Brak owulacji pomimo wyraźnych symptomów - przyczyny...?
-
WIADOMOŚĆ
-
Drogie Forumowiczki!
Już nie raz dzieliłam się z Wami swoimi wątpliwościami, mam nadzieję, że i tym razem podpowiecie mi co nie co i rozjaśnicie wątpliwości!
Czy któraś z Was byłaby w stanie napisać "w punktach", jakie mogą być przyczyny braku owulacji POMIMO wyraźnych symptomów? Jestem - uwaga - w 9. dniu "fazy płodnej" - od 9 dni obserwuję u siebie śluz najwyższej jakości. Nawet, jeśli obserwuję go tylko jeden raz lub dwa, zawsze wpisuję "rozciągliwy" (mam nadzieję, że dobrze robię?). Temperatura jednak utrzymuje się na jednakowym poziomie, cały czas w zasadzie...Obserwuję się od 3 cykli, w poprzednim owulacja mi się przesunęła i wystąpiła w 36.dniu (!). Wydaje mi się, że to pewna "norma" w moim przypadku. Gin pozytywnie przyjęła wieść o moim samoobserwowaniu się - kazała mi więc prowadzić obserwacje i po 2-3 cyklach przyjechać do niej z wynikami. Jestem leczona tylko metforminą, bo nie planuję jeszcze, jak wiecie, dziecka.
Forumowiczki! Jakie więc mogą być przyczyny tego, że pojawia się śluz płodny, odczucie naoliwienia, ból jajników i wszystkie podobne objawy, a do owulacji nie dochodzi? Czy winny jest któryś z hormonów? A jeśli tak, to który? Ciężko mi się "dokopać" na forum do tych informacji, byłabym więc wdzięczna, gdyby któraś z Was napisała mi to tutaj w sposób skondensowany.Obserwuję - nie planuję (jeszcze).
*** Zdiagnozowane PCOS z tendencją do powstawania torbieli czynnościowych. -
Objawy płodności nie występuję tylko w czasie owulacji, mogą występować już tuż po miesiączce i trwać aż do owulacji. Wiele też zależy od tego jakim jesteś typem: mokrym czy suchym. Typ mokry ma dużo śluzu płodnego a ten objaw intensyfikuje się w czasie owulacji, typ suchy ma śluz płodny tylko w czasie owu, jeżeli w ogóle.
Ja osobiście jestem typem mokrym, możesz to zobaczyć na wykresie.
Ból jajników może też świadczyć o ich pracy, ja czuję jajniki tuż po zakończonej miesiączce, wiem wtedy, że zaczynają pracować.
Bądź cierpliwa, mierz temperaturę, prowadź obserwacje.
Andzia_:) lubi tę wiadomość
-
Zielarka, dziękuję za odpowiedź!
Objawy płodności, o których mówię, występują u mnie tylko przed owulacją (czyli śluz typowo płodny, uczucie naoliwienia, "bulgotania" i "spływania", ból jajników, szczególnie jednego). Generalnie jednak przez cały cykl obserwuję u siebie śluz, widzę też jego zmianę przed owulacją - z kremowego, gęstego i lepkiego staje się rozciągliwy, przejrzysty, szklisty i gładki. Dziwi mnie to, że obserwuję ten śluz od tylu już dni...Jajniki czuję również tylko w okresie okołoowulacyjnym, co sugeruje, że one pracują lub próbują przynajmniej pracować...
A jednak owulacji wciąż nie ma...I nie wiem, co może to powodować. Po prostu tej cierpliwości, o której mówisz, zaczyna mi brakować, gdy cykle stają się ponad 40-dniowe, a na skok temperatury trzeba aż tak długo czekać, o ile w ogóle można się doczekać.
Wiem, że to może będzie głupie pytanie i pewnie wyjdzie ze mnie ignorancja lub niedoinformowanie, ale chciałam się jeszcze w czymś upewnić - czy owulacja zachodzi wtedy kiedy ustąpią WSZYSTKIE objawy płodności, czy też może mieć miejsce w trakcie ich trwania? Chodzi mi po prostu o to, że dziś (póki co,oczywiście) nie zaobserwowałam u siebie śluzu płodnego, ale jednak ciągle czuję "mokrość" i takie uczucie, jakby coś mi w środku spływało, co w moim przypadku oznacza, że okres płodności wciąż się nie skończył...Nie wiem,jak to interpretować.
