15 dpo
Witajcie kochane :*
Mama namawia mnie, żebym jeszcze przed wyjazdem wykonała zabieg HSG, ale nie wiem czy w czymś mi to pomoże...
I teraz zagadka dla was. Od 2 z M zauważyłam, że mam lekko zabarwiony śluz na czerwono, ale myślałam że to normalne czasami tak miałam. Ale dzisiaj po wstałam, żeby zrobić nam kawę i śniadanie. W momencie zabolał mnie tak brzuch, że musiałam sobie kucnąć bo inaczej nie dało rady, do tego pojawiły się zawroty głowy, mdłości i oblał mnie pot. Natychmiast udałam się do łazienki i zaparcie przeszło w biegunkę i znowu zauważyłam ten czerwony śluz. Bóle trwały chyba z 20 minut i za każdym razem jak chciałam wstać to pojawiał się na nowo ból, zawroty i mdłości. Położyłam się na podłodze w łazience żeby poczuć się lepiej i na to wszedł M do łazienki. O mało nie dostał zawału jak mnie zobaczył w tym stanie. Zaraz przeniósł mnie do łóżka i po 10 minutach poczułam się lepiej.
Ale zastanawia mnie skąd taka sytuacja ?
Na szczęście czuję się już normalnie
Teraz zbieram się bo mama prosiła o pomoc w pracy
Miłego dnia kochane :*
Witajcie kochane ;*
Przywitał nas piękny dzień
U mnie @ rozkrecila się na dobre...
Zaczynam powoli przyzwyczajać się do myśli, że to już koniec starań o dziecko. U mnie już wszyscy wiedzą o wyjeździe, a M jak zwykle się ociaga i wczoraj byłam zbombardowana pytaniami kiedy będzie dziecko
Nie wytrzymałam poryczalam się i musiałam odejść w odosobnione miejsce żeby się uspokoić...
Cierpię dziewczyny a oni dolewaja oliwy do ognia ;(
Dzisiaj czuje się nie za dobrze, przytłacza mnie ta sytuacja...
Miłego dnia kochane ;* ❤
Witajcie kochane :*
Wczoraj z M za dużo nie porozmawialiśmy o ostatnich wydarzeniach, u niego w domu ciężko o prywatność
Pogadaliśmy trochę w aucie przed moim odjazdem, a resztę rozmowy skończymy dzisiaj
Dzisiaj już wróciłam do świata żywych po @, powoli się kończy
Wczoraj nie umiałam się z niczego cieszyć, jeszcze jak weszłam na FB to zasypała mnie lawina zdjęć koleżanek w ciąży kolejny gwóźdź który mnie dobił totalnie ;(
Przytłaczające to wszystko jest...
M stwierdził, że na badania się wybierze mimo naszego wyjazdy żeby wiedzieć na czym stoimy, a mnie mama nadal namawia na zabieg HSG dalej nie wie co robić...
Dzisiaj dzień na spokojnie, bez nerwów i myślenia o tym
Najwyższy czas zabrać się za paznokcie
Miłego dnia kochane :*
Witajcie kochane :*
Wczoraj nie pogadałam z M, ale zrobię to za chwile bo zaraz przyjedzie, już mam czasami dość tego naszego systemu życia i mam nadzieje, że jak wyjedziemy to się to zmieni na lepsze
Ogólnie samopoczucie mam nijakie, dalej bije się z myślami o tym HSG. Zastanawiam się czy w ogóle będzie owulacja skoro nie mam stymulowanego cyklu, ciężko mi w to uwierzyć
Kawka już wypita, czas na śniadanie i małe porządki
Trzeba czymś zająć głowę od myślenia
Miłego dnia kochane :*
Witajcie kochane :*
Rozmowa z M była udana Pogadaliśmy o staraniach, badaniach i wyjeździe. Pracy mam nie szukać do wyjazdu bo po prostu się nie opłaca, chociaż mój M dąży do tego żeby ja nie pracowała, ale ja jakoś tego nie widzę oszaleję w domu
M idzie na pewno na badania, chociaż przyznał się, że się obawia nie dziwie mu się i powiedziałam mu o tym, że też się boję, ale jestem przy Nim Nie wiem czemu myśli, że jak wina stoi po jego stronie to go zostawię Boli mnie to bo mogłabym dla niego góry przenosić
Podjęłam decyzję co do HSG i wybiorę się na ten zabieg, a może to będzie to
Z dnia na dzień czuję się coraz lepiej
Miłego dnia kochane :*
Witajcie kochane :*
Dzień jest piękny i słoneczny
Szkoda, że mój humor tego nie odzwierciedla... Od wczoraj jestem jakaś taka płaczliwa
Pokłóciłam się o to wczoraj z M bo ma do mnie pretensję, że ciągle o tym myślę...
