W oczekiwaniu na rozwiązanie (klub AA) 💚
-
WIADOMOŚĆ
-
Ja Wam powiem że chyba też czuję się psychicznie lżej na mm...
Czasem łapie smuteczek lekki, bo już też laktację miałam rozchulaną i do dziś walczę żeby ją wygasić bez leków, aleee nie katuję się że coś zjadłam i małego boli brzuch, nie wywalam co chwila cycków i nie muszę znikać przy gościach 🤷 jak tylko może to karmi mąż..
Choć pewna starszej daty pediatra powiedziała mi że młoda mama nie powinna mieć nic innego do roboty niż karmienie dziecka... No, ale nie, sorry też chcę czasem coś zjeść i się załatwić 🙊
Myślę, że to bardzo ale to bardzo indywidualne i każda podchodzi do tego po swojemuWiadomość wyedytowana przez autora: 31 października 2021, 20:58
kokoszka31, Simons_cat, szona, Noelle lubią tę wiadomość
-
Noelle choć mam mniej brutalna drogę w kp to mam podobne doświadczenia. Braki pokarmu, krztuszenie się, rzyganie na mnie, nadmiar pokarmu, budzenie się zalana mlekiem, bóle piersi, bolesne masaże rozbijające zastoje, laktatorowanie cycków... Ale teraz biorę Hanie, siadamy w fotelu, ona patrzy na mnie, ja na nią.. i nic więcej nie potrzebujemy. Ale wiecie co ? To samo mam, jak daje jej butelkę (mm czy moje mleko - nie ważne). Ta chwila karmienia .. rewelacja dla mnie.
I wiem, że być może to co mówię może być mało przekonujące, bo moje dziecko to póki co mało wymagający przypadek. Pije i cyca i butle, smoczek niczego nie zaburza, na spacerze śpi, nie ma problemu ze spaniem w łóżeczku czy na łóżku z nami, lubi być w wózku i gdy śpi nie trzeba przy niej zachowywać się jak na polu minowym, można naturalnie się zachowywać bez obawy, że się obudzi. . Ma swoje humory, płacze czasami, szczególnie przy przewijaniu. Ale to mało wymagający egzemplarz mimo wszystko.kokoszka31, Mlodamezatka, Nitka19, Natka95, Simons_cat, Furka, Noelle lubią tę wiadomość
-
Justyna , jak dobrze rozumiem to twoja mala jest na kp+mm
Tak jak u mnie, czyli dajesz rade to tak ciagnac nawet do teraz? 😍
Bo wlasnie zastanawiam sie jak dlugo my tak bedziemy robic... cyc jest przy kazdym karmieniu a butla mm np 2x na dobe....
No i pytalam poloznej jak dlugo to potrwa ale oczywiscie stwierdza ze u niktorych dzieci moze dziecko wybrac juz po 2 tyg a niektore dzieci tak moga miec przez pare miesiecy...
Ja moge tak karmic na dwa fronty caly czas nawet lepiej...
Ale ciekawi mnie jak to u was wyglada? Haneczka nie chce cyca to dajesz butle? 🥰👩 31l. + 👱♂️ 31l.
___________________
Klara
Na świecie od 20.10.2021
-
Justyna szczerze zazdroszcze. Ja mam wrazenie, ze mlody lapie wszystkie przypadlosci noworodkowe jakie moga byc. Napiecie, wedzidelko, problemy z karmieniem, ulewanie, problemy ze snem przez to, alergia pokarmowa (bo zielone sluzowe kupy)… az nie moge doczekac sie okresu kolkowego 🥺
Walcze o to kp. Gdybym przeczytala u kogos innego, ze to wyglada tak jak u nas to bym stwierdzila ze ja na pewno w takiej sytuacji przeszlabym na mm. Coz. Hormony, porod, polog i babybrain wszystko zmienia. Codziennie placze w lazience lub nad dzieckiem gdy znow mnie gryzie w sutki. Ale cisne dalej. Chce jak najdluzej, zeby pociagnal na moim mleku.
