X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Pamiętniki Nadzieja umiera ostatnia
Dodaj do ulubionych
1 2 3
WSTĘP
Nadzieja umiera ostatnia
O mnie:
Czas starania się o dziecko: Od kwiecień - maj 2011
Moja historia: Od 7 lat staramy się o nasz wymarzony cud. Myślałam ze to tak łatwo zajść w ciąże a tu okazało się całkiem co innego. Na początku był luz ale po ponad dwóch latach zaczęłam mieć stres i depresje ze coś jest nie tak.
Moje emocje: Czasami wątpię ze damy rade . Tyle lat już minęło , ale czasami mam tak pozytywna energię ze w końcu nam się uda. Zmienność nastroju i emocji to u mnie normalka.

9 maja 2018, 14:44

3 maja miałam robione hycosy test w prywatnej klinice. Badania wyszły Ok i mam teraz czekac aż lekarz napisze do mnie list i poradzi co mamy dalej robic . Wyniki chłopaka były robione w tamtym roku . Po konsultacji z andrologiem wiemy ze nie są złe wiec już nie wiem o co chodzi. Ze mną wszystko Ok z facetem tez a dzidzi jak nie było tak nie ma. Czasami mysle ze zostaliśmy wybrani ze będziemy całe życie sami.

12 maja 2018, 08:57

17 dc. jak na razie po teście hycosy pełna optymizmu bo może w końcu coś się uda. Wyczytałam ze po sprawdzeniu drożności jajowodów dużo kobitek zachodzi w ciąże w ciągu kilku cykli, zobaczymy może i nam się uda

13 maja 2018, 12:35

18dc. Kurczę co za dziennnn. Nie dość co mam zwątpienie po tym zabiegu bo nie wzięłam do końca antybiotyków i boje się ze dostanę jakaś infekcje to jeszcze w pracy mnie wkur..... zły dzień niech już będzie 18 i będę mogła wrócić do domu i się wyczilowac bo już mam wszystkiego dość a tu jeszcze połowa dnia nie minela

23 maja 2018, 05:01

28dc . Malpa nadchodzi wielkimi krokami wiec marzenia o tym ze w końcu wydarzył się cud może iść w zapomnienie. :-(. Za daw tyg lace w końcu do pl , czas na relaks i odpoczynek .

Wiadomość wyedytowana przez autora 23 maja 2018, 05:02

24 maja 2018, 15:51

29dc. Małpa nadal nie przyszła , ale na tyle ja dobrze znam ze gra ze mną aby było większe rozczarowanie jak wroci. Niestety lubi robic mi nadzieje . Pożyjemy zobaczymy . W końcu ostatnia nocka i weekend wolny .

Wiadomość wyedytowana przez autora 24 maja 2018, 16:13

25 maja 2018, 02:35

30dc. Ostatnia nocka i weekend :-) kurcze dawno mi tak szybko czas w pracy nie leciał jak dzisiaj. Cała noc mysle czy się udało czy nie. Boże zwariować można. Ale postanowiłam sobie ze cierpliwie czekam na małpę i wcale nie będę się martwiła ze jest bo następny miesiąc może być lepszy hihi nie wiem kogo chce tym oszukać ale trzeba sobie coś wmawiać. Pomyślałam żeby zrobić test na dzień mamy . Fajny by był prezent , chociaż przez te 7 lat było już tyle okazji ze czemu ta by miała być inna od tamtych. Ahhhhhhhh szkoda gadać. Chyba niedługo w wariatkowie wyląduje. Jak mam dużo przerw w pracy czytam pełno pamiętników , sporo nas tu jest ale duzoooo jest już zakończonych ciąża wiec wielu dziewczynom się udaje . Tylko ja taki ewenement 7 lat za co to???

Wiadomość wyedytowana przez autora 25 maja 2018, 02:36

26 maja 2018, 06:34

1dc. Dzień mamy - miał być test ale już nie trzeba robic. Sytuacja wyjaśniona. A wczoraj specjalnie pojechałam kupić testy i jeszcze przez głupia pomyłkę za dwa testy zapłaciłam 10 funiiii. Jakaś porażka . Plan na następny miesiąc to właśnie zamówiłam żel conceive plus pełno testów owulacyjnych i oczywiście ciążowych . Jeszcze znalazłam jakieś dziwne urządzenie dla kobiet co nie mogą zajść w ciąże jakaś zatyczka hihi żeby po serduszkach nic nie uciekało . Ciekawe i do wypróbowania w końcu ktoś to kupuje to czemu ja mam nie kupić :-). Jest jeden problemik kiedy owulka będzie będę w pl No a przyrządów nie będę targać ze sobą bo tylko podręczny biorę No i kapa trochę. Wiec ten miesiąc będzie bez starań. Następny rusza pełna para oczywiście jak znowu się nie poddam.

