-
WIADOMOŚĆ
-
Asik12 wrote:Ja uważam że dla osób takich po 35 roku/czyli takich ja ja/ warto rozważyć badanie PGD. Wtedy mamy jakaś tam pewność że"to ten zarodek" i oczywiście do tego trzeba dodać immunologie.
-
Asik12 wrote:dokładnie to PGD/NGS:)
PGD wykonuje sie u par, z nieprawidłowym kariotypem/kariotypami. -
e_mil_ka wrote:Bella my niby tez nie stronimy od znajomych chodzimy do kina a nawet na dyskoteki no ale niestety jakos ostatnio sily nas opuscila w sumie tk moze nie nas ale mojego męża. Mam jednak nadzieje ze niebawem wszystko wroci do normy.
Mam nadzieje, ze odnajdziescie sie w tym na nowo &&
-
Kotowa wrote:Bella, a co u Ciebie? Był już jakiś podgląd?
JP 4x15mm 5x13mm 7x12mm
JL 4x15mm 3x14mm 7x10mm
Ooo, mam pytanie do Ciebie. Wasze zarodki byly badane w 3 czy 5dobie i ta dwojeczka, ktora zostala to z ilu badanych? -
Kotowa wrote:Znowu szalejesz
Biopsja zarodków w trzeciej dobie, udało się zbadać 7. Pamiętaj, że biopsja nie zawsze jest możliwa. W poprzednim podejściu zbadali tylko 3 zarodki.
W 3 podobno trudniej zbadac. U nas pobieraja od blastocyst komorki do badania. -
Scent, Niezapominajka, Kunia &&
-
Madlenka, dokupilas igly i strzykawki do Prolutexu?Wiadomość wyedytowana przez autora: 27 października 2017, 11:59
-
Kleis, badanie jest wiarygodne, ale to ze dzisiaj nie wyszlo to jeszcze nie oznacza, ze sie nie udalo. Przy wczesniej blastce powtórz wynik w 8dpt &&
NiezapominajkaWiadomość wyedytowana przez autora: 27 października 2017, 15:57
-
V. kciuki &&
-
madlenka wrote:Bella brałaś te zastrzyki?
Wiadomość wyedytowana przez autora: 27 października 2017, 22:07
-
Sylwia
-
V. wrote:Dzisiaj 8 dpt 6-dniowca, czyli jakby 14 dpo. Dołożę po jednym Utrogestanie w takim razie i poczekam do poniedziałku, znowu zrobię betę i prog, a z wynikiem zadzwonię do kliniki i zobaczymy co doradzą. Dziękuję :* Trzymajcie kciuki. Kurde, mam mocno zakorzenione, że może być różnie, ale i tak mega się cieszę, że w końcu, po prawie 4 latach starań coś drgnęło.
Jestes na cyklu sztucznym, a duphaston nie wychodzi w badaniu. To co bierzesz to juz jest kosmos.
Kciuki za powtorke bety &&
Edit: moj lekarz uwaza, ze nie ma czegos takiego jak "za niski prg" (pracuje w szpitalu, miedzyinnymi na patologii ciazy)Wiadomość wyedytowana przez autora: 28 października 2017, 16:23
-
dorota1 wrote:Madagaskar dziękuję za odpowiedz.
Sory dziewczyny że przez moje pytanie takie nie porozumienie. Po prostu na innym forum się dowiedziałam i się przestraszyłam. Ale okazało się że chodzi o wodniaka w jajowodzie.
Ja poprostu sama wyszukuję przyczyny na swe niepowodzenie.
Czekam na okres po odstawieniu leków i głupieje już chyba. Narazie mam na wkładce takie małe skrzepki brunatne , wiem że to pozostałości , jakie to życie jest okropne -
KateB wrote:Ja też mam wodniaka jajowodu, ale Dr powiedział, że to nie będzie problem noo... teraz to się wystraszyłam
Bella93 proszę o info skąd taka informacja rozumiem mogą? ale nie zawsze tak się dzieje???
To dosc logiczne, ze wypełnione plynem wodniaki oprozniaja sie do macicy.
Ja w porownaniu do karolci, niestety jajowody mam, bo podczas laparoskopii (mialam 2) zaden lekarz nie odwazyl sie ich usunac (pomimo mojej zgody).
Przy pierwszej mialam plastyke jajowodow (wodniaki wrocily w 6cyklu), a przy drugiej przepuscily kontrast, wiec je zostawili w spokoju.
Od roku (tfu tfu) mam spokoj i ani razu nie daly o sobie znac, co nie zmienia faktu, ze przy kazdym usg zawsze sprawdzamy czy nie widac jajowodow a ja mam serce w gardle. -
Kunia wrote:Dziewczyny dziś byłam bardzo zajęta. Jak się ogarnęłam to klinikę zamknęli. Od wczoraj plamienie, już krewka jest. Co z lekami? Jest sens to brać. Brzuch mnie boli jak na mega @..
Ja tylko moge napisac, ze w takiej sytuacji leki bym juz odstawila. -
KateB wrote:Ja mam jeden jajowód usunięty, ale podejrzenie było na tym drugim (nic mi się nie wylewa).
Dr po histerokopii dopuścił do in vitro, a prowadzący Dr powiedział, że u mnie jak po bombie w tym brzuchua kolejna laparo nie ma sensu... robimy transfer jeśli się uda świetnie! a jeśli się nie uda to wtedy pewnie laparotomia i sprzątanie...
Plyn w jajowodzie jest tworzony 24h na dobe, wiec gdzies musi odplywac zeby jajowod nie pekl. Na kazdym usg ma taki sam wymiar? -
Kunia wrote:Tak też robię. Już krwawienie jest.
Tyle dobrze ze przyszło szybko -
KateB wrote:Uff... już sama nie wiem
W opisie z laparo z czerwca 2017: " częściowo uwolniono zrosty jajowodu prawego z otrzewną ścienną".
Może się opróżnia do otrzewnej...
W opisie z histerokopii (wrzesień 2017) nie ma nic o tym wodniaku bo piszą: "ujęcia maciczne jajowodów uwidocznione obustronnie prawidłowe".
Zgłupiałam teraz z nerwów...
Dr mówił że jeśli będzie to wodniak to mnie nie dopuści do in vitro, ale zgodę ostatecznie dał... z taką adnotacją, że w przypadku nieudanej procedury musimy "posprzątać" bo są zrosty etc.
Lekarz napewno wie co robi -
MalaHD wrote:Kunia do glowy przychodzi mi kubeczek menstruacyjny. Bella się może wypowie w tym temacie
&& za bety -
sylwia198808 wrote:Hej Dziewczyny.
Czy któraś z Was badała kariotyp?
Gdzie to robiłyście?
Znalazłam badania na stronie www.testdna.pl i mam pytanie - któraś korzystała z tego labo?
Polecacie?
Z testdna.pl korzystalam wykonując badanie na mutacje PAI-1 (wymaz z policzka).
Na kariotypy trzeba oddac krew w punkcie.
Jesli wyniki sa prawidłowe to samemu mozna odczytac, jesli cos jest nie tak to juz powinna byc konsultacja z genetykiem.