Ale jak tu nie myśleć...
Mój rozum mówi mi, że dobrze robimy chcąc wyjechać, ale emocję i serce dalej się buntują
Muszę jakoś przeżyć tą batalię w mojej głowie...
Powiem Wam szczerze, że nie mam ochoty nawet wstawać z łóżka Ale pozory trzeba zachować.
Mimo wszystko miłego i spokojnego dnia kochane :*
Witajcie kochane :*
Pogoda za oknem nie za ładna... A ja już czuję się troszkę lepiej
Wczoraj wydarzyła się kolejna sytuacja która mnie dobiła totalnie i wszyscy usłyszeli co o tym sądzę...
Wyrzuciłam z siebie te wszystkie negatywne emocję Jestem z tego dumna, bo z reguły wszystko trzymam w sobie.
Dzisiaj o 7.30 nie mogłam nawet otworzyć oczu żeby zmierzyć temperaturę, ogólnie cały czas mogłabym spać. Nie wiem czym to jest spowodowane, do świata żywych zawitałam dzisiaj po 10 dopiero
Mam nadzieję, że powoli wychodzę na prosto z swoim samopoczuciem
Miłego dnia kochane :*
Witajcie kochane :*
I tak od razu mam dla was hit wczorajszego dnia
Ale może od początku...
Mieliśmy z moim M w tamtym roku 6 miesięcy przerwy od siebie, no widocznie tak musiało być
W tym czasie rodzice ciągle naciskali żebym do niego wróciła, co powodowało, że tym bardziej nie miałam na to ochoty. Jak już dojrzałam do powrotu zeszliśmy się z powrotem
Niestety sytuacja nas zmusiła do tego, że mieszkamy osobno no cóż życie czasami za nas wybiera, ale jakoś dajemy radę Mój M jest bardzo dobrym i uczynnym człowiekiem i oprócz swojej stałej pracy wykonuję różne prace dodatkowe Czasami już mnie to drażni bo czasami bardzo mało czasu spędzamy razem, ale wiadomo każdy grosz się przyda I wiem że robi to dla nas
A moi rodzice wczoraj stwierdzili, że oni mnie nie chcą zniechęcać do tego związku, ale on długo nie potrwa No szlag mnie trafił , tak przykro mi się zrobiło
Tu mnie namawiają do powrotu do niego a po jakimś czasie mi mówią, że to i tak długo nie potrwa, żenada... Poczułam się jakbym dostała czymś w pysk, serio
Ahh zbieram się bo jadę pomóc mamie w pracy
Miłego dnia kochane :*
Witajcie kochane :*
Dzisiaj zawitałam do świata żywych po weekendzie 2 butelki różnych win pokonały mnie i wczoraj byłam trupem :p
Dobre wieści są takie, że między mną a M sytuacja powoli wraca do normy w sobotę sobie pogadalismy i wyjaśnilismy wszystko, mam nadzieję że teraz będzie tylko lepiej
Za to z rodzicami jest gorzej ;/ juz chciałabym wyjechać i odpocząć trochę od nich i ich dziwnych planów
Dzisiaj jadę na pogaduchy do przyjaciółki a później romantyczny wieczór z M
Miłego dnia kochane :*
Witajcie kochane :*
Pogaduchy u przyjaciółki pomogły jak dobra terapia u psychologa Czuję się lżejsza o kilka kg
Wieczór z M był bajeczny Fakt faktem zasiedzieliśmy się w restauracji i nie było szans na ale wróciły te stare czasy gdy śmiejemy się, żartujemy i bawimy się dobrze Jestem taka szczęśliwa
Ogólnie czuję się dobrze, oprócz tego, że od 3 dni mój żołądek kompletnie nie chce przyjmować niektórych rzeczy z którymi do tej pory nie miałam problemów
Nawet po kawie mam okropne uczucie mdłości idzie zwariować...
Ale na szczęście ukojeniem na to wszystko jest kubek gorącej pysznej zielonej herbaty
I to by było na tyle dobrych wieści u mnie !
