Tydzień dla Płodności   

Nie przegap swojej szansy!
Umów się na pierwszą wizytę u lekarza specjalisty za 1zł.
Tylko do 30 listopada   
SPRAWDŹ
X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Pamiętniki starania WRESZCIE PO TYLU MIESIACACH SIE UDALO
Dodaj do ulubionych
1 2 3 4 5

31 maja 2013, 15:52

wybralam wyniki posiewu z kanalu szyjki i wynik: paleczki kwasu mlekowego wiec dobrze
Umowiona juz jestem na 100% we wtorek na HSG- boje sie straszliwie..

4 czerwca 2013, 18:05

Wlasnie przed chwila wrocilam ze szpitala gdzie robili mi Hsg
o 7 rano stawilam sie w izbie przyjec, gdzie bylo mnostwo babeczek wiec trwalo to z dwie godziny zanim wszystkie przyjeli. Potem zaprowadzili nas do pokojow i kazali czekac na badanie ginekologiczne. Przyszla i na mnie kolej - lekarz byl malo delikatny- jakis stary pryk i mial humorek dziwny jak pokazalam mu wyniki posiewu to on ,, o laseczki, laseczki,, a wynik to laseczki kwasu mlekowego. Wogole nie badal delikatnie .... ufffff.....
nastepnie pobrali mi morfologie- bo tak robia i kazali czekac az zwolni sie rentgen.
Pol godziny przed ( gdzies po 12) zawolali mnie i dali w zyle jakis antybiotyk a nastepnie zastrzyk w dupsko ( szkoda ze nie trafila - stwierdzila ze mam twarda dupe i musial powtorzyc w drugi posladek.... mialo mi sie zakrecic w glowie - no i czekalam i czekalam az babeczka przyszla i powiedziala ,,ze to juz,, posadzila mnie na wozek inwalidzki- chociaz ja mowilam ze sama dojde - ale ona sie uparla ze mnie zawiezie... trzeslam sie jak galareta i serce podchodzilo mi do gardla... ale nic nie czulam zeby cos dzialalo
Weszlismy i zobaczylam swoja pani ginekolog- troche mi ulzylo.Mialam polozyc na na takim dziwnym stole pod pupa mnialam cos w ksztalcie kwadratu i kazala nogi rozszerzyc jak przy zwyklym badaniu-nogi sie trzesly jak galareta wiec pielegniarka musial mi je trzymac
Moja pani doktor wlozyla wzierniki- ale byly zimne brrr a pielegniarka je trzymala a potem widzialam w odbiciu ze wklada cos jakby na ksztalt nozyczek czy szczypiec i tu zaczal sie koszmar!!!! Czulam ogromne szczypanie i ciagniecie za szyjke a ona dokrecala i dokrecala jakas srobe a bol sie nasilal - mowila ze to boli najbardziej ze musi dokladnie naciagnac szyjke zeby kontrast nie wylecial...Nastepnie wpuscila kontrast i to BYL NIEMILOSIERNY BOL ....bol nie do opisania.Potem wybiegly bo rentgen foty robil i wrocily - myslalam ze to koniec a ona ze jeszcze raz musi podac kontrast - myslalam ze zesikam sie z bolu bo tym drugim razem bolalo o wiele bardziej... nie da sie slowami opisac bolu ale to tak jakby ktos rozdzieral od srodka macice z jajnikami... jak juz bylo po wszystkim to lek zaczal dzialac bo mi tak wszystko falowalo ..Badanie trwalo 15 minut ... potem polezalam chwile , cos zjadlam i do domciu- nie czekalam na wypis bo sie spieszylam na pociag- wypis bedzie u mojej ginekolog. Przyszla do mnie jak lezalam i powiedziala ze wszystko drozne i ze mamy odpuscic ten cykl- bo kontrast jest niebezpieczny dla plodu ale potem brac clo i starac sie serduchowac ....

Ps- czego sie nie robi by zostac mama !!!!mam nadzieje ze mi sie wkoncu uda...

Wiadomość wyedytowana przez autora 4 czerwca 2013, 18:08

7 czerwca 2013, 09:00

jeszcze mnie wszystko pobolewa w srodku ale mam nadzieje ze szybko zapomne o tym bolu ktory mialam podczas badania-narazie to mam go caly czas w glowie....bede szczesliwa jak zobacze wkrotce wymarzone dwie czerwone kreseczki na tescie-oby jak najszybciej...

