X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W oczekiwaniu na testowanie W oczekiwaniu na rozwiązanie (klub AA) 💚
Odpowiedz

W oczekiwaniu na rozwiązanie (klub AA) 💚

Oceń ten wątek:
  • szona Autorytet
    Postów: 7817 17150

    Wysłany: 6 stycznia 2022, 21:01

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    kokoszka31 wrote:
    U nas o dziwo kupki miały normlany wygląd, ale ewidentnie mieliśmy okropne bóle brzucha.. nie mogłam niczym ukoić płaczu.. aż się zanosił.. cały czerwony, już prawie na IP jechałam.. na samą myśl o tym mi słabo i boję się drugiej dawki. Generalnie wśród moich znajomych nikt nie miał żadnych nieprzyjemnych historii po tym szczepieniu, tak więc nikogo nie zniechęcam, to bardzo ważne szczepienie i trzeba je zrobić, ale właśnie czasem komuś coś się po nich niefajnego może zdarzyć..

    Dawno tu Natki nie było, zaczynam się martwić. Natka-hop hop daj znać!!!

    U nas ta kupa była normalna, tylko ogromna. Poprzedzona przelewaniem w brzuchu, ale bez płaczu. A że szambo wybiło po 2, brudząc wszystkie części garderoby 😅 to trochę wojowania było.

    Ale wcale się nie dziwię, że masz obawy :/

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 6 stycznia 2022, 21:03

    kokoszka31, Simons_cat lubią tę wiadomość

    age.png

    preg.png

    7 cs - cb
    25 cs - ⏸
    6t1d - jest ❤️!
    12t3d - prenatalne 👧🏼

    3.10.2021 r. Detonacja! ❤️

    10 cs - ⏸️
    12t5d - prenatalne 👶🏼

    Zes*am się, a nie dam się 💪
    https://ovufriend.pl/pamietnik/ze-ram-sie-a-nie-dam-sie,3846.html
  • Simons_cat Autorytet
    Postów: 8138 9940

    Wysłany: 6 stycznia 2022, 21:16

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    szona wrote:
    U nas ta kupa była normalna, tylko ogromna. Poprzedzona przelewaniem w brzuchu, ale bez płaczu. A że szambo wybiło po 2, brudząc wszystkie części garderoby 😅 to trochę wojowania było.

    Ale wcale się nie dziwię, że masz obawy :/
    Przepraszam, ale🤣🤣🤣🤣🤣🤣🤣

    szona lubi tę wiadomość

    Czarek już z nami 🥳 24.11.2021 3270/56

    age.png

    Rozalka już z nami 🥳 24.11.2023 3480/54

    age.png
    👩‍❤️‍💋‍👨Starania od września 2017r. z przerwą na cały 2019r.

    💔Poronienie zatrzymane - 11.2017, 09.2018
    💔Ciąża biochemiczna - 05.2018, 06.2018, 12.2018, 07.2020, 11.2020, 12.2020, 02.2023

    😷PCOS, IO, niedoczynność tarczycy, brak ochrony zarodka
    💉Szczepienia limfocytami męża -> alloMLR 0% -> szczepienia pullowane -> alloMLR obcy 84,6%/ mąż 60,6%
  • kokoszka31 Autorytet
    Postów: 1886 2428

    Wysłany: 6 stycznia 2022, 21:20

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    A w ogóle jeszcze nie pisałam Wam, że chyba znaleźliśmy przyczynę dziwnych zachowań Szymka.. jakoś od 2 tyg zaczął nam ulewac tak 2h po karmieniu takim przezroczystym płynem..do tej pory nigdy nie ulewal.. do tego zaczął być turbo niespokojny w dzień, nieodkladalny wręcz.. jak się okazuje jest coś takiego jak refluks cichy. Charakteryzuje się tym, że dziecko nie ulewa ale treść cofa się do przełyku powodując podrażnienie i ból.. nasilenie następuje ok. 3-4mc życia i wtedy może zacząć ulewac na zewnątrz. Dodatkowo obraz USG może nic nie wskazywać (robiliśmy kilka tygodni temu)..Dostaliśmy narazie syrop gastrotuss.. tak więc dziewczyny, jeśli dzieciaki się prężą przy butli/cycu co kilka dni, nie chcą być odkładane na płasko, warto się zastanowić czy to nie to..

