Długie plamienie
-
WIADOMOŚĆ
-
Już któryś cykl z rzędu mam bardzo długie plamienie po miesiączce. Teraz okres miałam od 01 lutego, trwał 5 dni a później aż do 14 lutego miałam okres plamienia. Śluz miał kolor brązowawy i troszkę z krwią.
Badania hormonalne miałam zrobione i wyszło, że wszystko jest ok. Bardzo się martwię bo już 8 miesiąc staram się o dziecko i nic z tego nie wychodzi. Cykle mam nieregularne na dodatek.
Ma może któraś z Was ma tak jak ja??Wiadomość wyedytowana przez autora: 17 lutego 2014, 10:55
-
Podobno MG+B6 pomaga (tak gdzieś słyszałam)
Ja też mam podobnie ale ale do 3 dni po @ i zauważyłam że jak biorę MG+B6 z gorszej firmy a z lepszej już nie
Ja mam bardzo mało takiej ciemno brązowej wydzieliny ale nie wypływa na bieliznę tylko przy podcierani jest na papierze (przepraszam że tak bezpośrednio...) i też mnie to martwi ale ostatnio brała gorszy MG jakiś z promocji nieznanej firmy i od dziś biorę niby ten lepszy i zobaczę co będzie w następnych cyklach.7 lat walki o Ciebie Kruszynko...
(*) Aniołek Madzia 7 tc luty 2020 - w moim sercu pozostaniesz na zawsze -
Hej dziewczyny, ja też mam podobny problem, tylko że zamiast spóźnionego okresu dostałam lekkiego krwawienia-plamienia, na początku było brązowe później zaczęła pojawiać się krew, a na końcu była już krew ze skrzepkami, ale tylko przy podcieraniu, nie musiałam nosić podpaski, bo wkładka w zupełności mi wystarczała, zaczęło się to od 8 lutego i trwało do wczoraj, dziś mam lekkie brązowe upławy. Byłam w piątek u ginekologa i nic nie stwierdził niepokojącego, wszystkie narządy w porządku, ciąży też nie wykrył choć o dziwo od 31 stycznia testy ciążowe wychodziły mi pozytywne i nawet w dzień wizyty wyszedł pozytywny, ale nie stwierdził u mnie oznak poronienia, nie mam pojęcia co sądzic na ten temat. Przepisał mi Dupka i mam wizytę za 2 tygodnie, bo byc może to jakas bardzo wczesna ciąża.....? Poza tym wykrył u mnie brodawczaka na szyjce 1cm x1 cm. Może to on powoduje że testy wychodziły pozytywne, choc lekarz to wykluczył. Nie wiem co mam myślec o tym wszystkim jestem w rozterce
Dodam, że ma cykle nieregularne od 2 cykli, bo od grudnia zaczęliśmy nasze starania i zaczęły się pojawiać wtedy jakieś dziwne oznaki.Wiadomość wyedytowana przez autora: 17 lutego 2014, 11:46
-
Może zmień MG+B6 na inną firmę. Ja biorąc Magne B6 nie mam tych brązowych upławów a przy innym magnezie tak. Spróbować nie zaszkodzi.Mama Marty wrote:Ja też biorę MG+B6 i nic mi na to nie pomaga. Zaczęłam teraz brać też żelazo, nie wiem co o tym myśleć. Może przez to nie mogę zajść w ciążę.7 lat walki o Ciebie Kruszynko...
(*) Aniołek Madzia 7 tc luty 2020 - w moim sercu pozostaniesz na zawsze -
Mama Marty wrote:Ja też biorę MG+B6 i nic mi na to nie pomaga. Zaczęłam teraz brać też żelazo, nie wiem co o tym myśleć. Może przez to nie mogę zajść w ciążę.
Ja biore żelazo, magnez, i b6 i nic sie nie dzieje, wrecz wskazane przy staraniu sie o Dzidzi
wiec, to na pewno nie zaszkodzi
spokojnie możesz brać, a plamienia obserwuj i ew do gina!
" Potrafimy kochać i marzyć, dlatego wszyscy jesteśmy zwyciężcami "
-
A mąż się przebadał?Mama Marty wrote:U gina już byłam i Mu mówiłam, dlatego kazał mi badania hormonalne porobić, ale stwierdził, ze wszystko jest ok i nie wie o co chodzi z tymi plamieniami. Cytologia ok, jajniki w porządku a dziecka jak nie ma tak nie ma
7 lat walki o Ciebie Kruszynko...
(*) Aniołek Madzia 7 tc luty 2020 - w moim sercu pozostaniesz na zawsze -
nick nieaktualnyMama Marty - mam taki sam problem, xo Ci pomoglo na plamienia? Czy pomimo plamuen udalo Ci sie zajsc w ciąze ?Mama Marty wrote:Już któryś cykl z rzędu mam bardzo długie plamienie po miesiączce. Teraz okres miałam od 01 lutego, trwał 5 dni a później aż do 14 lutego miałam okres plamienia. Śluz miał kolor brązowawy i troszkę z krwią.
