X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Pamiętniki ciążowe 2 niepowodzenia / 3 ciaza, jak nie zwariować?
Dodaj do ulubionych
1 2 3

6 stycznia 2018, 15:19

23 tydzień (22t1d)

Dzis bylismy na.badaniu polowkowym, mialo byc we wtorek, ale zwolnilo sie miejsce na dziś wiec z radoscia pojechalismy.
-wszystkie zbadane narządy sa ok
-troche za wysokie tętno 163, przy drugim pomiarze bylo w.normie 158. Dr powedzial, ze byc moze.to od mojego przeziebienia, ale zalecił zbadac tarczyce
-mlody wazy 440g miesci sie w normie, ale moglby wazyc wiecej wg dr-a. Mam nadzieje, ze mlody przytyje, czy powinnam wiecej jesc? moze zmienic cos w zywieniu? Troche mnie to martwi
-mamy zdjecie twarzy malego, i filmik 4D, dziwne uczucie, tam naprawde rosnie czlowiek

Badanie cukru mam do powtorki, bo zwymiotowalam. Samo wypicie jest spoko, wdusilam.cytryne i siedzialam, ale.po 30 minutach moj zoladek sie zbuntowal. Ide ponownie w poniedzialek, pewnie znowu zwymiotuje, bo nie potrafie wytrzymac rano bez jedzenia :(

10 stycznia 2018, 10:47

23 tydzień (22t5d)

Dzis bylam powtorzyc badanie glukozy i znowu sie nie udalo. Tuz po wypiciu jak wyszlam z gabinetu to lecialam do wc bo czulam, ze zaraz puszcze pawia. Ledwo zdążyłam. W poniedziałek mam wizyte u gin. zobaczymy co.powie i czy znajdzie.jakieś rozwiazanie, zebym nie wymiotowala. Licze na to, ze bede poprosti mogla rano cps.zjesc.

15 stycznia 2018, 20:45

24 tydzień (23t3d)

Dziś mialam wizyte u mojego gina. Mlody wazy juz 620g. co mnie bardzo ucieszylo, waga w normie. Tetno 159, tez w normie, do 160 moze.byc wiec dr mowi,ze jest ok i nie ma co sie przejmowac. Chociaz zastanawiam sie czy nie zrobic sobie badan.na tarczyce tak jak sugerowal gin podczas polowkowych. A co do glukozy to moj dr stwierdzil, ze jak nie daje rady z ta glukoza to.nic nie zrobimy i juz jej badac nie bedziemy. Kurcze mam nadzieje, ze.nie bede.miec cukrzycy, wolalabym to zbadac ale nie ma jak :(

Rano bolał mnie przez.chwile brzuch, taki jakby mini skurcz i sie zestresowalam, ale po wizycie czuje przyplyw raadosci, szyjka dluga i zamknieta. Oby tak.dalej. BrZuch mi urosl, ale nie jest wielki. Czuje sie w miare spoko, gdyby nie wymioty. I czesto.spac mi sie chce. W ostatnich dniach czulam mniej ruchow malego i mnie to bardzo.martwilo,.ale dzis juz czulam mocne ruchy wiec widocznie zalezy od dnia.

19 stycznia 2018, 15:50

25 tydzien (24t0d)

Wczoraj mialam wizyte poloznej. Spoko babka, przeprowadzila ze mna wywiad, zmierzyla mi cisnienie i sluchalysmy serca malego. Pytała mi sie o porod, dala liste rzeczy do kupienia i se poszla. Przysluguje mi 1 wizyta w tygodniu do porodu, ale ona nie widzi takiej potrzeby, chyba ze bede cos chciala to mam dzwonic i wpadnie. Pracuje w szpitalu, w którym bede rodzic wiec fajnie by bylo, gdybym akurat na nia trafila, ale nigdy nie wiadomo.

Mlody w nocy szalal, w dzien tez dosyc ruchliwy. To takie mile uczucie. Ogolnie czuje sie dobrze. Czasem boli mnie krzyz, ale jak sie poloze to zazwyczaj przechodzi . Jak sobie pomysle o porodzie to oblewaja mnie zimne poty... Ale jeszcze czas... oby.

