X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Pamiętniki Samosiowy pamietnik
Dodaj do ulubionych
1 2 3 4

4 maja 2019, 15:32

Na mojego mega dola mam 3 niezawodne sposoby
1. Upic sie aby sie nie wyladowywac na mezu
2. W ostatecznosci wyladowanie na mezu a potem seks na zgode.
3. Sprzatanie mycie okien dywanow przestawianie mebli albo czegokolwiek
Jest jeszcze jeden sposob zakupy shoping no ale nie zawsze finanse pozwalaja
1 i 2 odpada meza nie ma w okolicy wiec i klotnia i seks jest nie mozliwy. 1 odpada z powodu siedzenia w pracy chyba ze po robocie... przemysle opcje...
3 opcja zrobiona umyte okno zmienilam troche w pokoju wywalilam ten okropny dywan wlozylam mniejszy dywanik ecrie w swojej garderobie oczywiscie maz zapytal czy nie moglam.zaczekac- nie nie moglam bo roznosilo mnie od srodka mialam wybuchnac ? Teraz jest ok czekam cierpliwie na ta france...

4 maja 2019, 21:36

Cierpliwosc poplaca warto zaczekac niz potem plakac
1dc

Wiadomość wyedytowana przez autora 5 maja 2019, 08:21

6 maja 2019, 19:23

Wracam mialam.ekstra dzien shoping ,, Boze spraw abym kupila to co mam kupic nic wiecej " wyszlo calkiem niezle
Zaplanowalam:
1. okularki przeciwsloneczne
2.spodnie jeansy jak zwykle przetarte na udach
3.planowalam.sukienke taka letnia (po co kobieto masz tysiac kiecek haha)
4. spodenki kapielowķi dla meza
5. Klapki dla meza

No to kupilam 3 pozycje poza klapkami i sukienka sukienki szmatami sie okazaly a klapki rozmiaru nie bylo...
Ale oczywiscie zdarzyla sie nie planowana rzecz slarpetki z calzedone :D no co promocja byla :D

Uzalezniona od sportu i od ovufriend
Ktory to dc 2 /3 ? Poszlam pobiegac nie wytrzymalam.ale zimno zaluje ze czapy nie ubralam smarki leca z nosa strasznie viezko sie biegalo uwielbiam biegac ale jak jest cieplutko :( no to nie udalo sie schudnac do 60 kg alee lato sie jeszcze nie zaczelo to tylko urlop i mysle jak ja wytrzymam niby mamy silownie ale wezme skanke na urlop trivhe boje sie biegac w nieznanych terenach szczegolnie Turcja . Mialam dzisiaj isc na badanie hormonow ale zapomnialam.i zjadlam.sniadanie :D

Wiadomość wyedytowana przez autora 6 maja 2019, 19:24

19 maja 2019, 14:00

Dostalam dzisiaj w pysk w twarz mialam Wma napisac jak zajebisvie bylo na urlopie ze zapomnielismy o problemach ze sie wyluzowqlismy tak bylo nawet byly vodzienne seksy nie patrzac na kalendarz nie podgladajac ovu i takie tam... przyjechalam do Polski o 3 rano okazalo sie ze jakis facet wrabal w moj samovhod cale lusterko odpadlo drzwi pocharatane byla Policja coz... jutro mam sie zglosic na Policje taki piekne zakomczenie urlopu... to nic ze mialam umowionego lekrza nowy plan dzialania nowe cele 2szystko bylo zaplanowane wyluzowanie plus inny plan teraz napewbo sie uda fo lekarza na bank nie zdarza a po drugie juz nie mam checi tam isc i wszystkie leki ktore trzymam w razie ciazy mam ochote wyjebac ;(
2. Cudowna wiadomosc od mojego szwagra (lat 55 siostra lat 40 ) spofziewaja sie dziecka tak wlasnie dzisiaj te cudowna wiadomosc przekazal mi szwagier jacy oni sa szczesliwi i mysl co zrobic pogratulowqc i s8e rozlaczyc ale on nawija dziecko sie obrocilo nie widac bylo ale chyba syn. Od razu dalam telefon mezowi bo myslalam ze zemdleje. Mysl nastepna jak wyciszyc emocje no to kapiel duza ilosc wody na twarz bie pomoglo. Lek ? Albo alkohol? Alkohol nie bardzo jutro policja wybralam bromergon wczoraj z powodu poznej pory nie wzielam a dzisiaj szybko bo niweluje stres Nie wiem dziewczyny napiszecie ze moze jakis psycholog czy cos ale czy mozna miec wiekszego pecha w zyciu .... Naprawde myslalam ze to bedzie cudowne a teraz te moje sily ktore nabylam w trakcie urlopu wyczerpaly sie w ciagu paru godzin rycze tak w lazience od paru godzin....

