to już 26 tydzień leci jak nie wiem.. ostatnio mało pisze ale to dla tego ze zagladaju tu niechciane przeze mnie ,,goście,, i tu do was pytanie jak zablokować pamiętnik by był tylko dla przyjaciółek?? a co u nas? mieszkam na razie u mamy ale już nie długo bo będziemy się przeprowadzac na swoje WKONCU!! czuje się ok choć zlapalo mnie chorupsko dziś wstałam z bolem gardla i glowy.. w poniedziałek miałam badania glukoza,morfologia mocz i jedynie cukier wyszedł ok.. i znow musze antybiotyk brac.. dziś mielismy wizyte i usg mój wielkolud wazy już 900 gram a ile mierzy nie mam pojęcia bo nie da siego zmierzyć tak jest ulozony.. dalej dupskiem w dol.. dzieka Bogu lozysko się przesunelo jetst na tylniej scianie ogolnie Alan jest leniwy w dzień owszem rusza się ale noca?? nie wiem co odwala skacze,kopie wlazi w zebra no masakra i codziennie 3-3;30 to jego ulubiona godzina mam nadzieje ze jak się urodzi to w nocy będzie spal a nie buszowal:D.. z bbf tyle się już dziewczyn rozpakowalo.. co cieszy człowieka sliczne te maluchy.. n o to tyle nastepna wizyta 27.10 buziaki
Wiadomość wyedytowana przez autora 15 października 2014, 16:25
. Czuje się dobrze choć jak.juz mam gdzieś iść to Boshe.. To tak daleko... Ostatnio nie wysypiam się znów mogłabym spać 24h na dobę.. W czoraj mieliśmy cudny dzień pojechaliśmy kupić to co potrzebne dla małego.. I dorwalam piękny kombinezon!! Taki cieplusi wzięłam na 62 żeby całą zimę pochodził a Adrian znalazł jedne jedyne spodenki dla małego jak je zobaczyłam to matko takie malusie jak na lalkę no i kupiliśmy butelki smoczki itp. Łóżeczko dziś zamawiam później wstawię fotkę a wózek kupimy po porodzie. Ogólnie z wyprawki juz wszytko mamy został tylko kocyk.. I kosmetyki ale to.juz na końcu.. Zakupy dla maluszka są najlepsze najdrobniejsza rzecz cieszy dziś mam też wizytę i usg jak będę miała ładne to przedstawię Wam moje stworzonko po wizycie napisze buziaki
Czuje sie ok choc ne jest lekko.. znow zaczelo bolec krocze, przy chodzeniu,przy wstawaniu,przy zmianie pozycji.. poprostu BOLI!! Brzusio ju nie pozwala sie na schyleni np w aucie gdy pod nogami mam picie
Zaczelam prac ciuszki.. ale skladajac je zaczelam plakac..nie wiem czy ze strachu?z bezradnosci?przez wspomnienia?(ciuszki sa po Tusi)jeszcze sporo zostalo do oprania ale mi sie poprostu nie chce.. boli mnie kregoslup..nie wiem jak ja mam sie wziac za prasowanie..za dlugo stoje boli jak za dlugo siedze tez boli! butelki smoczki itp wszytko mam.. zostal do kupienia wozek i kosmetyki ale to na koniec..wozek dopiero po porodzie! łozeczko zamowione ma byc we wtorek a o to i one:
Oczywiscie bedzie ono zapakowane i rozlozone po urodzeniu sie Alanka..
dziewczyny zaczynam sie bac.. panikoac niby wszytko jest ok ale jednak strach bedzie mi towarzyszyl.. jak przetrwac ostatnie tygodnie??