    age.png
  • szona Autorytet
    Postów: 7817 17150

    Wysłany: 6 stycznia 2022, 21:59

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    kokoszka31 wrote:
    A w ogóle jeszcze nie pisałam Wam, że chyba znaleźliśmy przyczynę dziwnych zachowań Szymka.. jakoś od 2 tyg zaczął nam ulewac tak 2h po karmieniu takim przezroczystym płynem..do tej pory nigdy nie ulewal.. do tego zaczął być turbo niespokojny w dzień, nieodkladalny wręcz.. jak się okazuje jest coś takiego jak refluks cichy. Charakteryzuje się tym, że dziecko nie ulewa ale treść cofa się do przełyku powodując podrażnienie i ból.. nasilenie następuje ok. 3-4mc życia i wtedy może zacząć ulewac na zewnątrz. Dodatkowo obraz USG może nic nie wskazywać (robiliśmy kilka tygodni temu)..Dostaliśmy narazie syrop gastrotuss.. tak więc dziewczyny, jeśli dzieciaki się prężą przy butli/cycu co kilka dni, nie chcą być odkładane na płasko, warto się zastanowić czy to nie to..

    O tym refluksie ukrytym pisałam jakiś czas temu, w kontekście poduszek typu klin. Weronice też znowu nasiliło się ulewanie. Gdy śpi, cofka potrafi ją wybudzić. Na razie, odpukać, daje się odłożyć. Ostatnio pediatra też zalecił nam gastrotuss, jeśli problem będzie się nasilał. Na razie obserwuję. Odkąd problemy z karmieniem łącze z jej brzuchem, jest nam łatwiej - po prostu karmiąc kilka razy ją odbijam. Zobaczymy co będzie dalej 🥶

    age.png

    preg.png

    7 cs - cb
    25 cs - ⏸
    6t1d - jest ❤️!
    12t3d - prenatalne 👧🏼

    3.10.2021 r. Detonacja! ❤️

    10 cs - ⏸️
    12t5d - prenatalne 👶🏼

    Zes*am się, a nie dam się 💪
    https://ovufriend.pl/pamietnik/ze-ram-sie-a-nie-dam-sie,3846.html
  • kokoszka31 Autorytet
    Postów: 1886 2428

    Wysłany: 6 stycznia 2022, 22:01

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    O masz.. jakoś pewnie przeoczyłam.. z tymi dziećmi to naprawdę wyższa szkoła jazdy. Matka natura ostro zjebala z tym układem pokarmowym u niemowląt.
    A powiedz mi, jak idzie Ci podawanie tego syropy? Jakieś patenty?

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 6 stycznia 2022, 22:01

    age.png
  • Simons_cat Autorytet
    Postów: 8138 9940

    Wysłany: 6 stycznia 2022, 22:01

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Właśnie się okazało, że jestem złą matką, bo nie tknęło mnie wcześniej, żeby sprawdzić sobie ranking mleka modyfikowanego... 🙄🙄🙄 No i teraz się zastanawiam czy nie zmienić tego naszego. Tylko kurcze boję się problemów, bo na tym naszym nic Czarkowi nie jest z brzuszkiem. 😔 Ale patrząc na skład to jednak lepiej dla niego, żeby pił coś innego, mimo że wypija może połowę zalecanej maksymalnej porcji jaka jest podana w tabelce na puszce. Dramat, czemu mnie to wcześniej nie tknęło... 🤦🤦🤦

    To teraz proszę jeszcze o głosy: Nan (jeśli nan to które) czy Bebilon Profutura 😅

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 6 stycznia 2022, 22:06

    Czarek już z nami 🥳 24.11.2021 3270/56

    age.png

    Rozalka już z nami 🥳 24.11.2023 3480/54

    age.png
    👩‍❤️‍💋‍👨Starania od września 2017r. z przerwą na cały 2019r.

