Tydzień dla Płodności   

Nie przegap swojej szansy!
Umów się na pierwszą wizytę u lekarza specjalisty za 1zł.
Tylko do 30 listopada   
SPRAWDŹ
X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Pamiętniki starania 2 niepowodzenia
Dodaj do ulubionych
1 2 3 4

5 września 2017, 18:49

Jutro mam wizyte u gina. Mam glowe pelna obaw. Nie czuje sie dzis najlepiej. Czuje takie dziwne pieczenie brzucha i ,,sciaganie". Podobnie mialam w 1 ciazy. Boje sie ze to nie wrozy nic dobrego. Radosc uciekła daleko. Boje sie.

13 września 2017, 19:20

Wedlug moich obliczen jestem w 4 tyg. Lekarz mi przepisal: 3x dziennie duphaston, 1x dziennie acard, 2x dziennie luteine dopochwowo i nospe forte 3x dziennie. Ta nospa na bóle brzucha, ktore bardzo mnie martwia bo to takie bóle jak podczas okresu pojawiaja sie nagle trwają kilka sekund. Boje sie ze to zla wrozba. Wizyte mam dopiero 29 września w 6 tyg. Ciazy. Dzisiaj w pracy tak mnie.mdlilo ze myslalam ze sie zwolnie ale wytrzymalam. Nikt oczywiscie nic nie wie. Nie ma nic gprszego jal wszsyscy wiedza a potem poronienie. Za drugim razem wiedzial tylko szef i bylo mi o wiele latwiej wrocic do pracy niz za pierwszym razem. Tak sie zastanawiam czy na te wszystkie tabletki brac oslone na zoladek? A i jeszcze czy sa takie badania genetyczne krwi juz na tak wczesnym etapie ciazy aby sprawdzic czy wszystko jest ok z plodem itd?

23 września 2017, 08:39

Kochana Babciu tak bardzo za Toba tęsknię mimo, ze odeszlas ledwie wczoraj. Dziekuje Ci za wszystko czego mnie nauczylas. Zawsze bede wracac do tamtych lat gdy razem w lozku uczylas mnie nowych piosenek i modlitw. Dziekuje za to ze zawsze mnie wspieralas i bylas za moimi pomyslami i bedzie mi bardzo brakowac Twojego wsparcia i.modlitwy za mnie. Za kazdym razem gdy lecialam samolotem wiedzialam, ze Ty sie za mnie modlisz i nic sie nie stanie. Dzieki Tobie zdalam.prawo jaZdy, czulam ze te korki na drogach i zamyslony egzaminator ktory nie widzial moich bledow to sila Twojej modlitwy. Jeszcze nie wiem jak sobie bez Ciebie poradze, ale wierze ze wciaz jestes obok, choc juz nigdy Cie nie przytule. Przepraszam ze nie podziekowalam Ci za to wszystko i mam nadzieje, ze zdazylas uslyszec co szepnelam Ci na ucho,gdy odchodzilas. Prosze chron nas teraz i nie pozwol żebym doznala kolejnej straty. Do zobaczenia Babciu moja najukochansza.

30 września 2017, 09:04

Wlasnie zrobilam pierwszy zastrzyk cleaxanr. Zrobilo mi sie po nim slabo, ale musze dac rade. Jestem w 6 tyg., a wedlug lelarza w.8 liczac od okresu. Wczoraj bylo serduszko. Ulzylo mi. Ale wiem ze te najbliŻsze 3 tyg sa decyujace, dwa razy poronilam w 8 tyg. Zobaczymy czy te zastrzyki i leki pomoga. Jakby nie bylo to takie zapobieganie w ciemno. Bo zadnego powodu mpiche poronien nie zdiagnozowano. Mam malego dola dzisiaj. Rano wymiotowalam i w sumie to mnie to cieszy bo w poprzEdnich ciazach nie mialam wymiotow. Zobaczymy, co dalej. Aaa, na zdjeciu z USG widac zarodek i coś dziwnego, taka mala kulkę obok, wielkosci polowy zarodka, martwi mnie to i nie wiem co to a zobaczylam to dopiero po wizycie. Lekarz nic na ten temat mi nie mowil. Ciagle mi tozaprzata mysli.