a o to my dzisiaj
Coś mi się popsuło... Od kilku dni mam jakąś handre... Źle samopoczucie i Wgl wszystko do dupy.. Wkurza mnie dosłownie wszystko!!! ze mężu chrapie, że Muszę wstać siku,ten ból krocza który się nasila! nawet mój pies denerwuje mnie jak nigdy!! No paskudny nastrój!! nie chcę mi się kompletnie nic! Nawet mogę powiedzieć że nie chce mi się leżeć! No paranoja.. Czy to pogoda tak na mnie działa? czy poród tuż tuż? Nie mam pojęcia... Odliczam tyg aż mały się urodzi jeszcze 5 tyg i 2 dni;)) czas zaczął się niemiłosiernie ciągnąć.. A ja przelamalam się i wypralam wszystkie ciuszki;) kupiłam kosmetyki i ogólnie nie brakuje nam już nic.. Prócz wózka ale to zostawilismy jak mały się urodzi ) mamy upatrzony..
Wizytę mam w poniedziałek i badania mam nadzieje ze w moczu dalej nic nie będzie.. I koniecznie muszę powiedzieć ginowi o tym ze zwłaszcza wieczorami boli mnie brzuch jak bym miała bolesny @.. Nie wiem z czego to??
Za 4 tygodnie mam nadzieje ze przytule swoje maleństwo.. Boże jak się doczekać nie mogę..a czas zaczął się niemiłosiernie ciągnąć ;( coraz częściej myślę o tej chwili jak go zobaczę.. Czuje ogrom miłości do swojego dziecka!!
Ostatnio siedziałam i cały dzień prasowalam ciuszki same 50-56 i tego mam pełno! ledwo pomiescilam w szafce.. Masakra nawet nie wiedziałam że aż tyle tego choć sporo dałam koleżance. Poukladalam kosmetyki itp. Któregoś dnia musze się zebrać i wyparzyc butelki i smoczki..Ale narazie nie chcę mi się! Krocze nie ustępuje boli jak cholera kręgosłup tez no ale trudno wytrzymam Alan kopie juz boleśnie często widać jak wystawia nogę pupę czy inne części ciała..uwielbiam ten widok.. Kopniaki są juz takie cudowne choć jak rusza się za dużo to panikuje zkolei jak mało tez się martwię. Ech oby wytrwać te troszkę
Melduje się w dwupaku jeszcze
Nie pisałam długo ale nie miałam czasu na to i siły.. U nas bez zmian.. 26.11 położyli mnie do szpitala tak na obserwacje i szczegółowe badania.. I z moczu i z szyjki posiew.. Do dziś mam na ręce ślad po weflonie ale trudno w szpitalu miałam 3 razy dziennie ktg po godz a w nocy sprawdzanie tętna małego co 2 h..czułam się tam naprawdę spokojnie i bezpiecznie.. Na ktg wyszły skurcze dochodziły do 60-67 szok bo ja nie czułam bólu tylko jakbym @ miała i brzuch tak twardnial.. Wiec wyciszyli je z racji tego że był to 32/33 tc dostałam sterydy na przyspieszenie płuc małego.. A i robili szczegółowe usg.. I widziałam buzię mojego syna!! Jest Śliczny taki pucosiowaty wiec teraz mówię do niego pucus sprawdzali przepływ między mną a małym nawet w mózgu jakiś przepływ sprawdzali..( szok nawet nie wiedziałam że i tam można coś sprawdzić) i jego serduszko dokładnie obejrzeli wszytko w normie i super.. Mały wg usg rozwija się o 2,5 tyg szybciej bo usg robili w 32 tc i 3 dniu a on był na 35 tc i 6 dzień i po 4 dniach wypuścili do domu.. A i porodu wywoływać nie będą bo za duże ryzyko tylko ma być cc chyba ze mały sam zacznie wychodzić to wstrzymywac porodu nie będą.. Trochę się boje bo mój gin na zwolnieniu jest do stycznia wiec jestem pod opieką nowej ordynator szpitala swoją drogą to ona zadecydowała o cc i ona położyła mnie na obserwacje,przejęła się moja historia i naprawdę dobra kobieta z niej ale wiadomo każda z nas ufa swojemu lekarzowi.. A ogólnie co u nas? Boli!!! Krocze, szyjka BOLI!! nie mogę chodzić siedzieć no nic! Ból jakby mi tam lamali kości, rozrywali! nie raz łzy lecą z bólu.. Humor tez bez zmian, z każdym się kloce wszystko i wszyscy doprowadzają mnie do szału i płaczu! mama ciągle mówi idź się już wykluj bo nie idzie z tobą wytrzymać. Ze mną? To z nimi dostaje białej gorączki.. We wtorek byłam na kontroli mamy spadek wagi wiec połozna kazała się wyprostować wsadzila rękę między moje cycki a brzuch i mowi oho tu to lada moment bo brzuch juz nisko zw cała dłoń wchodzi.. Fakt od 2 dni zalatwiam się,, luźnej,, i czopki powoli chyba odchodzi nie jestem pewna czy to on. No nic czekamy a najlepsze ze do szpitala mam się wstawić 23.12 dzień przed wigilia? bez jaj;)) ale dla syna wszytko buziaki kochane to chyba wszystko co się wydarzyło ostatnimi dniami )
taak my nadal w dwupaku!