    💔Poronienie zatrzymane - 11.2017, 09.2018
    💔Ciąża biochemiczna - 05.2018, 06.2018, 12.2018, 07.2020, 11.2020, 12.2020, 02.2023

    😷PCOS, IO, niedoczynność tarczycy, brak ochrony zarodka
    💉Szczepienia limfocytami męża -> alloMLR 0% -> szczepienia pullowane -> alloMLR obcy 84,6%/ mąż 60,6%
  • Simons_cat Autorytet
    Postów: 8138 9940

    Wysłany: 6 stycznia 2022, 22:03

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    kokoszka31 wrote:
    O masz.. jakoś pewnie przeoczyłam.. z tymi dziećmi to naprawdę wyższa szkoła jazdy. Matka natura ostro zjebala z tym układem pokarmowym u niemowląt.
    A powiedz mi, jak idzie Ci podawanie tego syropy? Jakieś patenty?
    Albo z naszymi miednicami i główkami dzieci 🤪 podobno ciąża powinna trwać te 3 miesiące dłużej właśnie ze względu na układ pokarmowy, ale wtedy dziecko by się nie przecisnęło i jest jak jest 😁😁

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 6 stycznia 2022, 22:04

    kokoszka31 lubi tę wiadomość

    Czarek już z nami 🥳 24.11.2021 3270/56

    age.png

    Rozalka już z nami 🥳 24.11.2023 3480/54

    age.png
    👩‍❤️‍💋‍👨Starania od września 2017r. z przerwą na cały 2019r.

    💔Poronienie zatrzymane - 11.2017, 09.2018
    💔Ciąża biochemiczna - 05.2018, 06.2018, 12.2018, 07.2020, 11.2020, 12.2020, 02.2023

    😷PCOS, IO, niedoczynność tarczycy, brak ochrony zarodka
    💉Szczepienia limfocytami męża -> alloMLR 0% -> szczepienia pullowane -> alloMLR obcy 84,6%/ mąż 60,6%
  • szona Autorytet
    Postów: 7817 17150

    Wysłany: 6 stycznia 2022, 22:52

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    kokoszka31 wrote:
    O masz.. jakoś pewnie przeoczyłam.. z tymi dziećmi to naprawdę wyższa szkoła jazdy. Matka natura ostro zjebala z tym układem pokarmowym u niemowląt.
    A powiedz mi, jak idzie Ci podawanie tego syropy? Jakieś patenty?

    Na razie nie podaję, bo u niej problematyczne bywa ulewanie, ale odpukać - daje się odłożyć i nie płacze w tej pozycji. Gdyby ulewala mocniej, podam. Zgadzam się, to kształtowanie się układu pokarmowego to hardkor często ;/

    kokoszka31 lubi tę wiadomość

    age.png

    preg.png

    7 cs - cb
    25 cs - ⏸
    6t1d - jest ❤️!
    12t3d - prenatalne 👧🏼

    3.10.2021 r. Detonacja! ❤️

    10 cs - ⏸️
    12t5d - prenatalne 👶🏼

    Zes*am się, a nie dam się 💪
    https://ovufriend.pl/pamietnik/ze-ram-sie-a-nie-dam-sie,3846.html
  • Monia1987 Koleżanka
    Postów: 70 16

    Wysłany: 6 stycznia 2022, 23:39

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Simons a jakie macie mleko ? U nas po nanie były problemy z brzuszkiem

