X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Pamiętniki ciążowe ciąża po śmierći córeczki-jest Synuś!
Dodaj do ulubionych
1 2 3

8 października 2014, 18:02

26 tc
to już 26 tydzień leci jak nie wiem.. ostatnio mało pisze ale to dla tego ze zagladaju tu niechciane przeze mnie ,,goście,, i tu do was pytanie jak zablokować pamiętnik by był tylko dla przyjaciółek?? a co u nas? mieszkam na razie u mamy ale już nie długo bo będziemy się przeprowadzac na swoje WKONCU!! czuje się ok choć zlapalo mnie chorupsko dziś wstałam z bolem gardla i glowy.. w poniedziałek miałam badania glukoza,morfologia mocz i jedynie cukier wyszedł ok.. i znow musze antybiotyk brac.. dziś mielismy wizyte i usg mój wielkolud wazy już 900 gram ;D a ile mierzy nie mam pojęcia bo nie da siego zmierzyć tak jest ulozony.. dalej dupskiem w dol.. dzieka Bogu lozysko się przesunelo jetst na tylniej scianie :D ogolnie Alan jest leniwy w dzień owszem rusza się ale noca?? nie wiem co odwala skacze,kopie wlazi w zebra no masakra i codziennie 3-3;30 to jego ulubiona godzina mam nadzieje ze jak się urodzi to w nocy będzie spal a nie buszowal:D.. z bbf tyle się już dziewczyn rozpakowalo.. co cieszy człowieka sliczne te maluchy.. n o to tyle nastepna wizyta 27.10 buziaki

15 października 2014, 16:20

obiecałam wiec wstawiam nasze aktualne zdjecie 27 tc :D
14c5738f4b82cd77m.jpg

Wiadomość wyedytowana przez autora 15 października 2014, 16:25

19 października 2014, 14:42

UWAGA!! Mamy juz III trymestr!! 28 tc mówią ze teraz to już z górki ale dla mnie to właśnie pod górkę.. Zaczynam się bać.. Nie nie chodzi o poród czy sn czy cc obojętne mi to.. Ale boję się że znów pójdzie coś nie tak.. Niby jeszcze zostało nam 9 tygodni wiem to już tak mało ale dla mnie to takie odległe.. Naprawdę się boje.. Nie wiem czy prac ciuszki czy tylko to co do szpitala.. Czy zamawiać łóżeczko z pościelą ( miałam mieć od bratowej ale jednak chce nowe bo na allegro znalazłam cudne łóżeczka z pościelą) czy wózek juz kupić czy nie.. Ehh.. Jak ja dam rade te ostatnie tygodnie.. 27 mam wizytę i usg i będę rozmawiać z ginem o porodzie.. Jak to będzie wyglądać czy będziemy wcześniej w szpitalu czy poprostu konkretnego dnia mam przyjść oj dziewczyny gdybyście czuły mój lęk.. A właśnie bo w czoraj zdążyło się coś co miałam 1 raz z Tusia tego nie miałam czy to mogły być skurcze przepowiadajace? najpierw napinal się brzuch i czułam ból? Jak na @ chwilowe.. I puszczalo po jakimś czasie się powtarzało może z 7 razy później spokój był.. Mały się rusza ja też się czuje dobrze;) czy mam się bać? Zadzwonić do gina czy poprostu czekać do wizyty?

27 października 2014, 09:42

29+1 tc ;) juz coraz ciężej.. Alan kopie juz mocno i czasem boleśnie ;) najbardziej okrywa mój pęcherz niestety
. Czuje się dobrze choć jak.juz mam gdzieś iść to Boshe.. To tak daleko... Ostatnio nie wysypiam się znów mogłabym spać 24h na dobę.. W czoraj mieliśmy cudny dzień ;) pojechaliśmy kupić to co potrzebne dla małego.. I dorwalam piękny kombinezon!! Taki cieplusi wzięłam na 62 żeby całą zimę pochodził ;) a Adrian znalazł jedne jedyne spodenki dla małego jak je zobaczyłam to matko takie malusie jak na lalkę ;) no i kupiliśmy butelki smoczki itp. Łóżeczko dziś zamawiam później wstawię fotkę ;) a wózek kupimy po porodzie. Ogólnie z wyprawki juz wszytko mamy został tylko kocyk.. I kosmetyki ale to.juz na końcu.. Zakupy dla maluszka są najlepsze najdrobniejsza rzecz cieszy ;) dziś mam też wizytę i usg jak będę miała ładne to przedstawię Wam moje stworzonko ;) po wizycie napisze ;) buziaki