20 maja 2019, 13:11

Musze powiedziec ze Bromergon mi sluzy choc tak nie lubilam tego leku czuje sie taka wyluzowana jak go biore moze dlatego ze wiecznie mi slabo ... sytuacja z samochodem skonczyla sie tak ze podstawia mi dzisiaj zastepcze auto na miesiac wiec nie tak zle ale jak zawsze szkoda mi tylko tego czlowieka bo dostal mandat i punkty i jeszcze ubezpieczenie go ukarze wiec naprawxe mi szkoda bo przyjechal do pracy a tu jeszcze taki koszt.
Na wizycie przynajmniej zrobilam cytologie maz ma powtorzyc badania nasienia ponoc ruchomosc jest zla kolejny problem do listy ja zas ta prolaktyna...

22 maja 2019, 07:51

Wczoraj pozbylam sie juz mysle ostatnich rzeczy na strychu ciuszki wrzucilam do pck bylo tez lozeczko sanki i jakas zagroda lozeczko rozwalilam sanki maz mial wyniesc ale wynioslam na plac rano sie okazalo ze moj tato z powrotem sanki przytachal do domu nie wiem czy on mi na zlosc robi czy co pytalam siostr biora jak nie to wyrzucam powiedzialy jasno nie biora. Nie oszukujmy sie skoro od 2 lat nie potrafie nawet zajsc w ciaze yo cudow nie bedzie jeszcze myslalam na poczatku ze to moze potrwac niestety nic poza in vitro nie jest w stanie nam pomoc a tez nie eiem czy in vitro pomogloby bo okazuke sie ze maz ma kiepskie nasienie a ja odrzucam ciaze

24 maja 2019, 08:38

Decyzja podjeta zmiana lekarza moj juz nic nowego nie wniesie brakuje mu widze pomyslow ja ich mam o wiele wiecej. Pora zamknac pewien rozdzial i przeciac kreska nie udane przeplakane dni... monitoringi tone lekow... wszystko od nowa zaczynac a myslalam ze jestem voraz blizej a niestety sie pomylilam :(

26 maja 2019, 07:53

Dzisiaj dzien matki jaka szkoda, ze nie moge tego dnia swietowac i szkoda ze nie mam tez mamy naprawde jesli ktos ma to jest szczesciarzem mysle, ze lepiej byloby mi przejsc przez ta nieplodnosc gdybym miala mame ona zawsze chce dobrze dla swojego dziecka.
Od kilku dni chodze struta wypowiedzenie wydrukowane i ciagle mysli w glowie co ja robie . Myslalam ze idac na studia uda mi sie w trakcie urodzic a tu skonczylam studia kolejne... zmienie prace a ciazy dalej nie bedzie.

Wiadomość wyedytowana przez autora 26 maja 2019, 07:54

28 maja 2019, 08:04

4 lata staran o prace dzisiaj przyszedl czas by zmienic otoczenie zlozylam wypowiedzenie wiwm ze jest tylw osob ktore marza o pracy na stale ale gdy juz znalazlam ta prace nie mialam jednego dziecka brakowalo mi tego strasznie. Od jutra szukam pracy mam pare propozycji strasznie sie boje i mam w glowie pelno mysli czy ja dam rade czy poradze sobie..... :(