26 stycznia 2018, 11:41

26 tydzień (25t0d)

Synku zaczynamy 26 tydzien wspolnej wedrowki. Od kilku dni mam twardy brzuch, scisniety i maksymalnie napiety przez caly dzien. Wczoraj wieczorem zastanawialam sie czy nie jechac do gina. Zaczelam sie bac, ze to objaw przedwczesnego porodu. Wzielam nospe forte, ale to nic nie dalo. Dzisiaj tez mam napiety, zobaczymy wieczorem. Staram sie nie panikowac.

Caly dzien nic.prawie nie robie, siedze, leze i jem i tak w kółko. Byle dotrwac do 30 tygodnia, potem powinno byc z gorki bez względu.na.wszystko szanse na przeżycie dziecka.sa znacznie wieksze.

Wizyta dopiero za 1,5 tygodnia. Zaczelam ogladac filmiki na youtubie o przewijaniu, pielegnacji noworodka. Polecam wszystkim poczatkujacym rodzicom. W lutym zaczynamy szkole.rodzenia. Szukam.jakis fajnych książek, ktore sie szybko i lekko czyta, a nie jakieś encyklopedie. Poki, co nic.nie znalazlam. No i wciaz sie zastanawiam nad pokojem dla malego. Na poczatku chce lozeczko w sypialni, obok lozka wiec chyba narazie pokoiku robic nie bedziemy, chociaż tak mi sie podobaja takie wylaszczone z pieknymi mebelkami :))

7 lutego 2018, 15:18

27 tydzień (26t5d)

Pierwsza lekcja szkoly rodzenia zaliczona. Spoznilismy sie pol godziny, bo wizyta u gina trwala dluzej ze wzgledu na.niekończąca sie kolejke pacjentek. Pani oprowadzila nas po oddziale, pokazala pokoje, ogolnie bylo fajnie, choc.na poczatku nudno jak.mowila o badaniach itd.
Na wizycie maly wazyl ok 1015gram i mial tetno 145. Obrocil sie glowka do gory. Szyjka dluga i zamknieta. Czy Wy tez macie problem z dostaniem Clexane w zastrzykach? U mnie w aptece wciaz.muszą zamawiac bo mowia, ze ciezko z dostawa i pusto w hurtowniach.

Od kilki dni bardzo slabo czuje ruchy. Tylko jak dotkne reka to czasem poczuje delikatnie, ale nie tak jak wczesniej bez.dotykania. Zaczynam sie martwic, ze cos z malym nie tak, ale.moze to zalezy od jego polozenia. Poprostu jest inaczej niz zawsze. Ruchy ledwo wyczuwalne. Zobaczymy co bedzie dalej.

W chacie remont łazienki, burdel, kurz i hałas od wiercenia. Odliczam dni do konca. Od dwoch dni mam mega zgage, ale kefir mi pomaga. Jasiu, Leon, Kazik, Maksym, Ksawery odezwij się do.matki, kop ile wlezie.

Wiadomość wyedytowana przez autora 7 lutego 2018, 15:19

15 lutego 2018, 09:27

28 tydzień (27t6d)

Od kilku dni wrocily mi mdlosci z rana. Czasem wymiotuje. Ehh... moze z miesiac mialam spokoj. Remont lazienki powoli dobiega konca. Ten wszechobecny balagan doprowadza mnie do szalu, ale jeszcze tylko kilka dni... Niestety tak sie zlozylo, ze na.czas remontu mieliśmy oboje urodziny (u mnie wybila 30) i walentynki, a my w tym burdelu, wieczorem codzienne z grubsza ogarnianie z brudu i przygotowywanie wszystkiego na nowo:swieze folie na drzwi i meble itd. Takze ze swietowania nic nie wyszło. Moze se kiedyś to odbijemy. Ale ta ciaza to najpiękniejszy prezent. Boje sie myslec co by ze mna bylo, gdybysmy byli wciaz na etapie staran. Dziecka przed 30 juz nie urodze, ale kto mogl wiedziec ze plany planami a zycie zyciem. Najważniejsze, ze sie teraz udalo:) Bo bez względu na wszystko mamy Naszego synka, ktory od kilku dni potrafi niezle zasadzic kopa, posluchal mamy i sie zaczal odzywac czesciej.

