W oczekiwaniu na rozwiązanie (klub AA) 💚
-
WIADOMOŚĆ
-
Haha wiem, moja mama jest debeściak i jej mafia też, jak mawiał klasyk Wąski 🙈
Miśka biegun północny 🤣 aż tak dziecka mrozić nie będę 🙈
Zaznacze jeszcze, że my się z Ola bardzo lubimy i bratem męża, moja teściowa zawsze po prostu brata męża uważała za tego "lepszego" syna, więc z automatu i synowa jest lepsza, nie ?
Wiecie, na początku nie chciałam wierzyć mężowi do końca, że matka aż tak ich wyróżnia, ale już od dawna to wszystko widzę i dokładam wszelkich starań, by budować na nowo jego poczucie własnej wartości.
Młoda... Wiem jak się męczysz, wiem ! Ale to już ostatnia prosta ! Naprawdę Ignas niedługo będzie po drugiej stronie brzuszka a Ty, gdy położą Ci go na piersi pomyślisz sobie "jak on się tam do cholery zmieścił?!" - ja do dziś zachodzę w głowę 🤣
Simons współczuję tej nocy. Próbowałaś okładać się poduszkami ? Ja kładłam jedna za plecy, jedna pod brzuch, jedna mIedzy nogi i jakoś spałam... Ale to też był taki rwany sen...miska122, Jolasia lubią tę wiadomość
-
Mlodamezatka wrote:Biedna kochana jestes 🥺🥺 ale pomysl sobie, ze lepiej ze to wyszlo teraz jednak. Gdybyscie wrocili do domu to byscie musieli juz jechac do zwyklego szpitala razem z innymi chorymi dzieciaczkami tam lezec.
Moze nie trzeba bedzie jednak az tak dlugo zostawac i wystarczy malemu jedna doba pod lampami tylko ✊🏻
Przytulam mocno!
Dzięki Kochana.. niestety już lekarz powiedział że środa to najwcześniej.. a Ty też widzę masz ciężko na tej końcówce.. ale wierzę że już godziny dzielą Cię od rozwiązania... -
Relacja z wizyty
Pessar ściągnięty (bardziej nieprzyjemne było zakładanie niż ściąganie) teraz trochę plamie, ale ponoć to normalne
Rozwarcie na 4cm, zalecenia „nie oszczędzać się i dużo się bzykać” 😅 podobno urodzę jeszcze w tym tygodniu, chociaż wole się nie nastawiać, zobaczymy co przyniosą najbliższe dni 😅 po ściągnięciu mam taki delikatny ból okresowy, podobno jakby sciągał mi w szpitalu to już by mnie zostawił na oddzialeMlodamezatka, Natka95, Furka, Simons_cat, Atena37, Kaśik, monnkej, Noelle, szona lubią tę wiadomość
starania od 08.2020
17.02.2021 ⏸ 💕
17.02.2021 Beta 132, Prog 44,5 →22.02.2021 Beta 980😍
08.03.2021 CRL - 0,37cm
29.03.2021 CRL - 2cm
19.04.2021- 6,5cm 👶🏻
17.05.2021 - kolejna wizyta
-
Simons ja tez spie jak Justyna. Poduszka za plecy wcisnieta, twardsza i wieksza miedzy nogi i jasiek pod brzuch. Na tym etapie nie ma co liczyc juz ja ciagly sen i dla mnie sukcesem jest gdy zasypiajac o polnocy ja pierwsze siku budze sie o 2:30 lub 3 a nie o 2 w nocy juz 🙄