Wiadomość wyedytowana przez autora 26 maja 2018, 06:35

28 maja 2018, 08:17

3dc. Wczoraj porobilam na ogródku wiec teraz tylko czekac aż kwiaty zakwitną. Dzisiaj siostra mojego ma przyjechać z trójka swoich dzieci . Ma tak kochane te dzieciaki ze szok. Trzy dziewczynki. Jak zaczęliśmy się starać o dzidziusia to ta środkowa miała prawie 2 latka a trzeciej nawet w planach nie było . Teraz najmłodsza ma już 4.5 :-). Kurczę na początku jak się dowiedziałam ze jest w ciąży z trzecim dzieckiem to przestałam tam do nich jeździć bo byłam tak załamana i zazdrosna ze szok . Chyba ze dwa razy ja tylko odwiedziłam jak była w ciąży aż wstyd się przyznać. Pierwszy raz miałam taka załamke tym bardziej ze w lutym mi powiedziała ze chce mieć trzecie dziecko a w marcu już była. Jak dla mnie to była moja taka porażka No niestety ale ciężko się z tym pogodzić jak się pragnie pierwszego dziecka i nic nie wychodzi a inni mówią i maja . Tak to już jest w tym naszym życiu niestety.

30 maja 2018, 21:52

Dzisiaj mam szczególnie zły dzień , chandrę . Wiem ze nie ma co się starać bo i tak nic z tego nie będzie. Jakaś masakraaaaaa. Tyle lat nikt mi nie pomógł i nadal nikogo takiego nie znalazłam . Tylko kase straciłam na to żeby każdy lekarz stwierdził ze wszystko jest Ok. W niczym mi nie pomogli dosłownie w niczym. Nawet głupiej rady nie dali. Nie wiem kurde co jest . Czasami mysle ze nie jest mo dane zostać mama . Niestety, mogę tylko oglądać innych szczęście bo swojego na pewno nie będę miała. Takie życie . :-( zlyyyyyy dzieki na maksa chcialabym się schować gdzieś żeby mnie nie byloooo. Szkoda gadać :-( a mój wcale się niczym nie przejmuje ciagle tylko mówi przecież jeszcze mamy czas ha on tak ja już nie bardzo bo co roku mniejsza szansa. Tragedia jakassss

Wiadomość wyedytowana przez autora 30 maja 2018, 21:54

1 czerwca 2018, 17:11

Dzisiaj piękny dzionek a tu do pracy trzeba się szykować . Przyszło mi dzisiaj 30 testów owulacyjnych i kilka ciążowych . Wiec będzie co robic hihi. Jeszcze trzy nocki czyli 36 godz i jestem wolnaaaaa na dwa tyg. Wylot do Szczecina później jedziemy do gdanska i takie oto plany żeby nic nie robic , tylko żeby jeszcze piękna pogoda była i będzie wyśmienicie . Aż zdziwiona jestem bo w uk od kilku tyg jest tak ładna pogoda ze jakaś masakra :-) oby całe lato takie było to na wakacje nie będzie trzeba latac. Pełna optymizmu bo weekend jakoś zleci i wakacjeeeee jupiiiiiiii.

2 czerwca 2018, 16:55

8 dc. Od kilku dni biorę multiwitaminy i pije siemię lniane i używamy żel . Zobaczymy później co dalej ale to dopiero po powrocie z pl :-) 24 godz pracy i wolneeeeee. Test owulacyjny jest bardzooooo jasna kreseczka wiec owulacja jeszcze za ponad tydz czyli już na wakacjach.

Wiadomość wyedytowana przez autora 2 czerwca 2018, 17:27

3 czerwca 2018, 16:18

9dc. Jak ten czas szybko leci niedawno czekałam na małpę a tu już środek cyklu. Całe życie tak szybko mija ze szok. Ostatni dzień w pracy. No 12 godz i wolność na dwa tyg. Ale jestem przeszczęśliwa . Jednak warto zmieniać coś w życiu jeżeli wiesz ze to wyjdzie ci na lepsze .

