Mamy marzec a ja juz dwa cele swoje spelnilam jestem szczesliwsza osoba i naprawde Wam polecam bo to nie musza byc wysokie cele moze to byc postanowienie ze bedziemy chodzic na spacery ogladac filmy czytac ksiazki wszystko co na nas wplynie pozytywnie;) choc w 2018 wygladalo moje zycie inaczej gorzej i nie chce siegac w przeslosc. Mam rowniez plany na inne swoje cele i takim glownym jest:
-zmiana pracy choc troche mnie to stresuje boje sie czy dobrze robie czy sie odnajde czy nie bede zalowac ale jak teraz tego nie zrobie to chyba juz sie nie odwaze...
- w maju wyjazd do Turcji (czekam na paszporty)
-kontynuacja studiow mam naprawde fajnych ludzi zrzylismy sie w moim kierunku caly czas trzeba sie doszkalac
- i najwazniejsze unikajmy sytuacji ktorych nie lubimy u mnie to sa wesela w rodzinie jak kiedys je uwielbialam tak teraz nie nawidze kobiety panasza sie swoimi brzuszkami a te co maja dzieci uzalaja jakie rodzicielstwo jest trudne bo po orostu stwierdzilismy z mezem ze to nie dla nas ze to nas meczy zazwyczaj miejsce orzytrafia sie albo kolo ciezarnej albo wlasnie pelnej rodzinki a nawet gdybysmy nie chcieli to wywoluje smutne wspomnienia o walce lakach klotniach wydanych pieniadzach.
I na koniec odstawilam mojego lekarza i leki moze kiedys jeszcze wroce ale postanowilam ze cytologie zrobie na nfz a jak bedzie wszystko ok to nie musze latac vo miesiac i sorawdzac z ktorej strony mam jajeczkowanie na poczatku balam sie ze moge znowu zajsc w cp ale tak naprawde nie mam na to wplywu a ciaza z nie droznej jak i z droznej strony sie nie zapowiada. A jak u Was to wyglada jestescie w pelni szczesliwe? Ja musze przyznac ze w koncu zaczelam zyc;)
Dzisiaj mam dzien wolny planuje sobie poprac rzeczy isc na silke oraz mam zamiar jechac z mezem na zakupy po buty do biegania moze cos doradzi to maja byc uniwersalne ktore posluza mi na silownie i w teren. Kiedys pewnie bym lezala i dmucha na siebie zeby tam nic nie zaszkodzic ale mam to w nosie chce do wiosny miec ladna sylwetke;)
Wiadomość wyedytowana przez autora 4 marca 2019, 07:08
Wiadomość wyedytowana przez autora 6 marca 2019, 06:44
Wiadomość wyedytowana przez autora 6 marca 2019, 13:25
Wlasnie sie zastanawiam czy lepiej dzisiaj jechac na silownie czy jutro z drugiej strony chyba wstane i pojade bo planuje 3 razy w tygodniu a w sobote na tranpoliny miesnie musza troche odpoczac
Co do zaplanowanego dnia kobiet to u mnie wyglada to tak zamierzam upiec ciasto sernik a o godz. 19.45 ide na seksi dance;)
W zdrapce: Radość Maryi! Pomódl się słowami Magnificat
W zdrapce zaplanuj swoja spowiedz
Bylam wczoraj na tancu burleska i pozostaly dzien spedzilam w domu dzisiaj tez wychodze na trampoliny zamowilam poza tym produkty natural mojo zostaly 3kg pije dzielnie spiruline i olej lniany ( ten mi nie smakuje ale kto notmalny pije olej z lyzeczki nie chce mi sie bawic i myslec jak go przemycic)
W zdrapce zrob komus cos do jedzenia co lubi a ja myslalam ze bede sie modlic i modlic ok
Oatatnio mam wrazenie ze jakas demencja starcza mnie dopada zapominam sie malo uwazam 3 garczki w ciagu tyg przypalone plus wczoraj mialobyc niby losowanie nagrod haha nie spojrzalam a tam jak byk pisze 16.04 oj kobieto popraw sie....