Martyna ja szlam na krzywa na 8 a o 21 zjadlsm jeszcze lody ze szwagierka a pol h pozniej mala kolacje 😅 te normy na czczo do krzywej mam wrazenie, ze nie nadaja sie dla ciezarnych. Moim zdaniem najlepiej zjesc tak jak normalnie bo to ma pokazac realnie czy lasz cukrzyce ciazowa czy nie. Wiec te 10 h odstepu mysle, ze wystarczyale sa tu wieksze specjalistki w temacie
szona lubi tę wiadomość
13.10.2021 10:25 nasz cud pojawił się na świecie 💙
40+1, 56cm, 3300g, 10/10 🐻 I
14.08.2023 5:44 największa niespodzianka życia wkroczyła w nasze życie 🩵
40+5, 55 cm, 3500g, 10/10 🧸 F
6.12.2022 - najwieksza niespodzianka i kolejny cud 🤰🏻
Starania od 07.2019
11.2019 - cp, usunięty lewy jajowód 💔
07.2020 - sonoHSG - jajowód drożny; cb 💔
11.2020 - histeroskopia: liczne mikropolipy - leczenie
01.2021 - IVF start - IMSI
29.01.2021 - transfer 5BB ✊🏻💚
4.03 - 1,3 cm maluszka, FHR 159💚
8.04 - prenatalne; chłopczyk 💙
8 ❄️ oocytów
Brak ❄️ zarodków
MTHFR hetero i PAI homo ❌
Nasienie morfologia 2% ❌ fragmentacja 21% ❌ -
Justynaa wrote:Relacja z wizyty
Pessar ściągnięty (bardziej nieprzyjemne było zakładanie niż ściąganie) teraz trochę plamie, ale ponoć to normalne
Rozwarcie na 4cm, zalecenia „nie oszczędzać się i dużo się bzykać” 😅 podobno urodzę jeszcze w tym tygodniu, chociaż wole się nie nastawiać, zobaczymy co przyniosą najbliższe dni 😅 po ściągnięciu mam taki delikatny ból okresowy, podobno jakby sciągał mi w szpitalu to już by mnie zostawił na oddziale13.10.2021 10:25 nasz cud pojawił się na świecie 💙
40+1, 56cm, 3300g, 10/10 🐻 I
14.08.2023 5:44 największa niespodzianka życia wkroczyła w nasze życie 🩵
40+5, 55 cm, 3500g, 10/10 🧸 F
6.12.2022 - najwieksza niespodzianka i kolejny cud 🤰🏻
Starania od 07.2019
11.2019 - cp, usunięty lewy jajowód 💔
07.2020 - sonoHSG - jajowód drożny; cb 💔
11.2020 - histeroskopia: liczne mikropolipy - leczenie
01.2021 - IVF start - IMSI
29.01.2021 - transfer 5BB ✊🏻💚
4.03 - 1,3 cm maluszka, FHR 159💚
8.04 - prenatalne; chłopczyk 💙
8 ❄️ oocytów
Brak ❄️ zarodków
MTHFR hetero i PAI homo ❌
Nasienie morfologia 2% ❌ fragmentacja 21% ❌ -
Kokoszka, współczuję 🙁 ale żółtaczkę na szczęście szybko się leczy, więc w środę już na pewno będziecie w domu 😘👱♀️: 34 lata
AMH: 0,2 ng/ml ⬇️
Problem z niepękającymi pęcherzykami - częste torbiele
Niedoczynność tarczycy -> Letrox 100 👍
10.2021 - córeczka ❤️
07.2022 - wznowienie starań o drugi cud
02.2023 - Clo + Ovitrelle + Duphaston ❌️
03.2023 - Clo + Ovitrelle + Duphaston ❌️
04.2023 - Clo + Ovitrelle + Duphaston ❌️
05.2023 - przerwa
-
Justyna a teściowa jak była ubrana?
Pamiętam jak kiedyś sąsiadka do mnie " Ola Boga a gdzie dziecko ma czapeczkę?" A ja grzecznie " a pani gdzie na czapeczkę?"
Lub gdy starszego zaczęłam karmić mm bo wracałam do pracy jak miał pół roku test " nie karmi pani dziecka?" A ja " nie głodze!"
