-
WIADOMOŚĆ
-
Tylko pamietaj, ze nie podniesie Ci poziomu we krwiAlrauna1987 wrote:Tak Bella jestem na sztucznym cyklu. I tak dostanke dodatkowo dupka 3x2 po konsultacji z lekarzem.
-
Czyli np Encorton, a tu chyba nikt nie dyskutuje czy go brac jak lekarz zaleciLunk_a wrote:Kategoria C
W badaniach doświadczalnych na zwierzętach wykazano działanie szkodliwe leków tej kategorii na płód ale nie przeprowadzono badań klinicznych u kobiet w ciąży i nie potwierdzono tego. Leki tej kategorii mogą być stosowane u kobiet w ciąży tylko wtedy, gdy korzyści z ich stosowania u matki przewyższają ryzyko działań niepożądanych na płód. -
CarPer, jak nie boli brzuch to raczej jest ok, ale o bezdechu wspomnialabym tak czy siak podczas rozmowy. Nic to nie kosztuje a objaw dosc niecodzienny
-
Tak naprawde to nic tragicznego Ci nie wyszlo. Zdaniem, niektorych lekarzy nawet nie wymagasz leczenia.sylwia198808 wrote:Rozważamy dwa rodzaje adopcji prenatalnej - albo komórkę dawczyni - bo jednak we mnie tkwi problem póki co, czekamy jeszcze na wynik kariotypów. No i w grę wchodzi adopcja zarodka..
Ja nie dopuszczam do siebie myśli o dawcy nasienia więc ta opcja odpada.
Ale zastanawiam się czy przy tych mutacjach taka adopcja zarodka/komórka dawczyni zwiększy nasze szanse? Czy to jeden pies czy komórki będą moje czy dawców? Jestem zielona w tych kwestiach, nawet dobrze nie wiem do jakiego lekarza powinnam uderzyć
Genetyk? Hematolog? Zwykły gin? 
Hematolog. Zepewne wystarczy heparyna i acard
Mozesz zajrzec na watek o MTHFR, tam dziewczyny sa bardziej obeznane w temacie. -
Te ktore wymienila sylwia, skutkuja problemami z krzepliwoscia krwi i przyswajaniem kwasu foliowego. Tyle ile lekarzy tyle podejsc, jedni powiedza ze kwas 5mg, inni ze tylko metylowane formy, kedni ze heparyna od poczatku cyklu/transferu/bety przez kilka tyg/cala ciaze a inni ze w ogole.Kotowa wrote:Mądrego to dobrze posłuchać
sporo jest chyba takich mutacji, które wychodzą w badaniach, ale w rzeczywistości nie skutkują niczym strasznym?
Trzeba znalezc kompetentnego hematologa/genetyka.
Z wynikami kariotypow, o ile beda nieprawidlowe na konsultacje do genetyka. -
Mutacje genu MTHFR ma 80% populacjisylwia198808 wrote:Bella - trochę mnie podniosłaś na duchu.. Dzięki za info o wątki MTHFR, tam też napisałam, muszę zgłębić temat, nie lubię nie orientować się, nie wiedzieć

Narazie jestem w szoku ciężkim, mam czarne myśli.. Zła passa jakoś nas nie opuszcza

Dziewczyny poleca Ci odpowiednie badania a z lekarzem napewno dobierzecie odpowiednie suplementy.
Kate, gratuluję! -
Ja naleze do tej grupy, ktora przy mutacji MTHFR nie bralaby w ogole zwyklego kwasu (w femibionie jest i taki i taki). Nawet nez tej mutacji staram sie brac tylko metylowana forme. Szczerze to nie wiem, ktory lekarz bedzie lepszy w tej sytuacji.sylwia198808 wrote:W zasadzie od roku łykam Femibion, bo moja przyjaciółka miała mutację (nie pamiętam który rodzaj MTHFR) i urodziła córeczkę z wodogłowiem, rozszczepem kręgosłupa - i sama dla siebie, zapobiegawczo zaczęłam łykać Femibion, bo zawiera zmetylowaną formę kwasu foliowego. Czy robię dobrze? Nie wiem.. Umówię się do hematologa, muszę poszukać dobrego u siebie w kujawsko-pomorskim... Tylko jak tu trafić na właściwego, skoro co lekarz to inna praktyka

Decyzję o formie/dawce kwasu foliowego podejmie ginekolog czy hematolog?
Mnie prowadzi genetyk i immunolog. -
Anakonda, a z viagra probowaliscie?
-
Alrauna, ja tylko potwierdze to co dziewczyny juz napisały: 10tki czesto nie pokazuja || a 25tki juz tak

&& -
Czekam na przyrost i trzymam kciuki &&Alrauna1987 wrote:I tak...dalej jestem w kropce...
beta-Hcg 37,44
A tsh 3.3 lece na 112 x 7 zwiekszyc euthyrox?
Zapytaj lepiej lekarza
-
Ty i V.madlenka wrote:Anett super. W takim razie zostałam tylko ja - jutro 10:30
-
Mar2śka, u mnie 8 i 9dni
&&Wiadomość wyedytowana przez autora: 16 listopada 2017, 16:50
-
Albo ja szybkamar2śka wrote:To patrząc na Ciebie ja strasznie oporna jestem

-
Domiesniowo lepiej dziala.Cala wrote:Dla mnie to również cenna wskazówka bo też planuje tym razem prg w zastrzykach. Tak w ogóle czy to nie powinno być podawane domiesniowo?
Ja zaczelam "zbierać" prolutex, mam 9ampulek, ale chyba pokusze sie na Agolutin (mialabym 50zastrzykow w cenie 7prolutexow) zobaczymy co moj dr na to
-
Ana, neoparin mozna w kazde miejsce gdzie złapiesz faldke skory: ramie, udo, brzuch, posladki.
AH w mojej klinice jest w standardzie.
Cala, tylko Agolutin to tylko domiesniowo, wiesz? -
Dobre przeziebienie, nie jest zleAna31 wrote:Szkoda, ze wcześniej tego nie mialam, tez jestem w Gamecie, i wlasciwie nic za to dodatkowo nie płacę...
Kurczę, najgorzej, ze chyba jakies przeziębienie mnie łapie...
-
Szykuje sie 3 rujaFlowwer wrote:Bella jak koteczka ? Już do formy z "przed" doszła ?

Brzuchol sie wciagnal, wrocila do swojej wagi, lobuzuje
Tylko cos nosem mi ostatnio kreci na surowe mieso
-
Kreci noskiem na surowe odkad dzieciaki calkowicie zeszly z cyca.Flowwer wrote:To przez rujki tak kręci nosem na tab nie chcesz jej dać ? Ja miałam 10 mies ciszy

Mnie akurat jej ruja nie dotyczy, bo wtedy milosnym westchnieniem jest pan
-
Ja mam odwrotne info, ze 15mg calcortu to jak 30mg encortonuCala wrote:Przepraszam za pomyłkę, oczywiście masz rację, dlatego właśnie zastanawiam się nad samowolnym zwiększeniem:) 5 mg encortonu toż to placebo prawie

-
Madagaskar, sfinksy kanadyjskie.