Reszte dnia spedzimy z mezem w kosciele oraz zamierzamy sie poznac z frela od mojego kuzyna jakby ktos nie wiedzial to z dziewczyna wybieramy sie na pizze.
Moj kochany kalendarzyk jest nie zawodny i przypomina za 2 dni okres wiem pamietam dziekuje bardzo za przypomnienie.
Wiadomość wyedytowana przez autora 10 marca 2019, 13:48
Mam wrazenie ze niektorzy ludzie nosza w tylku wielki kij od miotly. Rozumiecie? Pojawil sie tez temat psa czego kompletnie nie rozumiem Jedna laska napisala zw ona nie jest zainteresowana adopcja ale jak napisalam o tych wymogach to miala dreszcze ( napisalam o wieku i zdrowiu ). Ze adoptujac psa bierzesz jak leci nie wybierasz serio??? To moja decyzja moje zycie nikt nie zmusi mnie do adopcji psa a zreszta watpie zeby cos tam takiego bylo im zalezy aby pieski znalazly dom nie bede komentowac zachowania tej dziewczyny czy tez kobiety za malo w zyciu przeszla mialam wrazenienze fora pomylilam bo przeciez pisalam o dziecku. Przepraszam ale musze zniknac na kilka dni . Mysle co.ze zdrapkami nikt nie odpisuje wiec chyba tylko ja je stosuje. Odezwe sie po przerwie :***
Jutro juz bedzie ten 1dc dostalam silnych bóli rano była ciepła kąpiel i nimesil skale bólu oceniam na 8 /10 wiec troszke brakowalo do stracenia przytomnosci ale pojawily sie juz poty na calym ciele nie pamietam kiedy ostatnio mialam takie bóle jednak znowu powrócily.
Oczywiscie, że mam dzisiaj doła szczególnie, że moj mąz powiedzial ze snilo mu sie, ze ma dziecko z inną kobietą i prosił mnie, żebyśmy przestali mówić narazie o dziecku o adopcji itp. widocznie zaczęlo go to bardziej boleć chyba dotarlo do niego, że dziecka mu nie dam. W sercu ukłucie w oczach łzy. Wiem jedno nigdy nie bede zatrzymywac meza siła jesli sie okaze, ze bedzie chcial to zycie inaczej ulozyć. Moje serducho rozrywa sie od srodka czuje silne uklucie. Moim przyjacielem ostatnio jest różaniec a drugim domem silownia poce sie tam niesamowicie daje z siebie 100 % i gdy na przyklad inni nie maja juz sily ja skacze jeszcze bardziej i sie nie poddaje. Moje cwiczenia sa glownie kardio trampoliny, zumba ale tez wybralam seksi dance, czasami chodze na rowerek, orbitrek nie skupiam sie za to na ciezarach potrzebuje czegos, zeby nie myslec to dziala. Moj przyjaciel rozaniec nie wiem jak wczesniej trwalam w tym sama w koncu moge odmawiac rozaniec i sie porzadnie wyplakac przestalam prosic o cokolwiek ale wiem, ze mi to pomaga wiec juz miesiac dziennie rano odmawiam rozaniec bo jestem bezsilna ale lepiej w bezsilnosci byc z kims ja wybralam Boga wierze ze ukoi moje lzy i z czasem przestane o tym myslec jak bylo beznadziejnie, gdy bylam bezsilna kilka razy w swoim zyciu. W ogole chcialabym zmienic tytul swojego pamietnika walka kojarzy mi sie zle bo jest albo wygrana albo przegrana... Odkrylam, ze zdrapki rowniez sa na stronie internetowej wiec od dzisiaj jesli ktos chce moze codzinnie podejmowac sie zadaniu
https://parafiazabierzow.pl/enigma-testimonial/zrob-cos-tak-jak-patron-twojego-postu/
Dzisiaj dzien wolny nie wybieram sie dzisiaj na silownie ale chce popracowac w domu ogarnac haos posprzastac. Milego dnia.