Kurwa jest masę obcych ludzi specjalistów od naszego życia którzy wiedzą lepiej co mamy robić i jak żyć .. fajnie jakby się też do rachunków dokładali 🤪😜Noelle lubi tę wiadomość
-
kokoszka31 wrote:Mamy żółtaczkę.. 😭 zostajemy minimum do środy do 15:00. To mnie powaliło na kolana bo wczoraj mówili na 90proc Pani wyjdzie.. już niestety moja wytrzymałość została złamana.. od zeszłego poniedziałku już tu jestem i czuję się jak więzień, brakuje mi tlenu. Nie mogę nawet na chwilę opuścić tego oddziału..
Musiałam się wyzalic 😭14cs CP, ostał się 1 jajowód
2cs po operacji -
Dzięki dziewczyny, mały padł koło 22 i spał do 1.30, potem jeszcze pobudka o 4 rano i o 7, generalnie ze snem nie jest tak źle w nocy jak już zaśnie, ALE tylko i wyłącznie dlatego że układamy go spać na brzuchu i tak wiem że to niby niebezpieczne itd, ale mały swobodnie już kręci głową na obie strony, podnosi do góry, w dzień też go tak układam więc wiem jak się zachowuje. Niestety na plecach wybudza mi się po 15 minutach, więc chcąc nie chcąc, ale żeby on mógł się wyspać i ja też to tak robię już gdzieś od miesiąca. Także znów teoria teorią, a w praktyce inaczej.
No i zasypianie u nas nie wygląda niestety tak, że kładę dziecko do łóżka, daje smoczek (próbował już 7 rodzajów, żadnego nie chce) , głaszcze po główce i śpi 🤷 natomiast chodzę, śpiewam, robię "ciiii", czasem właśnie piłka i dopiero wtedy zasypia, no i czasem zdarzy się przy cycyku
Może sobie tak nauczyłam, a może po prostu takie mam dziecko, no ale cóż 🤷
I tak kocham nad życie 🥰
Pozdrawiamy z aktualnie trwającej drzemki:
asiek96, Janinka, Ayayanee, K&K, Simons_cat, Nitka19, Annamaria, Lisa_, Atena37, agusia_246, Noelle, szona lubią tę wiadomość
-
Kokoszka, współczuję, że musicie zostać, ale no jak mus to mus. Dasz radę 💓
Justyna, Twoja mama jest najlepsza.😁 Chyba bardzo podobne jesteście do siebie, co? Wyssalas swoje riposty z jej mlekiem 😁 A teściowa niech uważa, żeby się w język nie ugryzła bo się jeszcze zatruje swoim jadem. Nie znoszę porównywania 🙈 A moja mama ma właśnie tendencję porównywać i np ciągle porównuje małą mojej siory do córki kuzynki, trochę młodszej. Ja już jej powiedziałam, żeby przestała, bo każde dziecko jest inne. Tamta jest młodsza i niby już chodzi, ale.. Uwaga, w chodziku. Siostra nie ma zamiaru korzystać z chodzika, za co jej chwała. A moia mama ciągle powtarza jak mantra, że przecież my chodziłyśmy w chodzikach i było dobrze i tak w ogóle to córka siostry będzie gapa i w ogóle... No jej idzie wszystko wolniej, plus miała problemy ze zbyt małym napięciem mięśniowym.. Nie można robić nic na siłę, a logiczne argumenty czasami do niej nie docierają. Mam nadzieję, że mi nie będzie się tak mądrować 🙈 -
Bebetka to musiałam być bardzo "szybka" skoro wyssałam riposty od mamy, bo ona karmiła mnie tylko 2tygodnie 🙈 ale owszem, jesteśmy podobne. I z wyglądu i z charakteru. Takie dwie złośnice. Ciotki, których każdy się boi za ich niewyparzony język 🙈
