Jestem tutaj ale nie wiem co mam napisać, nie dociera to jeszcze do mnie niby wiem że beta pozytywna no ale jak to to niemożliwe m brutalnie obudzony wiadomością przez dobre pół godziny w szoku był ja nadal w nim jestem
wczorajsza beta 80 z czymś tak samo progesteron, chyba z tego wszystkiego nie pamiętam dokładnie, jutro powtórka więc odbiorę wczorajszy wynik
no nic na razie tyle buziaczki wam :*
wizyta umówiona na 22.07 jak wszystko będzie dobrze do mój tata w swoje urodziny dowie się że zostanie dziadkiem do tej pory byłam dobrej myśli ale dziś jakoś mi się zwątpiło ale tylko troszeczkę bo nie mam żadnych objawów poza sporadycznie wrażliwymi sutkami i zgagą którą często miewałam i przed ciążą więc jej nie liczę
tak bardzo proszę niech wszystko będzie dobrze
ja w środę byłam na usg i było już serduszko nie mam za bardzo czasu teraz na forum bo mam gości na tydzień
na usg widoczny zarodek 1,09cm co odpowiada 7t1d gin powiedział że idealnie ale, no właśnie jest ale nie widzieliśmy serduszka które tydzień temu było, na pierwszy rzut oka widać że usg ma gorszy obraz niż ten z kliniki i mamy z m nadzieję że to właśnie dlatego nie było go widać bo zarodek jest prawidłowy jak na ten dzień, kolejna wizyta za dwa tygodnie
druga wiadomość jest taka że pojawił się drugi pęcherzyk mniejszy od pierwszego a w nim coś co może być zarodkiem i wychodzi na to że biło w nim serduszko
mam mętlik w głowie
jestem już w domu, są dwa serduszka tylko że ten "nowy" zarodek ma mały pęcherz płodowy, dr powiedziała że albo będzie taka uroda tej ciąży albo możliwe że z zarodkiem coś jest nie tak, chociaż na dzień dzisiejszy zarodek jest prawidłowy, jestem uspokojona a o pęcherz nowego niuńka będziemy się martwić jak będzie do tego powód
Wizyta, u nas dwa piękne serduszka i to co nie dawało mi spokoju, pęcherzyki wyrównały się oba maluchy mają ponad 2cm nie mierzyliśmy ich dokładnie bo to pierwsze badanie przez powłoki brzuszne i jeszcze słabo widać ale nawet mierzone na szybko odpowiadały wiekowi ciąży wyniki badań w normie no to u mnie tyle a i mam założona kartę ciąży
jesteśmy teraz spokojniejsi bo ciągle miałam w głowie że mój maluszek nie ma miejsca
czuję się bardzo dobrze, trochę pobolewa mnie brzuch ale to są co jakiś czas bóle typu tu mnie pociągnie tu zakuje tam ściśnie no i bolą mnie kości w kroku chyba się rozchodzę powoli poza tym 0 objawów i mam nadzieję że tak już zostanie
kolejna wizyta :)zobaczyliśmy dziś tak piękny widok że aż dech zapiera jeden maluch spał, drugi dał nam piękny pokaz machał, skakał normalnie aż mnie oczy piekły tylko nie chciałam płakać żeby przypadkiem obraz mi się nie zamazał i żeby nie stracić ani sekundy tego pięknego widoku jeden maluch ma 5cm, a drugi 4,4cm nie były mierzone dokładnie bo w piątek mamy genetyczne i tam będą dokładnie pomierzone
