W oczekiwaniu na rozwiązanie (klub AA) 💚
-
WIADOMOŚĆ
-
No może 30 stopni to przekoloryzowalam ale 25 u mnie na bank było i tak szło się spocić wierz mi. Miałam na sobie stanik sportowy i cienka koszule do karmienia i jak przyszło do podstawowej obsługi dziecka to po skończeniu byłam cała mokra 🥴 nie wiem co to za polityka że w tych salach tak gorąco ..nawet w nocy.
Nie chcę cię źle nastawiać bo tam gdzie rodzisz może być inaczej
Najlepiej jakbyś znalazła jakieś forum stronkę czy grupę na FB " mama w Warszawie " czy coś w ten deseń i podpytaj dziewczyn jak jest na salach poporodowychMartyna33 lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyMartyna33 wrote:Okej, to może body z długim + półspiochy poprostu 🧐
Jezu, mówicie 30 stopni w szpitalu, zapocić się można 🙄
U mnie można było nago chodzić. Nie przesadzam, było cieplutko a to był listopad. Jak lekarz przyszedł na obchód i zobaczył młodego zawiniętego jak kiełbaskę to aż na mnie na krzyczał.Martyna33 lubi tę wiadomość
-
Księgowa- najmocniejsze kciuki 🤞🤞🤞
Martyna- tak jak dziewczyny mówią, w szpitalach zazwyczaj ukrop.. ja swojego ubierałam w pajaca i do tego rożek i kocyk na wierzch i mi się to sprawdzało doskonałe.. takie maluszki mają brak termoregulacji więc też nie ma co przesadzać z golizną u nich, ale 1 warstwa ubranka to zdecydowanie będzie ok. No i trzeba sprawdzać kark: musi być suchy i ciepły, wtedy wiaodmo że maluch ma ok temperaturę.. mój Szymuś nie znosi mieć gołych nóg, więc samo body u nas się nie sprawdziło...Księgowa, Martyna33 lubią tę wiadomość
-
Księgowa trzymam kciuki kochana;)
Księgowa lubi tę wiadomość
25.👩
29.👱♂️
Tadzio/SN/3960 Grudniowy chłopiec 👨🦰
Starania o drugie marzenie/ lipiec 2023 🙏
Styczeń 2024 - pozytywny test ciążowy ⏸️
6.02 - mamy pęcherzyk 🙊
14.02- jest serduszko ❤️
21.02- 1 cm małego człowieka ❤️
3.04- 13+4/ 7,21 cm 👶🏻 -
Księgowa wrote:Dziewczyny! Dzwonilam do labo i wyniki mają być do 14 dziś. Proszę, jeśli macie pół kciuka chociaz, zeby były dobre, co by mi założyli pessar i puścili dziś do domu 🙏
Księgowa, kciuki trzymam!! Niech cię niepotrzebnie nie męczą tam
asiek, ja nosiłabym siateczkowe majty dopóki używasz podpasek. Najszybciej ci się krocze zagoia jak już będzie skąpe to krwawienie, to na luzie majciochy normalne ubieraj
Mea, Cecylia - dołączam do klubu Hawaje na noworodkach.. rodziłam w listopadzie, w październiku i w styczniu - i zawsze było zbyt ciepło, zbyt duszno i zawsze laski na sali nie były chętne do wietrzenia i otwierania okien. Także jak najcieńsze koszule do szpitala, i pojedyncze warstwy ubranek dla bobosiów, czyli np pieluszka i jeden pajacyk i koniec, bo dziecko i tak bedzie w kocyku lub czymś otulone, przykryte.. wiecie, nie że bodziak i ubranko jakieś na to i jeszcze kocyk, może byc za ciepło..
