infekcje mogą mieć związek z zespołem napięcia przedmiesiączkowego.

CZYTAJ WIĘCEJ

Raport "Jak rodzą Polki?" - doświadczenia kobiet na temat opieki okołoporodowej w Polsce

Fundacja “Rodzić po ludzku” w czerwcu opublikowała najnowszy raport na temat opieki okołoporodowej w Polsce. Jak rodzą Polki? Jak wygląda opieka okołoporodowa w naszym kraju? Przeczytaj zaskakujące wnioski!   

CZYTAJ WIĘCEJ

Inseminacja (IUI) koszt i wskazania. Jaka jest skuteczność inseminacji?

Inseminacja domaciczna jest zabiegiem mającym na celu, ułatwienie zapłodnienia, poprzez skrócenie drogi, jaką mają do pokonania plemniki do komórki jajowej. Czy warto ją wykonać, jaki jest koszt i przy jakich schorzeniach odnotowuje się najlepsze rezultaty? Przeczytaj również jakie badania należy wykonać przed inseminacją i jak się do niej przygotować. 

CZYTAJ WIĘCEJ