4 czerwca 2018, 20:03

Chyba znowu mam załamie. Kolejna ciąża w rodzinie. Jakaś masakra za co mnie tonspotyka ze nie mogę mieć upragnionej dzidzi. Czasami mysle żeby zostawić mojego żeby zmalaz sobie normalna kobietę z która będzie mógł mieć wspaniała rodzine. Po co mu tkwić w tak beznadziejnym związku . Chciałabym żeby mnie szlak trafił

Wiadomość wyedytowana przez autora 5 czerwca 2018, 18:00

5 czerwca 2018, 17:58

11dc test owulacyjnych prawie pozytywny . Jutro powinien już być pozytywny :-). W czwartek lecimy wiec owulka pierwszy raz będzie na wakacjach. Aż dziwnie bo każde wakacje były albo przed małpa i kończyły się małpa albo z końcówka małpy leciałam hihi takie to ja właśnie mam szczęście z tymi wakacjami;-). Jeszcze muszę porobić w ogródku przed wyjazdem a mi się takkk nie chce już leniwa się zrobiłam.

Wiadomość wyedytowana przez autora 5 czerwca 2018, 18:01

6 czerwca 2018, 17:10

12 dc. Test owulacyjny pozytywnyyy kreska ciemniejsza od testowej. Wiec za 24-36 godzin owy przybywa. A wtedy już będę pewnie w gdansku :-). Jeszcze kilka godzin i wakacje będą rozpoczęte. Jeszcze tylko się spakować i posprzątać w domu i hejaaaaaaaaa

7 czerwca 2018, 04:03

13dc. Cała noc tak mnie bolały jajniki ze masakra cała noc nie mogłam spac i to najlepsze ze nadal bolą . Zawsze mam bolesna owulke ale ta już przeszła sama siebie bo budziłam się z bólu aż dziwne . Owulacja przybywa w tym miesiącu bardzo szybko . Oby pozytywnie się skończyła. Zaraz wyjazd na lotnisko i niedługo już będziemy w Szczecinie .oby nam pogoda dopisała :-)

9 czerwca 2018, 18:32

15dc 2dpo. Jak ma razie jesteśmy w gdansku, codziennie chodzimy na plaże i pyszne jedzonko. Oby to były nasze ostatnie samotne wakacje. Jak popatrzeć teraz to pełno kobiet chodzi z wózkami , mam nadzieje ze niedługo i ja tak będę chodzić. Jestem znowu pozytywnie nastawiona. Drugi cykl po hycosy może będzie szczęśliwy. W końcu we dwoje mamy teraz więcej czasu dla siebie a to ze jesteśmy na wakacjach to oczywiście bezstresowo. Chyba pierwszy raz nie mam stresu od dłuższego czasu . Wiec wszystko sprzyja na to żeby zakończyło się zielono:-). Tescik już sobie wyliczyłam ze jak wrócimy w niedziele za tydz to od razu sobie zrobię . Chciałam kilka wziasc ze sobą ale to by mnie kosztowało pewnie dużo nerwów i stresu niepotrzebnie tym bardziej ze w niedziele będzie 10 dzien po owu czyli akurat :-)

Wiadomość wyedytowana przez autora 9 czerwca 2018, 18:34

18 czerwca 2018, 00:27

23dc 10dpo. Ostatni dzień wakacji. Powrót do Domu i co? Szybki teścik którego nie mogłam się doczekac haaaa i jak zwykle biel. Ja juz chyba nie daje rady :-( nie wiem co jest nie tak. Jak bybyl jakiś problem to spoko da się rozwiązać ale jak wszystko gra to co jest nie tak? Kto mi może pomoc odpowiedzieć na moje pytanie? Co jest grane?

Wiadomość wyedytowana przez autora 18 czerwca 2018, 00:28

18 czerwca 2018, 16:36

24dc 11dpo dzisiaj z rana teścik i przyglądając się na niego przez pół godz dostrzegłam mały cieniek ale to chyba jakieś zwidy hihi. Jutro po nocce znowu zrobię to zobaczymy czy coś tam jest. Te testy z amaZona nawet nie wiadomo jaka maja czułość i czy w ogóle są Ok bo może to być lipa jak nic..

19 czerwca 2018, 13:11

25dc12dpo. No niestety jednak w kolejnym teście żadnej drugiej kreseczki nie widać :-(
1 2 3