Ale dla równowagi napiszę, co mi się dziś udało zrobić.
Po pierwsze - skończyłam czytać książkę "Prochy Angeli" - polecam.
Po drugie - skończyłam szalik, który planowałam dać teściowi jako prezent świąteczny Jak wszyscy wiemy, święta już minęły, więc szal dostał mąż z okazji urodzin, też zresztą z opóźnieniem.
Jedna z tych najulubieńszych:
https://www.youtube.com/watch?v=Tgcc5V9Hu3g
No bo jakby nie patrzeć, dobiega właśnie końca 3 nieudany cykl.
TSH 0.69
FT3 2.83
FT4 1.25
Prolaktyna 18.0
Toxoplazmoza >0.1
Wirus różyczki 94.50
Cytomegalowirus >0.1
2 cykle z clo
testy 2 negatywne 8 dpo i 10 dpo
Lepiej późno niż wcale jak to mówią ;)