29 maja 2019, 06:13

Dzieki Wam dziewczyny wczorajsza beta w 9/10 dpo wyszla negatywna chcialam upewnic sie ze nie robie bledu
Jak zwykle nie obylo sie o kolejnych wiesciavh pisalam do kuzynki ktora rowniez robila to co ja czy juz szuka pracy a ona no nie bardzo bo na czerwiec ma termin porodu no swietnie jeszcze nie dawno jedno urodzila a teraz drugie a ja tylko nauka praca nauka praca chcialabym zeby ten los troche inaczej wygladal ze moja praca bedzie w roli matki. Chcialam zaznaczyc ze wczoraj jak zwykle test w konia mnie zrobil bo pojawila sie 2 kreska i jestem pewna ze tak bylo dlatego polecialam na bete pelna nadziei haha jakie ja mialam mysli ze zachowam.tajemnice do siebie ze oznajmie mezowi w rocznice, ze nikomu nie powiem a jak ktos bedzie pytal czemu nie w pracy ze akurat mam wolne no takie tam zagwozdki i zbyt duzo myslenia co bedzie po drodze nawet imie wymyslalam odbieram wynik a tam zderzenie z rzeczywistoscia no i patrze na ta kartke widze ta negatywna bete i widze jeszcze przed oczami i co idiotko nie jest Ci teraz glupio. Oczywiscie mezowi powiedzialam kazalam zeby sie do mnie przytulil. Odebralam tez wynik cytologii i zamierzam zapisac sie do lekarza na nfz koniec roztwaniania kasy niech mi cos zapisze w cytologii grzybek. W nowej pracy Wiele rzeczy mnie przeraza na przyklad to ze pracuje sie po 12 h w swojej bylej pracy 8 h za to wolnego bedzie wiecej w miesiacu jak sie to przeliczy jednak napewno to wyczerpujace caly moj organizm bedzie trzeba przestawic. O zmianie pracy wie tylko moj maz i kolezanka rodzinie nic nie mowie robie z tego tajemniece jak oni z ciazy no tak ja zawsze na koncu sie dowiaduje wiec i teraz trzeba im troche pokazac jakie to uczucie.

Wiadomość wyedytowana przez autora 29 maja 2019, 06:15

29 maja 2019, 14:07

Zaczynam od 1 lipca udalo sie znalezc prace od pon do piatku na 7.35 wiec cieszy mnie to zobaczymy jak sobie poradze trzymajcie kciuki teraz bede mniej przesiadywac na internetach bo szkolenie trwa.

30 maja 2019, 15:00

Odebralam wynik progesteronu robilam razem z beta progesteron 9 /10 dpo wyszedl 11 wiec marno spada no przykre to bo bylismy na wczasach a dzisiaj uslyszalam od kolezanki z pracy ze zwolnienia nie bedzie trzeba bo zmienilas sie na twarzy i mysli ze zaszlam nie mowilam jej juz o wynikach niestety ale nie wyszlo i tym razem jaki mam plan nie mam planu bede wyrabana dojazdami do pracy poczuje co to korki ale dobrze zarobie a mialam ciepla posadke w budzetowce zobaczymy jak to pojdzie bo w kwestii dziecka w ogole nie poszlo...

1 czerwca 2019, 12:28

Dzisiaj dzien dziecka no coz jak zwykle @ na dodatek w pracy mialam jeden paracetamol i zwijalam sie z bolu przez 3 h potem przeszlo ale co ja sie na zginalam skurcze jak nie wiem. Od wczoraj struta chodze mam konflikt z siostrazostawila u nas dziecko oczywiscie nic nie mowiac i juz miesiac jej nie ma mlofy pyskuje i ogolnie odechciewa mi sie wszystkiego i z drugiej strony mysle jakie sa plusy nie majac dziecka. Choc i tak wiecej znajduje minusow. Zaczelam sie modlic do Boga, zeby odebral ode mnie chec posiadania dziecka w koncu chce jakos funkcjonowac jeszcze mysle troche przede mna. Kiedy sie uczylam marzylam u ukonczeniu kiedy skonczylam marzylam o pracy kiedy mam prace marze o dziecko wszystko tak trudno mi przychodzilo praca tyle lat staran, meza myslalam ze juz nie znajde bo same dupki sie mi przytrafili a teraz juz 4 lata staran i mysle sobie ze fajniebyloby jakbym wczesniej dostala menopauzy skoro juz mam nie miec no to na co mi ten okres macie takie mysli? Takze skupiam sie na nauce pracy. Nastepny cykl odpuszczamy mamy dosyc to bedzie nasza 5 rocznica dokladnie w owulacje mam dosyc myslenia a moze teraz sie wstrzelimy no raczej nie wstrzelimy bo juz dawno bysmy sie wstrzelili najpierw szok zaprzeczanie pretensje az w koncu akceptacja ze jestem bezplodna im wiecej razy to powtorze moze w koncu zaakceptuje to i usiade na dupie.

