a dziś dopiero wtorek,jakoś zleci do poniedziałku. Jeszcze w czwartek walentynki... Nie mam pojęcia jaki prezent zrobić swojemu narzeczonemu
dziewczyny jak myślicie?
oczywiście @ nie ma i niech tak zostanie przez najbliższe 8 miesięcy! Dziś walentynki więc życzę wszystkim żeby dzisiejszy dzień był jednym z tych przyjemniejszych i tych wymarzonych w roku. Ja jeszcze nic nie wiem co dokładnie będę robić
Narzeczony niespodzianke szykuje-boję się co wymyślił
Ja w prezencie dam mu kartkę walentynkową ręcznie zrobioną, ciasteczka własnego wypieku i świece o cudownym zapachu
Jestem zwolenniczką prezentów robionych przez osobę od której go dostajemy... więcej radości uśmiechu i satysfakcja, że to jest jeden jedyny taki egzemplarz na świecie i specjalnie dla ciebie:) to tak jak z miłością... Jeszcze parę dni i będę wiedziała czy zostanę mamusią :* najgorszy będzie weekend bo tak to w tygodniu zawsze cos sie do zajęcia czasu znajdzie a weekend to już kompletna nuda! A wy jak spędzacie walentynki?
@ nadal nie ma
jedna rzecz mnie tylko zastanawia bo jak miałam gęsty i biały śluz tak teraz jest taki jak by wodnisty. ja już głupieję. Co do wczorajszego pieknego wieczoru to spędziliśmy go w domciu przy butelce pysznego czerwonego winka i przy blasku świec:) dostałam piękne kwiaty na które się wprost nie mogę napatrzeć... Już dziś piątek do poniedziałku szybciutko zleci i może zobaczę swoje maleństwo.
co to moze oznaczać?? boję się żeby to nie była @ bo się powieszę normalnie!
Nadal nie ma pewności...
jedyne co mnie niepokoi to ze wystąpiły te plamienia a po dupfastonie one ustały a nie wywołały miesiączki jak w sytuacji gdy nie ma ciąży. Ja już głupieję. w piątek gdy lekarz przy przyjmowaniu mnie do szpitala robił usg to powiedział że endometrium ma grubość 24 mm. Czytałam w internecie ze normalne endometrium powinno mieć do 15 mm to jest prawie centymetr więcej.Ja byłam badana również pod kątem torbieli i nic 3 lekarzy nie zobaczyło. poczekam pare dni zrobię jeszcze jeden test ciążowy jak wyjdzie pozytywny to pójdę na betę i do swojego lekarza a jak on znów mi powie ze ciązy nie widać to się już chyba załamię... narazie się nie załamuję bo jest jeszcze nadzieja że maleństwo się rozwija i że za niedługo pokaże się
może poprostu nie lubi być fotografowany i podglądany??

Nic poczekam jeszcze kilka dni zrobię test ciążowy i pójdę w poniedziałek do ginekologa nawet jak test wyjdzie negatywny bo coś musi powodować brak miesiączki,coraz bardziej tkliwe piersi o zachciankach kulinarnych już nie wspomnę i o innych "przyjemnych objawach". Jeżeli jestem w ciąży to te piątkowe plamienia traktuję jako po prostu brak progesteronu bo nie mogę narzekać na męczący czy fizyczny tryb życia. Muszę jutro podskoczyć po wypis ze szpitala zobaczymy co mi tam napisali. A z drugiej strony nadal mnie ciekawi to grube endometrium (24mm) wiecie czym moze byc to spowodowane? ja już naprawdę wariuję
ale już jutro czwartek więc do poniedziałku już niewiele zostało. Mam nadzieje że poprostu owulacja się tylko przesunęła i zrobiła psikusa i dlatego dzidzi nie widać
jutro idę do lekarza na usg ale szczerze to wątpie że coś tam zobaczy. W sobotę robiłam test ciążowy i wyszedł negatywny. Zobaczymy jutro
Jak jutro przyjde po kursach prawa jazdy to napisze co było u lekarza.
jutro idę do lekarza na usg ale szczerze to wątpie że coś tam zobaczy. W sobotę robiłam test ciążowy i wyszedł negatywny. Zobaczymy jutro
Jak jutro przyjde po kursach prawa jazdy to napisze co było u lekarza.
Byłam dzisiaj na usg i tak jak przypuszczałam że nic tam nie zobaczy to i też tak się stało. Ale powiedział mi że błona śluzowa jest pogrubiona ciąży pozamacicznej nie ma i ciąży normalnej też nie wyklucza, powiedział mi że jak @ do poniedziałku się nie pojawi to mam znów przyjść na usg. Więc znów pare dni niepewności przede mną
No ale skoro nie jestem w ciązy to czemu piersi mi twardnieja z dnia na dzien coraz bardziej i nie ma @? znacie dziewczyny podobne przypadki do mojego??
Jak nie jestem w ciąży to już wolałabym dostać okres i starać się od nowa niż żyć w ciągłym stresie... i cały czas myśleć a może jestem a może nie
nie będę szła na betę bo jak na usg nic nie widać to jest bez sensu żeby tracić pieniądze i robić badania z których i tak nic nie wyjdzie
zaczyna mnie to dołować... Czemu tak jest że łebki po 15-16 lat wpadają i mają za pierwszym razem odrazu a jak ktoś chce i jest na to gotowy to nie może? to niesprawiedliwe
dzisiaj mój narzeczony do mnie przyjeżdża chyba jak go zobaczę to się rozkleję
bo bardzo mi smutno...
przepisał mi luteinę. Jak za 10 dni nie dostane @ to mam się do niego zgłosić. smutno...
Jak do następnego poniedziałku @ nie zawita to znow do lekarza ide bo to już lekkie przegięcie
Ale jest jeden plus zaczynam kolejny cykl:) miejmy nadzieje że tym razem będzie owocny. Trzymajcie dziewczyny kciuki wraz z wybraniem nowego papieża moje nadzieje na dzidziusia w 1 cyklu prysły:( no ale cóż... życie.
Szczerze wątpiłam że będzie ciąża ale po cichu wierzyłam że jednak jest i się nie pomyliłam
Zobaczymy za tydzień. Trzymajcie kciuki żeby dzidzia się rozwijała
Jednak cuda się zdarzają
w linku jest obrazek ze zdjęciem zobaczcie i napiszcze co o tym sądziciehttp://imageshack.us/photo/my-images/831/20130318142550.jpg/
Wiadomość wyedytowana przez autora 18 marca 2013, 13:40