X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Pamiętniki Czekając na dwie kreski :)
Dodaj do ulubionych
1 2 3 4 5 ››

26 sierpnia 2017, 10:42

29 dc 6 cs (pełną parą)

15 dpo

Witajcie kochane :*

Mama namawia mnie, żebym jeszcze przed wyjazdem wykonała zabieg HSG, ale nie wiem czy w czymś mi to pomoże...

I teraz zagadka dla was. Od 2 <3 z M zauważyłam, że mam lekko zabarwiony śluz na czerwono, ale myślałam że to normalne czasami tak miałam. Ale dzisiaj po <3 wstałam, żeby zrobić nam kawę i śniadanie. W momencie zabolał mnie tak brzuch, że musiałam sobie kucnąć bo inaczej nie dało rady, do tego pojawiły się zawroty głowy, mdłości i oblał mnie pot. Natychmiast udałam się do łazienki i zaparcie przeszło w biegunkę i znowu zauważyłam ten czerwony śluz. Bóle trwały chyba z 20 minut i za każdym razem jak chciałam wstać to pojawiał się na nowo ból, zawroty i mdłości. Położyłam się na podłodze w łazience żeby poczuć się lepiej i na to wszedł M do łazienki. O mało nie dostał zawału jak mnie zobaczył w tym stanie. Zaraz przeniósł mnie do łóżka i po 10 minutach poczułam się lepiej.
Ale zastanawia mnie skąd taka sytuacja ?
Na szczęście czuję się już normalnie ;)

Teraz zbieram się bo mama prosiła o pomoc w pracy :D

Miłego dnia kochane :*

27 sierpnia 2017, 10:43

2 dc 7 c

Witajcie kochane ;*

Przywitał nas piękny dzień :)
U mnie @ rozkrecila się na dobre...
Zaczynam powoli przyzwyczajać się do myśli, że to już koniec starań o dziecko. U mnie już wszyscy wiedzą o wyjeździe, a M jak zwykle się ociaga i wczoraj byłam zbombardowana pytaniami kiedy będzie dziecko :(
Nie wytrzymałam poryczalam się i musiałam odejść w odosobnione miejsce żeby się uspokoić...
Cierpię dziewczyny a oni dolewaja oliwy do ognia ;(
Dzisiaj czuje się nie za dobrze, przytłacza mnie ta sytuacja...

Miłego dnia kochane ;* ❤

28 sierpnia 2017, 11:25

3 dc 7 c

Witajcie kochane :*

Wczoraj z M za dużo nie porozmawialiśmy o ostatnich wydarzeniach, u niego w domu ciężko o prywatność :/
Pogadaliśmy trochę w aucie przed moim odjazdem, a resztę rozmowy skończymy dzisiaj ;)
Dzisiaj już wróciłam do świata żywych po @, powoli się kończy ;)

Wczoraj nie umiałam się z niczego cieszyć, jeszcze jak weszłam na FB to zasypała mnie lawina zdjęć koleżanek w ciąży :( kolejny gwóźdź który mnie dobił totalnie ;(

Przytłaczające to wszystko jest...
M stwierdził, że na badania się wybierze mimo naszego wyjazdy żeby wiedzieć na czym stoimy, a mnie mama nadal namawia na zabieg HSG dalej nie wie co robić...

Dzisiaj dzień na spokojnie, bez nerwów i myślenia o tym ;)
Najwyższy czas zabrać się za paznokcie :D

Miłego dnia kochane :*

29 sierpnia 2017, 10:41

4 dc 7 cykl

Witajcie kochane :*

Wczoraj nie pogadałam z M, ale zrobię to za chwile bo zaraz przyjedzie, już mam czasami dość tego naszego systemu życia i mam nadzieje, że jak wyjedziemy to się to zmieni na lepsze ;)

Ogólnie samopoczucie mam nijakie, dalej bije się z myślami o tym HSG. Zastanawiam się czy w ogóle będzie owulacja skoro nie mam stymulowanego cyklu, ciężko mi w to uwierzyć :/

