W oczekiwaniu na rozwiązanie (klub AA) 💚
-
WIADOMOŚĆ
-
KK ja mam zamiar zapakować się w średnią plus mam kuferek do walizki i pampki mam zamiar przetransportować poza walizką....czy miejsca mi wystarczy tego nie wiem.. Mój szlafrok już dużo miejsca zabiera, bo mam takiego misia... A nie chce nowego kupować, bo ja i tak mało co korzystam ze szlafroka, tyle właśnie co na wizyty w szpitalu.* starania od 10.2020
* pozytywny test ciążowy 01.2021
* ciąża obumarła, zabieg łyżeczkowania 03.2021
*24.04.2021 II !
*11.05.2021 mamy serduszko
-
Atena, nie wiem jak ty, ale ja mam L4 niemal do końca listopada 🤣🤣🤣🤣Czarek już z nami 🥳 24.11.2021 3270/56
Rozalka już z nami 🥳 24.11.2023 3480/54
👩❤️💋👨Starania od września 2017r. z przerwą na cały 2019r.
💔Poronienie zatrzymane - 11.2017, 09.2018
💔Ciąża biochemiczna - 05.2018, 06.2018, 12.2018, 07.2020, 11.2020, 12.2020, 02.2023
😷PCOS, IO, niedoczynność tarczycy, brak ochrony zarodka
💉Szczepienia limfocytami męża -> alloMLR 0% -> szczepienia pullowane -> alloMLR obcy 84,6%/ mąż 60,6% -
Bebetka93 wrote:Natka, jak Młody śpi na klacie to przynajmniej też sobie poleżysz... Obyście jakoś dali radę z tym usg, bo podejrzewam, że Mały nie będzie zachwycony 🙄
Jak w ogóle się czujesz? Ja czasami podczas 🐒 ledwo zylam i boję się w sumie, że jak już będę miała dziecko i mnie złapie tak mocno jak czasami potrafiło, to że nie ogarnę 🥺
Właśnie jego nie wyczujesz, bo czasem wstępuje w niego szatan, a czasem jest total lajcik. Ostatnio na USG leżał spokojnie i był dość zainteresowany 🤭 bardziej się obawiam godzinnej podróży samochodem 😬
Co do okresów też miałam takie że umierałam, dziś tylko brzuch lekko ćmi i mam nadzieję że na tym poprzestanie, aczkolwiek jeszcze się porządnie nie rozkręciło..Wiadomość wyedytowana przez autora: 22 listopada 2021, 12:53
08.2020 👼
17.07.2021 👦
22.09.2023 👧
-
Wiesz co, wydaje mi się, że to kwestia usposobienia. Mama pielęgniarka/położna może być konkretna, ale może być też empatyczna i wyrozumiała ☺️ tak samo jak niemedyczna mama może mieć bardzo konkretne podejście 😉 To zależy od człowieka.Simons_cat wrote:Czy ja wiem czy lepiej 😁 moja babcia (taty mama) i ciocia (taty siostra) to położne 😁 mama nie wspomina opieki jakoś super 🤣 fakt, że i szwy babcia wyjęła i mną się zajęły, ale one obie takie szybkie, konkretne i zasadnicze. No to nie było to czego mama wtedy potrzebowała 🤣
Jak tam wizyta położnej?Wiadomość wyedytowana przez autora: 22 listopada 2021, 13:00
Simons_cat lubi tę wiadomość
* starania od 10.2020
* pozytywny test ciążowy 01.2021
* ciąża obumarła, zabieg łyżeczkowania 03.2021
*24.04.2021 II !
*11.05.2021 mamy serduszko
-
Natka, oby wszystko gładko poszło 🙂
Trzymaj się cieplutko. Oby 🐒 Cię oszczędziła i nie dała Ci popalić.
A tak teraz mi się przypomnialo.. Byłaś zainteresowana nosidłem.. Zdecydowałaś się na zakup?
Ja cały czas się zastanawiam nad tym, czy nie wziąć noszenia w nosidle pod uwagę. Na chustę jestem chyba za bardzo roztrzepana i mogłabym mieć problem z motaniem, ale nosidło to co innego 🙂* starania od 10.2020
* pozytywny test ciążowy 01.2021
* ciąża obumarła, zabieg łyżeczkowania 03.2021
*24.04.2021 II !