19 lutego 2018, 14:45

29 tydzien (28t3d)

Kilka dni temu wyszla.mi opryszczka na gornej wardze. Bylam w szoku, bo na poczatku 2 ciazy mialam opryszczke i bralam leki, wiec myślałam, ze mam spokoj na kilka lat. Nie wiem, czy wlasnie przez nia nie stracilam drugiej ciazy, bo w 1 trymestrze moze powodowac poronienia. Dlatego tez tym razem bardzo się wystraszylam, zaczelam czytam w Internecie i juz w ogóle sie zalamalam. Sa bardzo duze rozbieżności, jedni lekarze uwazaja ze tylko opryszczka narządów plciowych stanowi zagrozenie, a inni ze kazda jest niebezpieczna i moze powodowac poronienie w 1 trymestrze, przedwczesny porod lub uszkodzić sluch u maluszka. Moja kolezanka miala w ciąży 2 razy opryszczke i jej corka ma niedosluch.

Napisalam odrazu smsa do mojego gina i musze brać przez 5 dni 5 razy dziennie Heviran 200. Podobno jest lepiej leczyc niz nic nie robic. Mam nadzieje, ze nie zaszkodza maluszkowi :( i nie bedzie powikłań...

23 lutego 2018, 12:16

30 tydzień (29t0d)

Maly wazy juz ok. 1400gram. Tak sobie razem rosniemy. U mnie na plusie 10kg, waze równe 60kg. A tak sie martwilam, ze nie przytyje. Teraz staram sie jesc mniejsZe porcje, bo strach pomyslec, co bedzie potem. Srednio jem, co dwie godziny, bo mam taki wilczy glod.

Opryszczka zniknęła. Pozostaje miec nadzieje, ze nie bedzie zadnych konsekwencji i sie juz wiecej.nie pojawi.

Remont skonczony. Byly male komplikacje, ale już jest ok. I najważniejsze, ze cale mieszkanie posprzatane jak nigdy. Odrazu lepszy nastroj. Aaa mlody mial tetno 135 na wizycie. Jeszcze miesiac temu co wizyte mial dosyc wysokie, w granicach 160, a teraz takie niskie, dr mowi ze ok.

2 marca 2018, 10:33

31 tydzień (30t0d)

Ta noc byla okropna. Obudzilam sie i bolal mnie brzuch jak na okres. Bolal i przestawal i tak w kolko. Bolalo tylko w dole brzucha, a Pani polozna w szkole rodzenia mowila ze skurczowe zaczynaja sie od dolu brzucha i wedruja w gore a potem z gory na dol. Nie wiem jak dlugo trwal bol, bo po jakims czasie zasnelam. Rano juz mnie.nic nie boli, ale strasznie.mi sie w glowie kreci. Leze w lozku i bede czekac. Zobaczymy, czy bol.sie znowu pojawi. Jesli tak.to.jade do dr albo do szpitala,.bo sie boje przedwczesnego porodu. Staram sie nie panikowac, chociaz.troche sie boje. Ale to moze tylko przepowiadajace.

12 marca 2018, 20:40

32 tydzien (31t3d)

Dzisiejsza wizyta mnie rozbila. Wrocilam do domu godzine temu i czuje taki natlok myśli i strachu. Szyjka skrocila sie z 4 do 1,5cm od ostatniej wizyty, czyli przez 2 tygodnie. Ostatnio byla miekka, dr kazal duzo lezec, a ja to zbagatelizowalam. Wczoraj jeszcze bylam.na.dlugim spacerze. Te bole brzucha jak na.okres i twardnienie widocznie byly zlym sygnałem, a ja to.zbagatelizowalam, myslalam ze to normalne. Teraz sie.boje.

Na jutro rano mam skierowanie do szpitala. Bede leżeć i dostane sterydy na rozwoj pluc. Jezu jak.ja sie boje, ze urodze. Dr mowi ze bede lezec do swiat, a potem na krotka przepustke i sie zobaczy. Mam.nadzieje ze wytrzymam do swiat. Czy ktoras z Was sie orientuje jak dlugo mozna wytrzymac na 1,5cm szyjce???