kolejna wizyta :)zobaczyliśmy dziś tak piękny widok że aż dech zapiera jeden maluch spał, drugi dał nam piękny pokaz machał, skakał normalnie aż mnie oczy piekły tylko nie chciałam płakać żeby przypadkiem obraz mi się nie zamazał i żeby nie stracić ani sekundy tego pięknego widoku jeden maluch ma 5cm, a drugi 4,4cm nie były mierzone dokładnie bo w piątek mamy genetyczne i tam będą dokładnie pomierzone
termin porodu z OM 13 marca a dziś z USG wychodzi na 11 marca
a więc już jesteśmy po prenatalnych
Nie stwierdzono podwyższonego ryzyka wystąpienia u płodu trisomii 21, 18 i 13 chromosomu Hura! :Hura!:
Serduszka biją idealnie a właśnie problem z serduszkiem mój gin wpisał na skierowaniu żebym miała je na nfz nic tylko się cieszyć CRL, przezierność karku, wymiar dwuciemieniowy, serduszka, żołądeczki, pęcherze moczowe wszystko ok, rączki sztuk 4 i nóżek tyle samo do kompletu jedyne zmartwienie to główki trochę poniżej normy, na razie się nie martwimy bo może taki urok naszych dzieciaczków poza tym myślimy że może to dziedziczne bo oba maluchy mają mniejsze łepetynki
Gwiazda nr 1 ma 5,86 cm a Gwiazda nr 2 mierzy 4,9 cm obie mieszczą się w normach mimo 1 cm różnicy
kości nosowe są, przepływy na zastawkach trójdzielnych prawidłowe, łożyska mam oba na przedniej ścianie, płyn owodniowy w normie, przezierność wewnątrz czaszkowa obecna i to tyle jeśli chodzi o cyferki, dane i parametry
Teraz emocje i uczucia, właściwie coś czego opisać nie można, maluchy skradły nasze serca co ja pisze nas całych do tego stopnia że mój mało wylewny mąż który nawet nie mówi mi że mnie kocha bo jak to on twierdzi przecież ja to wiem! coś do czego przywykłam no bo faktycznie to wiem dziś poprosił żebym mu filmik z prenatalnego USG zrzuciła na telefon no w życiu męża bym nie podejrzewała o takie uwielbienie np dla porównania nie ma ani jednego mojego zdjęcia na telefonie no ale ma prawo też się zakochałam według nas filmik zasługuje na Oscara, maluszki odbijały się, wierciły, no i cudownie machał jeden do nas rączką
Wiadomość wyedytowana przez autora 28 sierpnia 2015, 22:03
Ja leżę już 5 tydzień, biodra to chyba po porodzie będę miała do wymiany tak samo krzyż, 10.09 dostałam kolejnego krwawienia na szczęście nie zostawili mnie w szpitalu na usg wszystko było dobrze nie było widać żadnego krwiaka ani nic tylko łożysko jeszcze minimalnie na szyjce było, u mojego gina na wizycie już wszystko prawidłowo maluchy miały trzy tyg temu ponad 8 cm m zachwycał się malusimi stópkami a ja nie zauważyłam nawet bo skupilam się na tym że są całe i zdrowe, co jakiś czas boli mnie brzuch bo przez brak ruchu mam straszne gazy do tego odkąd biorę żelazo zauważyłam że jeszcze bardziej jestem napompowana, we wtorek mam wizytę mam nadzieję że łożysko już się ładnie podniosło, co prawda mam dalej brudzenia ale na szczęście krwi już nie ma, w poniedziałek idę na krzywa cukrowa i juz się boję jak ja wysiedze te dwie h tzn dla mnie to będzie bajka w końcu posiedzieć ale martwię się ze jakieś plamienie albo nie daj Boże krwawienie się pokaże
