3 termometry, wszystkie złe?
-
WIADOMOŚĆ
-
Jestem nową użytkowniczką OF i będę bardzo wdzięczna za jakiekolwiek porady od bardziej ode mnie doświadczonych użytkowniczek
Postanowiliśmy z mężem, że odstawiam tabletki i zaczynamy NPR. Na razie odkładając niż starając się zajść w ciąże To jest mój pierwszy cykl po odstawieniu.
Wszystko miało być pięknie. Zaczęłam mierzyć temperaturę w ustach termometrem microlife mt16c2 zawsze w tym samym miejscu (różnią się tylko godziny pomiaru - jak na wykresie - staram się nie przekraczać różnicy godziny). Niestety okazało,że temperatura strasznie skacze i dla testów zmierzyłam tym termometrem temperaturę 10 razy pod rząd. To samo miejsce w ustach. Za każdym razem temperatura była inna,a różnica między najmniejszą temperaturą a najwyższą sięgała 0,84 stopnia! no i zwątpiłam
Mam też inne termometry w domu Thermoval (ale z jednym miejscem po przecinku) oraz Exatherm (też z jednym). Okazuje,że najtańszy termometr (exatherm) na 10 pomiarów tylko 3 miał inne, a odchylenie wynosiło maksymalnie 0,2 stopnia. No i teraz sama nie wiem co z tym zrobić Dodam, że niestety pechowo złożyło się, że w tym samym czasie kiedy zaczęłam mierzyć temperaturę zachorowałam na anginę i brałam antybiotyki. Śpię również z otwartą buzią (słyszałam, że to może mieć również znaczenie).
Czy też doświadczyłyście takich problemów z termometrami? Większość chwali ten Microlife mt16c2 a u mnie taki klops
Powiedzcie, co radzicie? -
Cóż... Zacznij może waginalnie? U mnie się sprawdza
Też masz niezły rozstrzał w godzinach. Spróbuj może wyśrodkować np: zawsze o 6 lub o 5.30...
Gratuluje wyboru może jeszcze jakieś npr-owiczki się ujawnią?
Jaką metodę stosujesz? Byłaś na kursie?
Pozdrawiam!!! -
Miejsce pomiaru waginalnie proponuje jak Brunhilda, a co do czasu pomiaru to są kobiety, u ktorych taki rozstrzal czasowy nie robi roznicy, a są takie, u ktorych pol godziny powoduje znaczny "rozstrzal" tempki na wykresie.
Dojdziesz do tego w ktorej grupie jestes jak zmienisz miejsce pomiaru.
Sprobuj mierzyc waginalnie kilka dni pod rzad o jednaj porze, a potem kilka dni o innej porze ALE dopiero w fazie nieplodnosci bezwzglednej co by sobie maluszka na start nie sprawic
A jak poeksperymentujesz z czasem pomiaru to sie odezwij, zerkne jak ja to widze i inne dziewczyny tez na pewno pomogą.Wiadomość wyedytowana przez autora: 3 kwietnia 2014, 18:26
Brunhilda lubi tę wiadomość
-
Od jutra zacznę chyba mierzyć elektronicznym z jednym miejscu po przecinku w ustach i równolegle microlifem w pochwie. Zobaczę czy temperatura mierzona w pochwie też będzie tak skakać. Albo może dziś zrobię test 10 pomiarów temperatury w pochwie i porównam wyniki;-)
Jak na razie nie byłam na żadnym kursie - staram się bardzo dużo sama czytać i doszkalać się, mam nadzieję, że nie popełnię jakiegoś dużego błędu. Na razie się uczę - mam nadzieję, że z czasem będzie łatwiej (bo po tabletkach to ani śluz nie taki jak trzeba i badanie szyjki jest dla początkujących zwłaszcza niemiarodajne) i bazuję tylko na tej temperaturze, która skaaaacze jak szalona.