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 7 stycznia 2022, 00:32

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Simons_cat wrote:
    Właśnie się okazało, że jestem złą matką, bo nie tknęło mnie wcześniej, żeby sprawdzić sobie ranking mleka modyfikowanego... 🙄🙄🙄 No i teraz się zastanawiam czy nie zmienić tego naszego. Tylko kurcze boję się problemów, bo na tym naszym nic Czarkowi nie jest z brzuszkiem. 😔 Ale patrząc na skład to jednak lepiej dla niego, żeby pił coś innego, mimo że wypija może połowę zalecanej maksymalnej porcji jaka jest podana w tabelce na puszce. Dramat, czemu mnie to wcześniej nie tknęło... 🤦🤦🤦

    To teraz proszę jeszcze o głosy: Nan (jeśli nan to które) czy Bebilon Profutura 😅

    My zmienialiśmy kilka razy mleko ale to ze względu na to że mały źle po nim się czuł. Po Nan opti pro były kupki za rzadkie, sraczkowate. A po Babilonie tylko advance mały miał znowu zatwardzenie. Modne jest mleko z hipa i każdy je chwalił a po nim mały miał kupę jak suche bobki. Jedynie enfamil u nas się sprawdził, jest bardzo delikatny dla brzuszka i nie tłusty. Na pewno nie jesteś złą matką jeśli martwisz się czy twoje dziecko ma dobre mleczko 🙂❤️.

  • Marienn Autorytet
    Postów: 2386 1020

    Wysłany: 7 stycznia 2022, 01:08

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Simons a jakie uzywacie? Zmiana mleka nie jest najlatwiejsza podobno 🙈 ale nie wiem bo nie przechodzilam, natomiast powiem ci ciekawostke..
    My jestesmy na Bebilon. (Zagraniczny ale ten sam podobno)
    W szpitalu podawali takie buteleczki gotowe co trzeba tylko wstrzasnac. A ze karmilam kp+kpi to tez dokarmialam tymi buteleczkami bo nie mialam pokarmu.
    Po powrocie do domu kupilam 10 tych buteleczek gotowych bo nie wiedzialam jak rozrabia sie mleko z proszku i czy dam rade w nocy to robic itp, wolalam gotowce. 😅😂i tak ciagnelismy na tych gotowych butelkach 2 miesiace gdzie kazdy mowil ze one niezdrowe bo przeciez to gotowce... fakt ze one sa drozsze chyba niz proszek ale balam sie ze nie poradze bez nich....
    Caly czas bylismy i jestesmy na kp+kpi+mm
    Wkoncu w polowie grudnia dostalismy maszyne do mm na prezent i kupilismy proszek do robienia Bebilon.
    I teraz.. niby to samo, niby jedno i drugie sklad identyko,
    A jak podawac zaczelam te rozrabiane to mala prezyla sie, dziwne kupki i jakies ulewanie....
    Wiec zaczelam podawac raz gotowy bebilon , raz mieszane z proszku.... i takim sposobem sie uspokoilo...
    Do dzis uzywamy obu wersji po karmieniu kp.
    😁 Ja sobie ich chwale, nigdy mala nie miala problemu po tej marce :) chociaz nie wiem nawet jak stoja w rankingu bo nigdy nie sprawdzalam to jestem za. (I nie uzywamy tej wersji pro tylko zwykla.)

    I lubie ich za to ze maja te gotowe buteleczki, bo jak gdzies ide z Klarcia to nie rozrabiamy u kogos nic tylko wyciagamy gotowca ;)

    :)

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 7 stycznia 2022, 01:14

    👩 31l. + 👱‍♂️ 31l.
    ___________________
    Klara <3
    Na świecie od 20.10.2021

    3jvzuay3bzpctkp6.png
  • Natka95 Autorytet
    Postów: 2392 3592

    Wysłany: 7 stycznia 2022, 01:12

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kokoszka, jestem, jestem dziękuję za troskę :) ale jak możesz się domyślić nie wyrabiam na zakrętach...
    I witam w klubie refluksowych dzieci, nie zazdroszczę :(

    Aaa nie pisze też bo tak jak wspominałam nie chce wiecznie narzekać jak jakaś niewdzięczna matka🤷 moje dziecko to diabeł wcielony, gdzie byśmy nie poszli to słyszę "no ale on niespokojny", "ale nerwowy", "no strasznie niespokojny" 😡 nasłucham się tego, biorę sobie do głowy i wymyślam mu jakieś choroby łącznie z przeróżnymi zaburzeniami już... Mąż się wkurza już na mnie bo jakoś sobie tak ubzduralam przez to wszystko i nie umiem wyhamować...

