-
WIADOMOŚĆ
-
Polusia wrote:Apteczna paczka wysłana, powinna być jutro.
Akurat. Nowa menda, nowa ja, biorąca suple jak należy 😎
Ajć, ależ jestem ciekawa co ten cykl przyniesie 🙄 lametta, acard, suple, oby ze starym się pogodzić
a co ten stary odwalił, że taki foch na niego -
Polusia wrote:Przeczucia mnie nie myliły, że coś wyjdzie 🤣
Czynnik V (Leiden) PRAWIDŁOWY
Czynnik v (R2) PRAWIDŁOWY
Czynnik II (protrombina) PRAWIDŁOWY
MTFHR 677C<T UKŁAD HETEROZYGOTYCZNY
MTFHR 1298A>C UKŁAD HETEROZYGOTYCZNY
PAI-1 4G UKŁAD HOMOZYGOTYCZNY
widzisz mówiłam, ze lada chwila będzie
czyli serio, coś z krzepliwością może być na bakier.
A stary to poleciał gruuuubo jednak. Spodziewałam się jakiejś małej głupoty. No ale wyprowadzka, jakieś wątki z inną..... no to poleciał po bandzie -
Polusia wrote:Noo grubo grubo było. Teraz jak ja już przygotowana jak nigdy na starania, ten mi odstawia cyrki.
EDIT: Joan, czyli teraz chyba czas na zespół antyfosfolipidowy nie? Zamiast immunofenoptypu i kirów
tu już nie pomogę
Ja i tak mam w zleceniach acard i heparynę (od pozytywnego testu) na podstawie mutacji (MTHFR1298A-C hetero + PAI homo) więc na zespół antyfosfolipidowy nie robiłam badań, bo w razie czego postępowanie byłoby takie samo.
Tylko nie każdy lekarz wystawia recepty na heparynę na podstawie mutacji. -
Siskaa wrote:Ja często do gina zakładam sukienki, bo jakoś tak mi bardziej komfortowo
ne lubię tych ich spódniczek
Trzymam kciuki
to ja wczoraj miałam dyskusję z moim ginem.
Śmieję się, że nowe kiecki ma (różowe).
A on mi na to, że poprzednie pacjentkom nie pasowały bo były takie "szpitalne" (zielone).
A teraz nie pasują, bo takie "barbie"
kobietom nigdy nie dogodzisz
mi bardzo te kiecki pasują. Nie muszę myśleć w co się ubierać aby z gołą dupą nie latać. I przebieram się w łazience w gabinecie. U poprzedniego gina przy biurku 🙈 bez kiecek jednorazowych -
Martt95 wrote:A ja znowu pół godziny przed czasem 🤣😂 tyle tylko że ubrałam spódniczkę i lekka bluzeczkę a tutaj leje 🙈 a u nas jak wychodziłam to słońce świeciło 🤯
a u mnie słońce i gorąco a stary dzwoni, że po mnie przyjedzie (rowerem jestem).
Wyglądam na dwór a tam takie czarne chmury, że szok. Będzie ostra burza na pewno. -
Ulaa wrote:
i teraz HIT!
AMH 1,56 !!!! Co tu się odjebało, że ostatnio miałam 0,59 ?!
Nie kumam tego w ogóle
I dlatego ja ostatnio rozkminiałam czy w następnym cyklu nie powtórzyć.
Tym bardziej że poprzednio robiłam w 10dc a powinno się na początku.
Hormony mi mocno pospadały to może amh też wzrosło ?
Widziałam takie przypadki tu na forum.
Takie wyniki super działają na głowę. Moja głowa po moich spadkach w hormonach teraz jest dużo lżejsza.
Bardzo się cieszę Ula że te wyniki się u Ciebie poprawiły.
-
Kamcia insulina zła
nawet na moje oko bardzo. Na czczo powinna być jednocyfrowa. Te kolejne też zdecydowanie za wysoko.
Glukoza to chyba taką na granicy. Po godzinie powinna być chyba max 150.
Zyzia się lepiej orientuje.
Moim zdaniem konsultacja z diabetolog koniecznir -
Siskaa wrote:Dziewczyny wyjaśnijcie mi o co chodzi z tym ANA czy ja tez powinnam je zrobić skoro wyszło mi Leiden R2?
Czy to jest jakoś powiązane?
Edit: Drugie pytanie. Zastanawiam się nad zrobieniem AOA i ASA, co w sytuacji kiedy wychodzą dodatnie ?
ANA chyba nie ma nic wspólnego z R2
na dodatnie AOA ASA immunosupresja
a poza tym
"Pierwszy typ to przeciwciała jądrowe ANA negatywnie wpływają na endometrium powodując stan zapalny. Drugi to przeciwciała jajnikowe AOA, które mogą atakować ciałko żółte oraz osłonkę przejrzystą oocytu, co zaburza produkcję hormonów płciowych i prowadzi do cykli bezowulacyjnych, a ostatecznie do niepłodności. Obecność przeciwciał przeciwjądrowych ANA wiąże się z gorszą jakością komórki jajowej i zarodka, a tym samym niższym odsetkiem implantacji. " -
Martt95 wrote:Hahaha 🤣🤣🤣🤣
W punkt!
Czekajcie jak wam zacznę shizować i ja 🤪🤭
Póki co jeszcze się nie doszukuje... Ale kto wie co to będzie 😂😆
Muszę uważać bo Joan ma mnie na oku z tym testowaniem 🤪
ps. WYTRWAM 💪🙈
pamiętam cały czas
Tak samo Zyzia: nie nie ja nie testuje. A potem od 9dpo
Ja Was dziewczyny już znamWiadomość wyedytowana przez autora: 16 lipca 2020, 20:04
-
LILKA wrote:Dzudi to tam we wtorek bierz w obroty Doktorka niech Ci ładnie wszystko wytłumaczy!!! (Zobaczymy czy wejdzie w kompetencje Joan😎)
To będzie się działo w przyszłym tyg, Madzik w poniedziałek podglad podwozia, Dzudi w klinice, kto tam jeszcze? Lubię te Wasze wizyty zawsze coś nowego
moje kompetencje są bardzo wybiórcze i jeszcze dalekie do ideału 🤪
a mi w przyszłym tygodniu kłują cycka 🙈 -
Zyzia wrote:Mój pięknie zapuszczony paznokieć jednak przegrał bitwę z kartonem i jutro idzie na ścięcie. A razem z nim pozostałe 9. Nie chce inwestować w zestaw naprawczy czy do przedłużania, nie umiem tego robić i wywalę kasę. Za to siostra mnie poinstruowała, żeby kupić bazę Fiber, która jest dużo mocniejsza. Podobno pazury nie będą mi się łamać, i po wczasach kupuje skrzyp na wzmocnienie.
tak !
ja pomyliłam się wcześniej. Ostatnim razem przedłużałam bazą fiber nie hardem !
Jest najlepsza.
Przy hardzie po np kąpieli w ciepłej wodzie miałam miękkie i uginające się paznokcie
Z bazą fiber były bardzo twarde i sztywne.
-
Kurka nie było mnie na forum akurat 😜
Wchodzę i patrzę " ale natrzaskaly" specjalnie pewnie :p
Na stronę wchodzi chyba 20 postów. To natrzaskałysmy 20 000 Bożenkowych postów 🙈🙉🙊