Kawka już wypita, czas na śniadanie i małe porządki ;)
Trzeba czymś zająć głowę od myślenia ;)

Miłego dnia kochane :*

30 sierpnia 2017, 10:43

5 dc 7 cykl

Witajcie kochane :*

Rozmowa z M była udana ;) Pogadaliśmy o staraniach, badaniach i wyjeździe. Pracy mam nie szukać do wyjazdu bo po prostu się nie opłaca, chociaż mój M dąży do tego żeby ja nie pracowała, ale ja jakoś tego nie widzę oszaleję w domu :D
M idzie na pewno na badania, chociaż przyznał się, że się obawia ;) nie dziwie mu się i powiedziałam mu o tym, że też się boję, ale jestem przy Nim ;) Nie wiem czemu myśli, że jak wina stoi po jego stronie to go zostawię :/ Boli mnie to bo mogłabym dla niego góry przenosić ;)

Podjęłam decyzję co do HSG i wybiorę się na ten zabieg, a może to będzie to ;)

Z dnia na dzień czuję się coraz lepiej ;)

Miłego dnia kochane :*

31 sierpnia 2017, 10:17

6 dc 7 cykl

Witajcie kochane :*

Dzień jest piękny i słoneczny ;)
Szkoda, że mój humor tego nie odzwierciedla... Od wczoraj jestem jakaś taka płaczliwa :/
Pokłóciłam się o to wczoraj z M bo ma do mnie pretensję, że ciągle o tym myślę...
Ale jak tu nie myśleć...
Mój rozum mówi mi, że dobrze robimy chcąc wyjechać, ale emocję i serce dalej się buntują :(
Muszę jakoś przeżyć tą batalię w mojej głowie...
Powiem Wam szczerze, że nie mam ochoty nawet wstawać z łóżka :( Ale pozory trzeba zachować.

Mimo wszystko miłego i spokojnego dnia kochane :*

1 września 2017, 11:08

7 dc 7 cykl

Witajcie kochane :*

Pogoda za oknem nie za ładna... A ja już czuję się troszkę lepiej ;)
Wczoraj wydarzyła się kolejna sytuacja która mnie dobiła totalnie i wszyscy usłyszeli co o tym sądzę...
Wyrzuciłam z siebie te wszystkie negatywne emocję ;) Jestem z tego dumna, bo z reguły wszystko trzymam w sobie.
Dzisiaj o 7.30 nie mogłam nawet otworzyć oczu żeby zmierzyć temperaturę, ogólnie cały czas mogłabym spać. Nie wiem czym to jest spowodowane, do świata żywych zawitałam dzisiaj po 10 dopiero :/

Mam nadzieję, że powoli wychodzę na prosto z swoim samopoczuciem ;)

Miłego dnia kochane :*

2 września 2017, 09:24

8 dc 7 cykl

Witajcie kochane :*

I tak od razu mam dla was hit wczorajszego dnia :D

Ale może od początku...
Mieliśmy z moim M w tamtym roku 6 miesięcy przerwy od siebie, no widocznie tak musiało być ;)
W tym czasie rodzice ciągle naciskali żebym do niego wróciła, co powodowało, że tym bardziej nie miałam na to ochoty. Jak już dojrzałam do powrotu zeszliśmy się z powrotem :D
Niestety sytuacja nas zmusiła do tego, że mieszkamy osobno :/ no cóż życie czasami za nas wybiera, ale jakoś dajemy radę ;) Mój M jest bardzo dobrym i uczynnym człowiekiem i oprócz swojej stałej pracy wykonuję różne prace dodatkowe ;) Czasami już mnie to drażni bo czasami bardzo mało czasu spędzamy razem, ale wiadomo każdy grosz się przyda ;) I wiem że robi to dla nas ;)