3 października 2017, 14:05

Wczoraj ledwo wytrzymalam w pracy ciągle chciało mi się wymiotować stwierdziłam że dłużej nie wytrzymam i na sam koniec porozmawiałam z szefem. Powiedziałam mu o wszystkim. Na szczęście mam super szefa i mnie rozumie, zna moją sytuację poszłam na zwolnienie lekarskie na razie na tydzień na dodatek jestem przeziębiona mam kaszel i boli mnie gardło byłam u lekarza rodzinnego. Przepisał mi jakieś leki ale boję się je brac i poczekam do jutra czy mi się polepszy. Najwyzej jutro wykupie. Za tydzien w srode mam wizyte, eh chcialabym zeby nam sie udalo. W nocy sie obudziłam i zwymiotowalam. Dzisiaj czuje sie dobrze, nie mam wymiotow tylko nudności. Mam nadzieje ze przeziebienie, które mnie dopadlo nie zaszkodzi dziecku. Ide cos ugotowac ma obiad. Milego dnia wszystkim!

5 października 2017, 07:50

Cala noc sie budzilam, kaszel mnie dusil. Pojade jednak wykupic te leki. Sprawdziłam na necie i stodal, goldisept spray w ciazy niby mozna, gorzej z zatocan forte, przeczytalam ze w ciazy nie zalecany. Nie wiem po co mi go lekarka przepisala. Chyba go nie wykupie bo sie boje. Wyśle jeszcze smsa do mojego gin. Jak mi stodal na kaszel pomoze to bedzie dobrze.

Wczoraj mialam kryzys, bo nie miałam nudnosci ani wymiotow. Mowilam mojemu ze pewnie znowu sie nie uda. Na dodatek wysZedł mi wielki siniak po zastrzyku, pierwszy raz. I mialam dola. Dzisiaj rano mialam nudności i sie ucieszylam. Mam wyrzuty sumienia, ze czasem sie poddaje. Powinnam byc silniejsza.

11 października 2017, 08:47

Leze jeszcze w lozku. Ostatnio mam lenia, leze całymi dniami z miską u mego boku. Codziennie mam nudności, czasem wymioty. Chciałabym wrocic do pracy, ale musze jeszcze poczekac az sie lepiej poczuje. No i jeszcze z 2 tyg. poudaje chora, zanim w pracy powiem o ciazy.

Dzis mam wizyte popoludniu. Boje sie troche, ale skoro mam objawy ciazy to mysle ze powinno byc dobrze. Zobaczymy co przyniosa najblizsze dni. Bedzie ciezko. Tym bardziej ze moj narzeczony wyjezdza w przyszłym tyg. na prawie 2 tyg i nie wiem jak bez niego dam rade. Najlepiej by bylo gdybym do pracy wrocila ale nie jestem w stanie.

12 października 2017, 09:34

Chciałam przejsc na.fioletowa strone, zalozylam pamiętnik, ale chyba jestem slepa, bo nie ma zakladki do utworzenia nowego wpisu.

Wczoraj na wizycie bylo super. Na Usg widziałam prawie 3cm zarodek. Ale wiecie co bylo najlepsze? Dr dal takie zblizenie, ze peirwszy raz widzialam jak dziecko macha raczka i nozka! Dr smial sie ze macha do mnie zeby sie nie denerwowac. Nie spodziewalam sie ze na tym etapie zobacze juz cos takiego. Przepadałam, pokochalam odrazy ta mala kruszynke. A przeciez teraz jest ten pieprzony, niepewny czas, który juz dwa razy przerwal moje szczescie. Serce biło bardzo ladnie, dr dokladnie dziecko mierzyl i wykluczyl zespól downa. Nastepna wizyta za tydzien. Wczoraj byl 7 tydz i 5 dz. A wedlug okresu 9 tydz i 5 dz. Aa i dzidzia wazy 40g o ile dobrze pamietam. Po wczorajszej wizycie mam dzis pelno energii i sily do tego, aby sie nie poddawac. Czuje sie szczesliwa od wczoraj. Czy to szczęście pozostanie?

12 października 2017, 09:34

Ciąża rozpoczęta 4 sierpnia 2017
Przejdź do pamiętnika ciążowego i czytaj kontynuację mojej historii
1 2 3 4