humor dopisuje mimo iż zrobiłam test i wyszedł negatywnie ale dopiero 10 dpo więc się nie przejmuje najbliższe dni pokażą co będzie 
Usnęłam przed 12 obudziłam się przed 14 i tak dalej jakaś śpiąca chodzę

Podbrzusze bolało lekko rano i jakoś przestało ćmiło tylko..
Nie tracę nadziei, że jednak się udało ale nastawiona jestem na wszystko tylko się cholernie boję
jedna strate mamy za sobą a drugiej chyba bym nie wytrzymała...Ale Bóg wie co robi
nadzieja w Nim i jej nie stracę nigdy 
Tobie Boże oddaje każdy dzień w opieke i byś dbał codziennie by chociaż jedna ze starających codziennie przez resztę miesiąca zobaczyła 2 upragnione krechy na teście życzę Im tego z całego serca
Amen !!

Czekamy co z tego bedzie do Walentynek niby @ ma przyjsc jutro ale wierze, że jej nie będzie przez najbliższe 8 miesiecy
choć boje się bardzo 
Tym razem musi się udać nie ma innej opcji..

Dziś kino z M z siostra i szwagrem

Podbrzusze boli lekko podobnie jak na @ więc zobaczymy jak to będzie do niedzieli czy temp dalej będzie sie utrzymywać wierzymy, że tak jak już jesteśmy tak daleko to niech tak zoatanie na 9 mieisecy

Wiadomość wyedytowana przez autora 12 lutego 2016, 22:11
nie trzeba więcej sa dla mnie najważniejsi na świecie mimo iż tyle przeszlismy trzymamy się razem i tak już zostanie

Jutro się okaże czy jesteśmy już w trójke
oboje się nie możemy doczekać
jak dziś nie przyjdzie @ to będzie cud krzyż zaczyna boleć.. Mam nadzieje, że nie zawiode mojego M dziś tym - 
Dzień minął jako tako w sumie dobrze mój Mm jakoś ze mną wytrzymał
podbrzusze pobolewa i przestaje i tak cały dzień już nie wiem co myśleć może serio ta owulacja była 3 lutego a nie 1 jak wyznaczył program czyli jest nie 13 dpo a 11 dpo okaże się jutro ponieważ zawsze w 10 dpo przed @ mam biegunke i temp spadała zawsze a teraz się trzyma w górze a może jednak będzie dobrze bardzo się boje i bardzo bym chciała lecz nie jest to proste niestety
jutro i pojutrze sie okaże..Jutro moje urodziny mam nadzieje, że humor mi chociaż będzie dopisywał nie chce go zepsuć M jak dziś
wiem, że mnie Kocha i rozumie ale dla mnie czasem tego za dużo .. Czas się pozbierać po dzisiejszym nie powodzeniu wstać poprawić korone i zasuwać . A Ciebie Boże proszę o Ten mały Cud i chce byś mi wybaczył, że kiedykolwiek w Ciebie zwątpiłam. Wszystko w Twoich rękach niech się dzieje Wola Nieba !
Wiadomość wyedytowana przez autora 14 lutego 2016, 19:48

