Owulacja a testy, temperatura i odczucia.
-
WIADOMOŚĆ
-
Mam nadzieję, że mi wybaczycie zakładanie kolejnego wątku, ale jest ich tutaj „milion”i nie mogłam się zdecydować w którym napisać. Ponadto, gdy już napisałam, wiadomość mi się skasowała. Piszę więc od nowa i w nowym wątku.
Przez 10 lat bardzo dokładnie czułam kiedy zbliża się owulacja, a nawet kiedy prawdopodobnie wystąpiła. Wszystko się „popsuło” jakieś 2-3 lata temu (4 lata temu poroniłam). Przestałam odczuwać owulację i moje hormony zaczęły „skakać”. Raz za dużo prolaktyny, raz za mało progesteronu, estradiolu itd…Mam torbielki na jajnikach. Od 4 miesięcy biorę Duphaston i po nim znowu bardzo wyraźnie odczuwam nadchodzącą owulację, mam ból w podbrzuszu, ból jajników, dosłownie czuję jak są rozpychane, 2 dni przed owu mam bardzo dużo śluzu. Niestety od zeszłego miesiąca, moje odczucia nie pokrywają się z testami owu i nie do końca z temperaturą. W zeszłym miesiącu wystąpienie owulacji wyznaczyło mi się na 14 dzień (zazwyczaj owu miałam ok. 11 dnia). 13 dnia wyszedł pozytywny test i był ostatni dzień niskich temperatur. Moje odczucia zniknęły jednak wcześniej. W tym miesiącu również moje odczucia są słabsze (dzisiaj), przestało boleć podbrzusze, jajniki, zmniejszyła się ilość śluzu (najwięcej było 2-3 dni temu) i zaczęły ciągnąć piersi, co prawdopodobnie oznacza produkcję progesteronu. I znowu powtarza się sytuacja sprzed miesiaca. Temperatura nie skoczyła, a test owulacyjny dopiero wczoraj miał baaardzo bladą drugą kreskę. Dzisiaj kreska jest ciut ciemniejsza od wczorajszej, ale nadal dość blada. Myślę, że dopiero jutro będzie prawie tak ciemna jak testowa. Wprawdzie szyjka nadal jest otwarta i średnio miękka (jeszcze 2 dni temu była twarda), śluz wodnisty, ale nie wiem co o tym myśleć.
Czy to możliwe, że przestaję odczuwać „dolegliwości” owulacyjne kilka dni przed owulacją? Zazwyczaj miałam je do dnia owulacji i dzień po przechodziły jak ręką odjął.
Czy Wam też Duphaston lub inny lek przesunął owulację o kilka dni? -
Hej, zobacz na mój wykres, ja w tym cyklu też miałam tak, że test owulacyjny pokazał mi owulację jak już nie było śluzu płodnego. Wyczytałam gdzieś, że owu może wystąpić 2 dni przed/po śluzie płodnym i u mnie by to się zgadzało z wykresem. Ja też bardzo odczuwam owulację, a w tym cyklu jakoś spokojnie było - aż mnie to zdziwiło.
-
No tak, trudno zrozumieć organizm, a co dopiero coś przewidzieć.
Ja wczoraj wieczorem miałam ciut ciemniejszą kreskę testu owu. Spodziewam się,że dziś w południe bédzie wyraźna. Temperatura nadal nie skoczyła, więc niby wszystko się zgadza... -
Skoku temp.nadal nie było. Test owu pozytywny 2 dni temu, wczoraj i dzis juz negatywny. Zniknęło napięcie w podbrzuszu i klocie jajnika. Szyjka miękka, otwarta i wysoko, a sluz kremowy i skąpy...o co chodzi?