Wiadomość wyedytowana przez autora 13 marca 2019, 10:37
No to sie troszke upilam dobrze ze dzisiaj dzien wolny ale jutroo o 5 pobudka jak ja wstane pewnie kac mnie zameczy.... Powodem mojego upicia nie byla @ a rzeczy ktore mam na strychu i dostalam od siostry nie wiem kto kurde felek wpadl na pomysl aby kompletowac rzwczy dla ewentualnego dziecka ??? Mialam wszystko wozek lozeczko fotelik a nawet ciuchy ciazowe. Wozka w tamtym miesiacu siw pozbylam siostra go z powrotem zabrala to samo ciuszki po dziewczynce. Moja siostra druga tez zostawila swoje dary zeby bylo smiesznie dla chlopca dzisiaj wyladowaly w bagazniku jutro w pck fotelik jest w pladtikach a ja siedze w sukience ciazowej i szlocham czy moze byc bard,isj beznadziejnie ??? Co ja mam kurna felek z tymi rzeczami zrobic... moja zmarla mama tez dolozyla 3 grosze zostawila alkohol na chrzciny mamo czy Ty chcialas zeby Twoja corka wpadla w alkoholizm??? Dziecka nie bedzie rzeczy zostaly i tak lezaly i sparwialy przykrosc na strych rzadko wchodzilam bo zaraz po wejsciu rzucalo siw lozeczko bylo tez pelno bucikow malych w kazdych rozmiarach nawet nie wiecie jak ciezko mi to teraz sprzatac moze poczuje jakas ulge jak to w koncu ogarne... sa rzwczy tez ladne i tu musze z siostra zagadac aby to gdzies wydala po prostu szkoda teho niech inne dziecko sie cieszy z hustawki czy moze mojego psa posadzic przebrac w dziecko i udawac ze jest ok???. Adopcja wczoraj sobie uświadomilam ze napewno bym byla taka zla matka ze to dlatego nie moge miec dzieci ze jestem wybrakowana smutne ale prawdziwe juz mam dosyc robienia z siebie ofiary zawsze gdy jest mi smutno i czuje sie do d... wlaczam dziwnnik bridet jones ale nawet ona mnie zwiodla bo w sumie skonczylo sie happy endem i dzieckiem w pns dzisiaj o porodzie babeczki usmiechniete wiwc go wylaczylam wlaczam ponownie a tam chrzciny w tvp2 chyba m jak milosc noz kurde czy ja kiedys uciekne od tego jesli nie moge miec dziecka to chociaz niech one mnie nie przesladuja...
Wiadomość wyedytowana przez autora 13 marca 2019, 16:10
Dziewczyny po prostu to bylo chwilowe zalamanie pewnie jakbym byla w pracy to nie doszloby do tego bo wracajac do domu emocje by ochlonely no ale jak to ja w domu wpadlam w nerwy w zlosc potem bezsilnosc. Dzisiaj mnie troche bawi ta sytuacja jak paradowalam w pustym domu w sukience ciazowej brakowaloby jeszcze sukni slubnej i wina w reku do tego kabaretu. Podsumowujac przyjechal maz przytulil zobaczylismy film i jak to on powiedzial myslalem ze juz troche ochlonelas z tym tematem ale widze ze nie, nie mysl o tym zyj chodz na silownie rob to co robisz przeciez macicy nie masz wycietej. Zrobilo sie lzej na sercu zobaczylismy dosyc ciekawy film i poszlam spac dziwie sie ze ta dawka alkoholu nie spowodowala u mnie dolegliwosci bo na zakonczwnie dopelnilam piwem ( maz mi kupil widzac w jakim stanie jestem na wyluzowanie ) smak jakis nowy mango. Rano wstalam sniadanko czekalo w lodowce na mnie. Moja praca jest w odleglosci 10 min pieszo wiec nie musze jezdzic samochodem. Idac do pracy znalazlam smoczek niebieski zastanawialam sie czy go podniesc ale nie poszlam dalej tym bardziej, ze to na przystanku gdzie byl kierowca trudno udalam ze nie widze poszlam dalej. Skonczylam czytac ksiazke A.Paris Na skraju zalamania jaki zbieg okolicznosci siegajac po ksiazke nie myslalam ze dopadnie mnie taki dol jak wczoraj oby ostatni.