28 października 2014, 18:35

Witajcie!! pisze dopiero teraz bo wczoraj byłam późno w domu i po umyciu padlam a dziś od rana załatwianie spraw.. No to zdaje relacje..nie jest ani dobrze ani tragicznie.. Oczywiście z małym wszytko jak w najlepszym porządku rośnie sobie waży juz 1200 gram obrócił się główka do dołu..ale,no właśnie czemu musi być ale? Z moja szyjka nie najlepiej troszkę się skrocila i wewnętrzne rozdarcie na 2 cm jest na zewnątrz trzyma choć jest już miękka.. I mam się oszczędzać by za szybko nie urodzić.. jeśli za 3 tyg będą zmiany to do szpitala i do końca juz tam zostaje.. A jeśli szyjka będzie trzymać to w 37 tyg do szpitala i będziemy rodzic ;))) aa i w końcu pozbylam się tej bakterii z moczu wkoncu! Zdjęcia nie mam małego jedynie jego dowód męskości i serduszko tak fajnie wczoraj biło<3 no to chyba wszytko kolejna wizyta za 3 tyg ;)

2 listopada 2014, 16:34

no to witamy sie w 30 tc!! jeszcze tylko 7!! Boze to tak niewiele a jednak tak odlegle..

Czuje sie ok choc ne jest lekko.. znow zaczelo bolec krocze, przy chodzeniu,przy wstawaniu,przy zmianie pozycji.. poprostu BOLI!! Brzusio ju nie pozwala sie na schyleni np w aucie gdy pod nogami mam picie :D
Zaczelam prac ciuszki.. ale skladajac je zaczelam plakac..nie wiem czy ze strachu?z bezradnosci?przez wspomnienia?(ciuszki sa po Tusi)jeszcze sporo zostalo do oprania ale mi sie poprostu nie chce.. boli mnie kregoslup..nie wiem jak ja mam sie wziac za prasowanie..za dlugo stoje boli jak za dlugo siedze tez boli! butelki smoczki itp wszytko mam.. zostal do kupienia wozek i kosmetyki ale to na koniec..wozek dopiero po porodzie! łozeczko zamowione ma byc we wtorek a o to i one:
ab169ef8b3080833m.jpg
Oczywiscie bedzie ono zapakowane i rozlozone po urodzeniu sie Alanka..
dziewczyny zaczynam sie bac.. panikoac niby wszytko jest ok ale jednak strach bedzie mi towarzyszyl.. jak przetrwac ostatnie tygodnie??
a o to my dzisiaj :D
fa076fc32801ece3m.jpg

5 listopada 2014, 14:14

Jeszcze 6,5!!! To tak mało.. Nie mogę się doczekać ale też tak bardzo się boje!!! Wariuje.. W nocy wstaje na siku to nim zasne czekam aż Alan się ruszy czasem trwa to godzinę.. Nie nie zawsze pomaga szturchniecie go;) jest nadal uparty ;) i ogólnie całymi dniami myślę i się zamartwiam.. Wiem stres nie jest dobry dla małego ale to jest silniejsze bo tak bardzo się boje!!! Łóżeczko przyszło wczoraj jest piękne.. Oczywiście zajrzałam ale po chwili spakowalam i więcej nie tykam.. Jak Alan się urodzi mężu je skręci i uszykuje. Ciuszki jak wypralam 2 pralki tak koniec.. No nie mogę się przełamać boje się.. Ale jak ich teraz nie wypiore to później utopie się w praniu!! A jak ogólnie się czuje? Boli nadal krocze najgorsza jest noc!! Stekam i jekam nim się przewroce na drugi bok a co gorsza jak wstaje do toalety to w tedy masakra czasem się poplacze z bólu!! i spanie mnie dopadło chodzę spać najpóźniej 22 a wstaje o 11-11;30 masakra jakas często zdarza mi się się w dzień zdrzemnac ;) no i bolą cycki jak kamienie jakieś!!! najwygodniej bez stanika no.ale jak wychodzę to musze przecież założyć... No to chyba wszystko ;)

