(11t+2d)
Wcale się ciążowo nie czuję, jakoś dziwnie tak. Za 12 dni wizyta to uspokoję się znowu na 2 tygodnie hehehe
Wiadomość wyedytowana przez autora 2 listopada 2015, 08:38
Ostatnio strasznie na słodkości mnie bierze.
Aaaaa i ważna rzecz!!! Wczoraj wieczorkiem po raz pierwszy od ponad 2 miesięsy postanowiliśmy z mężem się poprzytulać No i chyba wszystko ok bo nic się nie dzieje więc może tak z raz w tygodniu będziemy mogli
a tak wyglądamy (zdjęcie zrobione dziś z rana)
Wiadomość wyedytowana przez autora 19 kwietnia 2016, 17:08
(12+4)
Ale dziś pogoda do bani. Ciagle pada...
jutro jade zrobic badanie moczu. W czwartek zaczynamy II trymestr freeeszcie a w piatek wizyta i spotkanie z moim maluszkiem. Strasznie bym chciala wiedziec czy bedzie synio czy córeńka. Jak ten czas leci. Maluszku obiecuje ze jak bedziesz grzeczny i dasz sie zbadac panu doktorowi to mamusia cos kupi dla swojego skarba.
Dzisiaj mamy gorszy dzien, brzuch pobolewal mnie z rana a jak chcialam zjesc rano kostke czekolady to musialam biegiem do lazienki leciec bo chyba dzidziolkowi nie smakowalahahaha.
14 tydzień
(13t+1)
Nareszcie doczekalam się tego dnia!!!
Jutro wizyta.
Napisalam dzis sms do mojego ginka w jakich godzinach mogę się pojawic i odpisal mi ze w niedzielę miedzy 11-13 no i wkurwa zlapalam. Ale poniewaz L4 mam do jutra więc znowu mu piszę ze 13 listopada kończy sie zwolnienie więc odpisal zeby jednak przyjsc w piatek kolo 11.
No i humor trochę się poprawil hehehe.
A teraz biorę sie za sprzatanie w domku bo masakra mala jest.
podjelismy z mężem decyzje ze bierzemy się za wykanczanie domu ktory mamy postawiony na tym samym podworku. Bo tu jednak malo miejsca, teraz nam ciasno a jak dzieciatko sie urodzi bedzie jeszcze ciasniej. Poniewaz mój m sam wiele rzeczy sobie zrobi, bardzo duzo tez pomoga brat, tata i szwagier to będzie duzo taniej. Bardzo się cieszę z tego faktu )))))
Wiadomość wyedytowana przez autora 19 kwietnia 2016, 17:05
Dzidziuś podrósł(a) sporo i TP przesunął się na 14.05.2016 a więc okazuje się że dziś zaczynamy 15 tydzień.
Kurcze nie wiem czy mi się zdaje czy wczoraj czułam bardzo delikatne smyranie w brzuszku. Poobserwuję kilka dni jeśli poczuję podobne to znaczy że moje słoneczko powolutku zaczyna o sobie dawać znać
Pan doktor nie chciał powiedzieć czy to chłopiec czy dziewczynka, nawet tam nie zajrzał, odpowiedział mi tylko że nie po to Usg robi żeby sprawdzać płeć zrobiło mi się przykro bo poczułam się bardzo źle, jakby moja miłość do tego małego człowieczka miała zależeć od tego czy będzie dziewczynką czy chłopcem, a ja przecież już je kocham najbardziej na świecie.
Jadę zaraz na małe zakupki bo potem ruch w tych sklepach jak cholera a nie mam ochoty w kolejkach stać ;-/
Na ostatniej wizycie byłam u niego w szpitalu i kurcze zapłaciłam nie bagatela 200zł. A ogólnie chodzę do niego do przychodni bo tam przyjmuje prywatnie i tam też miałam zapisać się na kolejną wizytę 12.12.2015 ale dziś dzwonię i okazuje się że nie przyjmuje w tym dniu WTF...