Kokoszka Kochana, my w sumie wyszlysmy z żółtaczka. Norma bilirubiny była do 12 a my miałyśmy 11.64 i nas wypuścili warunkowo. Mała była żółta jak chińczyk. Przystawiaj Szymonka jak najczęściej, mleko matki najlepiej wyplucze bilirubinę ! Ja też płakałam, że chce wyjść ale powiem Ci potem żałowałam, że nie potrzymali nas 2 dni dłużej w tym szpitalu, chociaż by była naświetlona, szybciej by jej to zeszło a tak wątroba musiała pracować na pełnej petardzie. To wszystko dla dobra dziecka ! Do męża dzwoń na kamerce, mi to choć trochę pomagało ..Wiadomość wyedytowana przez autora: 11 października 2021, 11:41
Bebetka93, kokoszka31 lubią tę wiadomość
-
Kokoszka, też mieliśmy żółtaczkę i lampy jedną noc, też płakałam bo z tego powodu nie wyszliśmy, a potem jeszcze problemy w morfologii się pojawiły... Rozumiem jak cholernie jest ciężko, bo płakałam do pani psycholog, że nie tak to powinno wyglądać i nie tak sobie wyobrażalam pierwsze dni z dzieckiem, wtedy usłyszalam że te kilka ciężkich dni tutaj w szpitalu to tylko kropla w morzu wszystkich chwil razem, które są przed nami, a wszystko dla dobra malucha... Trzymaj się ❣️
kokoszka31 lubi tę wiadomość
-
Justyna.Optyk wrote:Haha wiem, moja mama jest debeściak i jej mafia też, jak mawiał klasyk Wąski 🙈
Miśka biegun północny 🤣 aż tak dziecka mrozić nie będę 🙈
Zaznacze jeszcze, że my się z Ola bardzo lubimy i bratem męża, moja teściowa zawsze po prostu brata męża uważała za tego "lepszego" syna, więc z automatu i synowa jest lepsza, nie ?
Wiecie, na początku nie chciałam wierzyć mężowi do końca, że matka aż tak ich wyróżnia, ale już od dawna to wszystko widzę i dokładam wszelkich starań, by budować na nowo jego poczucie własnej wartości.
Młoda... Wiem jak się męczysz, wiem ! Ale to już ostatnia prosta ! Naprawdę Ignas niedługo będzie po drugiej stronie brzuszka a Ty, gdy położą Ci go na piersi pomyślisz sobie "jak on się tam do cholery zmieścił?!" - ja do dziś zachodzę w głowę 🤣
Simons współczuję tej nocy. Próbowałaś okładać się poduszkami ? Ja kładłam jedna za plecy, jedna pod brzuch, jedna mIedzy nogi i jakoś spałam... Ale to też był taki rwany sen...Czarek już z nami 🥳 24.11.2021 3270/56
Rozalka już z nami 🥳 24.11.2023 3480/54
👩❤️💋👨Starania od września 2017r. z przerwą na cały 2019r.
💔Poronienie zatrzymane - 11.2017, 09.2018
💔Ciąża biochemiczna - 05.2018, 06.2018, 12.2018, 07.2020, 11.2020, 12.2020, 02.2023
😷PCOS, IO, niedoczynność tarczycy, brak ochrony zarodka
💉Szczepienia limfocytami męża -> alloMLR 0% -> szczepienia pullowane -> alloMLR obcy 84,6%/ mąż 60,6% -
Miśka, ja się nie stresuje wynikami, tylko tym, że 15 minut po wstaniu z łóżka jest mi niedobrze, jeśli nie zjem. A tu będę jadła mega późno śniadanie, jeszcze ta glukoza… Przyjade, wypije, zwymiotuje i tyle będzie 🤦🏼♀️ No ale spróbować muszę
25.12.2020 (8cs)- 8tc [*]
10.05.2021-⏸🥰 ➡️14dpo bhcg 467➡️ 18dpo bhcg 2523
19.01.2022- synek na Świecie 💙 55 cm i 3600g szczęścia -
Justyna twoja mama 😍 a tesciowa niech sobie porady dla Oli zostawi, skoro ona ta cudowna..