*11.05.2021 mamy serduszko
-
Do 1.12 mi lekarz wypisał. Ale i tak on praktykuje wizyty do końca.Simons_cat wrote:Atena, nie wiem jak ty, ale ja mam L4 niemal do końca listopada 🤣🤣🤣🤣
Zobaczymy co powie w środę.
Simons_cat lubi tę wiadomość
24.03 (11dpo) ⏸️
15.04 - jest ❤️ CRL- 0.88 cm
29.04- CRL - 2,31 cm
20.05(prenatalne) - CRL-5,63 cm
8.06.- CRL- 9.73cm
16.06 - 160g ♀️
6.07- 246g
8.07-270g
15.07- II prenatalne- 300g Księżniczki ❤️
28.07 - 440g cudu ❤️
17.08(25+0)-721g
3.09 (27+3) - 960g
8.09 - III usg (28+2)- 1055g 🍀
30.09.2021 (31+3) - 1600g
17.11.2021 (38+2)- 2773g
5.12.2021 (40+6)- 2930g
53 cm piękna księżniczka 💕👶 -
Atenko, a dzieje się coś u Ciebie w ogóle czy jak na razie nic a nic?Atena37 wrote:Do 1.12 mi lekarz wypisał. Ale i tak on praktykuje wizyty do końca.
Zobaczymy co powie w środę.
Macie już jakąś koncepcję na imię? 🙂* starania od 10.2020
* pozytywny test ciążowy 01.2021
* ciąża obumarła, zabieg łyżeczkowania 03.2021
*24.04.2021 II !
*11.05.2021 mamy serduszko
-
Simons_cat wrote:Ja mam średnią i jest na full zapakowana, a nie mam rzeczy typu rożek, ubranka, jakaś zabawka - bo to widziałam w walizce koleżanki 🤣 u mnie nie ma na to miejsca
wczoraj nawet pampersy Babydream wymieniłam na pampers za grosz, bo mniejsze opakowanie 🤣🤣
Zabawka?! 😅7 cs - cb
25 cs - ⏸
6t1d - jest ❤️!
12t3d - prenatalne 👧🏼
3.10.2021 r. Detonacja! ❤️
10 cs - ⏸️
12t5d - prenatalne 👶🏼
30.06.2025 r. Detonacja! ❤️
Zes*am się, a nie dam się 💪
https://ovufriend.pl/pamietnik/ze-ram-sie-a-nie-dam-sie,3846.html -
Bebetka93 wrote:Atenko, a dzieje się coś u Ciebie w ogóle czy jak na razie nic a nic?
Macie już jakąś koncepcję na imię? 🙂
Z mieniem to będzie Lilianna.
Mój tak do niej mówi...
Czasami w nocy mnie ciągnie brzuch okresowo, dziś też było w nocy ciekawie, ale mogłam się tego spodziewać bo 5h (od 18- 23)siedziałam na konsultacjach on line z moimi dyplomantami.
Od razu mi się nastrój poprawił, za to mała się zemściła na jelitach i pachwinie.
Już dwa tygodnie temu lekarz mówił że szyjka (2,5 cm) miękka, scentralizowana, mała wparta w kanał rodny. Z kolei w zeszła środę niby że szyjka "widać że pracuje" - co kokwiek to znaczy, ale ma 3cm. Nie wiem jakim cudem.
Już do tych wszystkich pomiarów, jak i wagi małej podchodzę z dystansem.
Niech wychodzi jak najszybciej, bo zaczynam sobie głupoty wkręcać, i lepiej dla mnie abym już wiedziała czy jest zdrowa i jak wygląda.
Niby na usg jest wszystko ok. 3 prenatalne zrobione, ale... No właśnie tu mi zaczyna mocno przeszkadzać moje wykształcenie medyczne...
Stres, to wyrzut kortyzolu a to hamuje oksytocyne (czyli akcje porodową) stąd stres i w ciazy i w karmieniu źle działa.
Mój się śmieje ze bym musiała w Tatry pojechać, zobaczyć góry, pójść na spacer i od razu by ruszyło.