A na wyjście jak się pakujecie, pamietajcie o jednym, to nie godzinny spacer po parku w wietrze, ale góra 10 minutowe przejście od budynku do samochodu........ Łatwo się o tym zapomina.. Wziełabym bodziaka, pajacyk z zakrytymi stópkami i tak ubrane dziecko wsadziłabym do kombinezonu (czy gruby czy cienki to w zaleznosci jaka bedzie temp na dworzu u was, bo u każdej z nas może byc inaczej). Czapeczka i tyle
A u nas... albo przez łażenie po przychodni kontrolnie na osłuchiwanie, albo przyniesione z placówek przez maluchy - mamy RSV
W sobotę zaczęła inaczej, bardziej mokro kaszleć. Rzadziej się uśmiechała, taka apatyczna była, i doszły dwa nowe objawy, zaczerwienione oczy jak przy zapaleniu spojówek (jednak nie było to zapalenie spojówek, bo leczyło się bardzo ładnie przy zwykłej higienie wodą, co byłoby niemożliwe przy bakteryjnym nadkażeniu.. zniknęła ropka, zostały czerwone fałdy skórne wokół oczu i powieki) oraz niska temp ciała. Miała czasami od 36 do 36,3. Bardzo nietypowo..
Niepokój nie pozwolił mi czekać do poniedziałku i wiszenia na telefonie rano, by wyrwać wizytę, o ile się uda. Znalazłam w necie w małej wiosce pod Toruniem prywatną pediatrę i pojechalismy tam o 18.. i całe szczescie..
Ma zmiany na oskrzelikach, ale wg lekarki dramatu nie ma na tę chwilę. Powiedziała, że spróbuje zrobic tak, żeby nie trafic do szpitala.. mamy 2 leki wziewne do inhalacji, krople Flegamina baby, steryd w tabletce do podawania rozkruszony z moim mlekiem i zalecenie spania przy lekko uchylonym oknie, w sypialni ma byc tem ponizej 20 stopni.
Wieczorem po powrocie i podaniu leków spała bez napadów kaszlu i co od razu zauwazyłam - chetniej i efektywniej jadła z piersi.. wczoraj było kamienie na siłe, wybudzanie jej, smyranie po policzku, bo przysypiała..
oby leczenie szło tak dalej, potrzymajcie forumowego kciuka...
BTW, jak to działa..? Wielomama powinna byc chyba bardziej opanowana po ilus tam dzieciach, a ja panikuje przy jej chorobie jakby to było pierwsze dziecko.. chyba, że to po tych stratach ja tak traumatycznie reaguję na każde zagrożenie jej zdrowia, już przyjaciółka mi zwróciła uwagę, że mam inaczej teraz.. nie wiem sama.Księgowa, Łydzia lubią tę wiadomość
-
Annamaria ale Wam współczuję tego choróbska. 😔
Trzymajcie się! 🙏🏻
Ja nie wiem jak to jest kiedy ma się już więcej dzieci ale ja też bardzo źle reaguje na jakiekolwiek problemy zdrowotne Klarci. 🙈 Może to straty a może po prostu mamine mózgi. 😅Klara 14.06.2021 ❤️ 3250 gram i 51 cm ❤️ -
Annamaria mam nadzieję, że szybko się pozbędziecie tego wirusa 🥰 slyszalam, że właśnie sporo dzieciaków trafia przez niego do szpitala. Mam nadzieję, że Was to ominie dzięki Twojej szybkiej reakcji 😊
Wiadomość wyedytowana przez autora: 15 listopada 2021, 10:56
Hashimoto + GB.
Trombofilia (PAI-1 4G homo, czynnik II protrombiny hetero, obnizone bialko S).
Nadciśnienie, arytmia.
_______________________________________________
Po ponad 2 latach starań:
Moja mała wojowniczka 💜
22.02.2022 (36+2)
_______________________________________________
Druga dzielna dziewczynka ❤️
29.11.2023 (38+4)
_______________________________________________
Nasz aniołeczek 👼
20.07.2024 💔 (18+1) -
Ja mam dzień okropnego samopoczucia. Wstałam z bólem brzucha, pogoniło mnie 2 razy do toalety. Próbowałam jeszcze coś dospać, jak się obudziłam to zarzygałam pół pokoju. Nie wiem co wczoraj zjadłam żeby się tak załatwić, ale mam nadzieję, że już koniec turbulencji na dziś. Powinnam coś zjeść, ale na myśl o jedzeniu już mi niedobrze.
