Trzymajcie kciuki. Nie ustawiam jeszcze suwaczków i nie zapisuję się do majówek 2016 bo nie chcę zapeszać...
Boże czuwaj nade mną i moją kropeczka i pozwól cieszyć się nam rolą mamy i taty- tak bardzo tego pragniemy...
Wiadomość wyedytowana przez autora 13 września 2015, 10:34
Magic podczytuję Twój pamiętnik i też doszłam do wniosku że musi być dobrze tym razem.
Niesamowite jak ten czas szybko zleciał. Pamiętam jak pisałaś że się udało a tu Lilunia ma już chyba z 5 miesięcy...
dziś dopiero 4t3d, brzuch pobolewa dziwnie troche jakby małpowo ale lżej i takie dziwne kłucia mam w nim-schizuję...
Tak bardzo bym chciała żeby i mi udało się szczęśliwie donosić tą ciążę i urodzić zdrowe dzieciątko...
Wiadomość wyedytowana przez autora 14 września 2015, 15:28
wczoraj po poludniu bolal mnie brzuch. Przelezalam dl wieczora praktycznie potem poszlam sie wykapac i spac. W nocy rowniez obudzilam sie bo jakis jaby skurczowy bol mnie zlapal. Strasznie sie boje. Wzielam luteine i bede brala 2 razy dziennie po 1 tabletce. Nysle ze nie zaszkodzi. Dzis musze wyprosic wizyte wczesniejsza. Chocby po recepte na lutke.
Wiadomość wyedytowana przez autora 15 września 2015, 05:41
Powiedziałam mojej szefowej, aż ciarki jej przeszły na rękach i łzy w oczach stanęły. Bardzo się ucieszyła i nie kazała martwić. Kamień z serca
Wiadomość wyedytowana przez autora 15 września 2015, 16:29
Dziś tak profilaktycznie zrobiłam test jeszcze jeden widok piękny... Lżej mi jak znowu zobaczyłam te 2 kreseczki...
Brzuszek pobolewa tak jakoś dziwnie, okresowo, raz ciągnie raz kłuje... ale myślę że wszystko ok. Nie mam jakichś silnych nagłych bóli...
MAGIC jesteś dla mnie wzorem do naśladowania... Dziękuję...
Wiadomość wyedytowana przez autora 16 września 2015, 12:02
Nie wytrzymałam i zadzwoniłam do mojego gina i zapytałam czy jednak przyjmie mnie wcześniej bo chyba bym sobie nie wybaczyła jeśli coś by się stało a ja bym usłyszała ze za późno przyszłam, kazał przyjść jutro albo w niedzielę bo wtedy ma dyżury w szpitalu i zobaczymy co się dzieje u maluszka. Przy okazji poproszę go o receptę na luteinę.
Przyznam Wam że pobolewał mnie brzuch ale odkąd zaczęłam brać luteinę zauważyłam że bóle zniknęły czasami mam tylko takie kłucie i ciągnięce w pachwinach, więc chyba dobrze zrobiłam, pewnie będzie kazał mi kontynuować branie...
Zadzwoniłam do koleżanki z pracy czy może się ze mną na zmiany zamienić lub w niedziele przyjść na godzinkę za mnie, zgodziła się bez problemu tylko zastanowi się kiedy dokładnie.
Mam nadzieję że wszystko będzie dobrze...
Dziś wogóle ciążowo się nie czułam. Jedynie piersi bolą cały czas.
Wiadomość wyedytowana przez autora 17 września 2015, 19:32
za 15 dni spotkamy sie ponownie kochana moja iskierko w brzuszku
Wiadomość wyedytowana przez autora 18 września 2015, 14:54
Chyba mi się rozkręcają mdłości... aż odruch wymiotny mam buuuu
Zapach zmywacza do paznokci też mi nie przeszkadzał a teraz wykręcam głowę w drugą stronę jak pazurki zmywam masakra ale zniosę wszystko dla mojej fasolki.
Wiecie co ja to chyba calkiem nienormalna jestem. Jak mnie nic nie boli to sie martwie ze cos nie tak jak mnie boli to tez sie martwie. Kurcze czy nie da sie poprostu nie myslec o niczym i w spokoju przezyc te 9 miesiecy. Jeszcze jutro do pracy na 6 i ide na urlop i mam nadzieje ze pan doktor mi zwolnienie wypisze. Tym bardziej ze po przejsciach jestem a tu nie ma dla mnie pracy...bede go prosic i blagac az sie zlituje. Musi byc dobrze tym razem. Nie ma innej opcji. Modle sie do Matki Bozej codziennie o łaski dla nas i malego skarba w brzuszku i prosze ja zeby pozwolila mi sie cieszyc maciezynstwem... niczego nie pragne bardziej w tej chwili...
mam nadzieje ze do 3 października szybko czas minie...
Boże daj mi siłę przeżyć ten tydzień. Nie pozwól odejść mojemu dziecku...