Zastoj jaki byl taki jest. Boli i pulsuje. Sciagam co 3 h. Jutro jade na sor.13.10.2021 10:25 nasz cud pojawił się na świecie 💙
40+1, 56cm, 3300g, 10/10 🐻 I
14.08.2023 5:44 największa niespodzianka życia wkroczyła w nasze życie 🩵
40+5, 55 cm, 3500g, 10/10 🧸 F
6.12.2022 - najwieksza niespodzianka i kolejny cud 🤰🏻
Starania od 07.2019
11.2019 - cp, usunięty lewy jajowód 💔
07.2020 - sonoHSG - jajowód drożny; cb 💔
11.2020 - histeroskopia: liczne mikropolipy - leczenie
01.2021 - IVF start - IMSI
29.01.2021 - transfer 5BB ✊🏻💚
4.03 - 1,3 cm maluszka, FHR 159💚
8.04 - prenatalne; chłopczyk 💙
8 ❄️ oocytów
Brak ❄️ zarodków
MTHFR hetero i PAI homo ❌
Nasienie morfologia 2% ❌ fragmentacja 21% ❌ -
Janinka, ekspertem nie jestem, ale gdzieś coś mi mignęło, że Sab Simplex jest "lepszy" od espimiasnu tylko dlatego, że zamiast przykładowo 3 kropel, wskazane jest ich 6. Ale nie pamiętam, gdzie to widzialam.. Coś mi się kojarzy pan tabletka, ale ręki sobie nie dam uciąć 🤷♀️Hashimoto + GB.
Trombofilia (PAI-1 4G homo, czynnik II protrombiny hetero, obnizone bialko S).
Nadciśnienie, arytmia.
_______________________________________________
Po ponad 2 latach starań:
Moja mała wojowniczka 💜
22.02.2022 (36+2)
_______________________________________________
Druga dzielna dziewczynka ❤️
29.11.2023 (38+4)
_______________________________________________
Nasz aniołeczek 👼
20.07.2024 💔 (18+1) -
Nie chciałam żeby mój post źle zabrzmiał… Po prostu wiem, że sama nie widziałam światełka w tunelu i byłam załamana a teraz okazuję się, że ono tam było i z czasem KP może być przyjemnością. Chciałam żebyście o tym wiedziały. 😉
Nikogo nie namawiam bo wiem jaka to ciężka droga ale też wiem, że długie KP od zawsze było moim marzeniem i zdaje sobie sprawę, że nie jest ono marzeniem każdego. 🤷🏻♀️
Co do alergii to trzymam dietę ale też obiecałam sobie, że nie będę się psychicznie katować jeżeli małą coś uczuli bo nadal szukamy alergenu. 🙈 Teraz już podchodzę do tego racjonalniej chociaż też jest mi trudno jak widzę, że znowu ją wysypało. 🤷🏻♀️ Przyjmuję to trochę łatwiej od momentu kiedy mam środki żeby z tym walczyć.Martyna33, Simons_cat lubią tę wiadomość
Klara 14.06.2021 ❤️ 3250 gram i 51 cm ❤️ -
Młoda ja zastoje rozbijalam tylko pod mega gorącym prysznicem i bolesnym masażem .. pamiętaj, że Ty też jesteś ważna ! Ty i Twoje samopoczucie. Twój stres przechodzi do pokarmu ! Może mam głupia propozycje .. ale spróbuj jeden dzień przejść na MM a Ty odciągaj pokarm i zbieraj w lodówce, by go później zamrozić jak Szona (chyba?). Zobacz reakcje małego. Ja nie żartuje z tym przechodzeniem stresu. Skład mleka zmienia się, gdy matka się denerwuje, to hormony ! A zawsze jeśli nie będzie poprawy to przecież laktacji nie zaburzysz nie dając mu jeden dzień tego mleka, możesz je zamrozić czy coś ...