-
Księgowa kochana trzymam mocne kciuki ✊✊✊✊ żeby wyniki były bardzo dobre i żeby założyli Ci ten pesser byś w końcu mogła wyjsc do domu i cieszyć się spokojna ciąża 😘😘😘
Księgowa lubi tę wiadomość
2015 córcia
Obecnie 3 lata starań
Wyniki nasienia w normie.
01.03.2021 sono hsg ( jajowody drożne, nie uwidoczniono żadnych cech zmiennych)
Progesteron:
7 dpo 5,91
9 dpo 8,49
13 dpo 12,7 duphaston 3x1, luteina 100 dopochwowa 2x1
Beta HCG
22.03.2021 - 53,6 🥰
24.03.2021 - 97,0
26.03.2021 - 270,0 🙀( już mam nie sprawdzać)
06.04.2021 - 17920 😍
13.04.2021 mamy ♥️
20.05.2021 🎂 prenatalne
15.07.2021 II prenatalne mamy 350g
18.08.2021 960g
30.09.2021 III badanie prenatalne 1860g
02.11.2021 2800g
08.11.2021 3400g
16.11.2021 przyjęcie na odział CC.
17.11.2021 Anielka ♥️
3100g, 55cm szczęścia 😍 -
Księgowa wrote:Simons, a wybierasz się jutro na wizytę? 😊
Powiem wam, że tak się cieszyłam, że mój mąż taki zaangażowany, czyta te książki i się orientuje... Cofam kurna wszystko. Lepiej, żeby nic nie wiedzieli i byli zieloni jak liście na wiosnę 😤 Będę miała przez niego jakiś rozstrój nerwowy, serio. Dzisiaj już ranek przepłakałam. Niby przeprosił, że tak naciska, ale zaraz znów zaczął czy uważam, że poród wywoływany jest tak dobry dla dziecka jak SN. No 🤬 jak będzie miało być coś nie tak to i przy SN się wydarzy. 😡 Ja już nie mam sił. Nie mam ochoty na żadne rodzenie w żaden sposób. Boję się i po prostu nie ma.ipcji, że przejdę to bez szwanku.Cecylia lubi tę wiadomość
Czarek już z nami 🥳 24.11.2021 3270/56
Rozalka już z nami 🥳 24.11.2023 3480/54
👩❤️💋👨Starania od września 2017r. z przerwą na cały 2019r.
💔Poronienie zatrzymane - 11.2017, 09.2018
💔Ciąża biochemiczna - 05.2018, 06.2018, 12.2018, 07.2020, 11.2020, 12.2020, 02.2023
😷PCOS, IO, niedoczynność tarczycy, brak ochrony zarodka
💉Szczepienia limfocytami męża -> alloMLR 0% -> szczepienia pullowane -> alloMLR obcy 84,6%/ mąż 60,6% -
Noelle wrote:Miska a może to ewakuacja Aleksego a nie zatrucie? 😅
Oby minęło! -
miska122 wrote:Ja mam dzień okropnego samopoczucia. Wstałam z bólem brzucha, pogoniło mnie 2 razy do toalety. Próbowałam jeszcze coś dospać, jak się obudziłam to zarzygałam pół pokoju. Nie wiem co wczoraj zjadłam żeby się tak załatwić, ale mam nadzieję, że już koniec turbulencji na dziś. Powinnam coś zjeść, ale na myśl o jedzeniu już mi niedobrze.
Ja mam mdłości dzisiaj teżCzarek już z nami 🥳 24.11.2021 3270/56
Rozalka już z nami 🥳 24.11.2023 3480/54
👩❤️💋👨Starania od września 2017r. z przerwą na cały 2019r.