Ten cykl miesiac jak zwal bedzie stracony z mezem chcemy odpoczac od staran albo je zawiesic calkowicie to dziwne ale w prezerwatywie seks wydawal sie lepszy niz teraz jakies to chore wszystko, jestesmy oboje wypruci i emocjonalnie i fizycznie kiedys mozna sie zmeczyc. Wsrod moich znajomych na 5 par starajacych sie jedna para przetrwala my jestesmy 2 w malzenstwie reszta po rozwodzie wyobrazacie to sobie??? Jestem za stara juz na to a w zyciu trzwba byc egoista i zajac sie soba mam nadzieje zw dzisiaj zdaze na taniec lubie ostatnio to robic tak jak czytac ksiazki sa ekstra
Dzosiaj ide na trampliny i urodziny odpuszczam szkołe. Czasami zastanawiam sie czy ten moj tryb zycia jest do konca zdrowy praca szkola silownia dom duzo tego
Wiadomość wyedytowana przez autora 16 marca 2019, 07:21
Wiadomość wyedytowana przez autora 16 marca 2019, 13:45
Piękny wpis, podnosi na duchu. Ja tez od tego roku próbuje wszystko zrobić inaczej, bo straciłam pół roku życia tylko i wyłącznie czekając na - owulacje, okres, owulacje, okres. A tu jednak trzeba żyć a ciąża jak ma być to będzie.
Powiem tylko tyle, że dobrze, że potrafisz nie myśleć o tym. Ja wiem po sobie, że może jest to ciężkie, ale osiągalne. W takim wypadku masz szansę na to, żeby ciąża miło Cię zaskoczyła :) Gratuluję sukcesów. Mimo przeciwności trzeba iść do przodu!
Hejka, jesteśmy w podobnym wieku. Trzymam kciuki za Ciebie. Najważniejsze, to mieć wsparcie i nie dać się zwariować. Macierzyństwo nie jest wyznacznikiem mojej, ani Twojej kobiecości :-)
Bardzo dojrzały wpis.. czuć w nim tę przebytą walkę, starania, złości, nadzieje, rozżalenie i smutek... Podobno czymś trzeba się zająć, by nie myśleć o ciąży... Zazdroszczę szczerze, że potrafisz skupić się na innych rzeczach... ja póki co jestem na początku starań i wszystko niestety kręci się wokół ciąży... ludzie mijani na ulicy, klientki, znajomi ... ale nie wiem czemu mam wewnętrzne obawy, że coś jest nie tak, że nie będzie mi dane myć mamą ....
Droga Zosienko, wiesz, ze istnieje cos takiego jak interpunkcja? Przecinki , kropki . Latwiej byloby cie zrozumiec, jakbys ich uzywala. I nie placz juz tak , gdy Cie ktos na forum "krytykuje". Wiesz, nie tylko ty masz prawo do wlasnego zdania. Inni tez maja, moga Cie nawet oceniac, a ty musisz z tym zyc, bo na ocene w sieci nic nie poradzisz, malenka. Chociaz, nie taka malenka, 61 kg to spory kawal baby!
Jak nie pasuje Ci styl mojego pamietnika po prostu go nie czytaj.
Jej, ty serio nie rozumiesz, co sie do ciebie pisze. Gdzie ja ci cos o stylu napisalam? Wez nie dopowiadaj bajek do jednego zdania! A zreszta, nawet zabawne te twoje nadinterpretacje.