Poza tym czuje się dobrze, brzuszek rośnie, maluchów jeszcze nie czuję chyba bo ciężko mi stwierdzić czy to co czuje to maluch czy ciągle tańczące salse jelita no i w niedziele zaczynam 18 tc strasznie mi ten czas leci ale i tak wolalabym żeby już był styczeń conajmniej bo przez te brudzenia nie potrafię do końca cieszyć się moim stanem
No to u mnie sumie tyle
ja już po wizycie maluchy rosną nie wiem dokładnie ile mają bo ciężko je złapać w całości miejsca jeszcze mają na harce to popatrzaliśmy jak podskakują i machają łapkami oczywiście zapomnieliśmy zapytać o płeć moja szyjka długa i zamknięta ma ponad 4cm, pobraliśmy wymaz dla mojego świętego spokoju
a teraz moja glukoza na czczo w normie po 1h 148 a po 2h 149
mam zakaz jedzenia słodyczy no i jak się nie poprawi to dieta
anemia dalej się mnie trzyma to żelazo dalej będę wcinać, no i mam powtórzyć TSH
kolejna wizyta za trzy tyg i na niej pomyślimy o jakimś lekarzu który pracuje w szpitalu gdzie będę rodzić żeby był ktoś obeznany w mojej sytuacji
melduje się po przyspieszonej wizycie
poszłam wcześniej bo twardnieje mi brzuch, niby normalne na tym etapie ciąży do 10 razy na dobę tylko że poza tym że rzadko twardnieje cała macica to częściej mam uczucie jakby twardniała a ona jest miękka albo tylko z jednej strony jest twarda
na szczęście wszystko ok taki urok mojej ciąży, szyjka długa 3,9cm i zamknięta, łożysko odsunęło się od szyjki więc tutaj też dobrze nadal mam brudzenia ale to pikuś
nie udało nam się zerknąć między nóżki maluchów i nie mierzyliśmy ich tylko gin sprawdził główki czy równo rosną, maluchy wydawały mi się już takie duże w porównaniu z ostatnim usg że szok dzieć nr 1 złożony w pół, nogi wyprostowane ja nie wiem że mu tak wygodnie a dzieć nr 2 wypiął się plecami i nie dał się ładnie pooglądać
05.11 prenatalne to dowiemy się kto tam siedzi w brzuchu i pomierzymy ich dokładnie
mam polegiwać, nie przemęczać się nie dźwigać itp ale teraz to już ze względu na ciąże bliźniaczą niż jakieś zagrożenie, mogę się wyłożyć na pół leżąco no i dostałam pozwolenie na pojechanie na cmentarz powiedział że taki spacerek dobrze mi zrobi
wczoraj wybiło 50% ciąży
ja byłam dzisiaj krwi upuścić, mocz do badania też oddałam no i zapisałam się do gina na nfz który pracuje w szpitalu gdzie będę rodzić wizyte mam 10.11 byłaby wcześniej ale stwierdziłyśmy z położną że lepiej już po prenatalnych wizyta skoro mają być 5.11 do tego chciałam umówić wizytę u diabetolog która na co dzień jest szefową naszej przychodni i przyjmuje jako rodzinny lekarz, no więc jak diab. przyjmuje w poniedziałki a najbliższy termin UWAGA UWAGA 2017 !!!!!!!!!!!!!!!! oczywiście jako ciężarna mam pierwszeństwo ale najpierw muszę się do rodzinnego zapisać ( akurat ona jest moim rodzinnym ) żeby dostać skierowanie do poradni diab. w której dostane skierowanie do diabetologa czyż to nie piękne?
