Wielkanocne jajka ciężko pracują, w styczniu kołysanki podśpiewują. 🐣
-
WIADOMOŚĆ
-
Oliwka91 wrote:Tak się zastanawiam, nie mam w ogóle wiedzy w tym temacie. Z tymi kirami to jest tak, że to może przyjść z czasem? Bo jeśli masz jedno dziecko to do zagnieżdżenia już doszło. Czy wtedy brałaś jakieś leki, bo też tych kir nie było? Pytam, bo często temat kir się pojawia a nie wiem po prostu. Trzymam zatem kciuki za Wasze wyniki piątkowe i przede wszystkim, żeby doktor wymyślił w piątek dobry plan, który Cię podniesie na duchu i da siły i nadzieję 💪💚
Jeśli piszę coś nie tak, to poprawcie mnie proszę.Oliwka91 lubi tę wiadomość
Pierwsza procedura IVF Salve Medica
02.07.2021 - start stymulacji:
12.07.2021 - punkcja, hiperstymulacja
Uzyskaliśmy 4 ❄️ 2x4AA, 2x4BB
03.08, 24.08, 14.09.2021 - szczepienia limfocytami
06.10.2021 - allo mlr 58,9%
🍍 transfer 20.12 2021, blastka 4AA - ciąża poroniona 😢
17.01.2022 - doszczepienie w APC
07.04.2022 - histero- stan zapalny
🍍 transfer 16.05.2022, blastka 4AA - nieudany 😢
01.06.2022 - allo mlr 46,8%
🍍 transfer 18.06.2022, blastka 4BB - nieudany 😢
🍍 transfer 07.12.2022, blastka 4BB - nieudany 😢
Druga procedura IVF
01.2022 💔 8 tc 😢
04.2021 💔 💔 5 tc, 8 tc 😢
09.2020 💔 9 tc 😢
01.2018 rozpoczęcie starań
Mutacja genu anxa 5 haplotyp M2, Kir bx - brak 5 implantacyjnych, cytokiny: wysokie il2, niskie il10 (odrzucanie zarodka), komórki NK 22%, nk maciczne wielokrotnie przekroczone normy, mutacja PAI-1, mthfr a1298c, wysoka homocysteina, PCOS - brak owulacji, zespół LUF, zapalenie endometrium, problemy ze wzrostem endometrium. -
Makino wrote:Zielone.Slońce, dzięki że pytasz. Nie piszę co u mnie, bo w sumie mało dobrego. Czekam na piątek jak na wyrok . Jeśli się okaże, że poza kirami fragmentacja i hba są beznadziejne to będzie totalnie do d... . Zastanawiam się co zrobi dr P, mam nadzieję, że to ogarnie, bo szukanie pomocy dalej np. u Paśnika na razie nie wchodzi w grę. Nie wiem też czy dalej badać immunologię, choćby te komórki NK i cytokiny. Czytałam, że na brak kir dziewczyny dostają Accofil po pozytywnej będzie, ale co mi to daje jak moja od ponad 2 lat nie drgnęła . Nie chce Wam się tu żalić, bo wiem że powinnam się cieszyć, że mam choć jedno dziecko. Ale smutno mi, że istnieje duże ryzyko, że moja mała będzie jedynaczką .
Makino ja tylko przypomnę, że nasza fragmentacją wynosiła we wrześniu 38%, w styczniu 37%, a w marcu zaszłam w ciążę. Co prawda nie wiem czy z ciążą jest wszystko ok i non stop się boję, ale jednak do niej doszło.
Co do ilości dzieci - pewnie, że lepiej mieć jedno dziecko, niż w ogóle nie mieć, ale to nie zmienia faktu, że masz prawo marzyć o takiej liczbie, o jakiej chcesz.