Dzień minął w sumie dobrze i gdzie ta @? Tak się zapowiadała jak ma przyjść niech przyjdzie albo da mi świety spokój oo i już!! Za życzenia bardzo dziekuje
Bardzo Cię prosze rób co chcesz ale daj jakiś znak ..Musze odpoczać.. Smutek i nerwowość mnie nie opuszcza.. Nic tylko wyć..
Beta negatywna .. To gdzie małpiszon po co tak monci oo co robi nadzieje po co? Mam dość a mój M mi w tym nie pomaga jemu to też robi nadzieje a ja go zawiode znowu.. Mam dość tego gadania.. Przerosło mnie to dziś po skonczwniu tego cyklu przestaje mierzyc temp albo bede mierzyc ale nie bede tu tyle siedziec.. Ide do lekarza i bede sie zastanaeiac co dalej.. A tera mam dosc..
Wiadomość wyedytowana przez autora 16 lutego 2016, 18:30
Od momentu gdy przywieźliśmy nasza sunie do domu staramy się skupić na niej ma zaledwie 2 miesiace i jest troche jeszcze nie poradna
pieresze noce były trudne plbuszowała a teraz w sumie przesypia cała co mnie cieszy. Jeszcze wiele ja musimy nauczyć ale ciesze się ze ja mam cała moją matczyna miłość przelewam na nia to mi pozostało puki co..Jutro mam ginekologa mój M jedzie ze mną mam nadzieje, że mi coś powie na moja, krótka miesiaczke i 35 dniowe cykle mam też nadzieje, że wazystko ze mną dobrze..
Źle się coś czuje w poniedziałek kreciło mi się w głowie i dziwnie się czułam wczoraj ok.. Dziś znowu.. Niech ta pogoda już przestanie mieszać w mojej głowie
i jesli zanim zacznie mnie ktos pouczać niech włoży moje buty i niech przeżyje to co ja w życiu.. Silna depresja.. Proba samobujcza coś jeszcze dodać? Chyba nie trzeba..Jestem silna i wierze, że kiedyś spełnie swoje marzenia.. Teraz mam plan by pomóc mamie kiedyś to Ona sie dla mnie starała teraz czas bym ja zatroszczyła się o nią zasługuje na to mimo iż nie miałyśmy kiedyś tak dobrego kontaktu jak dziś..
Zbliża się marzec.. Najgorszy miesiac.. Rok temu dowiedziałam się, że jesten w ciąży w tygodnie później najgorszy dzień w moim życiu
zabieg ciąża obumarła..Trzeba żyć dalei i cieszyć się życiem bo przecież po coś tu jesteśmy
tyle już siedzie w domu... A urzad pracy niech sobie wsadzi te swoje oferty.. Kocham mojego męża choć ostatnio moje nerwy daja popalić nawet mi.. Hormonu po dupku szaleja jak moga.. Od paru dni jest ok..Nie radze sobie już nie mogę patrzeć na kobiety w ciąży zaszyłabym się w domu i nie wychodził wcale. M mnie wspiera choc ostatnio nie rozmawiamy o dzieciach.. Bofu dzięki..
Postanowiłam, że opuszczam ovu chce i musze to zrobić musze się czymś zajac i przestać całkowicie tu zagladać.
Rok temu dowiedziałam się, że jestem w ciąży za tydzień minie w sumie rok od zabiegu.. Wtedy zawalił się cały mój świat.. Od tamtej pory wszystko się zmieniło nigdy bym nie pomyślał, że mnie to spotka.. A jednak.. Boże mam nadzieje, że dam rade to przetrwać, że na tym nie ucierpi moje małżeństwo i cała reszta...
Może kiedyś mi się uda a teraz musze dać sobie spokój..
ostatnio mam dziwne sny jak nie jestem w ciazy to facetem jak nie facetem to inne pierdoły haha
w sumie czuje, że odpuściłam troche ale zastanawia mnie kiedy będę miała owulacje i czy skróca mi się cykle. Się okaże po nastepnym cyklu. Jedna z dziewczyn napisała mi bym spróbowała wziąć dupka od 16 nie od 14 dc i chyba tak zrobie bo znowu mam nie mieć owulacji? Gdy ostatnio rozmaiwałm z moim M powiedziałam mu, że w przyszłym roku pewnie zostaniemy rodzicami. W sumie może to by było lepiej? Mam 25 lat i będę mama w tedy kiedy ten u góry zdecyduje. Czas pokaże jak będzie i co będzie. M wyjeżdża po świetach jak ja nie znosze być sama choć mam Zare i w koncu będziemy mogły wyjść na spacer i to długi.. Wziełam się za siebie .. Staram się zdrowo odżywiać czyli nie jesc słodyczy a same wazywa i mieso na parze i zupy.. Na cwiczenia to ja nie mam cierpliwosci ani mój kregosłup tego nie wytrzyma a kolano tym bardziej..Szukam pracy i jestem na dobrej drodze moze wtedy nam sie uda z Fasolka
tak było rok temu pracowałam baaaardzo dużo.. Eh ale na szczescie jest już dużo lepiej z moja głowa.Świeta, świeta i będzie po świetach ^^
Idąc na zakupy wysłałam mu sms'a czy coś potrzebuje a On odpisał mi tak 'Mam wszystko co mi w życiu potrzeba no może oprócz jednej małej istoty, której w sklepie na pewno nie kupisz :* Kocham Cię
'
gdy go przeczytałam uśmiechałam się jak głupia 
Przespałam całe popołudnie wypiłam wcześniej 2 kawy i nic ... A no tak kawa na mnie nie działa niestety
Uczenie naszej Zary sikania na dworze to wyższa szkoła skubna uparta jest jak Pańcia
ale damy radę
Ciepło się robi w końcu rusze się z domu na długie spacery
ale to jak trochę podrośnie 
Szukanie pracy ooo jak ja to lubię