Góry działają na mnie mega relaksująco 😃
Bebetka93 lubi tę wiadomość
24.03 (11dpo) ⏸️
15.04 - jest ❤️ CRL- 0.88 cm
29.04- CRL - 2,31 cm
20.05(prenatalne) - CRL-5,63 cm
8.06.- CRL- 9.73cm
16.06 - 160g ♀️
6.07- 246g
8.07-270g
15.07- II prenatalne- 300g Księżniczki ❤️
28.07 - 440g cudu ❤️
17.08(25+0)-721g
3.09 (27+3) - 960g
8.09 - III usg (28+2)- 1055g 🍀
30.09.2021 (31+3) - 1600g
17.11.2021 (38+2)- 2773g
5.12.2021 (40+6)- 2930g
53 cm piękna księżniczka 💕👶 -
Nooo 😳 nawet chyba dwie. Jakieś pluszowe. 🙈 Nie wiem po co ona to dała, ale już nie chciałam jej tego wybijać z głowy 😅 podpytalam później, co z tym zrobić, bo to tylko bakterie szpitalne złapie. Powiedziała, że wypierane i tyle. Cóż, jej walizka 😁szona wrote:Zabawka?! 😅Czarek już z nami 🥳 24.11.2021 3270/56
Rozalka już z nami 🥳 24.11.2023 3480/54
👩❤️💋👨Starania od września 2017r. z przerwą na cały 2019r.
💔Poronienie zatrzymane - 11.2017, 09.2018
💔Ciąża biochemiczna - 05.2018, 06.2018, 12.2018, 07.2020, 11.2020, 12.2020, 02.2023
😷PCOS, IO, niedoczynność tarczycy, brak ochrony zarodka
💉Szczepienia limfocytami męża -> alloMLR 0% -> szczepienia pullowane -> alloMLR obcy 84,6%/ mąż 60,6% -
Atenko, to ja bym chętnie się z Tobą w te Tatry wybrała, uwielbiam je 💓
Przypomniałam sobie właśnie zimową wyprawkę na Trzydniowiański, albo nad Czarny Staw Gąsienicowy 🥰 ale było wtedy super 🥰
A może w tym właśnie jest klucz. Wiadomo, że teraz nie pojedziesz, ale pooglądaj sobie jakieś zdjęcia z wyjazdów, albo chociaż jeden z miliona filmików na youtube z jakiegoś szlaku. Ja kiedyś te filmiki traktowałam jako rozeznanie terenu i czy dam radę 😁 ale coś czuję, że przed porodem będą wjeżdżać w ramach relaksu.
Dziękuję, nie pomyślałam o tym wcześniej 🙂
Atena37 lubi tę wiadomość
* starania od 10.2020
* pozytywny test ciążowy 01.2021
* ciąża obumarła, zabieg łyżeczkowania 03.2021
*24.04.2021 II !
*11.05.2021 mamy serduszko
-
Byłam dzisiaj na dłuższym spacerze (ok 3km więc jak na mnie teraz to już sporo, bo ostatnio trochę zmniejszyła mi się aktywność.. Wcześniej to było codzienne minimum..) i boli mnie teraz spojenie łonowe i mam wrażenie, że całe "podwozie".. Nie wiem czy szyjka, czy mięśnie dna miednicy czy co... Eh 🙄 nie boli jak leżę..* starania od 10.2020
* pozytywny test ciążowy 01.2021
* ciąża obumarła, zabieg łyżeczkowania 03.2021
*24.04.2021 II !
*11.05.2021 mamy serduszko
-
Bebetka, ja zaczęłam faktycznie w zeszłym tygodniu, sle dużo rzeczy jeszcze kupuje i po prostu wrzucam do walizki. Brakuje mi jeszcze aptecznych rzeczy- podpasek, pampersow. Dziś dokupilam białą czekoladę, chupa chupsy, mus owocowy, nutelle mini (AnnaMaria chyba polecała😂)
Co do spacerów to ja ostatnio robię po 8-10 tys kroków i tez pod koniec dnia ledwo żyje. Moje stopy nie są przyzwyczajone do dźwigania tylu kilogramów 😂
K&K, ja podobnie jak Bebetka pakuje się do średniej walizki i torby na poród
25.12.2020 (8cs)- 8tc [*]
10.05.2021-⏸🥰 ➡️14dpo bhcg 467➡️ 18dpo bhcg 2523
19.01.2022- synek na Świecie 💙 55 cm i 3600g szczęścia -
Bebetka93 wrote:Natka, oby wszystko gładko poszło 🙂
Trzymaj się cieplutko. Oby 🐒 Cię oszczędziła i nie dała Ci popalić.