Będę trzymać kciuki za piątek, mam nadzieję, że dr Paliga będzie mieć dla Was plan i wrócisz pełna nadziei ❤️ -
Martyna masz możliwość podskoczyć na monitoring do ginekologa? Może po prostu przegapiłaś pik?👩🏻❤️💋👨🏻 Starania od 08.2020
💔 Poronienia: 12.2020 (6t3d), 03.2021 (9t6d), 09.2021 (8t2d) Ewa [*]
👩🏻🦱 Ona:
Mutacja MTHFR hetero
Insulinooporność
Słabo dodatnie ANA (1:160, typ świecenia ziarnisty)
Allo-MLR 0%
Zrost centralny (usunięty)
👨🏻On:
Ruch postępowy (a+b) 28%
Morfologia 3%
Fragmentacja 21%
💉Szczepienia limfocytami 🔜 20.12.21✅, 10.01.22✅, 31.01.22✅
🌈🌈🌈
✨Beta✨ 19.35 (10dpo) -> 97.14 (12dpo)
6t2d - mamy ❤️
12t0d - I prenatalne - 5,23cm
15t2d - 142g -> 17t6d - 222g
20t0d - połówkowe, zdrowa dziewczynka, 326g
21t5d - 436g -> 24t6d - 712g -> 28t4d - 1182g
29t5d - usg III trymestru, 1442g
31t4d - 1694g -> 34t4d - 2220g -> 36t2d - 2775g -> 37t2d - 2843g -> 38t2d - 2777g 🤷🏻♀️ -> 39t1d - 3282g
🌈 Helena - 02.12.2022 o godz. 00:07 (40t1d), 3090g i 52cm -
Noelle, więc pierwszy raz musiał trafić do "łoptyka" 😁 choć mąż musi być strasznym wrażliwcem. 1mm różnicy najczęściej aż tak odczuwalny nie jest. Ale jeśli doszła do tego zmiana korekcji, to mogło się kilka rzeczy na siebie nałożyć.
Szkoda, że tak późno zareagowałaś. To najczęściej się dzieje za dzieciaka. A wtedy można z tym wiele zrobić (nawet X lat temu prowadzili już terapię dla dzieci, spokojnie :p)
ZieloneSlonce to absolutnie w niczym nie przeszkadza. Jeśli jednak nastąpi ten przełomowy moment, i będziesz kiepsko widziała z bliska, to musisz o tym powiedzieć osobie, która będzie Ci robić pierwsze progresy. Niestety, nie dla Ciebie są szkła najtańsze, nie złożysz w nich obrazu.... Zawsze za progresy zabulisz
Milka, nie umiem znaleźć odpowiednich słów, bo wiem, że cokolwiek powiem, będzie za mało. Współczuję Ci, choć nie mam pojęcia co przeżywasz, wiem,że rozrywa Cię to od środka. Dobrze, że do nas piszesz i wyrzucasz to wszystko z siebie. Jesteśmy zawsze, gdy będziesz nas potrzebowała -
Mersalla wrote:Martyna masz możliwość podskoczyć na monitoring do ginekologa? Może po prostu przegapiłaś pik?
Myślałam o tym, ale temperatura nie wzrosła, wiec nie przegapiłam Jakie to chore ze z aromkiem owulacja będzie później niż było bez niego 😑
Na usg dam radę podskoczyć dopiero w przyszłym tygodniu, gdyż jutro dopiero czeka mnie 20h podróż powrotu do domu 🤯 także jutro seksow nie będzie, miałam nadzieje ze już będę wtedy po owu 😪25.12.2020 (8cs)- 8tc [*]
10.05.2021-⏸🥰 ➡️14dpo bhcg 467➡️ 18dpo bhcg 2523
19.01.2022- synek na Świecie 💙 55 cm i 3600g szczęścia -
Justyna jak byłam mała to nie przyznawałam się, że nie widzę bo bałam się wyciągania oka u okulisty...... 😏
A mąż to taki wrażliwy ze wszystkim. 😂
Milka tak bardzo Ci współczuje kochana... 😔
Okropne, że musisz przez to przechodzić i że cała sytuacja się tak ciągnie kiedy człowiek chciałby już o tym zapomnieć. 😔Klara 14.06.2021 ❤️ 3250 gram i 51 cm ❤️ -
Martyna33 wrote:Myślałam o tym, ale temperatura nie wzrosła, wiec nie przegapiłam Jakie to chore ze z aromkiem owulacja będzie później niż było bez niego 😑
Na usg dam radę podskoczyć dopiero w przyszłym tygodniu, gdyż jutro dopiero czeka mnie 20h podróż powrotu do domu 🤯 także jutro seksow nie będzie, miałam nadzieje ze już będę wtedy po owu 😪
Martyna, ty masz własne owulacje tak?