-
kochana bole nie zawsze zwiazane sa bezposrednio z owulacja, a sa to bole 'okoloowulacyyjne'... przed przedwczesnym porodem mialam wszystko regularnie jak w zegarku, jak urodzilam Lilke w zeszlym roku, tak nie moge nadazyc za moim cyklem. u mnie wyglada to tak, ze zaczyna bolec brzuch (na owu), przestaje, wystepuje sluz plodny i dzien po szczycie sluzu mam skok temp i... owu... moj obecny wykres w ogole nie mam pojecia co mowi tym razem- w zyciu takiego nie mialam
-
witam. dziewczynki spójrzcie z łaski swojej na mój wykres tylko nie sugerujcie się tempka bo ona żyje swoim życiem . chodzi mi tez o śluz i szyjkę. w ciągu dnia jest ona na rożnej wysokości- obniża się wraz z pora dnia. czym bliżej wieczoru to jest ona niżej, tak mniej więcej do polowy palca środkowego (przepraszam za szczegóły)a śluz rano nie ma go prawie w cale a później jest rozciągliwy i nie urywa się tak szybko, tylko martwi mnie kolor- jest biały. od czucia poniżej to jakbym przeciekała, ale o dziwo nie wylatuje nic na zewnątrz to co wymacam to jest śluz szyjkowy. plizz. jest to moja pierwsza tak dogłębna obserwacja , dlatego szukam pomocy u was.
<a href="https://www.suwaczki.com/"><img src="https://www.suwaczki.com/tickers/klz9uay3tyzewyrp.png" alt="Suwaczek z babyboom.pl" border="0"/></a> -
Jak dla mnie zmierzasz do dni płodnych. Ustal sobie jedną pore dnia do badania szyjki, najlepiej po południu, zawsze badaj w ten sam sposób. PS.gdzie Mierzysz temp? Śluz może być też białawy, za okres płodny bierzemy czas kiedy występują jakiekolwiek cechy sluzu płodnego. Jak dotyka szyjki jaka ona jest? Bardziej jak nos czy bardziej jak usta? A jak z otwarciem? Gdy szyjka jest wysoko zazwyczaj ciężko jest ja sięgnąć. W czasie dni płodnych jest coraz bardziej miękka, aż w końcu jest tak miękka i otwarta ze aż ciężko ją znaleźć bo zlewa się ze ściankami pochwy.
-
tempke zawsze badam po przebudzeniu- w ustach. jeśli ewentualnie byłby następny cykl, ale oczywiste jest ze go nie będzie- już widzę zielone światło...:)rozmarzyłam się- to będę to robić w pochwie. co do twardości jest to kwestia właśnie pory dnia- zawsze wpisuje wieczorną. raz jest średnio miękka i lekko zamkniętą a za chwile rozpulchniona i otwarta. jakie to cholera wszystko trudne
"
W czasie dni płodnych jest coraz bardziej miękka, aż w końcu jest tak miękka i otwarta ze aż ciężko ją znaleźć bo zlewa się ze ściankami pochwy.
"
ja chyba tak będę miała, ze nie będzie ona tak wysoko, ze jej nie sięgnę tylko ona wtopi się w tło, bo jak dotąd to im szyjka wyżej tym jest twardziejsza a jak się obniża to mięknienie
-
No to rzeczywiście trochę dziwnie. Ja mój pierwszy cykl tez mierzyłam w usta i wykres był bardzo podobny do Twojego. Bardzo ciężko zmierzyć zawsze tak samo w ustach. Co do szyjki ja na początku miałam tak jak ty, u mnie problem był taki, że nie mogłam rozróżnić otwartości szyjki, bo po poprzednich porodach mam cały czas lekko otwarta, jednak podczas 3 cyklu wszystko okazało się jasne. Wiedziałam kiedy jest otwarta a kiedy zamknieta itd. Pamiętaj ze szyjka staje się bardziej miękka i otwarta (rozpulchniona) podczas podnieca nią i nawet do około 4 godzin po. Sprawdzaj dziennie o jednej porze i tylko ten wynik zapisuj. Powodzenia
amelia04072006 lubi tę wiadomość
-
już wiem. przy badaniu szyjki, naciskałam tylną ścianę pochwy i tym samym szyjka się obniżała . teraz czekam na śluz bo faktycznie czym bliżej do wieczora tym ten jest on bardziej przezroczysty, nie taki jak woda, ale już nie biały. wiec może czym bliżej owulacji to on zacznie się klarować? hip hip hura .