💔Poronienie zatrzymane - 11.2017, 09.2018
💔Ciąża biochemiczna - 05.2018, 06.2018, 12.2018, 07.2020, 11.2020, 12.2020, 02.2023
😷PCOS, IO, niedoczynność tarczycy, brak ochrony zarodka
💉Szczepienia limfocytami męża -> alloMLR 0% -> szczepienia pullowane -> alloMLR obcy 84,6%/ mąż 60,6% -
Anna, biedna Lilka 😔 dobrze, że jest lepiej po lekach. Oby szybko wyzdrowiała i żeby was już omijały choróbska.Czarek już z nami 🥳 24.11.2021 3270/56
Rozalka już z nami 🥳 24.11.2023 3480/54
👩❤️💋👨Starania od września 2017r. z przerwą na cały 2019r.
💔Poronienie zatrzymane - 11.2017, 09.2018
💔Ciąża biochemiczna - 05.2018, 06.2018, 12.2018, 07.2020, 11.2020, 12.2020, 02.2023
😷PCOS, IO, niedoczynność tarczycy, brak ochrony zarodka
💉Szczepienia limfocytami męża -> alloMLR 0% -> szczepienia pullowane -> alloMLR obcy 84,6%/ mąż 60,6% -
Annamaria dużo zdrówka dla Lili!
Tak wogole to zdrowia dla wszystkich naszych wątkiwych bobasów👶👶 🍀🍀
24.03 (11dpo) ⏸️
15.04 - jest ❤️ CRL- 0.88 cm
29.04- CRL - 2,31 cm
20.05(prenatalne) - CRL-5,63 cm
8.06.- CRL- 9.73cm
16.06 - 160g ♀️
6.07- 246g
8.07-270g
15.07- II prenatalne- 300g Księżniczki ❤️
28.07 - 440g cudu ❤️
17.08(25+0)-721g
3.09 (27+3) - 960g
8.09 - III usg (28+2)- 1055g 🍀
30.09.2021 (31+3) - 1600g
17.11.2021 (38+2)- 2773g
5.12.2021 (40+6)- 2930g
53 cm piękna księżniczka 💕👶 -
Simons uwielbiam jak chłop wymądrza się na temat porodu. 😅 Mój się mądrzył a na porodówce był blady jak ściana i stwierdził, że nigdy mnie nie zmusi do kolejnego dziecka bo te poradniki to se można co najwyżej w dupę wsadzić. 🤣
K&K, szona, Łydzia, Justyna.Optyk lubią tę wiadomość
Klara 14.06.2021 ❤️ 3250 gram i 51 cm ❤️ -
Z tymi mężczyznami....
Mój wczoraj widział jak tatuś odbierał na Łubinowej bobasa i jego mamę. Stwierdził że już nasza mogła by być z nami, ale tak szybko zmienił decyzję bo od Poznania terminu porodu trzyma kciuki aby to nie był skorpion! Ja jestem 🤣
Rano, w niedzielę wstał w "humorze" jakby coś go ugryzło, wygadał się po wizycie przyznał się że myślał, co on zrobi jak mnie zostawią bo do końca nie jesteśmy przygotowani na tip top (ah te mieszkania).
Zrozum tu facetów!!
Jak w nocy wstaje siku to się pyta czy już rodzę lub rano czy mała kopie i ile razy byłam sikać,.. Za dużo mu chyba mówiłam jak wody płodowe są ważne.