Suszarka, kokoszka31, miska122, Noelle, Simons_cat, Mlodamezatka lubią tę wiadomość
-
Mlodamezatka wrote:
Zastoj jaki byl taki jest. Boli i pulsuje. Sciagam co 3 h. Jutro jade na sor.
Młoda, online ciężko tak zdiagnozować na 100%, ale to może być też zapalenie piersi, miałam tak dwa razy. Raz samo się zrobiło, a raz wyszłam na balkon w krótkim rękawku i bez stanika i zawiało mi piersi chyba wtedy..
Tylko antybiotyk na to pomoże, jeśli to zapalenie, nie czekaj z tym Sorem, rano jest najmniej ludzi i w miarę bez kolejek. -
Mlodamezatka wrote:Justyna szczerze zazdroszcze. Ja mam wrazenie, ze mlody lapie wszystkie przypadlosci noworodkowe jakie moga byc. Napiecie, wedzidelko, problemy z karmieniem, ulewanie, problemy ze snem przez to, alergia pokarmowa (bo zielone sluzowe kupy)… az nie moge doczekac sie okresu kolkowego 🥺
Walcze o to kp. Gdybym przeczytala u kogos innego, ze to wyglada tak jak u nas to bym stwierdzila ze ja na pewno w takiej sytuacji przeszlabym na mm. Coz. Hormony, porod, polog i babybrain wszystko zmienia. Codziennie placze w lazience lub nad dzieckiem gdy znow mnie gryzie w sutki. Ale cisne dalej. Chce jak najdluzej, zeby pociagnal na moim mleku.
Zastoj jaki byl taki jest. Boli i pulsuje. Sciagam co 3 h. Jutro jade na sor.
Młoda! Siostro!
Weronika ma wędzidełko do podcięcia, napięcia nie wykluczam, ale fizjo jeszcze jej nie widziała, ulewa nawet nosem, a ja mam wtedy zawał. Walczę z laktacją w tym sensie, że jest zupełnie niedostosowana do potrzeb mojego dziecka, porzuciłam już kolektor bo on chyba też laktację rozkręcał. Sutki mam rozszarpane. Wyczułam też zgrubienia w piersi, więc pomaszerowalam na usg - wyszło trochę torbieli. Wielki wypływ mleka = krztuszenie dziecka, co mnie po prostu przeraża. Walczę też z odbijaniem. Coraz częściej myślę o butelce, bo wtedy podam jej tego mleka ile chcę i będzie płynęło jednostajnie. Przysięgam jestem na granicy.
Psychicznie - wczoraj rano nie mogłam powstrzymać łez. Chciałam naprawdę opuscic dom i nigdy nie wracać, bez szczególnych analiz kto i jak się zajmie dzieckiem. A obiektywnie Mała nie jest najcięższym przypadkiem, więc wiem, że hormony mielą mnie teraz w opór.
A kupy ze śluzem to objaw nietolerancji laktozy - wiec może nie będzie żadnego problemu z alergią, a wystarczy delicol.
Trzymam kciuki mocno! -
Młoda potwierdzam - ciepły strumień wody skierowany na pierś i do tego masaż w stronę sutka. U mnie pomogło to samo co u Justynki. ☺️
Szonka a karmicie się pod górkę? U nas to bardzo pomogło przy hiperlaktacji. 😕Wiadomość wyedytowana przez autora: 1 listopada 2021, 07:41
Klara 14.06.2021 ❤️ 3250 gram i 51 cm ❤️ -
Boże dziewczyny jak czytam o tych wszystkich problemach z kp to jestem przerażona. Nigdy nie było to moim marzeniem, ale chcę spróbować. Jak tak czytam to znowu wjeżdża mi stres. Mam nadzieję, że to wszystko przejściowe i lada chwila będziecie mogły odetchnąć z ulgą, nieważne w jaki sposób będziecie karmić. Ściskam Was, rad żadnych nie dam, bo dla mnie to wszystko czarna magia.