Badania hormonalne miałam zrobione i wyszło, że wszystko jest ok. Bardzo się martwię bo już 8 miesiąc staram się o dziecko i nic z tego nie wychodzi. Cykle mam nieregularne na dodatek.
Ma może któraś z Was ma tak jak ja??
kuki123 lubi tę wiadomość
-
Też mam ten problem i ginka podejrzewa przewlekłe zapalenie endometrium. Właśnie skończyłam kurację antybiotykową. W nowym cyklu zobaczymy, czy pomogło.
kuki123 lubi tę wiadomość
21.01.2014. synek
05.01.2018. synek
12.03.2015 - 10tc [*] 12.05.2016 - 10tc [*] MTHFR C677T homozygota; -
nick nieaktualnyEmerald - po poszukieaniach przyczyny plamien tez pomyslalam o zapaleniu ( zwlaszcza ze zaczelt sie po łyzeczkowaniu). Na wlasna reke zrobilam sobie kuracje antybiotykową- plamienia nie ustapiły, ale znikł ból podczas @ ( był mocny). Dzisiaj 7 dc i raz plamienia raz krwawienia... chyba zdecyduję sie na histero, moze to pomoze zdiagnoziwac problem
-
Ja niestety nie potrafię sobie skojarzyć, kiedy zaczęły mi się te plamienia. Było to albo po cc, albo po pierwszym łyżeczkowaniu, więc podobnie jak u Ciebie.evve wrote:Emerald - po poszukieaniach przyczyny plamien tez pomyslalam o zapaleniu ( zwlaszcza ze zaczelt sie po łyzeczkowaniu). Na wlasna reke zrobilam sobie kuracje antybiotykową- plamienia nie ustapiły, ale znikł ból podczas @ ( był mocny). Dzisiaj 7 dc i raz plamienia raz krwawienia... chyba zdecyduję sie na histero, moze to pomoze zdiagnoziwac problem
Brałam mocny zestaw leków klarytromycyna + metronidazol + fluconazol. Jeśli to nie pomoże, też uderzam na histero. Odzywaj się tu czasem, bo chyba mamy podobny problem
21.01.2014. synek
05.01.2018. synek
12.03.2015 - 10tc [*] 12.05.2016 - 10tc [*] MTHFR C677T homozygota; -
nick nieaktualnyEmerald - daj koniecznie znac czy zestaw leków Ci pomógł, ja bralam tylko antybiotyk przez 13 dni ( oczywiscie przypłaciłam to grzybicą, przy takiej dawce nawet globulki nie pomogły). Tez jestem po cesarce, a wlasciwie cesarkach ale problem pojawił sie po ostatniej coazy zakonczonej łyzeczkowaniem. Szukam czy zrosty moga byc przyczyną i nic nie znalazłam. Dzisiaj 9 dc i oczywiscie dalej plamienie.
-
nick nieaktualnyEmerald - napisz mi porszę w jakich dawkach masz przyjmować wymienione przez Ciebie leki. Ja już mam dość tego plamienia i bezowocnych starań...moze Twój zestaw mi pomożeemerald_m wrote:Ja niestety nie potrafię sobie skojarzyć, kiedy zaczęły mi się te plamienia. Było to albo po cc, albo po pierwszym łyżeczkowaniu, więc podobnie jak u Ciebie.
Brałam mocny zestaw leków klarytromycyna + metronidazol + fluconazol. Jeśli to nie pomoże, też uderzam na histero. Odzywaj się tu czasem, bo chyba mamy podobny problem -
Evve, zaczynałam kurację 1dc:evve wrote:Emerald - napisz mi porszę w jakich dawkach masz przyjmować wymienione przez Ciebie leki. Ja już mam dość tego plamienia i bezowocnych starań...moze Twój zestaw mi pomoże
- Klabax (Klarytromycyna) 2x500mg co 12h przez 7 dni,
- Metronidazol 2x500mg co 12h przez 5 dni,
- Flucofast (Fluconazole) 1 tabl. przez 7 dni (to na grzybicę).
W tym cyklu brałam te leki, ale plamienia nadal trwały 4 dni. Myślę, że dopiero nowy cykl pokaże, czy jest efekt kuracji. Dam Ci znać. Jeśli nie, zdecyduję się na histeroskopię (pobranie wycinków?). Mam już dosyć strat, nieudanych starań no i tych czortowskich plamień, które ciągną się nieraz niemal do samej owulki.
Podczas rozmowy z ginką, wyszła sprawa, że mógł mi się po cc rozsiać GBS, miałam dodatni. A Ty pamiętasz swój wynik?
Izka86Ss lubi tę wiadomość
21.01.2014. synek
05.01.2018. synek
12.03.2015 - 10tc [*] 12.05.2016 - 10tc [*] MTHFR C677T homozygota; -
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
