Tydzień dla Płodności   

Nie przegap swojej szansy!
Umów się na pierwszą wizytę u lekarza specjalisty za 1zł.
Tylko do 30 listopada   
SPRAWDŹ
X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Pamiętniki ciążowe Zbiór nieszczęśliwych przypadków... Oby szczęście przyszło do nas :)
Dodaj do ulubionych
1 2
WSTĘP
Zbiór nieszczęśliwych przypadków... Oby szczęście przyszło do nas :)
O mnie:
Moja ciąża:
Chciałabym być mamą:
Moje emocje:
Przejdź do pamiętnika starania i przeczytaj moją historię starania się o dziecko

5 września 2015, 14:01

Nie wiem czy długo tu zostanę bo dzisiaj zauważyłam delikatne plamienia a dzisiaj jest termin miesiączki. Ehhh... Boję się :(

7 września 2015, 15:47

Beta wynosi dzisiaj 665 a w czwartek bylo 71,99, to chyba dobrze?

11 września 2015, 11:59

Wczorajsza beta 2301. Nie wiem czy mam się martwić ale było widać tylko pęcherzyk. Dalej ciągniemy zastrzyki i kolejna kontrola 17 września. 23 września kontrola u endokrynologa bo FT4 jest za wysokie. Jak nie jedno to drugie...

14 września 2015, 08:17

W niedziele rano wydarzyło się coś dziwnego, jak się obudziłam to nie byłam w stanie sama chodzić... zawroty głowy były maaasssakryczne ! ze schodów to maż mnie prawie znosił. Nie wiem co to było. Od tego czasu źle się czuje... Ciągle myślę czy powinnam iść na zwolnienie chorobowe... Jestem na umowie próbnej i jakoś strasznie mi głupio żeby iść na L4, czuje jakbym ich wykorzystała ale już od dawna zbierałam się na zmianę pracy ale stopowały mnie myśli typu to nie czas bo zaraz mogę być w ciąży i itp.... Nie wiem... Drogi mózgu, podejmij jakąś decyzje !!

14 września 2015, 14:39

I po idealnych betach... Dzisiejsza beta wyszła 5843 a 10 września była 2301 wg. kalkulatora hcg jest to poniżej normy ... ???

14 września 2015, 15:49

Dziękuje dziewczyny za pocieszenie :* nie panikowałabym gdyby nie sms od lekarza "musimy zrobić USG" Lekarze nie potrafią zrozumieć, że jakby napisał chociaż coś w stylu proszę się nie martwić to na prawdę pomógłby ... Mam iść dzisiaj do niego o 19. Cała się trzęsę z nerwów....

14 września 2015, 21:04

Już po strachu. Gin powiedział, że beta jest tylko troszkę za niska, pęcherzyk jest na miejscu ale tętna jeszcze nie widać, będę spokojniejsza jak zobaczę już tętno. Czekamy do poniedziałku na zobaczenie serduszka :) Mamy wprowadzony nowy lek Acard, kolejna beta w czwartek.

17 września 2015, 20:28

Beta 12587 :):):):)
Niech ten najwspanialszy cud trwa aż do maja!!

21 września 2015, 15:29

Co z tą betą... :( Jeśli dzisiaj wszystko będzie oki to już żadnej, straszącej mnie, bety nie zrobię !

21 września 2015, 21:29

Betę robiłam bo mi lekarz kazał ale to była ostatnia:)
Serduszka nie słyszałam ale za to widziałam jak szybko bije :) Piękna jest ta nasza kropeczka :)
Co by nie było za idealnie, ciąża wygląda na młodszą o tydzień i termin porodu wychodzi na 19 maja a z miesiączki wynika 13 maja. Mam nadzieje, że to się wszystko wyrówna bo przy pierwszej ciąży też coś podobnego słyszałam a do tego jest widoczny jakiś mały krwiak. Mam jeszcze brać zastrzyki przez tydzień i w poniedziałek zobaczymy co i jak. Staram się nie martwić, cieszę się tym co mamy :)

29 września 2015, 09:10

Moje samopoczucie ? Fatalne! Czuję się jakby ktoś wysysał ze mnie wszelką energię... Jak siedzę w pracy to tylko myślę o tym jak się położę spać po pracy.
Byłam wczoraj na 2 wizytach. Najpierw na kontroli o nowego który stwierdził że ciąża rozwija się prawidło i że zastrzyki które mam już od 3 tygodni nie są potrzebne (440 zł za tydzień), podobno to są leki często stosowane przy in vitro. Wg. niego powinnam wszystko odstawić i tylko wprowadzić duphason. Ten lekarz ma tytuł dr hab. n.med. profesor nadzwyczajny czegoś tam więc powinien wiedzieć co mówi.
Mój "stary" lekarz potwierdził, że ciąża rozwija się prawidłowo, nie ma już krwiaka i płód jest w odpowiednich wymiarach. Problem mam taki, że lekarz sprzedaje te zastrzyki u siebie w gabinecie, najpierw miałam je brać do czasu zobaczenia tętna, następnie mimo prawidłowego tętna mam brać dalej zastrzyki bo widzi krwiaka, teraz nie ma krwiaka ale powinnam brać zastrzyki przez kolejne 2 tygodnie. Zgodziłam się bo boje się nagle zmieniać leków, progesteronu podobno nie można przedawkować tylko szkoda mojego tyłka i kasy ale z drugiej strony gdyby coś się stało to będę myśleć że mogłam nie zmieniać.
Podsumowując, dzidzia ma się super ale czuje się naciągana przez mojego obecnego lekarza i nie wiem czy będę w stanie mu zaufać.
Muszę to na chłodno przeanalizować.

