Mierzenie temperatury o 2:50...

Witam mam taka prace,ze musze wstawac o 2:50 w ciagu tygodnia a w weekendy o 3:50 i teraz nie wiem jak sie ma do tych godzin mierzenie temperatury bo z tego co slyszalam w nocy jest nizsza.. dzis mialam wolne zrobilam test zmierzylam temperature o godz 2:50 (7dc)36.4 o godzinie 7 byla 36.6 i teraz nie wiem czy poprostu dodawac o te 2C czy wpisywac ta wczesniejsza temperature... moze ktoras z was bedzie potrafila mi pomoc bede bardzo wdzieczna. Pozdrawiam

jeśli musisz mierzyć wczesniej niż do tej pory to po prostu dodawaj 0,1 stopnia do kazdej godziny wcześniej czyli jeśli normalnie mierzysz o 7 i masz np. 36,6 to o 3 będziesz miała 36,2. Do jutrzejszej temperatury o 3:00 dodaj w tym przypadku 0,4 stopnia :) albo jesli jestes na poczatku cyklu to po prostu mierz i zapisuj tempke z godziny 3 (tak jak musisz wstawać), moze nie zaburzy to całego cyklu :)

pamiętaj że znaczenie ma to żeby mierzyć codziennie o stałej porze po conajmniej 3 godzinach snu więc mozesz mierzyc nawet o 3 byleby zachować te warunki :) moze tempka jest wtedy nizsza niz rano ale i tak jej skok w czasie owulki bedzie widoczny :)

Tak czy tak bede musiala sie dostosowac do tych warunkow nocnych poniewaz wiecej dni pracujacych, takze w dni wolne tez bede mierzyc o 3. Zastanawia mnie jeszcze to ze mam podwyzszona lekko na poczatku cyklu to moj dopiero 7 dc ale 6 dc o 7 rano mialam 36.8 mam nadzieje ze zadnych zaburzen hormonalnych nie mam... poniewaz ciaze wykluczam. Dziekuje za pomoc ;)

Reni lubi tę wiadomość

Ja jednego tygodnia muszę wstawać o 3:15, a drugiego mogę spokojnie o 8:00. Zawsze nastawiam budzik i mierzę o 3:10, a jeśli idę później do pracy, bądź jest weekend kładę się dalej spać ;) Można się przyzwyczaić :) Korygowanie temperatury nie jest miarodajne - sprawdziłam kilka razy ;)

Reni lubi tę wiadomość

Reni, Anja89 lubią tę wiadomość

według mnie nie nalezy ani nic dodawac ani nic odejmowac z temp, bo tego nie przewidzisz jaka bedzie temperatura w rzeczywistosci. Kieeedys kiedys zapytałam dziewczyn o podobna sytuacje, to mnie zbeształy z gory na dół ze sie nie dodaje zadnych stopni, ze to głupota ;D

Reni, Anja89 lubią tę wiadomość

Ja na stronach npr czytałam własnie o dodawaniu temperatury , pol stonia o pol godziny. Ale nie jestem pewna czy to jest rzeczywiscie miarodajne

ja też tak czytałam ale tez nie ufałabym temu w 100% :) lepiej mierzyć codziennie o stałej porze :)

Tak też bede robic stala pora i zadnych dodawan.. powinno byc dobrze

Wiadomość wyedytowana przez autora: 6 lutego 2015, 09:26

a ja sie od kilku dni notorycznie budze godzinę wczesniej niz powinnam mierzyć.. mierzę wtedy ale zasypiam i budze się juz normalnie i też mierzę.. którą temperaturę powinnam wziasc pod uwage? Tą która mierze po 3 godzinach nieprzerwanego snu czy tą która mierze o stałej porze ale po wczesniejszym wybudzeniu? :(

[QUOTE=Aleksia85]a ja sie od kilku dni notorycznie budze godzinę wczesniej niz powinnam mierzyć.. mierzę wtedy ale zasypiam i budze się juz normalnie i też mierzę.. którą temperaturę powinnam wziasc pod uwage? Tą która mierze po 3 godzinach nieprzerwanego snu czy tą która mierze o stałej porze ale po wczesniejszym wybudzeniu? :([/QUOTE] Mam ten sam problem. Myślę, że chyba możesz wziąć pod uwagę tą drugą, no bo przecież nie wstajesz, dalej leżysz i odpoczywasz, mimo tego, ze się obudziłaś. Ja biorę pod uwagę tą drugą... Dzisiaj miałam tak, że obudziłam się o 6:00 i nie mogłam usnąć, ale leżałam starałam się kręcić jak najmniej i zmierzyłam o 7:00... ale nie wiem czy dobrze myślę.

Wiadomość wyedytowana przez autora: 6 lutego 2015, 09:56

[QUOTE=agania]Mam ten sam problem. Myślę, że chyba możesz wziąć pod uwagę tą drugą, no bo przecież nie wstajesz, dalej leżysz i odpoczywasz, mimo tego, ze się obudziłaś. Ja biorę pod uwagę tą drugą... Dzisiaj miałam tak, że obudziłam się o 6:00 i nie mogłam usnąć, ale leżałam starałam się kręcić jak najmniej i zmierzyłam o 7:00... ale nie wiem czy dobrze myślę.[/QUOTE] no wlasnie mój wieczny problem bo ja bardzo czesto budze sie nad ranem i generalnie mam dosc płytki sen... zastanawiam sie czy w ogole tempki mam wiarygodne :) dzis zmierzyłam o 4:00 i mialam 36,33 a o 05:30 36,49...wzięlam tą wczesniejszą bo była mierzona po dłuższym niezakłóconym śnie, ale nie wiem czy to dobrze ;)

Aleksia85 lubi tę wiadomość

[QUOTE=Aleksia85]no wlasnie mój wieczny problem bo ja bardzo czesto budze sie nad ranem i generalnie mam dosc płytki sen... zastanawiam sie czy w ogole tempki mam wiarygodne :) dzis zmierzyłam o 4:00 i mialam 36,33 a o 05:30 36,49...wzięlam tą wczesniejszą bo była mierzona po dłuższym niezakłóconym śnie, ale nie wiem czy to dobrze ;)[/QUOTE] Ja też mam taki sam problem, byle co mnie budzi! Dlatego chyba muszę sobie darować to mierzenie temperatury... bo te temperatury są mało wiarygodne. Nieraz potrafię się obudzić i ze 3 razy.

Aleksia85 lubi tę wiadomość

powiadamiaj mnie o nowych wpisach w tym wątku

Anuluj Odpowiedz