dzis mezu wiezie mnie do szpitala bo od sylwestra mam skurcze od wczoraj mam je co 15-20 min trwaja jakis czas po czym wyciszaja sie na 2-3 h i wracaja... brzuch boli jak na @ i jak skorcze przychodza boli mnie krzyz! krocze nadal boli ale teraz to tak jakby mi ktos noga tam deptal i czuje to az przy odbycie... nie fajne uczucie...brr
ogolnie czuje sie ok jakos dziwnie spkojna jestem czase zlapie mnie taki paralizujacy strach ale odganiam te mysli i jest nawet ok..
AAAA mialam napisac wczesniej ale jakos ostatnio malo tu zagladam.. bylam na wizycie 23.12 i termin cc chca na 13 stycznia ale ja sie nie zgadzam bo to tylko 5 dni przed terminem!! wiec miedzy innymi tez dlatego jade wczesniej by byc spokojna o malego... niestety nie mam kontaktu ze swoim ginem... bo nadal na zwolnieniu gdyby om byl Alan 21.12 by byl a tak dupa!!
kochane teraz mam nadzieje wpis bedzie o Tym ze moj synus jest w moich ramionach caly i zdrowy! prosze trzymajcie kciuki!
O 9-20 przez cc przyszedł na świat Alan 3490 gram i 54 cm jest zdrowy i cudowny. Opiszemy wszystko e domku buzk
Wiadomość wyedytowana przez autora 17 stycznia 2015, 12:59
hej kochana :) dziekuje za pamiec <3 a u CIebie czas leci jak szalony :) a jak chcesz cos zrobic z pamietnikiem to wejdz na poczatek pamietnika gdzie jest tytuł i zrób Edytuj tam na dole jest ikonka dla kogo chcesz go udostepnic!!! buziaki <3
Alanku ciocia na Ciebie czeka ;-) ale grzecznie siedź w brzuszku do samego końca ;)) a Ty zaglądaj do Nas częściej bo tęsknimy!!
to już 26 tydzień kochana ????? szok lada moment a Alanek będzie już z Wami <3
no jeszcze chwila i będziesz miała Alanka przy sobie :) czas leci nieubłaganie... ale czasem ma to swoje dobre strony ;)
Jezeli chcesz zeby pamiętnik był dostępny tylko da przyjaciółek musisz miec konto premium jezeli nie masz to tylko prywatne lub dla wszystkich przeczytałam tylko ostatni wpis wiecej czytac nie bede mam nadzieje ze pomoglam i nie byłam niepotrzebnym gościem ;)
nie przejmuj się nieproszonymi gośćmi. pozostałe tygodnie przelecą szybko i wkrótce Alan będzie z Wami :) to naprawdę niesamowite uczucie móc przytulić swoje dziecko, zwłaszcza, gdy ma się ten balast z przeszłości w głowie. ściskam Ciebie i kciuki za Was:*