A moi rodzice wczoraj stwierdzili, że oni mnie nie chcą zniechęcać do tego związku, ale on długo nie potrwa :/ No szlag mnie trafił , tak przykro mi się zrobiło :(
Tu mnie namawiają do powrotu do niego a po jakimś czasie mi mówią, że to i tak długo nie potrwa, żenada... Poczułam się jakbym dostała czymś w pysk, serio :/

Ahh zbieram się bo jadę pomóc mamie w pracy :)

Miłego dnia kochane :*

4 września 2017, 09:51

10 dc 7 cykl

Witajcie kochane :*

Dzisiaj zawitałam do świata żywych po weekendzie :D 2 butelki różnych win pokonały mnie i wczoraj byłam trupem :p

Dobre wieści są takie, że między mną a M sytuacja powoli wraca do normy ;) w sobotę sobie pogadalismy i wyjaśnilismy wszystko, mam nadzieję że teraz będzie tylko lepiej ;)

Za to z rodzicami jest gorzej ;/ juz chciałabym wyjechać i odpocząć trochę od nich i ich dziwnych planów :/
Dzisiaj jadę na pogaduchy do przyjaciółki :) a później romantyczny wieczór z M :D

Miłego dnia kochane :*

5 września 2017, 11:10

11 dc 7 cykl

Witajcie kochane :*

Pogaduchy u przyjaciółki pomogły jak dobra terapia u psychologa :D Czuję się lżejsza o kilka kg :D :D :D
Wieczór z M był bajeczny <3 Fakt faktem zasiedzieliśmy się w restauracji i nie było szans na <3 ale wróciły te stare czasy gdy śmiejemy się, żartujemy i bawimy się dobrze <3 Jestem taka szczęśliwa <3

Ogólnie czuję się dobrze, oprócz tego, że od 3 dni mój żołądek kompletnie nie chce przyjmować niektórych rzeczy z którymi do tej pory nie miałam problemów :/
Nawet po kawie mam okropne uczucie mdłości :/ idzie zwariować...
Ale na szczęście ukojeniem na to wszystko jest kubek gorącej pysznej zielonej herbaty ;)

I to by było na tyle dobrych wieści u mnie ! :D

Miłego dnia kochane :*

6 września 2017, 11:56

12 dc 7 cykl

Witajcie kochane :*

Za mną wspaniały dzień :* ten też zapowiada się wspaniale :D <3
Dzisiaj z M już będziemy świętować jego urodziny <3 mam już pomysł na piękny wieczór :D :D

Jeżeli chodzi o moje samopoczucie czuję się bardzo dobrze ;) Czuję, że mój dołek psychiczny odchodzi w zapomnienie i oby tak zostało :D
Fizycznie dzisiaj rano też było lepiej ;) po kawie już mnie nie mdli, śniadanie też przyjęłam normalnie bez większych problemów ;)

Od jutra zaczynam robić testy owulacyjne, ciekawe co pokażą :D Jajniki niby czuję i szyjka jest wysoko, ale czy coś z tego będzie ? Nie wiem ;)
Trzeba czekać :D

Miłego dnia kochane :*

7 września 2017, 10:59

13 dc 7 cykl

Witajcie kochane :*

Wczorajsza wieczorna niespodzianka była cudowna :D M był w 7 niebie <3
Dawno tak dobrze się nie bawiliśmy w trakcie <3 :D :D
Ja również byłam w 7 niebie ;) dawno temu między nami tak było ;)

Co potrafią zrobić problemy z ludźmi, że czasami zapominają jak się kochają ;)

Dzisiaj mimo okropnej pogody za oknem humor mam wspaniały :D Tylko jakaś taka leniwa się zrobiłam ;)
Nic mi się nie chce :P

Co do cyklu dzisiaj zaczynają się dni płodne ;) Zaczynam przygodzę z testami owu i zobaczymy co wyjdzie ;) dodatkowo dzisiaj był spadek który z reguły u mnie zwiastował zbliżającą się owu :D
Ostatnio coraz mniej myślę o tym całym staraniu się ;) I szczerze na nic nie liczę ;)

Miłego dnia kochane :* <3

8 września 2017, 10:51

14 dc 7 cykl

Witajcie kochane :*

Dzisiaj na nogach jestem od 6.30 i juz ledwo żyje :/ byłam załatwić sprawy w urzędzie, teraz pomagam przyjaciółce w przeprowadzce :)
Wczorajsze urodziny od M nie poszły po mojej myśli bo oczywiście wszystko musi być po myśli teściowej :/ juz mam tego serdecznie dosyć :( jeszcze się z nią poklocilam bo jak zwykle miesza się w nie swoje sprawy !! Franca jedna...