Ja np na aromku w ogóle nie miałam owulacji, jajniki w ogóle nie zareagowały.PCOS❌
Starania od 11.2019
🏳 - 2022 - IVF.
START IVF - luty 2022; priming estrofenowy.
2 ❄❄
24.03.22 - transfer ❄ 💔😥
27.05.22 - transfer ❄ 💔😥
Naturalne cudy:
26.08.2022 - 11tc poronienie zatrzymane 8+5. 💔
10.01.2023 - 9tc poronienie zatrzymane 6+3 💔
06/07.2024 - stymulacja gonadotropinami.
9 dpo - II
5.08 - 6+2 mamy 4 mm kropeczka i -> 21.08 - 2 cm człowieczka. -> krwawienie -> szpital, krwiak. -> 26.08 - 9+2 2,5 cm malucha. -> 07.09 11+0 4,2 cm -> 20.09 - 12+6 7cm najprawdopodobniej dziewczynki 🩷 -> 10.10 - 15+5 132 g kruszynki 🩷 -> 31.10 - 18+5 259g... chłopaka 😆💙 -> 15.11 20+6 404g zdrowego synka 🩵🥹
Leki: euthyrox N50, Clexane 0,4, Acard 150, Encorton 15 mg - do 13 tc, Glucophage 1500 XR, Prenatal Duo
Zostań z Nami 🙏🙏🙏
-
Milka85 wrote:Wiecie co, ja chyba zwariuję zanim to wszystko się skończy. Ciąża przestała się rozwijać 1,5 tygodnia temu, a mnie nadal bardzo bolą piersi, choć dupka odstawiłam tydzień temu i mam coraz gorsze mdłości. Wczoraj ledwo żyłam, a dziś wcale nie jest lepiej. Czekam kiedy zacznę zawracać, bo jestem już na granicy. Przecież beta powinna już spadać i z dnia na dzień objawy powinny zanikać, a u mnie się nasilają. W zdrowej ciąży wiadomo, że to wszystko jest po coś i człowiek się męczy, bo tak musi być. Ale chodząc z martwą ciążą, to dodatkowo wykańcza głowę.
Kochana, przykro mi ze przez to przechodzisz 😔 Myślałam ze może objawy zaczną odpuszczać, że może samo nie zacznie...
Trzymaj się...
25.12.2020 (8cs)- 8tc [*]
10.05.2021-⏸🥰 ➡️14dpo bhcg 467➡️ 18dpo bhcg 2523
19.01.2022- synek na Świecie 💙 55 cm i 3600g szczęścia -
Lilou wrote:Martyna, ty masz własne owulacje tak?
Ja np na aromku w ogóle nie miałam owulacji, jajniki w ogóle nie zareagowały.
Mam własne owulacje ok. 21-24dc. Liczyłam ze aromek trochę podkoksuje jajka i przyspieszy owu, ze może będzie więcej niż jeden pęcherzyk. Ale się chyba przeliczyłam
EDIT: szyjka jakby zamknięta już, śluzu płodnego brak (a był). Cykl bezowulacyjny na stymulacji?🤯Wiadomość wyedytowana przez autora: 14 kwietnia 2021, 09:55
25.12.2020 (8cs)- 8tc [*]
10.05.2021-⏸🥰 ➡️14dpo bhcg 467➡️ 18dpo bhcg 2523
19.01.2022- synek na Świecie 💙 55 cm i 3600g szczęścia -
Milka, bardzo mi przykro, że musisz przez to przechodzić 😞. Wiem, że żadne słowa nie dadzą Ci ukojenia, ale tak jak pisały dziewczyny - jeśli nas będziesz potrzebowała to jesteśmy do Twojej dyspozycji 😘.
Justynko, kochana, dziękuję Tobie za te linki! Okazało się, że w tej klinice pracuje profesor, który kiedyś pomógł znajomemu koleżanki, więc człowiek od razu tak się trochę pewniej czuje (ale ceny to mają zabójcze 😛).