A tak teraz mi się przypomnialo.. Byłaś zainteresowana nosidłem.. Zdecydowałaś się na zakup?
Ja cały czas się zastanawiam nad tym, czy nie wziąć noszenia w nosidle pod uwagę. Na chustę jestem chyba za bardzo roztrzepana i mogłabym mieć problem z motaniem, ale nosidło to co innego 🙂
Kurczę nie, bo Kokoszka mi zalega z odpowiedzią! Halo halo!
Kokoszka do tablicy!
Ja nie mam nerwów do chusty, pierdzielnela bym to w kąt i tak to by się skończyło jestem pewna 😇08.2020 👼
17.07.2021 👦
22.09.2023 👧
-
Położna byla. Zbadała mnie. Rozwarcie wcale się nie zrobiło większe, jest na opuszek. 🙄 Szyjka miękka, ale cały czas odgięta, więc ona ją próbowała trochę ruszyć. Bolało.
Ale jak już bardzo bolało to przestała. Powiedziała, żeby się nastawić, że w szpitalu będzie bardziej bolesne badanie. 😔 I gdzie ten mój wysoki próg bólu? 😅
Koło 12:00 zaczął mi czop odchodzić. No coś tam się dzieje, ale póki co niewiele. Byłam łazić po schodach, umyłam kwiatki liście, przyciskami pelargonie na balkonie, wytarlam kurze 🤣 Już nie mam co robić. 😅
A i położna powiedziała, że bardziej by obstawiała, że poród by się zaczął czwartek/piątek.
Zobaczę jak to jutro będzie wyglądało na tej izbie. Teoretycznie termin z miesiączki był 17, więc może jeszcze pozwolą na jeden dzień wrócić do domu. 😅
Bebetka93 lubi tę wiadomość
Czarek już z nami 🥳 24.11.2021 3270/56
Rozalka już z nami 🥳 24.11.2023 3480/54
👩❤️💋👨Starania od września 2017r. z przerwą na cały 2019r.
💔Poronienie zatrzymane - 11.2017, 09.2018
💔Ciąża biochemiczna - 05.2018, 06.2018, 12.2018, 07.2020, 11.2020, 12.2020, 02.2023
😷PCOS, IO, niedoczynność tarczycy, brak ochrony zarodka
💉Szczepienia limfocytami męża -> alloMLR 0% -> szczepienia pullowane -> alloMLR obcy 84,6%/ mąż 60,6% -
To ja też tak mam, jak leżę/siedzę nie boli, ale jak tylko wstaję, żeby gdzieś iść to masakra.Bebetka93 wrote:Byłam dzisiaj na dłuższym spacerze (ok 3km więc jak na mnie teraz to już sporo, bo ostatnio trochę zmniejszyła mi się aktywność.. Wcześniej to było codzienne minimum..) i boli mnie teraz spojenie łonowe i mam wrażenie, że całe "podwozie".. Nie wiem czy szyjka, czy mięśnie dna miednicy czy co... Eh 🙄 nie boli jak leżę.. Taki zakwasowy ten ból.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 22 listopada 2021, 16:09
Bebetka93 lubi tę wiadomość
Czarek już z nami 🥳 24.11.2021 3270/56
Rozalka już z nami 🥳 24.11.2023 3480/54
👩❤️💋👨Starania od września 2017r. z przerwą na cały 2019r.