Obserwuję - nie planuję (jeszcze).
*** Zdiagnozowane PCOS z tendencją do powstawania torbieli czynnościowych. -
Udostępnij wykres.
Owulacja występuje do 3 dni przed do 3 dni po szczycie śluzu.
Jeżeli u Ciebie wystepuje przez dłuższy czas sluz tak samo dobrej jakości to szczyt śluzu przyjmuje sie w ostatnim dniu jego trwania.Andzia_:) lubi tę wiadomość
-
Andzia_:) wrote:Mam nadzieję, że wykres jest widoczny w podpisie!
Bardzo możliwe że temp. skoczy Ci w najbliższych dniach. Mierz wytrwaleAndzia_:) lubi tę wiadomość
-
Vanessa,rowniez dziekuje Ci za odpowiedz!
Mam nadzieje,ze temperatura w koncu skoczy...Choc zdarzylo mi sie juz,ze owulacja sie przesunela o 2 tygodnie,w zwiazku z czym cykl niebotycznie sje wydluzyl...W takich chwilach cierpliwosc jest naprawde wystawiona na ciezka probe. Bede wiec dalej wytrwala,oby Twoje slowa potwierdzily sie za kilka dni!Obserwuję - nie planuję (jeszcze).
*** Zdiagnozowane PCOS z tendencją do powstawania torbieli czynnościowych. -
Andzia_:) wrote:Drogie Forumowiczki!
Już nie raz dzieliłam się z Wami swoimi wątpliwościami, mam nadzieję, że i tym razem podpowiecie mi co nie co i rozjaśnicie wątpliwości!
Czy któraś z Was byłaby w stanie napisać "w punktach", jakie mogą być przyczyny braku owulacji POMIMO wyraźnych symptomów? Jestem - uwaga - w 9. dniu "fazy płodnej" - od 9 dni obserwuję u siebie śluz najwyższej jakości. Nawet, jeśli obserwuję go tylko jeden raz lub dwa, zawsze wpisuję "rozciągliwy" (mam nadzieję, że dobrze robię?). Temperatura jednak utrzymuje się na jednakowym poziomie, cały czas w zasadzie...Obserwuję się od 3 cykli, w poprzednim owulacja mi się przesunęła i wystąpiła w 36.dniu (!). Wydaje mi się, że to pewna "norma" w moim przypadku. Gin pozytywnie przyjęła wieść o moim samoobserwowaniu się - kazała mi więc prowadzić obserwacje i po 2-3 cyklach przyjechać do niej z wynikami. Jestem leczona tylko metforminą, bo nie planuję jeszcze, jak wiecie, dziecka.
Forumowiczki! Jakie więc mogą być przyczyny tego, że pojawia się śluz płodny, odczucie naoliwienia, ból jajników i wszystkie podobne objawy, a do owulacji nie dochodzi? Czy winny jest któryś z hormonów? A jeśli tak, to który? Ciężko mi się "dokopać" na forum do tych informacji, byłabym więc wdzięczna, gdyby któraś z Was napisała mi to tutaj w sposób skondensowany.
czesc . Za sluz typu płodnego czyli rozciągliwy lub wodnisty odpowiaają hormony ESTROGENY gdyż jest to sluz estrogenozależny. Natomiast za sluz którry powinien wystepować po owulacji tzm białawy suchy mętny odpowiada progesteron. nie wiem czemu tak długo masz płodny sluz moze to wina duzej ilości estrogenów który produkują dojrzewajace pęcherzyki jajnikowe graffaAndzia_:) lubi tę wiadomość
eweline -
Andzia_:) wrote:Wiem, że to może będzie głupie pytanie i pewnie wyjdzie ze mnie ignorancja lub niedoinformowanie, ale chciałam się jeszcze w czymś upewnić - czy owulacja zachodzi wtedy kiedy ustąpią WSZYSTKIE objawy płodności, czy też może mieć miejsce w trakcie ich trwania? Chodzi mi po prostu o to, że dziś (póki co,oczywiście) nie zaobserwowałam u siebie śluzu płodnego, ale jednak ciągle czuję "mokrość" i takie uczucie, jakby coś mi w środku spływało, co w moim przypadku oznacza, że okres płodności wciąż się nie skończył...Nie wiem,jak to interpretować.