Wiadomość wyedytowana przez autora 7 czerwca 2013, 09:01

20 czerwca 2013, 17:15

Dzis mam 24 dzien cyklu i przed chwila zaczal mnie strasznie bolec brzuch tak jak na okres ide do lazienki i patrze a tu plamienie delikatne takie brunatne- zawsze tak zaczyman okres ale jest jeszcze przeciez za wczesnie gdyz mam dlugie cykle. 3 dni temu odstawilam luteine-bralam jedna tabletke przez 7 dni i spodziewalam sie wczesniejszej miesiaczki ale nie tak wczesnie-liczylam ze moze za tydzien bo w tamtym miesiacu po odstawieniu dostalam po 9 dniach ..... a moze po HSG cos sie porobilo z moim organizmem....zobaczymy co dalej bedzie....

Wiadomość wyedytowana przez autora 20 czerwca 2013, 17:16

21 czerwca 2013, 05:19

na fasolke sie nie nastawiam bo nie staramy sie w tym cyklu i uwazamy.....

23 czerwca 2013, 18:59

własnie wrocilismy z weekendowego odpoczynku solina/polanczyk. Bylo bardzo fajnie przede wszystkim ze NARESZCIE SAMI- poszalelismy troche. Pogoda byla taka sobie ale mimo to jestem zadowolona.Denerwowaly mnie jedynie te dziwne plamienia ktore trwaja juz 4 dzien i straszny bol jajnikow i piersi:MOJ ORGANIZM ZWARIOWAL !!!!!

25 czerwca 2013, 10:11

Czuje sie taka senna i zmeczona- wczoraj caly dzien w pracy ziewalam i wygladalam jakbym w nocy nie spala - taka zmarnowana, piersi mnie okropnie bola i jajniki- poza tym plamie delikatnie juz 5 dzien- narazie nie uznaje to za @ zobaczymy jesli nie dostane w najblizszych dniach to zmienie to na skapy okres ( bardzo skapy bo zaledwie kilka brunatnych plamek) ale moze po HSG moj organizm tak wlasnie wariuje...ale zawsze jak dostaje @ to wszytko mi przechodzi ( bol piersi,jajnikow) a bole sie nasilaja.... chce szybko zaczac staranka z clo ale jak widac nie jeste mi to dane... W ciazy napewno nie jestem bo od 14 dc bralam luteine a ona nie pozwala zeby byla owulka ...
CZEKAMY NADAL ....

28 czerwca 2013, 09:36

mam wypis ze szpitala: wczoraj moj wybral:

RBC-4,31
Hb-14,1
HCT-40,3
LEUK-4,9
PLT-243

HSG: po zalozeniu aparatu Schultza do szyjki macicy podano kontrast w dwoch frakcjach.Uzyskano obraz prawidlowej jamy macicy i swobodny wyciek kontrastu przez oba jajowody do jamy otrzewnowej

Wiadomość wyedytowana przez autora 2 lipca 2013, 20:09

2 lipca 2013, 20:13

właśnie dziś mój zaczyna miesięczny urlop.Ciesze się okropnie bo się odstresuje. Ja niestety nie mam urlopu :( ale może będzie to dla nas owocny miesiąc? Oby - mam taką nadzieję ...
trzymajcie kciuki za ten miesiąc ....

Wiadomość wyedytowana przez autora 2 lipca 2013, 20:14

7 lipca 2013, 22:44

Mielismy remontowac mieszkanie ale trzeba w nie wlozyc kupe pieniedzy wiec moj stwierdzil ze lepiej bedzie jak zrobimy sobie gore w domu z tesciami...oj czuje ze cos ciezko bedzie. Bedziemy robic 2 pokoje lazienke i kuchnie/czesciowo zrobione a czesciowo nie...
Nie wiem jak to bedzie bo myslalam caly czas ze uda nam sie wyremontowac mieszkanie ale w sumie dom stoi prawie pusty a mieszkanie nadal mozna wynajmowac i miec z tego cos..
Jestem przerazona tym co bedzie....... zoladek mnie boli caly dzien od tych przemyslen

zobaczymy..........

Wiadomość wyedytowana przez autora 7 lipca 2013, 22:46

7 lipca 2013, 22:44

:(

Wiadomość wyedytowana przez autora 7 lipca 2013, 22:45

11 lipca 2013, 12:16

ja juz po wizycie i tak:
lekarz ginekolog-endokrynolog bardzo fajny i konkretny

Nie ma zadnego pecherzyka dominujacego:( i stwierdzil ze nie podobaja mu sie moje jajniki ze wygladaja na policystyczne. Mowil ze clo jedna tabletka nic nie dziala ze jest jak witC i ze bardziej na psychike robi a ze wieksza dawka moze tylko zaszkodzic. Mam sie zglosic pod koniec sierpnia czyli po jego urlopie i wtedy mam miec skierowanie od rodzinnego do poradni endokrynologicznej i ze mnie dokladnie zbada tzn jajniki. Mowil ze jak beda policystyczne to bedzie chcial laparoskopie zrobic przez pepek brrr jestem dziewczyny zalamana ...nie wiem sama co robic !!!!!!!! trace nadzieje ze sie uda . Mialam wielka nadzieje z tym clo ze pomoze a tu guzik.... Na wszelki wypadek umowilam sie na 30 lipca do innej gin podobno dobra bo 2 miesiace sie do niej czeka-zobacze co ona powie o ile @ wtedy nie dostane....

