X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Pamiętniki starania Tęcza po burzy :)
Dodaj do ulubionych
1 2 3 4 5

13 czerwca, 21:09

20+0
Połowa ciąży. Czas leci.
Dzisiaj byłam u endo i diabetolożki. Zaczynam przygodę z sensorem, zobaczymy jak to będzie :D
Synuś kopie i daje o sobie znać coraz częściej, brzuszek też coraz większy. Teraz przede mną wakacje, a potem tak naprawdę ostatnie przygotowania do powitania maleństwa <3
2,5 roku
Rośnie ten szkrab tak bardzo, tak bardzo dorośleje. Często się zastanawiam ostatnio jak ja go zostawię w przedszkolu i czy uda się mu chodzić w sezonie chorobowym jak w domu będzie noworodek. Wszystko się okaże w swoim czasie.


Trochę dziwnie się czuję z myślą, że to moja ostatnia ciąża, że już nie będzie owulaków, testów ciążowych, że będę po prostu mamą, a nie staraczką. Jestem pewna tej decyzji, ale mimo wszystko ciut będę za tym tęsknić... Takie to dziwne, że jakiś czas temu nie wiedziałam czy kiedykolwiek będę mieć ziemskie dziecko, a teraz moje życie wygląda zupełnie inaczej :)

16 września, 16:01

34+0
Byłam dzisiaj na wizycie. Maksiu waży 2400, główka jest już na tyle nisko, że nie można było zrobić żadnego zdjęcia, szyjka zaczyna się skracać. Jestem wręcz pewna, że nie dotrwam do terminu, zwłaszcza, że z pierwszym synem tak było.
Czas na pakowanie walizki, prasowanie ubranek i szykowanie się na powitanie księcia. Dzisiaj mam ostatnie spotkanie w szkole rodzenia, muszę porozmawiać z położną i ustalić w którym szpitalu ostatecznie chcę rodzić. Ciut się to ciągle zmienia, bo moje oczekiwania i możliwości placówek trochę się różnią niestety...
Ciężkie decyzje przede mną, ale muszę je podjąć. Następna wizyta 7 października, czyli dokładnie 37+0, przy donoszonej ciąży.

2 lata 9 miesięcy
Myszor chodzi już 3 tydzień do przedszkola. Od jutra będzie od 7:30 do 15, tak żeby zjadł wszystkie posiłki. Jestem z niego ogromnie dumna, super się odnajduje pomimo porannych smutków, panie mówią, że codziennie jest coraz lepiej i bardzo mnie to cieszy. Pomimo, że nie chodził do żłobka to mam wrażenie, że radzi sobie jak zawodowiec :)

Trochę obawiam się jak to będzie z dwójką dzieci, ale z drugiej strony nie mogę się doczekać. To odliczanie kiedy nie zna się terminu jest dziwne, ale też ekscytujące :)

Wiadomość wyedytowana przez autora 16 września, 16:02

7 października, 10:34

37+0
Wracam z wizyty. Malutki już bardzo nisko, nie idzie już dobrze go zmierzyć, bo można już wręcz dotknąć główki, ale ok 3 kg.
Dostałam skierowanie na wywołanie z powodu cukrzycy na 21.10, ale liczę, że zacznie się samo wcześniej, bo mam rozwarcie na 3cm. Co prawda szyjki coś tam jeszcze zostało, ale liczę, że 2 tygodni nie ponoszę go z takim rozwarciem.
Czy jestem gotowa? Na poród nigdy 😂 Jeszcze kończę sprzątać mieszkanie i dzisiaj dokupię przekąski do szpitala i inne pierdoły których mi brakuje. Ostatnie porządki w komodzie małego, ogarnięcie dostawki itd i myślę, że możemy wypatrywać oznak porodu 🫣
2+10
Za 2 miesiące 3 urodziny. Mam tyle mieszanych uczuć. Kiedy to minęło? Czy on jest gotowy zostać starszym bratem? Czy nie poczuje się odstawiony na boczny tor? Cały czas mu mówię, że jest moim ulubionym chłopcem na świecie, a teraz będzie ich dwóch... Mam nadzieję, że będzie dobrze✊

Wiadomość wyedytowana przez autora 7 października, 10:36

23 października, 11:36

39+2
(38+6 według OM)
Mała zmiana planów, czekamy na gotowość młodego to porodu. Powoli mam dosyć 🙈 non stop ktoś pyta czy urodziłam, a ja sama milion razy na dobę zastanawiam się czy to już.
Jeśli do poniedziałku nie urodzę to mam wizytę u ginekolog na Śląsku, zobaczymy wtedy czy mam jechać do szpitala czy czekamy jeszcze kilka dni.
Maksiu, wychodź! Wszyscy na Ciebie czekają, już możesz 😉 matka zeświruje za chwilę.
1 2 3 4 5