A ja przez to moje przeziebienie juz od paru dni faszeruje sie lekami
Cos czuje ze zawalilam cykl
O 16- tej powtorze jeszcze raz test ale cos czuje ze zbliza sie owulka. Zwlaszcza ze pobolewa mnie lewy jajnik. Kurcze zapomnialam jak to jest, ile godzin od pozytywnego testu jest ta owulacja??? Matko ja to mam glowe, musze poszukac w necie co o tym pisza bo nie da mi to spokoju. Synek spi i namawiam meza na przytulanki juz teraz ale ten sie uparl na ten wieczor i pewnie nie uda mi sie go przekonac
Ech on momentami jest taki typowy niemiec co to jak sie na cos umowimy wczesniej to nie ma juz zmian. I tak jak wczesniej uzgodnilismy ze przytulamy sie wieczorem to teraz tak bedzie i nic nie zmieni...Ordung muss sein...Ech teraz juz nic nie zrobie, biore sie za obiadek...
Wiadomość wyedytowana przez autora 9 marca 2014, 13:27
Moj kochany mezus przemyslal sytuacje i zgodzil sie na szybkie Twiki
Hehe moze i moj uparciuch juz na niemieckich papierach jest ale jednak sercem polak 
Hm przeczytalam ze od pozytywnego testu owulacja moze wystapic po 24-36 godzinach. Tak ze zapobiegawczo jutro wieczorem tez beda przytulanki, ale tym razem juz spokojnie i romantycznie

Ech edytuje bo chcialam jeszcze napisac ze nie wiem kiedy na ovufrend wpisac przytulanki. Jako ze nie ma pozycji: popoludniu
Wpisalam wiec ze to bylo rano ale musze pamietac ze nie do konca tak bylo
Wiadomość wyedytowana przez autora 9 marca 2014, 13:26
Kurcze jaka sliczna pogoda az sie niechce siedziec w domu. Bylismy z mezem i synkiem na szybkich zakupach. Mezus kupil sobie buty a my z synkiem dostalismy po filmie Blu- ray. Ja wzielam film pt: 3096 Dni a maly dostal Kubusia Puchatka
No nic uciekamy na dwor
Uciekam z synkiem na spacer bo pogoda przepiekna i szkoda marnowac czas na siedzenie w domu
Czekam az synek sie obudzi, zjemy szybko obiad i uciekamy na dwor zeby juz dzis nie myslec, nie stresowac sie i nie skupiac sie nad tym co sie dzieje z moim cialem....Pelny luzik
I gdzie sie podziala ta moja owulacja
A moze juz byla pomimo negatywnych testow... Ale jajniki nadal bola, wiec pewnie dopiero bedzie. ...Ech pogubilam sie
No ale, nic przeciez nie zrobie. Przytulanki chyba ostatnie w tym tygodniu (bo mezusia rozklada grypa) byly wiec jestem spokojniejsza i wierze ze plemniki jakos doczekaja sie jajeczka. Niech sie dzieje wola nieba
Czyli owulacja jeszcze bedzie, albo juz trwa, ale jajniki juz tak nie bola jak wczoraj....Ech mam to w nosie koncze staranka w tym miesiacu i czekam do dnia @ modlac sie zeby sie nie pojawila. Tylko ktory to bedzie dzien? Cholercia moje cykle sa przewaznie 30-35 dniowe. Ale jakie beda teraz po clo???Kurcze teraz jest mi trudniej, przed pierwsza ciaza tak sie nie stresowalam tym wszystkim. Chcielsmy dziecko i bardzo przezywalam dni w ktorych porzychodzila @ ale wczesniej po za przytulaniem nie obserwowalam tak swojego ciala. Cykl w ktorym zaciazylam byl taki fajny. Ot wzielam clo potem byly przytulanki w te dni ktore wyznaczyla ginka a zaraz po nich wyjechalismy do pl na cale dwa tygodnie. A tam tyle sie dzialo ze nawet czasu nie bylo zeby myslec. Po powrocie zrobilam test i byly juz dwie krechy. A teraz myslenie, gdybanie, testowanie, mierzenie temperatury a i tak pewnie nic z tego nie bedzie....
Dzisiaj prawie caly dzien spedzilam z synkiem na dworze. Rano spacerowalismy po parku, karmilismy kaczuszki i biegalismy za pilka a po obiedzie poslismy z synkiem na przystanek pociagu miejskiego po tatusia a potem wszyscy troje na pierwsze w tym roku lody. Tam spotkalismy kolezanke z dziecmi wiec wszyscy poslismy na nasz osiedlowy plac zabaw. Do ktorego doszedl nasz kolega ( maz kolezanki). Tak ze my sobie pogadalismy a nasze dzieci pobawili sie w swoim towarzystwie
A ze pogoda piekna to tez umowilismy sie na jutrzejsze spotkanko. Tak ze sie ciesze bo wtedy tyle nie mysle wiadomo o czym
Poki co nadal pobolewa mnie brzuch chociaz teraz juz nie tak mocno jak rano, ciekawe dlaczego??? Kurcze a moze jajeczko nie peklo i porobily sie torbiele??? Czy wtedy tez mialoby sie podwyzszona temperature??? Kurcze ale panikuje....
Boze zeby to bylo to na co tak dlugo czekamy....
Wiadomość wyedytowana przez autora 18 marca 2014, 13:24
Zrobilam kolejny tescik i oczywiscie negatywny. Tempka nadal wysoko ale pewnie jutro bedzie juz pomalu spadac zwiastujac @