a u Maleństwa wszystko ok, serduszko mocno rytmicznie puka 150 uderzeń na minutę. Teraz w czwartek mam water session no i tak sobie czas płynie. Dziś już dwa razy na papierze zauważyłam taki gestawy śluz lekko zabarwiony, pewno czop pomału się zbiera do ewakuacji
niech to wszystko juz się dzieje, nie mogę się doczekać
))Za chwilę chyba przeniosę się do łazienki, no dziś od południa chyba co 10 minut latam siku i cały czas czuję parcie, albo to przez ten czop albo nie wiem ale ze trzy razy miałam wrażenie że moczu nie trzymam i miałam mokro w majtach. Dobrze ze wkładki miałam bo by mi przebilo, juz nawet jak wyszłam z wizyty ze szpitala jeszcze byłam w kibelku a potem idę na parking i czuję jak mi cieknie. Normalnie głupio
Wiadomość wyedytowana przez autora 31 marca 2015, 19:26
http://naforum.zapodaj.net/thumbs/21551a592969.jpg
Wesołych Świąt wszystkim mamom
i dzidziusiom
Od wczoraj wychodzimy na pole złapać troszkę promyków słońca jako że zółty od drugiej doby, cały czas się mieścimy w normie ale położna zaleciłą spacerki no i dużo karmić. Mały w 5 dobie waży już prawie tyle co po porodzie bo 2800. No i tak nam szybko czas płynie, już prawie tydzień
Wiadomość wyedytowana przez autora 15 maja 2015, 21:39
Malutki rośnie jak na drożdżach, musimy dokończyć ostatnie pampersy 2 i juz 3 czekaja
Byliśmy na szczepienie w 9 tyg jako że tydz wczesniej odmowilam, Mały cały czas ma zatkany nosek, zwlaszcza w nocy i nad ranem najbardziej go meczy aktualnie juz ponad miesiac, probujemy co mozemy i inhalacje nebulizatorem i kropelki i woda morska i nasivin z Polski siostra mi wyslala ten slabszy dla niemowlat ostatni kupilam olejek i masc majerankowa i jada mi tez kropelki Euphorbium , ale tak zauważam ze jak jestesmy na spacerku( chodzimy zazwyczaj tak po godzince) to nastepny dzien jest gorzej, a jak nie idziemy to jest poprawa, no ale nie mozemy sie kisc w domu jak ostatnio tak ladniue bywało, no fakt jest wiatrzysko ale tu w Anglii wiatr zawsze wieje. A tak poza tym to jest przesłodki i ogolnie grzeczny, już tak się smieje, gaworzy, chce żeby do niego gadac. Na szczepieniu jak byliśmy to sie tam smial do wszystkich i do doktora i do pielegniarki ktora go kłuła ale zapłakal tylko chwilke szybko go przytulilam i uspokoilam i druga nozka tak samo, a potem zasnal i chodzilismy po centrum, dał mamie zakupy zrobic, potem jeszcze na spacerek na pol godzinki takze wymarzony...:)w nocy budzi sie zazwyczaj kolo pierwszej , trzeciej , 5-6, roznie ale ze 3 razy srednio tylko pozniej najczesciej nadrabiamy i spimy do 10-12 oczywiscie z przerwami na przewijanie cycka i zabawe. przez dzien tez nie jest najgorzej, no do poludnia to spimy razem czy tam do 10 a potem zalezy od dnia ale bywa ze i ponad 3 godziny spi.To wtredy mam czas na obiad jakies pranie i szperanie po necie
Mąż wraca z pracy zazwyczaj od okolo 17 do po 18 zalezy czy zostaje na overtime albo czy jedzie po pracy na zakupy takze praktycznie caly dzien jestesmy sami, ale czas bardzo mi szybko leci. Synek daje nam tyle radosci i szczescia ze nie umiem tego opisac i nie potrafilabym sobie wyobrazic zycia bez niego.. odwiedzaja nas znajomi, fajnie bo sporo osob chce nas zobaczyc przychodza z gratulacjami prezentami, to mile
Jestesmy wlasnie w trakcie czekania na paszport brytyjski, a za lekko ponad 2 miesiace lecimy z malutkim do Polski na chrzciny:) oj juz bedzie duzy chlopak, ciekawe jak na chrzcinach bedzie, ale skoro on taki grzeczniutki moze bedzie grzeczny i wtedy:) juz nie moge sie doczekac, 2 tygodnie w POLSCE, z rodzinka
Moje cycki nabraly tempa, juz tylko raz dziennie czasem 2 a czasem wcale nie dajemy butelki, ale ten lewy dalej sprawia bol, kurcze juz 3 miesiacmeczy mnie jak cholera, nie raz tak kłuje cos w srodku, brodawka tez boli, najbardziej jak mały zasysa, pasowałoby sie nam przerzucic na cycki bez gumek ale pare razy probowalam, to Adasiek sie denerwuje, juz przyzwyczail sie do"przedłużaczy", ale nie byloby problemu zeby to co chwile parzyc, zwlaszcza jak ostatnio i w nocy i czasem przez dzien maly sobie je co godzine i po jednym cycku a mam dwa te"cycki" ale uratowaly mi karmienie bo bez nich musialabym juz na samym poczatku porzucic cycki a jednak jest wygoda i dobro dla dzieciatka.. postaram sie rzucic parę zdjec o ile za chwile Mały sie nie obudzi bo spi juz 2 godzinki:Phttp://naforum.zapodaj.net/thumbs/cf44f9bf2027.jpg
http://naforum.zapodaj.net/thumbs/c648e594bf33.jpg
http://naforum.zapodaj.net/thumbs/3437164808b8.jpg
http://naforum.zapodaj.net/thumbs/fe258bfcb15d.jpg
Wiadomość wyedytowana przez autora 18 czerwca 2015, 17:19
ja tez dzisiaj na wkladce mialam jakies gluty ale bez krwi...bedzie sie dzialo!!!