Najlepiej żeby wszystkie jej dzieci z nią mieszkały i ja utrzymywały :/
Zaczynałam o niej dobrze myśleć, ale za długo to nie trwało :/ niektórzy nigdy się nie zmienia...

Miłego dnia kochane :*

9 września 2017, 09:46

15 dc 7 cykl

Witajcie kochane :*

Wczoraj rozmawiałam z M i powiedziałam mu co sądzę o jego mamie, ponoć tez z nią rozmawiał i powiedział jej jak sprawa stoi :) zobaczymy dzisiaj na imprezie jak będzie się zachowywać :D

A co do cyklu to zastanawiam się czy warto robić kolejne testy i je marnować???
Temperatura zaczyna wzrastać wiec owu była tym razem chyba wcześniej i na testy juz za późno :)
Jak sądzicie? Robić jeszcze czy juz nie ?

Miłego dnia kochane :*

10 września 2017, 11:37

16 dc 7 cykl

Witajcie kochane :*

Wczorajsza impreza była bardzo udana :D
Teściowa próbowała kilka razy układać nam życie, ale szybko ją spacyfikowalam i było po problemie :D

M z rana obudził mnie małym ❤ takie poranki uwielbiam najbardziej :D
Teraz siedzimy na altance, pijemy kawkę i rozmawiamy sobie ❤
Zycie czasami jest piękne :)

Co do cyklu nie mam żadnych oczekiwań, chociaż M myśli inaczej :)
Rano był mały skok temperatury wiec nie liczę na to ze owu była :)

Miłego i słonecznego dnia Wam życzę :*

Wiadomość wyedytowana przez autora 10 września 2017, 11:38

11 września 2017, 09:18

17 dc 7 cykl

Witajcie kochane :*

Postanowiłam zwlec się dzisiaj wcześniej z łóżka bo potem mnie wszystko boli :P
Postanowiłam również poszukać jakiejś pracy bo na prawdę oszaleje w domu :D M w końcu zgodził się na to, ale powiedziałam mu wprost, że po prostu źle się czuję siedząc cały czas w domu ;)

Co do cyklu nie wierzę że była owu, temperatura się ociąga strasznie więc marne szanse ;)

To tyle u mnie nowych wieści :D

Miłego dnia kochane :*

12 września 2017, 10:46

18 dc 7 cykl

Witajcie kochane :*

Poranek ponury, pogoda za oknem nie zachęca do niczego :/ Ale trzeba brać się do roboty nie ma co siedzieć :D
Wczoraj przeglądałam oferty pracy, ale oczywiście M nie odpowiada żebym pracowała w takim systemie jak poprzednio :/ i oczywiście weekendy i to też mu nie odpowiada... Ahh Ci faceci :D
Dzisiaj jeszcze siądę pod wieczór i poprzeglądam oferty ;)

A co do cyklu to już nie mam żadnych złudzeń ;) Owulacji nie było temperatura dzisiaj spadła więc nie ma co się w żaden sposób oszukiwać ;)
Teraz żałuje, że wykupiłam kolejny abonament tutaj bo czasami siedzenie na forum sprawia mi mimo wszystko lekki dyskomfort psychiczny, ale nic się nie poradzi trzeba to przetrwać ;)

Ale mimo tego nadal Wam wszystkim tym które czekają na swój cud kibicuję bardzo mocno !! <3

Miłego dnia kochane :*

13 września 2017, 13:26

19 dc 7 cykl

Witajcie kochane :*

Od rana jestem cały czas w trasie :) teraz mam czas żeby dla was coś naskrobac :D
W sumie nawet lepiej bo przynajmniej nie myślę o wykresie, temperaturze i tym wszystkim bo bym chyba zwariowala :D

Temperatura jest beznadziejna wiec juz totalnie mam głęboko w d... co tam się dzieje.