    O ile nocki u nas są ok, bo mamy jedną max dwie pobudki, tak w dzień hmmmm
    .. jęki, stęki, płaczki, wieczne niezadowolenie i wszystko na nie. Młody przekręca się na brzuch i pływa jakby chciał cudownie polecieć do przodu, a że to tak nie działa to jest wkurw i jęczenie. Nie ogarnia jeszcze pełzania, nie wiem w sumie czy z takim podejściem kiedykolwiek ogarnie coś więcej... nie mam czasu gotować ani sprzątać więc moje życie wygląda nadal jak z noworodkiem - czekam aż wróci mąż, żeby go przejął..

    To tak w skrócie. Tylko nie piszcie mi please, że mi współczujecie, albo wam przykro - choć to bardzo doceniam :*, aleeee już za często to słyszę ;)

    08.2020 👼
    17.07.2021 👦
    22.09.2023 👧
    age.png
    age.png
  • Księgowa Autorytet
    Postów: 8760 11215

    Wysłany: 7 stycznia 2022, 01:26

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Natka, skojarzyło mi się to:

    https://mamafizjoterapeuta.pl/2018/04/10/plywanie/

    Hashimoto + GB.
    Trombofilia (PAI-1 4G homo, czynnik II protrombiny hetero, obnizone bialko S).
    Nadciśnienie, arytmia.
    _______________________________________________
    Po ponad 2 latach starań:
    Moja mała wojowniczka 💜
    22.02.2022 (36+2)
    _______________________________________________
    Druga dzielna dziewczynka ❤️
    29.11.2023 (38+4)
    _______________________________________________
    Nasz aniołeczek 👼
    20.07.2024 💔 (18+1)
  • Magdalena29 Autorytet
    Postów: 961 2039

    Wysłany: 7 stycznia 2022, 05:20

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    kokoszka31 wrote:
    A w ogóle jeszcze nie pisałam Wam, że chyba znaleźliśmy przyczynę dziwnych zachowań Szymka.. jakoś od 2 tyg zaczął nam ulewac tak 2h po karmieniu takim przezroczystym płynem..do tej pory nigdy nie ulewal.. do tego zaczął być turbo niespokojny w dzień, nieodkladalny wręcz.. jak się okazuje jest coś takiego jak refluks cichy. Charakteryzuje się tym, że dziecko nie ulewa ale treść cofa się do przełyku powodując podrażnienie i ból.. nasilenie następuje ok. 3-4mc życia i wtedy może zacząć ulewac na zewnątrz. Dodatkowo obraz USG może nic nie wskazywać (robiliśmy kilka tygodni temu)..Dostaliśmy narazie syrop gastrotuss.. tak więc dziewczyny, jeśli dzieciaki się prężą przy butli/cycu co kilka dni, nie chcą być odkładane na płasko, warto się zastanowić czy to nie to..

    My mieliśmy coś na podobę. Minęło wraz z "wiekiem" ale był dramat. Też używaliśmy tego syropu i u nas to był większy nerw i płacz niż bez niego... jedynie miałam wrażenie, że troszkę pozwoliło się to odbudować podrażnionym kwasem tkankom, bo oblepiło przełyk itd. Warto przy obserwować zwłaszcza chciwe i żarłoczne dzieci. Luśka najpierw dużo ulewała, potem przestała i zaczął się dramat. Zauważyłam, że się kwasi i przejada i właśnie chce być pionowo bo inaczej krzyk total. Nam najbardziej pomagało noszenie jej pionowo tak przez 20-30 minut po karmieniu. Był jakiś kosmos bo ja o 22-23 jak mąż wracał z pracy to już byłam na granicy wytrzymałości i chciałam żeby ktoś mnie dobił... bardzo się cieszę, że to minęło, bo bym chyba ocipiała