24.03 (11dpo) ⏸️
15.04 - jest ❤️ CRL- 0.88 cm
29.04- CRL - 2,31 cm
20.05(prenatalne) - CRL-5,63 cm
8.06.- CRL- 9.73cm
16.06 - 160g ♀️
6.07- 246g
8.07-270g
15.07- II prenatalne- 300g Księżniczki ❤️
28.07 - 440g cudu ❤️
17.08(25+0)-721g
3.09 (27+3) - 960g
8.09 - III usg (28+2)- 1055g 🍀
30.09.2021 (31+3) - 1600g
17.11.2021 (38+2)- 2773g
5.12.2021 (40+6)- 2930g
53 cm piękna księżniczka 💕👶 -
Simons przykro mi że masz dołek a te chłopy to niby pomocne ale czasem jak rzucom tekstem to cycki opadają... Przeczyta taki jeden z drugim coś w necie czy jakaś książkę i już profesor. Mąż mojej przyjaciółki taki jest... Miała problemy z kp później zapalenie jedno po drugim i dziewczyna przeszła na mm bo tak zdecydowała a chłop zamiast ja wesprzeć to obraził się na nią i nie odzywał przez 2 tygodnie 🤦 takiego to tylko wziąć i pierdolnąć patelnia z backhandu.
Anna zdrowiejcie szybko, super że szybko zareagowałas i trafiłaś na spoko lekarkeszona lubi tę wiadomość
-
Noelle, on mnie wpędza w poczucie winy 😔 że skoro nie chcę robić salt w powietrzu to poród wywoływany to będzie moja wina... I serio, nie mam ochoty na żadne mycie okien, mycie podłóg i łażenie. Porobię ćwiczenia na piłce, jem daktyle, wiesiołka, piję herbatę z liści malin i tyle. Nie mam ochoty na nic więcej, bo brzuch waży milion i mi z nim ciężko.
Na spacer też nie mam ochoty iść. Od dwóch dni jest ciemno i zimno, a ja nie.mam kurtki, w której mogłabym się zapiąć. Gdyby było słońce to dałabym radę, jak w sobotę, pójść w rozpiętej... A tak nie chcę, bo się bawię jeszcze jakiegoś przeziębienia. Już wystarczy, że mam katar...
szona lubi tę wiadomość
Czarek już z nami 🥳 24.11.2021 3270/56
Rozalka już z nami 🥳 24.11.2023 3480/54
👩❤️💋👨Starania od września 2017r. z przerwą na cały 2019r.
💔Poronienie zatrzymane - 11.2017, 09.2018
💔Ciąża biochemiczna - 05.2018, 06.2018, 12.2018, 07.2020, 11.2020, 12.2020, 02.2023
😷PCOS, IO, niedoczynność tarczycy, brak ochrony zarodka
💉Szczepienia limfocytami męża -> alloMLR 0% -> szczepienia pullowane -> alloMLR obcy 84,6%/ mąż 60,6% -
Mea wrote:Simons przykro mi że masz dołek a te chłopy to niby pomocne ale czasem jak rzucom tekstem to cycki opadają... Przeczyta taki jeden z drugim coś w necie czy jakaś książkę i już profesor. Mąż mojej przyjaciółki taki jest... Miała problemy z kp później zapalenie jedno po drugim i dziewczyna przeszła na mm bo tak zdecydowała a chłop zamiast ja wesprzeć to obraził się na nią i nie odzywał przez 2 tygodnie 🤦 takiego to tylko wziąć i pierdolnąć patelnia z backhandu.
Anna zdrowiejcie szybko, super że szybko zareagowałas i trafiłaś na spoko lekarkeCzarek już z nami 🥳 24.11.2021 3270/56
Rozalka już z nami 🥳 24.11.2023 3480/54
👩❤️💋👨Starania od września 2017r. z przerwą na cały 2019r.
💔Poronienie zatrzymane - 11.2017, 09.2018
💔Ciąża biochemiczna - 05.2018, 06.2018, 12.2018, 07.2020, 11.2020, 12.2020, 02.2023
😷PCOS, IO, niedoczynność tarczycy, brak ochrony zarodka
💉Szczepienia limfocytami męża -> alloMLR 0% -> szczepienia pullowane -> alloMLR obcy 84,6%/ mąż 60,6%