-
Monikq wrote:Dziewczyny, mogłybyście spojrzeć na mój wykres. Zastanawiam się czy była owulacja bo jakoś dziwnie skacze i spada mi tempka. W sumie powinna być bo w piątek dostałam pregnyl ale już sama nie wiem. Miłej niedzieli wam życzę
Jeszcze jedna rzecz jest dziwna. Temperatura o 3:30 wyszła mi 36,2 wyszłam z psem, położyłam się spać a jak wstałam o 8:30 wynosiła już 37. -
Moniq myśle,ze owu moze byc dzis skoro temp jeszcze spadła,albo zle zmierzylas. Niektôrye kobiety maja skok temperatury przed owu, jest on spowodowany progesteronem. Potem mają dzien niskiej temperatury -owu. Około którego dnia mieszasz zwykle owu? Dziwny jest tylko negatywny test. Pewnie w najbliższych dniach wszystko się wyjaśni.
A propo mierzenia temp w nocy i rano, to normalne. W nocy miałaś "normalna" temperaturę (zakładam, ze ciut niższa niż powinna byc po przesłanej nocy), potem sie rozbudzilas, znowu zasnelas, nie wiadomo jak głęboko czy dobrze spalas itp. to juz miałaś wyższa. Ja np. jak sie przebudze i mierze ok. 5:30-6:00 to miewam ok. 35,6-36, a jak przysne, albo nawet tylko leze bez ruchu, i zmierzę ok. 7-7:30 to juz mam np. 36,6-36,8. Czasami leze jeszcze godzinę i z ciekawości sprawdzam, to jest jeszcze wyższa.Monikq lubi tę wiadomość
-
Zobaczcie mój wykres....oznaczył mi owu 3 dni temu, jeszcze przed pozytywnym testem...cos dziwnego jest w tym cyklu...a dzisiaj boli mnie prawy jajnik...
-
rah wrote:Moniq myśle,ze owu moze byc dzis skoro temp jeszcze spadła,albo zle zmierzylas. Niektôrye kobiety maja skok temperatury przed owu, jest on spowodowany progesteronem. Potem mają dzien niskiej temperatury -owu. Około którego dnia mieszasz zwykle owu? Dziwny jest tylko negatywny test. Pewnie w najbliższych dniach wszystko się wyjaśni.
A propo mierzenia temp w nocy i rano, to normalne. W nocy miałaś "normalna" temperaturę (zakładam, ze ciut niższa niż powinna byc po przesłanej nocy), potem sie rozbudzilas, znowu zasnelas, nie wiadomo jak głęboko czy dobrze spalas itp. to juz miałaś wyższa. Ja np. jak sie przebudze i mierze ok. 5:30-6:00 to miewam ok. 35,6-36, a jak przysne, albo nawet tylko leze bez ruchu, i zmierzę ok. 7-7:30 to juz mam np. 36,6-36,8. Czasami leze jeszcze godzinę i z ciekawości sprawdzam, to jest jeszcze wyższa.
Mam nadzieję,że albo była albo będzie dziś. W zeszłym miesiącu miała owulację w 13dc a w maju 15dc. Temperatura w tym miesiącu dziwnie mi skacze w porównaniu z poprzednim cyklem a mierzę zawsze tak samo tym samym termometrem.Dzisiaj zrobię jeszcze raz test, mam nadzieję że wyjdzie pozytywny. -
Czesc. Moglybyscie zobaczyc na moj wykres? OVU dwa razy wyznaczylo mi owulacje w 16 dniu cyklu pozniej znowu w 24 dniu cyklu, dzisiaj temp spadla do 36,3 i znowu ovu sie wycofal z tej owulacji. Pierwszy cykl mierze temp i kurcze nie wiem czy ta owulacja byla, teraz juz raczej szans nie ma bo sluz jest od 4 dni kremowy i jest go duzo brzuch boli jakbym okres miala dostac ale nie caly czas tylko sa takie napady bolowe.
-
Odkąd jem duphaston (4cykle) mam ok 28 dni. Wczesniej ok 30. Ostatnie 2 cykle wychodziła mi owu 14 dnia, wcześniej(ostatnie 1,5 roku) miałam ok. 11-12 dnia owu.
-
rah wrote:Zobaczcie mój wykres....oznaczył mi owu 3 dni temu, jeszcze przed pozytywnym testem...cos dziwnego jest w tym cyklu...a dzisiaj boli mnie prawy jajnik...