14 listopada 2014, 14:50

31+5
Coś mi się popsuło... Od kilku dni mam jakąś handre... Źle samopoczucie i Wgl wszystko do dupy.. Wkurza mnie dosłownie wszystko!!! ze mężu chrapie, że Muszę wstać siku,ten ból krocza który się nasila! nawet mój pies denerwuje mnie jak nigdy!! No paskudny nastrój!! nie chcę mi się kompletnie nic! Nawet mogę powiedzieć że nie chce mi się leżeć! No paranoja.. Czy to pogoda tak na mnie działa? czy poród tuż tuż? Nie mam pojęcia... Odliczam tyg aż mały się urodzi jeszcze 5 tyg i 2 dni;)) czas zaczął się niemiłosiernie ciągnąć.. A ja przelamalam się i wypralam wszystkie ciuszki;) kupiłam kosmetyki i ogólnie nie brakuje nam już nic.. Prócz wózka ale to zostawilismy jak mały się urodzi ;)) mamy upatrzony..
Wizytę mam w poniedziałek i badania mam nadzieje ze w moczu dalej nic nie będzie.. I koniecznie muszę powiedzieć ginowi o tym ze zwłaszcza wieczorami boli mnie brzuch jak bym miała bolesny @.. Nie wiem z czego to??

18 listopada 2014, 20:31

No i niestety mój gin na zwolnieniu do odwołania bo dopadła go choroba ;(( ale ze bałam się o ta szyjkę i te skurcze poszłam dziś do szpitala by sprawdzili.. I połozna wredne babsko nie chciała mnie przyjąć bo nie ja jedna w ciąży!! No kurwa.. Ale był ginekolog sympatyczny facet skojarzyl mnie bo on przyjmował mnie jak zaczęłam plamic wiec kazał mnie przyjąć.. Zmierzyla cisnienie zwazyla a ja zonk 2 kg mniej!! a jem dużo nawet w nocy i tu tekst ojj poród juz niedaleko.. Weszłam do doktora a on zbadał szyjka jeszcze trzyma nie ma zmian od ostatniej wizyty uff kamień z serca i chciał podłączyć ktg ale widocznie mojemu dziecku się ten pomysł nie podobał i uciekał wiec zrobił usg żeby sprawdzić serduszko ( zna historie tamtej ciąży) biło jak dzwon ;) nie znam wagi małego niestety tam nie mówią..trudno ważne ze z małym ok ;) a co ogólnie? krocze nie odpuszcza boli coraz mocniej jak tylko mój gin będzie to o wszystkim opowiem bo połozna zbagatelizowala nawet jak jej powiedziałam ze skurcze się pojawiają.. Miłego wieczoru kochane

23 listopada 2014, 22:10

33 tc! Zostało 4 tygodnie!!

Za 4 tygodnie mam nadzieje ze przytule swoje maleństwo.. Boże jak się doczekać nie mogę..a czas zaczął się niemiłosiernie ciągnąć ;( coraz częściej myślę o tej chwili jak go zobaczę.. Czuje ogrom miłości do swojego dziecka!!
Ostatnio siedziałam i cały dzień prasowalam ciuszki same 50-56 i tego mam pełno! ledwo pomiescilam w szafce.. Masakra nawet nie wiedziałam że aż tyle tego choć sporo dałam koleżance. Poukladalam kosmetyki itp. Któregoś dnia musze się zebrać i wyparzyc butelki i smoczki..Ale narazie nie chcę mi się! Krocze nie ustępuje boli jak cholera kręgosłup tez no ale trudno wytrzymam ;) Alan kopie juz boleśnie często widać jak wystawia nogę pupę czy inne części ciała..uwielbiam ten widok.. Kopniaki są juz takie cudowne choć jak rusza się za dużo to panikuje zkolei jak mało tez się martwię. Ech oby wytrwać te troszkę