Nie wiem czy próbowałaś tego leku, ale może pomoże ci Castagnus? Miałam kiedyś cykl trwający 60 dni, spowodowany stresem, Castagnus wszystko wyregulował.Andzia_:) lubi tę wiadomość
-
Dziewczyny,dziekuje Wam bardzo za odzew! Zawsze moge liczyc na pomoc.
Eweline - jestem wlasnie w trakcie badan dotyczacych nieprawidlowosci zwiazanych z produkcja estrogenow. Mam nadzieje,ze wyniki powiedza cos wiecej,bo nie wydaje mi sie normalne,zebym tyle dni miala plodny sluz. Oczywiscie - to nie jest tak,ze ja tylko tego typu sluz widze w ciagu dnia - widze tez ten drugi,kremowy,gesty,lepki,ale z tego co wien,trzeba zawsze wpisywac ten najbarxziej plodny,nawet jesli pojawil sie tylko raz w czasie dnia. Mam nadzieje,ze niczego nie pokre ilam.
Zielarka - slyszalam wlasnie o Castagnusie. Czy moglabys tylko powiedziec mi,czy to lek na recepte? I czy mozna go brac ot tak po prostu,bez konsultacji z lekarzem? Przyjnuje Siofor i nie chcialabym,aby ten Castagnus kolidowal z nim. Przy czym,jesli czas wystepowania sluzu plodnego mialby byc zwiazany ze stresem,to w sumie mialoby to u mnie sens,bo jestem nerwuskiem. Choc ostatnio powodow do stresu mam niewiele,wiec to wszystko jednak jest bardzo dziwne.
W kazdym razie - dziekuje bardzo za wszystkie odpowiedzi! I przepraszam za literowki w swojej wypowiedzi,ale pisze z telefonu,a o bledy w takim przypadku nietrudno.Obserwuję - nie planuję (jeszcze).
*** Zdiagnozowane PCOS z tendencją do powstawania torbieli czynnościowych. -
Andzia nie martw się może to po prostu normalnie występujący w ciągu roku, cykl bezowulacyjny ,wtedy symptomy owulki są ale nie potwierdza ich temperatura . Jeżeli nie zdarza się to częściej niż dwa cykle w roku to nie ma się o co martwić
Andzia_:) lubi tę wiadomość
-
Mloda - nie jestem wlasnie pewna,jak czesto sie to u mnie zdarza,bo obserwuje sie dopiero 3.cykl,a tak na powaznie to w sumie 2. Choruje na PCOS ,a w tym przypadku cykle bezowulacyjne zdarzaja sie czesto. Dodatkowo tez,w poprzednim cyklu owulacja mi sie przesunela - mialam wlasnie wszystkie wystepujace objawy owulacji,ale temperatura sie nie podniosla. Dopiero 2 tygodnie pozniej doszlo do niej - uprzednio po,oczywisxie,rozwijajacym.sie objawie sluzu plodnego i wszystkich pozostalych symptomow. Takze mysle,ze teho typu "kwiatki" zdarzaja sie u mnie czesciej niz przypuszczam...
Moja lekarka zlecila mi wlasnie szereg badan hormonow,by sprawdzic,czy ktorys z nich nie hamuje owulacji. Na podstawie wiedzy z OVU i dzieki wypowiedziom na forum obstawiam,ze problem jest z prolaktyna lub lh. Prolaktyne w ostatnim badaniu mialam dosc wysoka,w gornej granicy normy laboratorium. Takze musze uzbroic sie w cierpliwosc i czekac,co bedzie dalej. Dziekuje za wszelka pomoc i sugestie!Obserwuję - nie planuję (jeszcze).
*** Zdiagnozowane PCOS z tendencją do powstawania torbieli czynnościowych. -
Zielarka - dziękuję bardzo za informacje! To widze,ze ten lek ma szerokie zastosowanie. Zainteresuje sie ta kwestia dokladniej A myslisz,ze powinnam skonsultoeac jego przyjmowanie z lekarz? Nie chcialabym po prostu,zeby jego przyjmowanie wplynelo jakos ta stosowany przeze mnie Siofor
Mloda - rzeczywiscie,temperatury nie tylko w tym,ale takze w dwoch poprzednich cyklach,byly i sa na stabilmym,jednolitym poziomie Raczej nie trapia mnie duze wahania. Mam madzieje,ze owulacja przyjdzie w koncu! Probuje sobie tlumaczyc to wszystko dlugimi cyklami i tym,ze owulacja wlasnie przychodzi pozno. Mam nadzieje,ze na kolejnej wizycie w koncu wyjdzie na jaw,czemu ta pierwsza faza tak szwankuje.