    Madziandzia

    Starania o pierwszą dzidzię od 10.2018

    Hashimoto, IO, jajowody drożne, owulacje są

    Mąż - żpn II stopień, morfologia 0%, DFI 13,12 , HDS 26,24 , MAR prawidłowy, HBA 82,5%

    22.10.2020 II, beta 197
    24.10.2020 beta 550
    06.11.2020 mamy 3 mm i ❤
    17.12.2020 6,2 cm człowieka 😍
    11.02.2021 340 g zdrowej dziewuszki 💗
    23.04.2021 1709 g szczęścia 🥰
    02.06.2021 3100 g wiercipięty 😍
    22.06.2021 3450 g uparciucha 💪🏻
    27.06.2021 jednak 3600 g 😅

    05.07.2021 18:35 Łucja ❤ 56 cm, 3160g, 10/10 🥰

    w5wqdf9hljz4cnwi.png
  • Magdalena29 Autorytet
    Postów: 961 2039

    Wysłany: 7 stycznia 2022, 05:30

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Natka95 wrote:
    Kokoszka, jestem, jestem dziękuję za troskę :) ale jak możesz się domyślić nie wyrabiam na zakrętach...
    I witam w klubie refluksowych dzieci, nie zazdroszczę :(

    Aaa nie pisze też bo tak jak wspominałam nie chce wiecznie narzekać jak jakaś niewdzięczna matka🤷 moje dziecko to diabeł wcielony, gdzie byśmy nie poszli to słyszę "no ale on niespokojny", "ale nerwowy", "no strasznie niespokojny" 😡 nasłucham się tego, biorę sobie do głowy i wymyślam mu jakieś choroby łącznie z przeróżnymi zaburzeniami już... Mąż się wkurza już na mnie bo jakoś sobie tak ubzduralam przez to wszystko i nie umiem wyhamować...

    O ile nocki u nas są ok, bo mamy jedną max dwie pobudki, tak w dzień hmmmm
    .. jęki, stęki, płaczki, wieczne niezadowolenie i wszystko na nie. Młody przekręca się na brzuch i pływa jakby chciał cudownie polecieć do przodu, a że to tak nie działa to jest wkurw i jęczenie. Nie ogarnia jeszcze pełzania, nie wiem w sumie czy z takim podejściem kiedykolwiek ogarnie coś więcej... nie mam czasu gotować ani sprzątać więc moje życie wygląda nadal jak z noworodkiem - czekam aż wróci mąż, żeby go przejął..

    To tak w skrócie. Tylko nie piszcie mi please, że mi współczujecie, albo wam przykro - choć to bardzo doceniam :*, aleeee już za często to słyszę ;)

    Może jego mądrość wyprzedza jego lata? ;)
    U nas Luśka też łapała wkurwa na swoją niesprawność bo np nie potrafiła czegoś złapać albo dosięgnąć albo się właśnie przemieścić. Teraz łapie wkurwa bo nie pozwalam lizać dywanu albo podeszwy kapcia, albo wypierdzielić na siebie zawartości regałów... no i odkąd pełza to po trupach do celu 🤦‍♀️ jak nie czołem przydzwoni to buzią albo nosem. Wczoraj najpierw w podłogę potem w moje kolano a płacz tak żałosny, że mąż chciał mnie rozerwać za to, że nie łapie jej w locie 🥴

    Madziandzia

    Starania o pierwszą dzidzię od 10.2018

    Hashimoto, IO, jajowody drożne, owulacje są

    Mąż - żpn II stopień, morfologia 0%, DFI 13,12 , HDS 26,24 , MAR prawidłowy, HBA 82,5%