Miłego dnia kochane :*
Witajcie kochane :*
Za mną wspaniały dzień :* ten też zapowiada się wspaniale
Dzisiaj z M już będziemy świętować jego urodziny mam już pomysł na piękny wieczór
Jeżeli chodzi o moje samopoczucie czuję się bardzo dobrze Czuję, że mój dołek psychiczny odchodzi w zapomnienie i oby tak zostało
Fizycznie dzisiaj rano też było lepiej po kawie już mnie nie mdli, śniadanie też przyjęłam normalnie bez większych problemów
Od jutra zaczynam robić testy owulacyjne, ciekawe co pokażą Jajniki niby czuję i szyjka jest wysoko, ale czy coś z tego będzie ? Nie wiem
Trzeba czekać
Miłego dnia kochane :*
Witajcie kochane :*
Wczorajsza wieczorna niespodzianka była cudowna M był w 7 niebie
Dawno tak dobrze się nie bawiliśmy w trakcie
Ja również byłam w 7 niebie dawno temu między nami tak było
Co potrafią zrobić problemy z ludźmi, że czasami zapominają jak się kochają
Dzisiaj mimo okropnej pogody za oknem humor mam wspaniały Tylko jakaś taka leniwa się zrobiłam
Nic mi się nie chce
Co do cyklu dzisiaj zaczynają się dni płodne Zaczynam przygodzę z testami owu i zobaczymy co wyjdzie dodatkowo dzisiaj był spadek który z reguły u mnie zwiastował zbliżającą się owu
Ostatnio coraz mniej myślę o tym całym staraniu się I szczerze na nic nie liczę
Miłego dnia kochane :*
Witajcie kochane :*
Dzisiaj na nogach jestem od 6.30 i juz ledwo żyje byłam załatwić sprawy w urzędzie, teraz pomagam przyjaciółce w przeprowadzce
Wczorajsze urodziny od M nie poszły po mojej myśli bo oczywiście wszystko musi być po myśli teściowej juz mam tego serdecznie dosyć jeszcze się z nią poklocilam bo jak zwykle miesza się w nie swoje sprawy !! Franca jedna...
Najlepiej żeby wszystkie jej dzieci z nią mieszkały i ja utrzymywały
Zaczynałam o niej dobrze myśleć, ale za długo to nie trwało niektórzy nigdy się nie zmienia...
Miłego dnia kochane :*
Witajcie kochane :*
Wczoraj rozmawiałam z M i powiedziałam mu co sądzę o jego mamie, ponoć tez z nią rozmawiał i powiedział jej jak sprawa stoi zobaczymy dzisiaj na imprezie jak będzie się zachowywać
A co do cyklu to zastanawiam się czy warto robić kolejne testy i je marnować???
Temperatura zaczyna wzrastać wiec owu była tym razem chyba wcześniej i na testy juz za późno
Jak sądzicie? Robić jeszcze czy juz nie ?
Miłego dnia kochane :*
Witajcie kochane :*
Wczorajsza impreza była bardzo udana
Teściowa próbowała kilka razy układać nam życie, ale szybko ją spacyfikowalam i było po problemie
M z rana obudził mnie małym ❤ takie poranki uwielbiam najbardziej
Teraz siedzimy na altance, pijemy kawkę i rozmawiamy sobie ❤
Zycie czasami jest piękne
Co do cyklu nie mam żadnych oczekiwań, chociaż M myśli inaczej
Rano był mały skok temperatury wiec nie liczę na to ze owu była
Miłego i słonecznego dnia Wam życzę :*
Wiadomość wyedytowana przez autora 10 września 2017, 11:38
Witajcie kochane :*
Postanowiłam zwlec się dzisiaj wcześniej z łóżka bo potem mnie wszystko boli
Postanowiłam również poszukać jakiejś pracy bo na prawdę oszaleje w domu M w końcu zgodził się na to, ale powiedziałam mu wprost, że po prostu źle się czuję siedząc cały czas w domu
Co do cyklu nie wierzę że była owu, temperatura się ociąga strasznie więc marne szanse
To tyle u mnie nowych wieści
Miłego dnia kochane :*
Witajcie kochane :*
Poranek ponury, pogoda za oknem nie zachęca do niczego Ale trzeba brać się do roboty nie ma co siedzieć
Wczoraj przeglądałam oferty pracy, ale oczywiście M nie odpowiada żebym pracowała w takim systemie jak poprzednio i oczywiście weekendy i to też mu nie odpowiada... Ahh Ci faceci
Dzisiaj jeszcze siądę pod wieczór i poprzeglądam oferty
A co do cyklu to już nie mam żadnych złudzeń Owulacji nie było temperatura dzisiaj spadła więc nie ma co się w żaden sposób oszukiwać
Teraz żałuje, że wykupiłam kolejny abonament tutaj bo czasami siedzenie na forum sprawia mi mimo wszystko lekki dyskomfort psychiczny, ale nic się nie poradzi trzeba to przetrwać
Ale mimo tego nadal Wam wszystkim tym które czekają na swój cud kibicuję bardzo mocno !!
