Po zaznaczeniu pierwszego testu ciążowego pamiętnik od razu zaznaczył mi że jestem w ciąży co mnie wkurzyło bo wolałam zaczekać na przyrost. No i skasowałam tamten post i od tego czasu utraciłam możliwość tworzenia postów na ovufriend. Jedynie co mogłam to je edytować. Pisałam do adminów, zgłaszałam problem, ale zero odzewu. Uznałam to jako znak, no i teraz piszę tutaj
Rośnie we mnie nowe życie....
Wiadomość wyedytowana przez autora 14 września 2015, 11:47
Od rana chce mi się ryczeć. Od dzisiaj nie mam już żadnych objawów które i tak liche były od początku, a do wizyty zostało aż 9 dni. Zrobię dzisiaj ostatni raz betę dla świętego spokoju. Mam nadzieje że panikuję niepotrzebnie a maluszek ma się dobrze.
Wszystko zrobię dla Niego!!
Walcz, walcz, walcz moja Dziecinko....
Wiadomość wyedytowana przez autora 30 września 2015, 14:04
Wiadomość wyedytowana przez autora 14 października 2015, 07:52
Wiadomość wyedytowana przez autora 23 października 2015, 21:43
Wiadomość wyedytowana przez autora 1 listopada 2015, 11:38
Ostatni tydzień pierwszego trymestru
Brzuszek zaczął się pojawiać ale tylko po jedzeniu. Chociaż przyznam że zawsze rano przed śniadaniem miałam wklęsły a teraz już coś odstaje. A jak sobie pojem to bluzeczka która była na mnie kiedyś luźna już ładnie go opina Mdłości nadal czasem się pojawiają, raz mniejsze, raz większe. Czasem uda mi się powstrzymać spokojnym oddechem wymioty, czasem nie.
Zdaję sobie sprawę że jestem skrajnie chuda i wszystko co teraz zjem jest dla dzidziusia na wagę złota. Walczę więc o każdy zjedzony kęs i każdy dodatkowy kg. A już prawie 3 kg na plusie
Zaczęłam dużo czytać...teraz widzę jak wiele rzeczy od początku ciąży robiłam źle...
-Nie można naciskać brzuszka bo można uszkodzić dziecko, a do niedawna z mężem jak na brzuszku pojawiała się kuleczka masowaliśmy ją dość mocno i ona albo bardziej wychodziła albo się chowała i pojawiała się w innym miejscu...
-Podobno nie można zajadać się cytrusami bo są szkodliwe dla maluszka, a ja przez kilka tygodni tak wcinałam pomarańcze i mandarynki że wysypki na biuście i brzuchu się nabawiłam.
-Nie można siedzieć ze skrzyżowanymi nogami, lub podkurczonymi pod brzuch a to do 12 tygodnia były moje ulubione pozycje...
-Nie można pić soków bo coś tam - już nie pamiętam dlaczego
-Jeszcze teraz złapałam się na tym że siedzę z założonymi nogami a nie powinnam......
Boshe...jak na wszystko trzeba uważać. I teraz pytanie do Was...wiedziałyście o tych wszystkich zakazach w ciąży, czego nie można robić? Bo jak ja teraz czytam co zrobiłam źle i mogłam coś zrobić inaczej to mam wyrzuty że jestem wyrodną matką mimo że dziecka jeszcze nie ma na świecie ;(
Wiadomość wyedytowana przez autora 12 listopada 2015, 15:45
Wiadomość wyedytowana przez autora 14 listopada 2015, 14:46
Ryzyko zespołu Downa: 1:19.553
Zespół Edwardsa <1:20.000
Zespół Patau <1:20.000
A po USG dowiedziałam się że dzieciątko jest ułożone główką w dół i łożysko jest b.nisko. Coś mówiła że przylega do szyjki macicy, ale nie zrozumiałam do końca o co chodzi. Mam dużo leżeć, mało chodzić i siedzieć a może się podniesie. Mam przypomnieć o tym przy kolejnym USG. Żeby tylko zdrowo się rozwijało...
Mam wyrzuty bo mam ogromne mdłości, praktycznie codziennie wymiotuje, i martwię się tym by dzieciątko głodne nie było. Mnie cały czas ssie w żołądku nie ważne czy jestem głodna czy nie i zaraz wszystko zwracam. Mam nadzieje tylko że waga będzie prawidłowo przyrastać...Jak narazie to znowu się waha 42-43.5 kg
Wiadomość wyedytowana przez autora 1 grudnia 2015, 14:57
Wiadomość wyedytowana przez autora 3 grudnia 2015, 14:07
A z jeśli chodzi o macierzyństwo i życie we trójkę to targają mną skrajne emocje. Nagle dopada mnie euforia że będę mamą, że będzie cudownie, że w końcu będziemy spełnioną rodziną. A za chwile myślę a co będzie jak nie będę umiała przebrać pampersa, znieść widoku kupki dziecka, nie bede umiała go przebrać, nosić, umyć, że nie wyrobię ze zmęczenia...;( tym bardziej że już w sierpniu wracam na studia dzienne bo muszę nadrobić zaległości. A rodzę pod koniec maja...
Wiadomość wyedytowana przez autora 9 grudnia 2015, 12:16
Wiadomość wyedytowana przez autora 17 grudnia 2015, 15:27
pozazdrościć <3 moja imienniczko <3
Gratuluję!!! Mi się zaczął właśnie 8 tc a nadal nie wierzę, zupełnie:) Zdrówka dla Was i dużo spokoju:*
Wiesz że jak czytam Twoje ostatnie wpisy to mi ciarki przechodzą, oczy się swiecą i gęba do monitora cieszy! :-) :-) :-)
Witam oficjalnie na fioletowej stronie ☺☺☺☺☺☺☺☺☺☺
Ogromne gratulacje i witamy wśród Majóweczek 2016 !
Nooo i jest malenstwo. Gratuluje!!! Wiedzialam, ze sie uda. "Czulam to w kosciach" ciesze sie razem z Toba mamcia :)
Kochana nawet nie wiesz jak bardzo się cieszę, że to się dzieje naprawdę <3
gratulacje :)
Witamy Cię kochana po fioletowej stronie mocy :*:* wszaytkiego dobrego na najbliższe 8 miesięcy :* będę Was sledzić jak rosniecie ;) :*:* ogromnie sie ciesze :*
Gratulacje :) ogromne gratulacje :D :D :D
No właśnie coś mi nie pasowało z tym Twoim pamiętnikiem. Nadrabiam zaległości w takim razie :)