L4 mam do 10 grudnia i mam nadzieję że go zastanę w szpitalu. Kurcze żebym musiała się prosić o wizytę. Wrrrrrrrrrr
Kocham to moje serduszko nad życie.
Nic mi się nie chce, zaczęłam wczoraj sprzątać łazienkę ale przyjechała moja siostra z mężem i dziećmi i przerwałam, dzisiaj muszę skończyć tyle że dziś już weny nie mam do sprzątania. Paznokcie bym sobie zrobiła i chyba najpierw tym się zajmę hehe
a teraz z innej beczki. W ubiegłym tygodniu mój teść trafił do szpitala w ciężkim stanie (oczywiście sam sobie winien bo chlał 4 miesiące bez przerwy) Moja teściowa nigdy z nim dobrze nie żyła, zawsze go wyzywała, podbierała kasę itp. A teraz ten fałszywiec tak o męża rozpacza, no poprostu bym ją rozniosła. Nie wyobrażam sobie jak można być aż tak zakłamanym i fałszywym, no jak?! Nie wtrącam się narazie ale kiedyś wybuchnę i wygarnę jej wszystko bo słuchać tych opowieści nie mogę.
od kilku dni czuję ukłucia w szyjce, martwię się bo czytałam że to może oznaczać skracanie szyjki macicy. Mam nadzieję że nic złego się nie dzieje.
Prezenty na święta zrobione dla dzieciaczków i tak kupa kasy na to poszła... No ale cóż...
Chciałam zrobić coś od siebie dla siostry mojej- mam z nią bardzo dobry kontakt to moja najlepsza przyjaciółka... Święta zbliżają się wielkimi krokami aż mi się nie chce myśleć o tym sprzątaniu całym i gotowaniu a potem jak wszyscy się rozjadą to znowu sprzątanie.
Wiadomość wyedytowana przez autora 19 kwietnia 2016, 17:05
Wiadomość wyedytowana przez autora 13 grudnia 2015, 10:57
Wigilijna Święta Noc,
Od opłatka bije blask, ale gdzieś tam ulicami,
Krążą ci, co są dziś sami,
Pusty talerz dostawiamy, może zbłądzą pod nasz dach?
Wigilijna Święta Noc,
Niesie łaskę w każdy dom,
Serca swoje otwieramy
Dla tych, którzy są dziś z nami
I z czułością wspominamy tych,
Co już odeszli stąd.
Niech nadchodzące Święta Bożego Narodzenia
Będą czasem spokoju i szczęścia, radości przeżywanej w gronie najbliższych
Oraz wytchnienia od codziennych obowiązków.
Niech Nowy Rok .... przyniesie wszelką pomyślność
I pozwoli na spełnienie najskrytszych marzeń.
Kochane moje życzę Wam cudownych Świąt Bożego Narodzenia!!!
Żdrówka dla Was i waszych pociech tych na świecie i w brzuszkach!!!
Wiadomość wyedytowana przez autora 23 grudnia 2015, 11:55
Dziś zaczęliśmy 22 tydzień!!!
Ale ten czs leci...jeszcze jakies 20tygodni i malutki bedzie z nami. Kopie coraz bardziej a jak odpoczywa to mama się martwi...
mój mąż juz sie nie moze doczekac kiedy poczuje.
ciocie kochane tak urośliśmy :-]
Wiadomość wyedytowana przez autora 19 kwietnia 2016, 17:06
Ale leci ten czas :) zobacz kochana już 12 tydzień niebawem skończycie I trymestr :)
Dokladnie, juz tak szybko minęło. Nie moge sie doczekac 13 listopada :) Mam nadzieje ze wszystko jest ok. Stres juz troszke odpuscil ale mysle ze dopóki nie urodze to gdzies z tylu glowy niepokój bedzie siedzial.