13 marca 2018, 16:01

32 tydzień (31t4d)

Leze juz w szpitalu. Zbadal mnie lekarz i niespodzianka. Szyjka wedlug niego i usg dopochwowego ma 32mm. Nie moglam uwierzyc. Czy to mozliwe zeby przez noc sie wydluzyla z 1,5cm do 3cm? Zostawiono mnie w szpitalu, mialam ktg, dostalan luteine i leze. Zobaczymy, co powie moj dr na wieczornym obchodzie, moze jeszcze raz mi ja zmierza dzis lub jutro. Ale jestem o wiele spokojniejsza, wrecz ta wiadomosc mnie uskrzydlila. Bede lezec do.konca ciazy, ale.mam nadzieje ze w domu, jesli szyjka bedzie miala wciaz te 3 cm.

Ta noc byla straszna, ciagle sie budzilam, a rano szlam jak na.sciecie, myslalam ze urodze w najblizszych dniach, balam sie i nie moglam.uwierzyc jak to mozliwe, ze wszystko sie tak spieprzylo. Oby te 3 cm zostaly.

14 marca 2018, 21:28

32 tydzien (31t5d)

Dostalam zastrzyk na.rozwiniecie pluc. Jeszcze czekają mnie chyba 3. Dodatkowo biore luteine, 1 nospe i 2 magnezy 3 razy dziennie. Zadnych badan dzis nie mialam.

Noc ciezka, co dwie godziny przychodziła polozna i mierzyla tetno dzidzi i tak u kazdej, a lezy nas 7 na pokoju.

Chcialabym wyjsc pod koniec tygodnia. Moj ukochany wraca w sobote i chcialabym byc z nim. Nie widzielismy sie 10'dni. A tu jak na.zlosc jest wciaz.calkowity zakaz odwiedzin.

15 marca 2018, 16:42

Szpital dzien 3

Martwi mnie ktg. Czesto skacze cisnienie mlodego do 180, a dzisiaj to prawie co chwile skakalo do 180, z dwa razy spadlo do 120, potem 140 i tak wkolko. Polozna powiedziała ze to.normalne w tym tygodniu ciazy, ale mam watpliwosci. Musze pogadac z lekarzem. Dostalam juz 3 zastrzyk na plucka, zostal ostatni. W nocy mialam chwile zwatpnienia od ok 21 do 23 bolal mnie brzuch jak na okres, pojawial.sie i znikal, dosyć czesto, nigdy tak czesto nie mialam. Dzisiaj jest cisza. Zobaczymy jaka bedzie dzisiejsza nocka. Oby mlody jeszcze posiedzial troche. Na ktg skurczy brak.

Obiady sa nie za ciekawe. Dzis byl ryz z hmm jakims miesem, nie wiem co.to bylo ale chyba jakies ozorki i marchewka z groszkiem. Nie smakowalo mi. Na kolacje sa po 3 plasterki chyba najtanszej szynki i 3 kromki chleba z masłem. Porcje male, trzeba sie posilkowac swoimi zapasami. Ja chce do.domku...

18 marca 2018, 09:41

Szpital dzien 5

Wyjde we wtorek jak bedzie wszystko ok. Odliczam dni. Nocki nieprzespane, niektore dziewczyny chrapia i nie moge zasnac. Potrzebuje swojego lozka. Odwiedzin wciaz nie ma, ale ja wychodze na korytarz i se siedzimy razem z moim skarbem. Jestem ciekawa jak tam szyjka, mam nadzieje, ze mi ja jeszcze zbadaja przed wyjsciem.

20 marca 2018, 21:39

Szpital dzien 7

Dzis mnie nie wypuscili. Moze jutro. Dr zbadal szyjke, 3cm, ale maly mocno napiera. Musze lezec. Poza tym wczorajsze ktg doprowadziło mnie prawie do zawalu. Maly przez.pierwsze 15 min mial tetno pod 200, nie spadalo ponizej 180. Akurat w tym czasie byl.aktywny, czułam jego ruchy. Ktg ciagle piszczalo. Az przysZedł Dr i mówil ze to rzeczywiście nie jest normalne. Potem mlody sie uspokoil i tetno było ok 160/150. Pozniej sie poryczalam, bo.czulam sie bezradna. Dr powiedzial ze.potem.juz bylo ok wiec.mam.sie.nie.martwic i jak cos.to.gadac ze.swoim lekarzem. Potem byla inna Pani dr na.dyzurze i powiedZiała ze to normalne jak.mlody sie rusza, tak.samo.jak.dorosly czlowiek. Ja rozumiem ze.moze.sie.podnieść i opadac, ale mlody zaKAZDYM razem.jak sie rusza to ma.tak wysokie tetno, czy to.naprawdę jest normalne zeby takie ruchy powodowaly taki wzrost? Innym dziewczynom tylko.troche sie podnosi,.czasem do 190 ale.sporadycznie a u mnie w 80% przypadkow jak.młody tylko.sie rusza. Moze ktoras.miala podobny przypadek? Bo mnie to.bardzo.niepokoi a lekarze mnie zbywaja.