13 lipca 2013, 17:46

Dzis moj wzial sie do roboty . Zaczynamy remoncik..... Trwa malowanie pokoju na dwa kolory zielony+ pomarancz .... ciekawe zestawienie.Oczywiscie tesciowa juz skomentowala ze jej sie nie podoba.... i tego sie balam .... no ale moj podjal taka decyzje ze jednak robimy dla siebie cala gore .... mialo byc inaczej no ale coz :(

ja malowalam grzejnik srebrzanka zeby troszke odswiezyc - ale sie naniuchalam....

jak dobrze pojdzie to skonczymy dzis malowac pokoj.... przynajmniej odskocznia od myslenia o dziecku i ciazy ....

15 lipca 2013, 18:40

czesc wszystkim.... My prosto od rodzicow (moich) pojechalismy do ginka . Dopiero wrocilismy bo bylismy na zakupach : kupic zaluzje ,gniazdka i firanki takie kluski.... teraz to trzeba juz pomalu wyposazac wnetrze pokoju..
Gin z wygladu przypominal okropnego oblesnego typa - jak siedzialam w poczekalni to myslalam ze uciekne. Weszlam pokazalam mu wyniki badan i zbadal mnie recznie. Cos wlozyl do szyjki macicy i to zabolalo ale chcial sie upewnic jaki mam sluz- nie widzial plodnego sluzu . To moj 16 dc i mowil robiac usg ze mam mnostwo malych pecherzykow tzw rozaniec czyli PCO - ( juz 3 ginkow potwierdzilo wiec cos musi byc na rzeczy) widzial dwa pecherzyki troszke wieksze ale jeden sie juz niby zatrzymal a ten jeden jest i ma 11 mm ale nic mu nie mowilam ze bylam wczesniej u ginka - czyli tak jakby troszke uroslo. Mam sie zglosic w pn czyli za tydzien i wowczas zobaczymy czy rosnie - jesli tak to daje mi zastrzyk a jesli nie to przepisze luteine dopochwowa i zaczynamy zwiekszac clo.. ale z miontoringiem- musi byc monitoring przy clo przynajmniej 3 razy tak mi powiedzial zeby widziec co sie dokladnie dzieje z jajnikami... Sama nie wiem co myslec ale poczekamy .. martwi mnie jedynie brak plodnego sluzu...
mowil ze dlugie cykle sa niebezpieczne jak on to nazwal ,, choruje macica''.... i ze luteina podjezykowa nie dziala tak mocno jak dopochwowa i dlatego czasem sie czeka ponad tydzien a po dopochwowej po odstawieniu w ciazgu 3 dni pojawic sie powinna @... kurcze kazdy lekarz ma inne teorie- ale warto porownac...

18 lipca 2013, 21:04

Po poludniu robilam test owulacyjny i wyszly dwie mocne czerwone krechy .... trzeba brac sie do roboty :)

18 lipca 2013, 21:04

Po poludniu robilam test owulacyjny i wyszly dwie mocne czerwone krechy .... trzeba brac sie do roboty :)

18 lipca 2013, 21:04

Po poludniu robilam test owulacyjny i wyszly dwie mocne czerwone krechy .... trzeba brac sie do roboty :)

19 lipca 2013, 21:10

dzis rowniez na tescie owu dwie czerwone krechy !!!!!

20 lipca 2013, 21:31

dzisiaj znowu dwie czerwone krechy na tescie owu- to juz trzy dni pod rzad :)

22 lipca 2013, 15:13

relacje z wizyty u gina

Pecherzyk pekl yupi !!! tempka idzie w gore sluzu duzo wiec gin stwierdzil ze wszystko jest na dobrej drodze. Teraz mam brac luteine przez dwa tygodnie a po dwoch tygodniach zrobic test - jak bedzie negatywny to odstawic lutke i powinnam wowczas dostac miesiaczke . Jesli dostane @ to wchodzimy z clo od 2-6 dc zeby przyspieszyc owulke i zglosic sie do niego w polowie cyklu na podanie zastrzyku. Tak w skrocie... Gin mowil ye temperatura bardzo duzo mowi. Niskie tempki zgadzaly sie z testami owu wychodzacymi przez 3 dni pozytywnie a wczoraj test owu negatywny no i tempka wzrasta od wczoraj :)
Trzymajcie kciuki .... Gin powiedzial ze clo dziala .... i ze jest dobrej mysli...
1 2 3 4 5