Dzwoniłam na rejestrację, najbliższe wolne terminy są na czerwiec 😱. Ale codziennie potwierdzają wizyty na kolejne dni, więc pani spisała sobie moje dane i obiecała dzwonić jak tylko coś się zwolni. Jak do popołudnia nie zadzwonią, że coś się zwolniło do piątku to dzisiaj jadę w inne miejsce, bo znalazłam jakiś termin na znanym lekarzu.
02.12.2022 17:32, 40+2, 3540 g., 55 cm
Tadziu z Nami ❤
01.20 - start starań
05.20, 09.20 - cb
01.21 - poronienie 7tc
06.21 - poronienie ~9tc - T22
pauza do 01.2022
03.22 - (25.03. - II kreski -> 14.04. - CRL 0,8 cm ❤, YS 0,4 cm -> 28.04. - CRL 2,22 cm -> 06.05. - CRL 4,1 cm -> 16.05. - CRL 5,73, FHR 156 -> 15.06. - 147 g. -> 24.06. - 235 g. -> 13.07. - 344 g. -> 1.08. - 522 g. chłopca -> 14.09. - 1278 g. -> 05.10. - 1761 g. -> 30.11. - 3550 g.)
PAI-1 4G homo i MTHFR 1298A>C hetero
Kariotypy ok
Siła🔹️Spokój🔹️Miłość
Bądź dumny z tego co robisz, zwłaszcza, jeśli nikt inny tego nie docenia. -
nick nieaktualnyMilka85 wrote:Kiry to genetyka więc nic tu się nie zmiania. Mam ten sam haplotyp co Makino i doszło 3 razy do zagnieżdżenia. To jest ten lepszy i on nie uniemożliwia ale utrudnia zagnieżdżenie.
Jeśli piszę coś nie tak, to poprawcie mnie proszę.
Milka ma rację. Niestety to jest niezmiennie. Ja mam córkę, ale długie starania o nią, ciąża ciężka na lekach i na końcu waga urodzeniowa 2,1 kg. Ale teraz jest mała rozrabiara, która jest po prostu drobna .Wiadomość wyedytowana przez autora: 14 kwietnia 2021, 10:57
Oliwka91 lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnymiska122 wrote:Makino ja tylko przypomnę, że nasza fragmentacją wynosiła we wrześniu 38%, w styczniu 37%, a w marcu zaszłam w ciążę. Co prawda nie wiem czy z ciążą jest wszystko ok i non stop się boję, ale jednak do niej doszło.
Co do ilości dzieci - pewnie, że lepiej mieć jedno dziecko, niż w ogóle nie mieć, ale to nie zmienia faktu, że masz prawo marzyć o takiej liczbie, o jakiej chcesz.
Będę trzymać kciuki za piątek, mam nadzieję, że dr Paliga będzie mieć dla Was plan i wrócisz pełna nadziei ❤️
Mam w głowie waszą fragmentację. Ale u nas są jeszcze te nieszczęsne kiry. Tyle wiem, bo może być jeszcze gorzej jakbym weszła w immumo . Ja już jeden cud mam i z perspektywy czasu wiem, że to że z W. Się udało to naprawdę był cud ❤ -
nick nieaktualny
-
Makino wrote:Mam w głowie waszą fragmentację. Ale u nas są jeszcze te nieszczęsne kiry. Tyle wiem, bo może być jeszcze gorzej jakbym weszła w immumo . Ja już jeden cud mam i z perspektywy czasu wiem, że to że z W. Się udało to naprawdę był cud ❤
Wiesz co ja kirów nie robiłam, ale jestem pewna że pewnie też by coś wyszło. I bardziej bym się tym zblokowała.
Czekamy w takim razie do piątku i wierzymy w wiedzę i moce dr P.Księgowa lubi tę wiadomość
-
Milka ogromne mi przykro, że Cię to spotyka, naprawdę nie zasłużyłaś na to. Trzymaj się dzielnie ❤️
-
Milka85 wrote:Wiecie co, ja chyba zwariuję zanim to wszystko się skończy. Ciąża przestała się rozwijać 1,5 tygodnia temu, a mnie nadal bardzo bolą piersi, choć dupka odstawiłam tydzień temu i mam coraz gorsze mdłości. Wczoraj ledwo żyłam, a dziś wcale nie jest lepiej. Czekam kiedy zacznę zawracać, bo jestem już na granicy. Przecież beta powinna już spadać i z dnia na dzień objawy powinny zanikać, a u mnie się nasilają. W zdrowej ciąży wiadomo, że to wszystko jest po coś i człowiek się męczy, bo tak musi być. Ale chodząc z martwą ciążą, to dodatkowo wykańcza głowę.