    22.10.2020 II, beta 197
    24.10.2020 beta 550
    06.11.2020 mamy 3 mm i ❤
    17.12.2020 6,2 cm człowieka 😍
    11.02.2021 340 g zdrowej dziewuszki 💗
    23.04.2021 1709 g szczęścia 🥰
    02.06.2021 3100 g wiercipięty 😍
    22.06.2021 3450 g uparciucha 💪🏻
    27.06.2021 jednak 3600 g 😅

    05.07.2021 18:35 Łucja ❤ 56 cm, 3160g, 10/10 🥰

    w5wqdf9hljz4cnwi.png
  • kokoszka31 Autorytet
    Postów: 1886 2428

    Wysłany: 7 stycznia 2022, 08:21

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Natka- rozumiem co czujesz.. jesteś mega dzielna babka! To musi kiedyś minąć i jeszcze będzie lepiej.. ale morze cierpliwości to zdecydowanie mało..po to tu jesteśmy żeby się żalić i mówić co nam na sercu leży.. i uwierz mi, ja już miałam nieraz takie zle emocje do Szymcia, że aż mi wstyd.. ale to ludzkie i zupełnie normalne, że matka ma prawo stracić cierpliwość i popaść w dołek..
    Simons- nie zmieniaj mleka jeśli Czaruś dobrze akceptuje bo sobie możecie takiego bigosu narobić, że hej.. uwierz mi, że wszystkie mleka są podobne i nigdy nie masz gwarancji że to po tym "lepszym" nie zacznie boleć go brzuch.. a proces zmiany mleka to około 2-3tyg, więc gdyby coś było nie tak z inną mieszanką to masz miesiąc wyjęty z życia.. bo po odstawieniu mieszkanki po której boli brzuch trzeba czekać 2-3tyg na oczyszczenie się organizmu. Tak więc chwytaj dzień, nie szukaj sobie problemów i ciesz się że Czarusiowi nic nie dolega!

    Marienn, szona, Simons_cat, Natka95, Ayayanee, Cecylia, asiek96 lubią tę wiadomość

    age.png
  • miska122 Autorytet
    Postów: 5334 9226

    Wysłany: 7 stycznia 2022, 08:47

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja u Alka też zaczęłam podejrzewać refluks. Ulewa, niezależnie czy odbijemy czy nie. Pilnuje żeby jadł z głową wyżej, ale nic nie pomaga. Ulewa mlekiem, ale częściej już takim jakby przetrawionym lub śliną. Odkładanie po jedzeniu jest problematyczne, najlepiej żeby był w pionie i nosilabym go tak, jedyny problem że on w dzień je na żądanie co godzinę, więc właściwie nie mogłabym go odłożyc ani na chwilę. Lubi spać na brzuszku na mnie, ale oczywiście też uleje.
    Mamy za 2 tygodnie wizytę u pediatry to porozmawiam o tym. Dzisiaj go jeszcze zważe, ale wydaje mi się, że dobrze przybiera.

    Hashimoto, IO, hiperinsulinemia
    Czynnik V (R2), MTHFR C677T, PAI-1 4G - hetero

    10.19 - cb
    02.20 - cp, wycięty jajowód
    04.21 - II
    7.12.21 - Aleksy 53cm, 2680 g <3
    7/8.23 - cb
    age.png
    15.2.24 - II
    30.10.24 - Maksym 56cm, 3800 g <3 💙
    age.png
  • miska122 Autorytet
    Postów: 5334 9226

    Wysłany: 7 stycznia 2022, 08:49

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Monia1987 korzystałaś z pomocy doradcy od chustonoszenia w naszym mieście?