Miłego dnia kochane :*
Witajcie kochane :*
Od rana jestem cały czas w trasie teraz mam czas żeby dla was coś naskrobac
W sumie nawet lepiej bo przynajmniej nie myślę o wykresie, temperaturze i tym wszystkim bo bym chyba zwariowala
Temperatura jest beznadziejna wiec juz totalnie mam głęboko w d... co tam się dzieje.
Dzisiaj wieczór spędzam samotnie bo M jedzie dokończyć dodatkową robotę, wiec winko pójdzie w ruch na lepszy sen
Miłego dnia kochane :*
Witajcie kochane :*
Wczorajszy dzień był wspaniały Nie miałam czasu myśleć o tym wszystkim a jak wróciłam do domu to byłam tak wykończona, że zasnęłam Nawet nie wiem kiedy, obudziłam się po 2 godzinach jak nowonarodzona
Dzisiaj do południa niestety muszę siedzieć w domu i czekać, aż odzyskam samochód Tacie wczoraj jego się popsuł no i musiałam pożyczyć mamie swój
Temperatura dzisiaj o dziwo poszła w górę Ale wątpię żeby coś z tego wyszło
Zastanawiam się nad kupnem jakiegoś suplementu dla kobiet starających się, ale jakoś ciężko podjąć mi decyzję
Co do zabiegu HSG na razie cisza, widocznie znajomej od mamy nie udało się załatwić tego na wrzesień No cóż może i lepiej
Miłego dnia kochane :*
Witajcie kochane :*
Dzisiaj temperatura spadła totalnie na pysk Ale szczerze nie przejmuje się tym zbytnio bo od samego początku zakładałam, że tak będzie więc niczym się nie łudziłam Zdecydowałam się na nowy suplement i zamówiłam wczoraj w aptece Inofem Dzisiaj mam do odebrania i zastanawiam się jak go zacząć brać Od teraz czy poczekać na nowy cykl ?? Jak sądzicie
Zastanawiam się czy @ przyjdzie tak jak powinna czy znowu przedłuży mi się cykl z powodu braku stymulacji Nic trzeba czekać
A teraz takie moje przemyślenia z wczoraj
Mimo tego, że nie pracuję i nie mam zbyt wiele obowiązków mi się kompletnie nic nie chce
Wczoraj z głupoty wpisałam w wyszukiwarce " dlaczego nic mi się nie chce " Nie liczyłam na to, że cos znajdę, ale okazało się, że jednak coś tam znalazłam
Ostatnio pofolgowałam sobie z dietą Tak mi się chciało słodkiego i pieczonego Ale okazało się, że ta moja dieta mnie tak załatwiła
Więc od poniedziałku wracamy do starego/nowego żywienia Lista już gotowa, jadłospis już wczoraj sobie opracowałam I zaczynamy działanie
Kiedyś byłam pełną energii kobietą, 48 h na nogach to nie było dla mnie nic nadzwyczajnego a wręcz jakaś norma Oczywiście nie chce biegać 48 h bo nie o to chodzi, ale chce mieć siłę na cieszenie się życiem !!! A na chwilę obecną jej nie posiadam
Psychicznie czuję się fantastycznie Fizycznie jak wrak
Chcę, żeby wróciła stara Pati Tryskająca energią i optymizmem
Także trzymajcie za mnie kciuki
Miłego dnia kochane :*
Kochane !!!! Dzisiaj po kupce na papierze zobaczyłam sporo krwi co jest grane ?!
Wiadomość wyedytowana przez autora 15 września 2017, 12:17
Też miałam robione hsg w kwietniu. Więcej strachu niż bólu. Raz zabolało przez cały zabieg ale przeżyłam.
Może miałaś późne zagnieżdżenie?
Noo nie powiem, ciekawa ta sytuacja ranna. Oczywiście nie zazdroszczę, ale kto wie...? :) A czy masz typowe objawy na @?
miałam badanie HSG czułam lekki ból i dyskomfort... ale po fakcie w sumie zrozumiałam ze to było badanie na droznosc... bo na początku widziałam duza strzykawke... a więcej wolalam nie patrzeć;] może jeszcze jeden test?
Hmmm. Dziwne to... po raz pierwszy nie mam pomysłu żadnego.... najważniejsze byś była zdrowa... kurczę dziwne. Naprawdę
Może zrób jeszcze raz test?
25 dpo i nie ma @? Moze jeszcze nie jest "pozamiatane"...