5 października 2015, 08:10

Staram się myśleć pozytywnie ale coś się zawsze przyplącze... W piątek widziałam się że swoim siostrzeńcem a wczoraj się okazało że ma ospę. Miałam już ospę i to mi nie grozi ale kobieta w ciąży może się zarazić półpaścem. Siostra miała coś takiego w ciąży i wiem że to jest groźne dla maleństwa ale wole nie czytać czym to grozi dokładnie. A dodatkowo mam od wczoraj biegunkę, boję się troszkę...

8 października 2015, 11:53

Półpaśca ani widy ani słychu:) czy jakoś tak:) Zaczynam mieć strach przed poniedziałkową wizytą po pierwsze od jutra zaczynamy 10 tydzień a w pierwszej ciąży dowiedzieliśmy się o stracie maleństwa w 9 tygodniu więc traktuje ten 9 tydzień jako taki przełomowy, po drugie mam mieszanie uczucia do zmiany lekarza w trakcie ciąży. Zasięgałam informacji u znajomej farmaceutki, która jest jednocześnie przedstawicielem farmaceutycznym a ona podpytała o ten lek i lekarza, powiedziałam się że lekarz jest bardzo ceniony a lek ma bardzo dobre opinie. Jeśli nie wymyśli nic nowego to myślę że zostanę u niego skoro wszystko rozwija się poprawnie, w końcu to on podał mi odpowiedni zastrzyk i w odpowiednim czasie co pomogło zajść w ciąże. Boję się robić zamieszania, tym bardziej że powinnam myśleć o badaniach prenatalnych po 11 tygodniu.
A tak z ciekawostek, moja endokrynolog powiedziała mi że są firmy które zgłaszają się do lekarzy oferując im że będą dla nich pisać odpowiednio pozytywne opinie na stronach rekomendujących lekarzy, a jednocześnie mogą również pisać złe na temat konkurencji. Od tej pory z przymrużeniem oka patrzę na opinie w necie.

16 października 2015, 09:14

Trochę mnie tu nie było ale nie miałam siły nic napisać, najchętniej to przespałabym całą dobę. Na wizycie wszystko ok, maleństwo rośnie i w poniedziałek miało 2.5 cm :) Kolejna wizyta 26 października. Miałam nadzieje, że ta wizyta przyniesie mi trochę spokoju ale nic z tego chyba już do końca ciąży będę umierać ze strachu przed kolejnym USG, nie wiem jak z tym walczyć...
Jestem na L4 od wtorku, moja kierowniczka w nowej pracy bardzo się ucieszyła że chce pomagać bo 90% mojej pracy mogłabym wykonywać z domu ale mój szef już nie był taki optymistyczny. Z tego co zauważyłam to bardzo chciał żebym przejęła większość jego obowiązków a do klientów jeździć już nie dam rady. Wydaje mi się, że nie będą chcieli mi przedłużyć umowy. Umowa kończy mi się po zakończeniu 12 tygodnia więc zgodnie z przepisami muszą mi przedłużyć umowę do dnia porodu. Chyba że coś źle liczę... Jak belly pokazuje 12 tygodni i 1 dzień to 12 tydzień już się skończył? Najważniejsze że wszystko z dzidzią idzie ku dobremu :)

3 listopada 2015, 20:22

My już po pierwszych prenatalnych ... Wszystko idealnie ! Czekamy jeszcze na wyniki krwi ale USG wygląda super. Całą noc miałam koszmary ze stresu i martwiłam się że przez to dzidzia będzie spać podczas badania a tu się okazało że maluch robił fikołki, machał rękami i nóżkami, wulkan energii :) Na 90% będzie Leon :) Ja miałam nadzieje na córeczkę ale wszystko przed nami, cieszę się że malutki Leoś jest śliczny i zdrowiutki !!

6 listopada 2015, 10:38

Na dobry początek II trymestru trochę pamiątkowych fotek :)
124hbnm.jpg
2nw31ms.jpg

A TU brzuszek 10t2d
b3tq91.jpg

A tu 12t6d
2nsuv6s.jpg

Wiadomość wyedytowana przez autora 6 listopada 2015, 10:44

15 listopada 2015, 00:45

Troszkę się martwię bo od 2 tygodni mam co parę dni takie dziwne bóle bardzo nisko brzucha, dosłownie mam wrażenie jakby mi dziecko miało wypaść... Koleżanka miała podobnie ale dopiero w 25 tc i udało się jej przetrzymać ciążę do 32 tc. Do tego im więcej chodzę tym twardszy mam brzuch, dzisiaj byliśmy na urodzinach koleżanki i jak wracaliśmy to brzuch był już twardy jak kamień... Dobrze, że wizyta już w poniedziałek.

13 grudnia 2015, 22:11

Mamy 19 tydzień i już prawie połowa ciąży za nami. Co dziwne waga ani drgnie. Wszystko leci raczej dobrze, męczy nas tylko ból pleców i straszne skurcze nóg. Pamiątkowe zdjęcie z 19 tc.
2jalohc.jpg

Wiadomość wyedytowana przez autora 13 grudnia 2015, 22:10

4 stycznia 2016, 12:34

Dzisiaj mamy awaryjna wizytę u gina... Wydaje mi sie ze sączą mi sie wody płodowe... W niedziele nad ranem miałam całą bieliznę mokra, jak od wody... Wczoraj nic sie nie działo ale od rana podobny płyn ale w małych ilościach sie wydostaje... Nie wiem czy to coś groźnego, ehhhh. Jestem przerażona :(

15 lutego 2016, 11:20

Na początek III trymestru wklejam małą pamiątkę :)

n2252a.png

Wiadomość wyedytowana przez autora 15 lutego 2016, 11:22

1 2