Kokoszka ja też czekałam na wyniki jak na zbawienie, dacie radę, wiem jak ciężko jest w szpitalu, na oddziale zamkniętym na wszystkie spusty.. A w domu czeka tatuś.. Ten brak odwiedzin bliskich jest przytłaczający.. Mi brakowało bardzo mojego..
Młoda żal się ile musisz, od tego jesteśmy 😘😘 -
Fizjo odpisała, że to trzeba rozmasować, więc idę dzisiaj na ten masaż. 🙆🙆🙆 A na pracę z mięśniami dna miednicy i tak chcą zaświadczenie to od razu wezmę w czwartek od mojego gina na w razie co. 🙂
Umówiłam się też do mojej endo na koniec października, ale w innym miejscu, niż dotychczas. Tam jest jakiś problem z komunikacją, więc niech się walą. 😅 A muszę już iść, bo już ostatnie wyniki tarczycy miałam nieskonsultowane... Na szczęście mój gin powiedział, że jest ok. A teraz muszę się dowiedzieć jaką dawkę Euthyroxu brać po porodzie. 🙄
Boże, ja nie wiem czy zdążę z tym wszystkim. 🙈 Wizyta czwartkowa już coś troszku pewnie rozstrzygnie czy tam się coś rozwiera już czy jeszcze zamknięte na 100 spustów. 😅 Kolejną wizytę mam dopiero 2.11 i nie wiem czy to nie za późno... Jeszcze się okaże, że jednak w tym 37 tygodniu przydałaby się jakaś wizyta, a mojego gina znów nie ma i będę musiała iść do tej drugiej lekarki. 🙄Wiadomość wyedytowana przez autora: 11 października 2021, 12:27
Czarek już z nami 🥳 24.11.2021 3270/56
Rozalka już z nami 🥳 24.11.2023 3480/54
👩❤️💋👨Starania od września 2017r. z przerwą na cały 2019r.
💔Poronienie zatrzymane - 11.2017, 09.2018
💔Ciąża biochemiczna - 05.2018, 06.2018, 12.2018, 07.2020, 11.2020, 12.2020, 02.2023
😷PCOS, IO, niedoczynność tarczycy, brak ochrony zarodka
💉Szczepienia limfocytami męża -> alloMLR 0% -> szczepienia pullowane -> alloMLR obcy 84,6%/ mąż 60,6% -
K&K wrote:
Dzięki, widziałam i nawet myślałam nad tym. Z tym, że baza do tego fotelika 800zł, więc wychodzi 3300, a za 3500 zaproponowali mi komplet z fotelikiem i bazą w moich kolorach, więc chyba po prostu kupię w sklepie. Ale bardzo dziękuję za pamięć -
Kokoszka przytulam mocno ❤️ Ale do srody juz tak niedaleko 🙏🏼 Ja tez juz mega czekam na srode/czw bo mam nadzieje ze dostane na wtedy skierowanie na wywolywanie
Mlody dzis ma takie rzadkie i slabe ruchy … 😭 chryste byle do jutra do wizyty 🥺🙏🏼13.10.2021 10:25 nasz cud pojawił się na świecie 💙
40+1, 56cm, 3300g, 10/10 🐻 I
14.08.2023 5:44 największa niespodzianka życia wkroczyła w nasze życie 🩵
40+5, 55 cm, 3500g, 10/10 🧸 F
6.12.2022 - najwieksza niespodzianka i kolejny cud 🤰🏻
Starania od 07.2019
11.2019 - cp, usunięty lewy jajowód 💔
07.2020 - sonoHSG - jajowód drożny; cb 💔
11.2020 - histeroskopia: liczne mikropolipy - leczenie
01.2021 - IVF start - IMSI
29.01.2021 - transfer 5BB ✊🏻💚
4.03 - 1,3 cm maluszka, FHR 159💚
8.04 - prenatalne; chłopczyk 💙
8 ❄️ oocytów
Brak ❄️ zarodków
MTHFR hetero i PAI homo ❌
Nasienie morfologia 2% ❌ fragmentacja 21% ❌