💔Poronienie zatrzymane - 11.2017, 09.2018
💔Ciąża biochemiczna - 05.2018, 06.2018, 12.2018, 07.2020, 11.2020, 12.2020, 02.2023
😷PCOS, IO, niedoczynność tarczycy, brak ochrony zarodka
💉Szczepienia limfocytami męża -> alloMLR 0% -> szczepienia pullowane -> alloMLR obcy 84,6%/ mąż 60,6% -
Simons mnie mówili, że takie rozwieranie szyjki jest bez sensu bo i tak dziecko się musi od góry przepchnąć i tak zrobić rozwarcie i nic go nie obchodzi co na dole robią. Ale co położna to inne zdanie. Mam nadzieję, że Czarek po prostu chce Cię wziąć z zaskoczenia i nie będzie czekał tyle. Chociaż zimno na dworze, rozumiem go, że nie chce opuszczać ciepłego kolum 😁
Ja właśnie przyjechałam pod szpital na kwalifikacje i stresuję się jakbym przyjechała potwierdzić ciążę. Nie wiem czemu, pewnie dlatego, że nigdy tu nie byłam i nie znam lekarza. Albo uświadomiłam sobie, że poród coraz bliżej i to zdarzy się naprawdę, a nie tylko w jakiejś nienadchodzacej przyszłości.
A! I mam GBS ujemny, ale nie wiem czy nie będę musiała powtórzyć bo miałam robiony 34+1.Wiadomość wyedytowana przez autora: 22 listopada 2021, 16:22
Atena37 lubi tę wiadomość
Hashimoto, IO, hiperinsulinemia
Czynnik V (R2), MTHFR C677T, PAI-1 4G - hetero
10.19 - cb
02.20 - cp, wycięty jajowód
04.21 - II
7.12.21 - Aleksy 53cm, 2680 g
7/8.23 - cb
15.2.24 - II
30.10.24 - Maksym 56cm, 3800 g 💙
-
Dobre określenie, taki ból jak na zakwasy. Ale ja dopiero kończę 34tc 🙄Simons_cat wrote:To ja też tak mam, jak leżę/siedzę nie boli, ale jak tylko wstaję, żeby gdzieś iść to masakra. Taki zakwasowy ten ból.
Akurat jutro mam fizjo i położną to się trochę podpytam. Szczerze, to przestraszyłam się, bo tu niby szyjka długa i w ogóle, ale no boli mnie i nie wiem czy próbować to po prostu przetrwać i robić swoje i się ruszać czy powinnam jednak się trochę oszczędzić.
Martyna, to na pewno nie było 8tys kroków 🙈 A o stopach to nawet nie będę wspominać, bo one już od dawna mają dosyć mojej wagi 🙄 puchną i bolą, już się nawet przyzwyczaiłam..* starania od 10.2020
* pozytywny test ciążowy 01.2021
* ciąża obumarła, zabieg łyżeczkowania 03.2021
*24.04.2021 II !
*11.05.2021 mamy serduszko
-
Gbs jest ważny chyba 5-6 tygodni. Może nie będziesz musiała. Dopytaj dzisiajmiska122 wrote:Simons mnie mówili, że takie rozwieranie szyjki jest bez sensu bo i tak dziecko się musi od góry przepchnąć i tak zrobić rozwarcie i nic go nie obchodzi co na dole robią. Ale co położna to inne zdanie. Mam nadzieję, że Czarek po prostu chce Cię wziąć z zaskoczenia i nie będzie czekał tyle. Chociaż zimno na dworze, rozumiem go, że nie chce opuszczać ciepłego kolum 😁
Ja właśnie przyjechałam pod szpital na kwalifikacje i stresuję się jakbym przyjechała potwierdzić ciążę. Nie wiem czemu, pewnie dlatego, że nigdy tu nie byłam i nie znam lekarza. Albo uświadomiłam sobie, że poród coraz bliżej i to zdarzy się naprawdę, a nie tylko w jakiejś nienadchodzacej przyszłości.
A! I mam GBS ujemny, ale nie wiem czy nie będę musiała powtórzyć bo miałam robiony 34+1. Powodzenia 🙂
Wiadomość wyedytowana przez autora: 22 listopada 2021, 16:32
Czarek już z nami 🥳 24.11.2021 3270/56
Rozalka już z nami 🥳 24.11.2023 3480/54
👩❤️💋👨Starania od września 2017r. z przerwą na cały 2019r.
💔Poronienie zatrzymane - 11.2017, 09.2018
💔Ciąża biochemiczna - 05.2018, 06.2018, 12.2018, 07.2020, 11.2020, 12.2020, 02.2023
😷PCOS, IO, niedoczynność tarczycy, brak ochrony zarodka
💉Szczepienia limfocytami męża -> alloMLR 0% -> szczepienia pullowane -> alloMLR obcy 84,6%/ mąż 60,6%