Byłam u rodzinnej, dała mi skierowanie do poradni diab. powiedziała która jest u nas w mieście najlepsza i ma dużo kontraktów, bo ona jako diab. musiałaby mnie i tak i tak przez przychodnie przyjąć a u nas mają mało kontraktów i nawet na cito długo bym czekała, no więc od razu wsiedliśmy w auto i do poradni, no i teraz najlepsze weszłam tam z cukrzycą a wyszłam bez okazało się że od tego roku są inne normy i po 1h jest 180 a po 2h jest teraz norma do 153 a ja miałam 149 tak więc ja dalej sobie będę uważać na słodycze dla mojego spokoju i mam nadzieję że będzie wszystko ok
połówkowe
Będzie Tomasz i Zuzanna wszystkie narządy, przepływy itp w normie moda 480g, łożysko na przedniej ścianie wysoko I stopnia, facet 460g tylna ściana wysoko łożysko I stopnia pytałam o ile odsunęło się łożysko od szyjki i tutaj sukces ponad 6cm nic tylko się cieszyć za tydzień wizyta u mojego gina
Dawno nie pisałam, w wielkim skrócie 24t2d wizyta Panna Zuzanna z waga 780g i Przystojniak Tomasz 760g no już kawał dzieci mam w brzuchu byłam u rodzinnej żeby mnie na ekg skierowała i coś im się nie podobało niby dobrze ale nie do końca, osluchowo stwierdziła zenjestesmy "za szybka" i jednak da mi skierowanie do poradni kardiologicznej, byłam, od ręki wizyta w szoku byliśmy z m, pojechałam załatwić termin a miałam wizytę, ekg dobre ale jako że ciążą bliźniacza pani kardiolog, swoją drogą w życiu nie byłam u tak sympatycznej lekarki, zlecila mierzenie ciśnienia 3xdziennie, badanie keratyniny czy jakoś tak i mocznika, a 11.12 mam mieć ukg i kolejna wizytę mój gin na NFZ chce mnie widzieć teraz co tydzień żeby przynajmniej palpacyjnie sprawdzić szyjkę, jutro mam wizytę i jestem ciekawa czy da mi skierowanie usg
Terminarz:
01.12 gin NFZ
02.12 internista
10.12 gin NFZ
11.12 ukg, kardiolog
15.12 gin prywatnie
16.12 usg NFZ
Wiadomość wyedytowana przez autora 1 grudnia 2015, 12:44
od tygodnia zabieram się za wrzucenie zdjęć i jakoś mi nie wychodzi ale już się poprawiam
najpierw sprawy techniczne na wizycie wszystko ok szyjka twarda i przy badaniu palpacyjnym "wygląda" na długą, w przyszłym tyg usg to się dowiem dokładnie u kardiologa wszystko ok, ukg w normie także tutaj wszystko pozałatwiane i jeśli nie będzie się nic dziać nowego to o kardiologu mogę zapomnieć
a teraz od początku mój szczęśliwy pamiątkowy test
http://i821.photobucket.com/albums/zz140/roletka/dsc_0001_1_zpswhnvz0qg.jpg
tutaj brzusio z powitania 27tc jutro robimy nowe zdjęcie na przywitanie III trymestru
http://i821.photobucket.com/albums/zz140/roletka/dsc_0316_zpsubqnfq8j.jpg
mamy za sobą też pierwsze zakupy dla maluszków kupiliśmy już grzebyk i szczoteczkę, gruchę i aspirator, smoczusie i pieluchy
http://i821.photobucket.com/albums/zz140/roletka/dsc_0055_zpsvtktfflb.jpg
http://i821.photobucket.com/albums/zz140/roletka/dsc_0056_zpsr7bjv8ei.jpg
http://i821.photobucket.com/albums/zz140/roletka/dsc_0062_zpsphtfjc7k.jpg
http://i821.photobucket.com/albums/zz140/roletka/dsc_0063_zpstxlr3gsq.jpg
http://i821.photobucket.com/albums/zz140/roletka/dsc_0069_zpso8rcok0r.jpg
http://i821.photobucket.com/albums/zz140/roletka/dsc_0070_zpshwqao8kv.jpg
no i mama zaszalała, kupiła dzieciaczkom gryzaki i strażników smoczków
tutaj zestaw dla Zuzi
http://i821.photobucket.com/albums/zz140/roletka/dsc_0073_zpshplktduu.jpg
a tutaj dla Tomka
http://i821.photobucket.com/albums/zz140/roletka/dsc_0088_zpsswxnzdmv.jpg
Szyjka się skróciła, w piątek wizyta zobaczymy co z tym zrobimy
Dla mnie jednak najważniejsze maluszki całe i zdrowe, ważą po 1200g
Duzo buziaczków dla Was wszystkich
Łałałiła ;D Mamuśka gratulacje ;D Piękna beta, teraz niech rośnie do góry, coraz wyżej i wyżej ;D
Super , super , super. Spokojnej ciąży życzę ☺