Tydzień dla Płodności   

Nie przegap swojej szansy!
Umów się na pierwszą wizytę u lekarza specjalisty za 1zł.
Tylko do 30 listopada   
SPRAWDŹ
X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Pamiętniki starania Rodzina w budowie
Dodaj do ulubionych
1 2 3

11 października 2018, 14:11

Do godziny zero, do porodu coraz bliżej. Aktualnie 37TC, Filipowi coraz ciaśniej w moim, nie małym juz brzuszku. Każdym swoim ruchem przypomina mi, że to dzieje się na prawdę, że on jest, że żyje, że go kocham. A jeszcze nie tak dawno temu zastanawiałam się, czy to w ogóle możliwe, czy będzie nam dane zostać rodzicami. To już praktycznie finisz, a zarazem początek pięknej, ale i trudnej drogi.
Nie boję się porodu, nie boje się bólu, chcę tylko by nasz maluszek był zdrowy, chcę go już przytulić, ucałować, zobaczyć jak wygląda, i powiedzieć mu jak bardzo go kochamy.
Nasz mały wielki cud niedługo będzie na świecie. Czekaliśmy na niego prawie dwa lata. Największy dar.

12 lutego 2019, 11:38

wiem, że nie wszystkie z nas tutaj są wierzące, ale czuję potrzebę napisania tego. Dziś mija rok, kiedy podeszliśmy do IUI, i w wyniku czego stał się wielki cud, który właśnie niewinne śpi obok mnie. O tej rocznicy uświadomiłam sobie dopiero teraz, kilka minut po tym, jak postanowiłam, że znów zacznę odprawiać modlitwy by w przyszłości, doświadczyć jeszcze raz tego cudu, a które były mi bliskie gdy staraliśmy się o Filipka. Kończę ostatnią modlitwę, i jakoś patrzę na datę w telefonie i wtedy olśniło mnie, że to. było rok temu... życie zatoczyło okrąg. Jeszcze dzisiejsza @. Może to wszystko przypadek, ale w moim życiu jest ich coraz więcej. Pozwala mi to wszystko zrozumieć, że to ma sens...
Dziś jestem szczęśliwa, silniejsza strachem i niepokojem, który przeżywałam rok temu.

Filip to duży chłopak, urodził się z wagą 4060, 58cm. Miałam cc ze względu na podwyższone tętno małego w ostatniej fazie porodu. Bycie mamą to trudne zadanie, zwłaszcza pierwsze tygodnie, gdy wszystko jest nowe i powoduje strach o kruszynę. Pomimo to, daję sobie radę i jestem szczęśliwa... a teraz nieśmiało zaczynam marzyć o kolejnym dziecku. Jednak ze względu na cesarkę, możemy zacząć starania nie wcześniej jak pod koniec roku.
1 2 3