21 marca 2018, 11:26

Szpital dzien 8

Jutro bede miec badanie szyjki i usg. Moj dr powiedział, ze nie powinno sie tak dlugo utrzymywac tak wysokie tetno. Moze.jutro bedzie wiadomo cos wiecej. Czekam do jutra. Dzis popoludniu kolejne ktg, osiwieje. Juz sie nie ludze ze wyjde. Moze.sie mile rozczaruje jutro.

23 marca 2018, 10:43

Szpital dzien 10

Mialam dzisiaj wyjsc do domu, ale ktg nie spodobalo sie mojemu dr i musze zostac do poniedziałku. Tak sie cieszylam, ze wychodze. Dostaje tu depresji. Z dobrych wiadomości:
-szyjka ma 3 cm,
-mlody wazy ponad 2kg,
-zaczelismy 34 tydzień

28 marca 2018, 11:50

Szpital dzień 15

Jutro badanie i sa spore szanse na to, ze wyjde do domu ze wzgledu na święta. Ktg od kilku dni jest dobre, maly jak sie rusza nie ma juz tak wysokiego tetna. Zastanawiam sie, co bylo tego powodem, moze te zastrzyki sterydowe na plucka. Nigdzie na necie nie moge znalezc naukowych informacji o nich, a chętnie bym sie dowiedziala o zaletach i wadach, o tym jak dlugo dzialaja, bo sa rozne opinie. Szpitala mam dosyc. Posciel mnie uwiera, łazienki obrzydzaja, wszedzie widze zarazki... za dlugo tu jestem. W pt kończę 34 tydzień, bardzo sie ciesze. Chcialabym urodzic w polowie kwietnia. Licze na to, ze jak wyjde to skompletujemy wszystko dla malego, bo juz mnie męczą te mysli ze nic nie mamy, a.chciałabym byc gotowa i miec czysty umysl. Aaa, jak wroce do domu to bede lezec, naprawde, mam tylko nadzieje ze wszyscy mi dadza swiety spokoj. Nie mam ochoty na wizyty i odwiedziny, tak.samo w szpitalu, wystarczy On. Reszcie mowie nie. Czy jestem zolza? Nie wiem... ale kazdy ma.prawo zrobic cos dla siebie, myslec o swoim komforcie, a nie o innych, tym bardziej, ze nikomu krzywdy nie wyrzadza.

31 marca 2018, 12:36

35 tydzień (34t1d)

W czwartek wróciłam do domu. Leze i nic nie robie. Szyjka ma 4cm, dr mowi ze sie wydluzyla, mam dalej lezec i brac leki.

Nie wiemy jaki wozek wybrac. Mamy ogromny dylemat. Chcielibysmy taki do 2500zl maks.
-Quinny mood odpada, bo widzialam filmik i sie zniechęcilam jego wadami.

-Zastanawiamy sie nad Sola 2, jest maly, wygodny i dosyc lekki, tylko ma.kolka piankowe, a my.chcemy pompowane.

-Literax 4 flex signature to.kolejna pozycja, która.bierzemy pod uwagę, ale jest tylko w 1 kolorze, ciemnym, grafitowy, wpadajacy w czarny, a ja bym wolala.chyba jakis szary akcent.

No i nie wiemy co wybrac. Mozecie.cos.polecic? Moze.macie te wozki, sprawdzaja sie u Was? Zalezy nam, aby wozek.byl lekki (mieszkamy na 2 pietrze) Gondola.nie za.duza te nasze.typy maja po 67cm wielkosci.gondoli, a czytalam ze.standardy to 74cm.i.nie wiem czy dziecku nie.bedzie za ciasno... No i samo prowadzenie wozka ma.byc latwe i przyjemne i skladanie tez. A Quinny maja niewygodne sterowanie na slizgich powierzchniach te małe kółka skrecaja niekontrolowanie, skrzypia i sie ,,ryrają".
1 2 3