A więc kiedyś może tu wrócę muszę serio odpuścić na dobre mój mąż dał mi dziś wiele wiary i nadziei 'będziemy się starać do skutku nie możemy stracić wiary i nadziei'
Tak bardzo Go Kocham
masakra.. M wyjechał a w domu można zwariować ! Tak bardzo bym chciała dac mu na urodziny test ciążowy z dwiema kreskami.. Ale wiem, że to jeszcze nie teraz nie ten cykl czas pokaże co mi los da. Będę cierpliwa choć czasem mi tego brakuję
możę jak schudne to uda mi się zajść w ciąże kto wie
wiosna do mnie przyszła jakoś wydaje mi się, że ten cykl będzie znów inny wracam do mierzenia temperatury i testów owulacyjnych
w czwartek późnym wieczorem wraca M nareszcie stanowczo za długo go już nie ma 
Boże dzięki Tobie wierze, żę wszystko się poukłada i ja doczekam się swojego Cudu!!...
Sniło mi się ostatnio, że okres trwał 2 dni i był bardzo skąpy zrobiłam test i były 2 grube krechy.. Szok nawet mi się śniło, że mój M mnie zostawił...
ehh to tylko sny ale ostatnio śnią mi się takie pierdoły, że masakra...Teraz wiem, że z czasem dostajemy to czego pragniemy trzeba dążyć do samego końca nie możemy zawracać w połowie drogi... Bo zawsze na końcu tej ścieżki czeka na nas ogromna niespodzianka
może wtedy się uda na spontana
czeka nas wiele zmian w koncu może prace znajde kto wie.. A moze wróce do starej pracy. Nad tym też się zastanawiam.Dziś zaczęło się plamienie i temp spadła wolałabym już skonczyć ten cykl
męczy mniento już baaaardzo 
Zrozumiałam, że boje się zobaczyć 2 kreski na tescie bardzo się tego boje ale też bardzo tego chce czuje, że jestem rozdarta .. Czas pokaże jak bedzieni co bedzie
ale wiem, że bedzie wszystko dobrze..Teraz czekamy na kredyt by dokonca skonczyć formalnosci za dom. Długo bedziemy czekać ehhh. Piekny dzien piekna pogoda
po za tym mój M stwierdził, że na czas remontu domu jak dostaniemy kredyt nie będzie czasu na
bo remont robimy sami z teściem
więc z miesiąc 2 przerwy
dobrze nam to zrobimy odpoczniemy od myślenia o dziecku a zajmę się wybieraniem wszystkiego do domu
jestem dumna, że tak zadecydowaliśmy 
Czas się wziąć za siebie tak porządnie. Siłownia, trochę diety i znów będzie ta sama kondycja co kiedyś tyle samozaparcia i chęci nigdy nie miałam by było dobrze
Amen !!Kiedy przyjdzie @ jedna wielka nie wiadoma
no cóż ale będe czekać z utęsknieniem. Ostatnio często mnie mdli
to chyba skutek glucophage. 27 czerwca mam wizyte u innego gina może on potwierdzi czy PCOŚ jest ale jak nie przyjdzie @ to wizyte będe musiała odwołać 
Pogodę mamy piękną
sama bym chciała wiedziec czy kiedyś będziemy rodzicami a ja już trace nadzieje jak nigdy mam ochote wyjść i nie wrócić bo wiem jak bardzo mojemu M zależy na dziecku ale ja już nie mam siły nie wiem co mam robić odpuścić wiem.. Kiedy się czegoś pragnie to dąży się do tego.. Próbuje coś ze sobą zrobić...
Wiadomość wyedytowana przez autora 10 sierpnia 2017, 19:17
Kochana szansa jest :) Zobacz mój wykres - wpierw też wychodziło negatywnie. Polecam napić się wina ( ja tak zrobiłam a na drugi dzień II kreski ) :))
Poważnie? :) Nie mam wina w domu niestety :) no ale poczekam cierpliwie do soboty :)