Dzisiaj wieczór spędzam samotnie bo M jedzie dokończyć dodatkową robotę, wiec winko pójdzie w ruch na lepszy sen :D

Miłego dnia kochane :*

14 września 2017, 11:27

20 dc 7 cykl

Witajcie kochane :*

Wczorajszy dzień był wspaniały :D Nie miałam czasu myśleć o tym wszystkim ;) a jak wróciłam do domu to byłam tak wykończona, że zasnęłam ;) Nawet nie wiem kiedy, obudziłam się po 2 godzinach jak nowonarodzona :D

Dzisiaj do południa niestety muszę siedzieć w domu i czekać, aż odzyskam samochód ;) Tacie wczoraj jego się popsuł no i musiałam pożyczyć mamie swój ;)

Temperatura dzisiaj o dziwo poszła w górę ;) Ale wątpię żeby coś z tego wyszło ;)
Zastanawiam się nad kupnem jakiegoś suplementu dla kobiet starających się, ale jakoś ciężko podjąć mi decyzję ;)
Co do zabiegu HSG na razie cisza, widocznie znajomej od mamy nie udało się załatwić tego na wrzesień ;) No cóż może i lepiej ;)

Miłego dnia kochane :*

15 września 2017, 09:54

21 dc 7 cykl

Witajcie kochane :*

Dzisiaj temperatura spadła totalnie na pysk :/ Ale szczerze nie przejmuje się tym zbytnio bo od samego początku zakładałam, że tak będzie więc niczym się nie łudziłam ;) Zdecydowałam się na nowy suplement i zamówiłam wczoraj w aptece Inofem ;) Dzisiaj mam do odebrania i zastanawiam się jak go zacząć brać ;) Od teraz czy poczekać na nowy cykl ?? Jak sądzicie ;)
Zastanawiam się czy @ przyjdzie tak jak powinna czy znowu przedłuży mi się cykl z powodu braku stymulacji :/ Nic trzeba czekać ;)

A teraz takie moje przemyślenia z wczoraj ;)
Mimo tego, że nie pracuję i nie mam zbyt wiele obowiązków mi się kompletnie nic nie chce :D
Wczoraj z głupoty wpisałam w wyszukiwarce " dlaczego nic mi się nie chce " :P Nie liczyłam na to, że cos znajdę, ale okazało się, że jednak coś tam znalazłam :D
Ostatnio pofolgowałam sobie z dietą :P Tak mi się chciało słodkiego i pieczonego :D :D Ale okazało się, że ta moja dieta mnie tak załatwiła :D
Więc od poniedziałku wracamy do starego/nowego żywienia :D Lista już gotowa, jadłospis już wczoraj sobie opracowałam :D I zaczynamy działanie :D
Kiedyś byłam pełną energii kobietą, 48 h na nogach to nie było dla mnie nic nadzwyczajnego a wręcz jakaś norma :D Oczywiście nie chce biegać 48 h bo nie o to chodzi, ale chce mieć siłę na cieszenie się życiem !!! A na chwilę obecną jej nie posiadam :/

Psychicznie czuję się fantastycznie :D Fizycznie jak wrak :/
Chcę, żeby wróciła stara Pati :D Tryskająca energią i optymizmem :D :D

Także trzymajcie za mnie kciuki <3

Miłego dnia kochane :*

Kochane !!!! Dzisiaj po kupce na papierze zobaczyłam sporo krwi :( co jest grane ?!

Wiadomość wyedytowana przez autora 15 września 2017, 12:17

1 2 3 4 5 ››