    Hashimoto, IO, hiperinsulinemia
    Czynnik V (R2), MTHFR C677T, PAI-1 4G - hetero

    10.19 - cb
    02.20 - cp, wycięty jajowód
    04.21 - II
    7.12.21 - Aleksy 53cm, 2680 g <3
    7/8.23 - cb
    age.png
    15.2.24 - II
    30.10.24 - Maksym 56cm, 3800 g <3 💙
    age.png
  • szona Autorytet
    Postów: 7817 17150

    Wysłany: 7 stycznia 2022, 09:24

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Annamaria, jakie objawy miał rsv u Was?

    age.png

    preg.png

    7 cs - cb
    25 cs - ⏸
    6t1d - jest ❤️!
    12t3d - prenatalne 👧🏼

    3.10.2021 r. Detonacja! ❤️

    10 cs - ⏸️
    12t5d - prenatalne 👶🏼

    Zes*am się, a nie dam się 💪
    https://ovufriend.pl/pamietnik/ze-ram-sie-a-nie-dam-sie,3846.html
  • Simons_cat Autorytet
    Postów: 8138 9940

    Wysłany: 7 stycznia 2022, 09:38

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Natka23 wrote:
    My zmienialiśmy kilka razy mleko ale to ze względu na to że mały źle po nim się czuł. Po Nan opti pro były kupki za rzadkie, sraczkowate. A po Babilonie tylko advance mały miał znowu zatwardzenie. Modne jest mleko z hipa i każdy je chwalił a po nim mały miał kupę jak suche bobki. Jedynie enfamil u nas się sprawdził, jest bardzo delikatny dla brzuszka i nie tłusty. Na pewno nie jesteś złą matką jeśli martwisz się czy twoje dziecko ma dobre mleczko 🙂❤️.
    My właśnie mamy enfamil, ale on ma właśnie w sobie to zło 😂 trochę się wystraszyłam. No i przez syrop glukozowy może być tak, że nie będzie chciał pić innego, bo mu słodkie nie będą? 🙈

    Czarek już z nami 🥳 24.11.2021 3270/56

    age.png

    Rozalka już z nami 🥳 24.11.2023 3480/54

    age.png
    👩‍❤️‍💋‍👨Starania od września 2017r. z przerwą na cały 2019r.

    💔Poronienie zatrzymane - 11.2017, 09.2018
    💔Ciąża biochemiczna - 05.2018, 06.2018, 12.2018, 07.2020, 11.2020, 12.2020, 02.2023

    😷PCOS, IO, niedoczynność tarczycy, brak ochrony zarodka
    💉Szczepienia limfocytami męża -> alloMLR 0% -> szczepienia pullowane -> alloMLR obcy 84,6%/ mąż 60,6%
‹‹ 971 972 973 974 975 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Koronawirus a starania o dziecko i ciąża

Czy kobiety w ciąży mają większe ryzyko zarażenia się koronawirusem? Czy są w grupie ryzyka? Z jakim zagrożeniem wiąże się dla matki i dla rozwijającego się dziecka, zakażenie koronawirusem? Czy matka może przekazać swojemu nienarodzonemu dziecku wirusa? Czy dziecko może być zagrożone wadami rozwojowymi?

CZYTAJ WIĘCEJ

TOP 10 nowinek technologicznych w dziedzinie wspierania płodności, których nie możesz przegapić

Czy sztuczna inteligencja może wspierać płodność i zwiększać szanse na zajście w ciążę? Czy wirtualna rzeczywistość może być antidotum na problemy emocjonalne w trakcie przedłużających się starań o dziecko? Jak nowoczesne rozwiązania, aplikacje, gadżety mogą pomagać parom, które marzą o rodzicielstwie? Zebraliśmy dla Was 10 nowinek technologicznych, które mogą w znaczący sposób przybliżyć Was do spełnienia marzenia...

CZYTAJ WIĘCEJ

Naturalne sposoby łagodzenia bólu porodowego

Poród nierozerwalnie łączy się z bólem. Ten fakt wiele przyszłych mam napawa lękiem. Bez względu na to, czy rodzą po raz pierwszy czy po raz kolejny, wizja skurczy powoduje pytanie: czy dam radę? Co, jeśli nie wytrzymam? Na szczęście jest wiele łagodnych, niefarmakologicznych metod, które mogą pomóc oswoić porodowe bóle.

CZYTAJ WIĘCEJ