Ja tak czekałam żeby już się zaczął listopad, a jak zwykle pod górkę. Dzisiaj mieliśmy się wynieść do mojego taty żeby mogli zacząć robić podłogi. A tu rano telefon, że piec mu się zepsuł. Moja mama nas nie "przygarnie" bo złapała wirusa i boję się od niej zarazić, a głos ma jak stara palaczka aktualnie. Moglibyśmy przekimać u znajomych, ale raczej nikt się nie zgodzi żebyśmy przyszli w pakiecie z psem... Będziemy zaraz dzwonić do fachowca czy jakoś damy radę jeszcze chociaż dzień tu zostać. Jak zawsze pod górkę... -
Noelle wrote:Młoda potwierdzam - ciepły strumień wody skierowany na pierś i do tego masaż w stronę sutka. U mnie pomogło to samo co u Justynki. ☺️
Szonka a karmicie się pod górkę? U nas to bardzo pomogło przy hiperlaktacji. 😕
Nie próbowałam tej pozycji, bo z racji na jej problem z odbijaniem, trzymam ją zazwyczaj prawie pionowo i wtedy czasem odbija szybko po jedzeniu. Ale spróbuję i pod górkę… dzięki! -
Noelle wrote:Szonka jeszcze teraz mi się przypomniało, że przy hiperlaktacji może występować zielona kupa u dzidzi bo najada się mlekiem pierwszej fazy. Nie pamiętam czy taką macie. 🙈
Nie, mamy typowe żółte kupy.Noelle lubi tę wiadomość
-
Księgowa wrote:Janinka, ekspertem nie jestem, ale gdzieś coś mi mignęło, że Sab Simplex jest "lepszy" od espimiasnu tylko dlatego, że zamiast przykładowo 3 kropel, wskazane jest ich 6. Ale nie pamiętam, gdzie to widzialam.. Coś mi się kojarzy pan tabletka, ale ręki sobie nie dam uciąć 🤷♀️Czarek już z nami 🥳 24.11.2021 3270/56
Rozalka już z nami 🥳 24.11.2023 3480/54
👩❤️💋👨Starania od września 2017r. z przerwą na cały 2019r.
💔Poronienie zatrzymane - 11.2017, 09.2018
💔Ciąża biochemiczna - 05.2018, 06.2018, 12.2018, 07.2020, 11.2020, 12.2020, 02.2023
😷PCOS, IO, niedoczynność tarczycy, brak ochrony zarodka
💉Szczepienia limfocytami męża -> alloMLR 0% -> szczepienia pullowane -> alloMLR obcy 84,6%/ mąż 60,6% -
miska122 wrote:Boże dziewczyny jak czytam o tych wszystkich problemach z kp to jestem przerażona. Nigdy nie było to moim marzeniem, ale chcę spróbować. Jak tak czytam to znowu wjeżdża mi stres.
miśka, weź pod uwagę, że też nie musisz mieć tych problemów z kp..! Ja przy pierwszej trójce nie miałam żadnych, poza tym zapaleniem piersi, potem w wieku 7 miesiecy trzeci mi się odstawił na chwilę i to był kłopot, ale to zupełnie inna historia.
Może być u ciebie zupełnie dobrze!
i kciuki za piec, ojej masakra..miska122, szona, Simons_cat lubią tę wiadomość
-
Annamaria a jak długo karmilas swoje dzieciaczki ? Prawdę mówiąc ja właśnie myślałam o odstawianiu przy 7-8 miesiącu... Lubię kp, wiem, ze daje dziecku co mam najlepsze, ale nie chce być aż tak uwiązana do dziecka... Jakoś tego nie widzę..
szona, kokoszka31 lubią tę wiadomość