-
Milka przykro mi, że Twój organizm tak Cię doświadcza 😞W poniedziałek jedziesz do szpitala?👩🏻❤️💋👨🏻 Starania od 08.2020
💔 Poronienia: 12.2020 (6t3d), 03.2021 (9t6d), 09.2021 (8t2d) Ewa [*]
👩🏻🦱 Ona:
Mutacja MTHFR hetero
Insulinooporność
Słabo dodatnie ANA (1:160, typ świecenia ziarnisty)
Allo-MLR 0%
Zrost centralny (usunięty)
👨🏻On:
Ruch postępowy (a+b) 28%
Morfologia 3%
Fragmentacja 21%
💉Szczepienia limfocytami 🔜 20.12.21✅, 10.01.22✅, 31.01.22✅
🌈🌈🌈
✨Beta✨ 19.35 (10dpo) -> 97.14 (12dpo)
6t2d - mamy ❤️
12t0d - I prenatalne - 5,23cm
15t2d - 142g -> 17t6d - 222g
20t0d - połówkowe, zdrowa dziewczynka, 326g
21t5d - 436g -> 24t6d - 712g -> 28t4d - 1182g
29t5d - usg III trymestru, 1442g
31t4d - 1694g -> 34t4d - 2220g -> 36t2d - 2775g -> 37t2d - 2843g -> 38t2d - 2777g 🤷🏻♀️ -> 39t1d - 3282g
🌈 Helena - 02.12.2022 o godz. 00:07 (40t1d), 3090g i 52cm -
nick nieaktualny
-
Lawendowe Twoje objawy są przyznam szczerze bardzo niepokojące, dlatego nie boje się skierować Cię do kliniki.
Lekarze w swoich gabinetach okuliści nieco obrosli w piórka, nie wdrażają procesów leczenia, działają jednostopniowo (przykład tych kropli, które dostałaś). Problemy z oczami są często bardzo złożone. Tam trzeba sprawdzić fizykę oka czy wszystko gra i pod kątem medycznym. To chwilę trwa.
Przyznam Ci się, że sama kiedyś musiałam trafić pod nóż. Jako dziecko, na prawym oku miałam lekko różowa plamkę. Mama zabrała do dwóch okulistów. Każdy twierdził, że "taka moja uroda". Mniej więcej w 2018 roku plama ściemniała (na białej części oka miałam po prostu pieprzyk). Poszłam do pierwszego lepszego okulisty, pomyślałam sobie, że jak nic mi nie powie - uderzę do kliniki. Okazało się, że okulista kiepski, ale umiał się do tego przyznać i skierował mnie dalej, do Krakowa. W Krakowie nikt nie mógł mi uwierzyć, że byłam tak bagatelizowana przez okulistów a to dlatego, że zmiana prawdopodobnie była jakimś łagodnym nowotworem, ale nic nie było zrobione od razu, więc gdy ściemniała znaleziono w hist-pacie ok 5% komórek nowotworowych złośliwych.
Oczywiście zmianę wycięli na cito, wybadali mnie od góry do dołu, po 10 okulistów stało nad lampa szczelinowa... Na szczęście wszystko odbyło się "w porę" i nic złego mi się nie stało... Ale można było to zrobić wiele lat wczesniej, bez strachu o życie a zabieg nie byłby tak niebezpieczny... -
Mileczko, tak strasznie mi przykro, że się meczysz 😔 mam nadzieję, ze objawy odpuszcza jednak i poczujesz się choc troszkę lepiej.Hashimoto + GB.
Trombofilia (PAI-1 4G homo, czynnik II protrombiny hetero, obnizone bialko S).
Nadciśnienie, arytmia.
_______________________________________________
Po ponad 2 latach starań:
Moja mała wojowniczka 💜
22.02.2022 (36+2)
_______________________________________________
Druga dzielna dziewczynka ❤️
29.11.2023 (38+4)
_______________________________________________
Nasz aniołeczek 👼
20.07.2024 💔 (18+1)