11 grudnia 2014, 15:03

34 tc i 4 dni;)
Melduje się w dwupaku jeszcze ;)
Nie pisałam długo ale nie miałam czasu na to i siły.. U nas bez zmian.. 26.11 położyli mnie do szpitala tak na obserwacje i szczegółowe badania.. I z moczu i z szyjki posiew.. Do dziś mam na ręce ślad po weflonie ale trudno ;) w szpitalu miałam 3 razy dziennie ktg po godz a w nocy sprawdzanie tętna małego co 2 h..czułam się tam naprawdę spokojnie i bezpiecznie.. Na ktg wyszły skurcze dochodziły do 60-67 szok bo ja nie czułam bólu tylko jakbym @ miała i brzuch tak twardnial.. Wiec wyciszyli je z racji tego że był to 32/33 tc dostałam sterydy na przyspieszenie płuc małego.. A i robili szczegółowe usg.. I widziałam buzię mojego syna!! Jest Śliczny taki pucosiowaty wiec teraz mówię do niego pucus ;) sprawdzali przepływ między mną a małym nawet w mózgu jakiś przepływ sprawdzali..( szok nawet nie wiedziałam że i tam można coś sprawdzić) i jego serduszko dokładnie obejrzeli wszytko w normie i super.. Mały wg usg rozwija się o 2,5 tyg szybciej bo usg robili w 32 tc i 3 dniu a on był na 35 tc i 6 dzień ;) i po 4 dniach wypuścili do domu.. A i porodu wywoływać nie będą bo za duże ryzyko tylko ma być cc chyba ze mały sam zacznie wychodzić to wstrzymywac porodu nie będą.. Trochę się boje bo mój gin na zwolnieniu jest do stycznia wiec jestem pod opieką nowej ordynator szpitala swoją drogą to ona zadecydowała o cc i ona położyła mnie na obserwacje,przejęła się moja historia i naprawdę dobra kobieta z niej ale wiadomo każda z nas ufa swojemu lekarzowi.. A ogólnie co u nas? Boli!!! Krocze, szyjka BOLI!! nie mogę chodzić siedzieć no nic! Ból jakby mi tam lamali kości, rozrywali! nie raz łzy lecą z bólu.. Humor tez bez zmian, z każdym się kloce wszystko i wszyscy doprowadzają mnie do szału i płaczu! mama ciągle mówi idź się już wykluj bo nie idzie z tobą wytrzymać. Ze mną? To z nimi dostaje białej gorączki.. We wtorek byłam na kontroli mamy spadek wagi wiec połozna kazała się wyprostować wsadzila rękę między moje cycki a brzuch i mowi oho tu to lada moment bo brzuch juz nisko zw cała dłoń wchodzi.. Fakt od 2 dni zalatwiam się,, luźnej,, i czopki powoli chyba odchodzi nie jestem pewna czy to on. No nic czekamy ;) a najlepsze ze do szpitala mam się wstawić 23.12 dzień przed wigilia? bez jaj;)) ale dla syna wszytko buziaki kochane to chyba wszystko co się wydarzyło ostatnimi dniami ;))

5 stycznia 2015, 13:00

38tc
taak my nadal w dwupaku!
dzis mezu wiezie mnie do szpitala bo od sylwestra mam skurcze od wczoraj mam je co 15-20 min trwaja jakis czas po czym wyciszaja sie na 2-3 h i wracaja... brzuch boli jak na @ i jak skorcze przychodza boli mnie krzyz! krocze nadal boli ale teraz to tak jakby mi ktos noga tam deptal i czuje to az przy odbycie... nie fajne uczucie...brr
ogolnie czuje sie ok jakos dziwnie spkojna jestem czase zlapie mnie taki paralizujacy strach ale odganiam te mysli i jest nawet ok..
AAAA mialam napisac wczesniej ale jakos ostatnio malo tu zagladam.. bylam na wizycie 23.12 i termin cc chca na 13 stycznia ale ja sie nie zgadzam bo to tylko 5 dni przed terminem!! wiec miedzy innymi tez dlatego jade wczesniej by byc spokojna o malego... niestety nie mam kontaktu ze swoim ginem... bo nadal na zwolnieniu gdyby om byl Alan 21.12 by byl a tak dupa!!
kochane teraz mam nadzieje wpis bedzie o Tym ze moj synus jest w moich ramionach caly i zdrowy! prosze trzymajcie kciuki!

17 stycznia 2015, 12:54

Ciąża zakończona 15 stycznia 2015
O 9-20 przez cc przyszedł na świat Alan 3490 gram i 54 cm jest zdrowy i cudowny. Opiszemy wszystko e domku buzk

Wiadomość wyedytowana przez autora 17 stycznia 2015, 12:59

24 października 2017, 01:20

Kontynuacja pamiętnika w KidzFriend - zapraszamy
1 2 3