Dzięki ogromne za poradęBrunhilda lubi tę wiadomość
-
Książkę kupię z następną wypłatą na razie korzystam z pewnie grubo okrojonej wersji E.Wójcik "naturalne planowane rodziny wg metody Rotzera"
Zrobiłam te 10 pomiarów w pochwie microlifem.
1)37,62
2)37,69
3)37,70
4)37,59
5)37,68
6)37,62
8)37,56
9)37,56
10)37,56
Zatem odchylenie to 0,14. Jest na pewno lepiej, ale czy wystarczająco?
Myślicie, że mogę pozostać przy tym termometrze, czy lepiej znowu kupić nowy? (ten owulacyjny termometr Basal, chyba u mnie nie wchodzi w grę,obawiam sie,że nie mam tyle cierpliwości...)
-
Brunhilda wrote:Inka84 - no nie zniechęcaj...
Oj tam oj tam W zyciu! Bardziej sie obawiam, ze kolezanka po tych eksperymentach wyciepnie wszystkie trzy termometry przez okno i termometry sąsiadow tez
Labamba uwazam, ze pomiary w ciagu dnia sa kompletnie niemiarodajne. Nawet jak sie mierzy raz za razem. Z termometru microlife korzysta duuuuuzo npr-owiczek bo jest....dobry . Ale mierzyc trzeba rano, o tej samej porze i najlepiej nie w ustach... .Brunhilda lubi tę wiadomość
-
No widzisz? Nakręcasz sie i juz tempka wariuje
Początki mogą być emocjonujące, al etutaj liczy się wytrawłość - w mierzeniu i obserwacjach.
Spróbuj może na razie ustalić jedną godzinę, jeden termometr z dwoma miejscami po przecinku, oraz jedno miejsce - nie w ustach.
A za kilka dni zobaczymy co z tego wychodzi.
I koniecznie - obserwuj śluz! U Ciebie III faza to czwarta temperatura po szczycie śluzu!
-
inka84 wrote:Oj tam oj tam W zyciu! Bardziej sie obawiam, ze kolezanka po tych eksperymentach wyciepnie wszystkie trzy termometry przez okno i termometry sąsiadow tez
.
Jestem tego bardzo bliska!!! mam wrażenie, że wszystkie moje termometry nie nadają się do npr :p
Ale od jutra grzecznie mierzę w pochwie (tylko raz, już nie 10 ) i trzymam się mojej 5 rano Choć to jest w sumie najcięższe, bo do pracy mam raz na 7 raz na 9 i raz na 14.... na razie nie zaobserwowałam śluzu, ale gdy tylko się pojawi na pewno będę zapisywać wszystko co zobaczę... bylebym znowu nie przesadziła, w którąś stronę - już widzę, że mam do tego tendencję :p
Asta - odstęp był około minuty. To za krótko?inka84, Brunhilda lubią tę wiadomość
-
Ręki sobie uciąć nie dam, obiło mi się tylko o uszy, że nie należy mierzyć elektronicznym kilka razy po sobie, ale czy minuta między pomiarami wystarczy tego nie wiem. Dobrze by było, jakbyś miała jeszcze ulotkę od termometru, tak powinna być ta sprawa poruszona.
-
Kasia... ale jak przybylam na OF i zaczelam uczeszczac na forum to sie Ciebe balam, bo Brunhilda kojarzyla mi sie z taka cherszt baba, z fryzura Niemki z lat 40, z ktora albo idziesz w komitywe albo giniesz na miejscu..nie taki dabiel straszny jak widac hahahahaha :P
Serio...unikalam wątkow na ktorych jestes hahahaWiadomość wyedytowana przez autora: 3 kwietnia 2014, 21:58
Brunhilda lubi tę wiadomość
-
Dziewczyny, ja mam też problem z tym termometrem microlife...
wydaje mi się że coś z nim nie tak
dziś np mierzyłam temp waginalnie o 6:45 była 36,74 a o 7:05 36,86 dodam że byłam na śpiąco... w łóżku. W ogóle nie wstawałam... masakra
zgłupiałam! miałyście tak kiedyś ?