Rozwazam ten Castagnus - slyszalam,ze pomogl wielu dziewczynom wlasnie. Jesli w koncu dobrne do komca cyklu,to chyba sie w niego zaopatrze. Interesuje mnie wlasnie to,czy nie koliduje z innymi lekami. Ooo,Zielarka-jakbys mogla mi jeszcze napisac,czy mozna kupic go w aptece czy w sklepie zielarskim. I w jakiej cenie mozna go dostac. Bardzo Wam wszystkim dziekuje za ten odzew i za zainteresowanie moja sprawa!Obserwuję - nie planuję (jeszcze).
*** Zdiagnozowane PCOS z tendencją do powstawania torbieli czynnościowych. -
Dziewczyny, jeszcze jedno pytanie!
Jeśli obserwuję u siebie w dniach okołoowulacyjnych dwa typy śluzu - śluz taki jak białko jaja kurzego oraz drugi rodzaj - taki sam, jak pierwszy, ale PODBARWIONY kolorem kremowym, to który powinnam brać pod uwagę przy określaniu szczytu śluzu? Po prostu tego śluzu BJ już u siebie nie obserwuję, ale wciąż "wypływa" ze mnie ten drugi, podbarwiony na kolor kremowy. Jestem w kropce i nie wiem, co z tym fantem zrobić.
Przeczytałam też przed momentem, że zbyt długie występowanie śluzu płodnego można wyregulować wspomnianym Castagnusem oraz przyjmowaniem Magnezu i wit. B6. Czy to prawda? Podobno wpływ ma też dieta, a właściwie przyjmowanie zbyt dużej ilości cukru i białej mąki w różnych produktach...U mnie się to niestety zgadza, łasuch ze mnie totalny!Wiadomość wyedytowana przez autora: 28 lutego 2014, 18:07
Obserwuję - nie planuję (jeszcze).
*** Zdiagnozowane PCOS z tendencją do powstawania torbieli czynnościowych. -
Andzia_:) wrote:Dziewczyny, jeszcze jedno pytanie!
Jeśli obserwuję u siebie w dniach okołoowulacyjnych dwa typy śluzu - śluz taki jak białko jaja kurzego oraz drugi rodzaj - taki sam, jak pierwszy, ale PODBARWIONY kolorem kremowym, to który powinnam brać pod uwagę przy określaniu szczytu śluzu? Po prostu tego śluzu BJ już u siebie nie obserwuję, ale wciąż "wypływa" ze mnie ten drugi, podbarwiony na kolor kremowy. Jestem w kropce i nie wiem, co z tym fantem zrobić.
-
Vanessa,jak zwykle jestes nieoceniona! Dziekuje!
W dniach okoloowulacyjnych zawsze obserwuje te dwa typy sluzu - czasem na przemian,a czasem jednoczesnie,w jednym dniu oba. Zawsze jednak wpisuje "rozciagliwy" w tabelke Teraz jednak bede pamietac,zeby za dzien szczytu sluzu uznac ten,w ktorym wystepuje pierwszy ze wspomnianyvh typow.Obserwuję - nie planuję (jeszcze).
*** Zdiagnozowane PCOS z tendencją do powstawania torbieli czynnościowych. -
Andzia_:) wrote:Vanessa,jak zwykle jestes nieoceniona! Dziekuje!
W dniach okoloowulacyjnych zawsze obserwuje te dwa typy sluzu - czasem na przemian,a czasem jednoczesnie,w jednym dniu oba. Zawsze jednak wpisuje "rozciagliwy" w tabelke Teraz jednak bede pamietac,zeby za dzien szczytu sluzu uznac ten,w ktorym wystepuje pierwszy ze wspomnianyvh typow. -
Oczywiscie - ostatni dzien sluzu najlepszej jakosci - czyli w moim przypadku jest to ten "pierwszego typu",prawda? Czyli tego podbarwionego nie musze brac w ogole pod uwage,pomimo tego,ze obserwuj go w sumie rownoczesnie z tym pierwszym?Obserwuję - nie planuję (jeszcze).
*** Zdiagnozowane PCOS z tendencją do powstawania torbieli czynnościowych.