Posiada już 4 górne ząbki - jedynki są już prawie widoczne. Dwójeczki pojawiły się ok 2 tygodni temu. Potrafi już gugać i gruchać z samym sobą oraz z potencjalnym odbiorcą tzn rodzicami lub dziadkami. Na macie z zabawkami zajmuje się sam sobą przez dłuższą chwilę pozwalając mamie wypić kawę lub zjeść posiłek. Ma niebywały fetysz związany z butami, kapciami, klepkami itp. widząc je porzuca wszystkie zabawki i pędzi po zdobycz (kochająca matka kupiła w tym celu parę tenisówek niemowlęcych aby zaspokoić potrzeby dziecka). Panicznie boi się obcych oraz krewnych, którzy zaniedbują wizyty domowe oraz rozluźnili więzy rodzinne.. Siedzi po mistrzowsku, lubi podskakiwać trzymany pod paszkami, wstaje sam na nóżkach i pełza do przodu ciągnąc się na brzuchu, na kolankach raczkuje w chwili zapomnienia. Jednak najbardziej lubi chwile spędzone na rączkach - głównie mamy. Ewentualnie zaspokaja go leżenie obok matki i spokojne cmokanie piersi Tak opisać moje 7 miesięczne szczęście
Kilka słów o mnie - padnięta, ledwo żywa ale wciąż starająca się być mamą najlepszą z mam. Zawsze z uśmiechem na twarzy, tylko wciąż zastanawiam się co robiłam z czasem gdy nie było mojego bąbla. Przecież wtedy też nie cierpiałam na nadmiar wolnego czasu..
Został także właścicielem jednej górnej i dolnej jedynki - w takim tempie niedługo będzie komplecik zębów.
Moje szczęście stało się posiadaczem dolnej dwójki, przez cały czas trajkocze i włazi w każdy zakamarek ostatnio hitem jest samodzielne schodzenie z łóżka - kładzie się na brzuszek i zsuwa się nóżkami na podłogę.
Miałam ostatnio przemyślenia dotyczące czasu jak naszego brzdąca nie było z nami - nawet nie pamiętam tego okresu. Obecnie wydaje mi się, że był z nami cały czas. Nie wiem co robiliśmy przed etapem 2+1 dziwne, że się nie nudziliśmy..
A teraz pobiegnę powycierać podłogę w łazience po moim małym pływaku
Zaczęłam zastanawiać się nad prezentami urodzinowymi i gwiazdkowymi - chciałabym kupić coś co da mu prawdziwą frajdę w tym okresie ale nie przychodzi mi nic do głowy oprócz kompletu akcesorii kuchennych typu garnki, łyżki, szklanki..
Cwaniak zaczyna orientować się gdy wychodzę do pracy - koniec całowania i robienia pa pa na do widzenia. Czasami myślę, ze to mi ciężej jest się z nim rozstać, a on wyczuwa moje emocje i robi scenę płaczu.
No i koniec pisania bo moje szczęście wstało