Dodam jeszcze ze z mezem wybieramy sie do sklepu podzwonek do drzwi nie wiem czy to dobry pomysl dzisiaj wszedzie duzo dzieci to ich swieto jako dziecko cieszylam sie z tego swieta teraz sa one dla mnie strasznie smutne tak jak dzien matki ojca Boze Narodzenie a nawet zajaczek przezyc te wszystkie swieta.... no i moje najlepsze swieto no to chyba majowe i Nowy Rok nowe lany i nadzieje lubie tez Wszystkich Swietych bo czuje obecnosc zmarlych wtedy rzeczywiscie jade na groby i sie do teho przygotowuje taki ze mnie krejzol a Bozego Narodzenia od kilku lat tylko zeby odbyc zyczenia od taty ze zyczy nam dziecka choc wie ze juz to nie realne jemy i po wszystkim.
Pomimo iz mam cudownego meza ktory znosi moje humory i jesli doszloby do rozstania to tylko z mojej winy to czuje sie taka pusta w srodku i tego juz nie da sie zmienic.

Wiadomość wyedytowana przez autora 1 czerwca 2019, 12:38

1 czerwca 2019, 13:12

https://plodnosc.pl/moja-siostra-jest-nieplodna-tak-bardzo-mi-wstyd-za-to-co-jej-zrobilam-list/?fbclid=IwAR12Emwp8zYBTetJQwWqSat_-67mdvQ_3uhJjdBMTAPHgbn2RrPwKbUp2Fs

A tutaj dla Tych ktorzy podobnie czuja ta pustke myslalam ze sama jestem ale widze ze nie tylko ja nie lubie spotkan rodzinnych i rozmow o euforii ciazach i dzieciach szkoda ze moje siostry nie potrafia przytulic i powiedziec ze wszystko bedzie dobrze tylko ze ja jestem msciwa ze nie cieszs sie szczesciem innych a ja tego nie umiem sluchac

2 czerwca 2019, 22:35

Kobiety maja wiele rol w zyciu sa corkami siostrami zonami niektore tez matkami.
Nieplodnosc odebrala mi duzo w zyciu wiele przyjaciol siostry a nawet meza nauczyla za to pokory i empatii dla innych osob zawsze cos za cos... stalam sie bardziej cicha mniej, pewna siebie mialam marzenia ktore sie nie spelnily wylane lzy wydane pieniadze sprzeczki z mezem wszystko tylko po to aby byc pelna rodzina nieustanna walka co miesiac rozczarowanie zlosc beznadziejnosc takie emocje ma ta nieplodnosc ewidentnie nie sluzy mi ten stan. Dlatego Boga prosze o odebranie mi checi zostania mama jaka przekornosc losu gdy mama moja zachorowala prosilam Boga o uzdrowienie blagalam na kolanach plalalam i blagalam gdy cierpiala i to widzialam prosilam zeby zabral ja do siebie zeby ulzyl w cierpieniach. Nieplodnosc mnie pokonala nie chce tak zyc jesli mam cierpiec nie chce juz wiecej sie starac kazdy seks to oczekiwania a miesiaczka rozczarowaniem. To bedzie ostatni moj wpis w pamietniku nie skonczyl sie happy endem kto wie moze jeszcze los kiedys zaskoczy wiem ze nie taki plan w chwili obecnej jest dla mnie, dzicko to bowiem dar od Boga nie jestem juz w stanie prosic o cud ale prosic o ulge zawsze bede bo wiem ze choc w tym jednym mi pomoze.
1 2 3 4